Ostatni post z poprzedniej strony:
Skąd wiesz, że producent ryb nie należy do tego samego koncernu?Uruchamianie całej linii produktów dla niezależnej firmy, byłoby co najmniej ryzykowne.
Ostatni post z poprzedniej strony:
Skąd wiesz, że producent ryb nie należy do tego samego koncernu?No i to miałem na myśli mówiąc o cichym dealu . Z jednej mańki jest Tetra profeszynal-aj-waj, a z drugiej malują i natrzykują rybki w jakimś bangladeszu.rhino pisze:Skąd wiesz, że producent ryb nie należy do tego samego koncernu?
Wypraszam sobie, kucyki są bardzo gustowne... Nawet plastikowe...karred pisze:plastikowy kucyk-
U nas się fluo-rybek nie spotka, Unia zabroniła. Wg mnie to trochę dziwne, bo ryba urodzona w ten sposób nie cierpi - już taka jest, od początku, natomiast barwione przeźroczki są tymi kąpielami torturowane - dlaczego ich sprzedaży nie zakażą?...ROGATEK pisze:Ja jeszcze nie widziałem prawdziwego fluofisza na żywo. Tylko malowane/nastrzykiwane przeźroczki .
Popieram ale by się ludzie rzucili do sklepów. Mało kto ma miejsce w domu na baniak powyżej 120 cm długości, a to minimum dla grupki skalarów, jeżeli chcemy być humanitarni.ROGATEK pisze:Za to mogliby wymyśleć skalary miniaturowe. To byłby hit . Takie nie większe niż 5cm.
Jeżeli występuje tak naturalnie to ok , ale sztucznie farbowane ryby to już NIE !12dot12 pisze:występuje naprawdę często w naturze
Ponoć ; Nie pij [alkoholu] bo nie urośniesz !ROGATEK pisze:Za to mogliby wymyśleć skalary miniaturowe.
GFP jest genem reporterowym wykorzystywanym w nauce na szeroką skalę. Wielkim plusem tego białka jest to, że jest względnie małe (ok. 240aa) i do tego świeci po mimo tego, że jest połączone z białkiem, które ma wskazywać. I nie jest to nieudany eksperyment tylko tetra uznała, że może na tym zarobić i po prostu kupiła patent/licencje na tę modyfikacje. W USA można patentować życie, gen, białko co tylko chcesz.12dot12 pisze:Haha, a'propos smrodu - no właśnie "glofish" pierwotnie zostały wymyślone do wykrywania zanieczyszczeń Naukowcy początkowo wszczepiali fluo-gen danio pręgowanemu, robiąc eksperymenty ze świeceniem ryb w skażonej wodzie. Cosik im to nie wyszło, za to handel & marketing się pożywił nową ideą