FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Podtucz i serwuj na kolację

Ja też podejrzewam ślimaka o samogwałt - bidul jeden.
W takim przypadku zalecane są antykoncepcyjne spirale domuszlowe i kondom na łeb

To rozwiązanie nie jest możliwe do wprowadzenia. Wszystkie gatunki zamieszkujące moje domostwo muszą stosować się do analizowania kalendarzyka menstruacyjnego i badania temperatury upławów.

ubik pisze:badania temperatury upławów

Jak się bada temperaturę upławów?

Jeszcze się waham ale chyba na jednego się skuszę
Ubik czy mogłabyś jeszcze wstawić zdjęcie dorosłego?

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

Lech-u pisze:Jak się bada temperaturę upławów?

Wkładasz palec w upławy i zastanawiasz się jak bardzo Cię parzy.
Wydzieliny ślimaka są zawsze chłodne. Nigdy nie parzą. Chłodne upławy ślimaka=gotowość do rozrodu ślimaka. Taki nasuwa mi się wniosek.

Marka, wstawię jakieś zdjęcie jak kiedyś w końcu trafie do domu. Jest duża szansa na to, że dzisiejszej nocy się uda. Jeżeli zechcesz się skusić, to na pewno jeden się znajdzie dla Ciebie.

Jeszcze co do obserwacji moich młodych ślimaczątek... mam wrażenie, że ten drugi wylęg jest jakiś "słabszy" (dużo wolniej rośnie niż pierwszy) Zastanawiam się od czego to może być zależne? Wydaje mi się, że temu pierwszemu trochę za bardzo dogadzałam urozmaicaniem pokarmu. Teraz daję tylko ogórka i pomidora. Ciekawe...

-- N sie 14, 2016 10:58 pm --

A o to ślimak Kamil we własnej osobie:

Ślimaczek niczego sobie.
Ładny

I żarłoczny!

Niezła masa

Czy to są jadalne ślimaki?

W Afryce na pewno

fajerka pisze:W Afryce na pewno

Na pewno to w Azji.
W Afryce nie jedzą wszystkiego co się rusza. A w Azji tak.

Bardziej mi chodziło o to, czy ten ślimak nie nie jest trujący po spożyciu.

Podobno można jeść. W biednych krajach jedzą. Jeszcze głodu nie zaznałam więc puki co moje ślimaki mogą spać spokojnie.

Leszku, czy Ty masz chrapkę na moje ślimaki?

ubik pisze:Leszku, czy Ty masz chrapkę na moje ślimaki?

ubik pisze:W biednych krajach jedzą.

Oczywiście, że mam chrapkę, a jak o tym myślę to mam chrypkę.

Czy "puki" to jakaś skrócona wersja "pukania"?

[youtube][/youtube]

Przyłapana na gwałceniu języka polskiego. Niech to dunder świśnie! Już nie jestem anonimową analfabetką. Trzeba zacząć gwałcić bardziej dyskretnie... Tymczasem zmiażdżona przez potęgę publicznej krytyki internetowej, za pokutę wyznaczam sobie obejrzenie wszystkich polskich niskobudżetowych filmów komediowych. Będę oglądać aż oczy zaczną pękać, a uszy więdnąć. Myślę, że więcej niż jeden film tego typu, jest w stanie mnie zabić. Będę łotrem, który swój grzech przemienił w męczeństwo dla poprawnej pisowni. Mam nadzieję, że winy zostaną mi PÓKI CO odpuszczone.

Wybaczam. Po odbyciu zadanej "samejsobie" pokuty.

Dziękuję za wybaczenie. Dziękuję Leszku, że nie narzuciłeś mi starannie dobranej męki dla mojego przewinienia. Takiej dobroci się nie zapomina. Będę pamiętała o niej gdy wszyscy się od Ciebie odwrócą i zaczną Ci dokuczać... wtedy powiem "wybaczajcie bliźniemu swemu tak jak on niegdyś wybaczał".

Tymczasem oddalam się na dłuższą chwilę. Jeżeli ktoś pragnie ślimaka to pw.

Na olx achatiny ze wzorkiem na muszli "tiger" sa po 60zl. prawie jak 60+

Ubik - dziękuję za zdjęcia Prześliczne mmm już jestem chora... jeszcze pomyślę i odezwę się
Pozdrowionka

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

Odgrzewam temat jeżeli ktoś ciekawy.

Minęło wiele czasu, a ślimak od kiedy ma torf zamiast ziemi (w torfie się nie zakopuje bo chyba nie jest to takie łatwe) nie rozmnaża się! Dopuszczam też do myśli to, że jednak był zapłodniony zanim do mnie trafił i pula zapłodnionych jaj się skończyła.

Eh... Teoria replikującego się ślimaka legła w gruzach. A to ci pech.

ubik pisze: a ślimak od kiedy ma torf zamiast ziemi (w torfie się nie zakopuje bo chyba nie jest to takie łatwe) nie rozmnaża się!

Szybko zmień podłoże! Na żwirek bazaltowy, który rani stopę!.
Na pewno zacznie się rozmnażać (z bólu).

PS. A tak na poważnie: daj fotkę ślimaka.

Leszku właśnie sięgałam po Kamilka w celu wykonania sesji foto, a tu nagle życie spłatało mi figla (bez bazaltowego podłoża):



Sprowokowałam mojego ślimaka do samoczynnego rozrodu, pisząc na forum, że ON TAK JEDNAK SAM Z SIEBIE NIE UMIE.
A jednak umie psotnik jeden.

Jestem trochę rozczarowana tym wyczynem i dlatego nie jestem w stanie zrobić Kamilowi obiektywnego zdjęcia. Moja ręka i oko potrafią oddać jedynie jego zdradziecki charakter i żarłoczne usposobienie:



Za parę dni dojdę do siebie, a wtedy postaram się zrobić jakieś zdjęcie na którym będzie wyglądał na rozsądnego ślimaka, który wiedział co robił i będzie w stanie utrzymać swoje małe repliczki, zapewnić im wikt i opierunek, wakacje w górach i dobre wykształcenie.

Mały bohater! Zrodzony z dziewicy.
No, może nie z dziewicy. Nie wiem.

Nie wiem czy to widać ale na tym zdjęciu ten mały bohater zrodzony z samotnego, dziewiczego Kamila, pełznie wraz z jajeczkiem z którego się wykluł! Chyba nie może się z nim rozstać bo dzisiaj też je za sobą ciągnie.

ubik pisze: pełznie wraz z jajeczkiem z którego się wykluł

Przyznam się, że nie wiedziałem o tym, że wykluwają się z jajeczka.

O rany! Zastanawiałam się ostatnio nad sprawieniem sobie takiej skorupki, ale po przeczytaniu tego wątku mam pewne obawy. Bo chciałabym jednego, a nie armię. Ile małych replik pojawia się jednorazowo?

Teraz jak do tej pory pojawiły się trzy. W zeszłym roku jednym rzutem pojawiło mi się około setki. Sporo z tego sprzedałem a część po prostu oddałam do sklepu.

Dodano po przerwie do tego postu:

A jednak już nie trzy a trzydzieści (na zdjęciach znajduje się garstka najbardziej fotogenicznych). Oto ślimaczy gang:





Gang łypie spod oka:




W wolnych chwilach ojciec nosi berbecia na barana. Warto zwrócić uwagę na transparentną skorupkę berbecia przez którą widać kiszki.




cdn jak tylko ślimaki zrobią coś szalonego wbrew swojej ślimaczej naturze

Szkoda, że nie żyją w wodzie.
Fajnie by wyglądały w akwarium.

Kusisz, aby sprawdzić... ale ja nie dam się sprowokować! Zresztą musiałabym uszyć im małe kąpielówki, a to przy takiej ilości osobników byłoby dość upierdliwe.

Przy takiej licznej grupie niezbędny na kąpielisku jest jeszcze ratownik

Przedstawiam wzór na jeszcze więcej ślimaków:

ślimak + H2O + światło słoneczne = więcej ślimaków bardzo szybko


Pierwszy miot zdążył dopiero nieco podrosnąć a już wypełzają z torfu kolejne malutkie. To efekt przeniesienia terrarium na parapet.

Zastanawiam się czy gołębie lubią takie rarytasy i czy człowiek rzucający w gołębie ślimakami nie wygląda nieco podejrzanie.