Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Tutaj można wklejać różności dla Leszka! Mogą to być zdjęcia, słowa, a także przedmioty (ożywione i nieożywione), które tak naprawdę są już Leszkowe, ale pozostają pod Waszą opieką.
Można się też zwierzać Leszkowi i mu opowiadać, co się widziało na wycieczce.
Ja mam Leszkowe Tarczyki! Kupiłem je z mięta doniczkową i kiedy je zobaczyłem, od razu pomyślałem, że będą dla Leszka. Ponieważ Leszek zasługuje na wszystko co najlepsze, ale i Tarczyki, jeśli należą do wybitnej osoby, szybko zaczynają wierzyć w siebie i imponują dojrzałością.
Tutaj jest malutki Tarczuś. Jeszcze nie wie, że będzie Leszkowy. Jest wylękniony i słaby psychicznie. Trzyma w górze swoją kupkę, łudząc się, że taki wybieg ochroni go przed atakiem licznych przeciwników zielonych robali.
Kilka dni później, kiedy już przekonały się, że nie żartuję i naprawdę są Leszka, nie moje, zaczęły masowo wypełzać z przyciasnych śpiworków. Widać tutaj gołym okiem przeobrażenie rzeczywiste i symboliczne.
Teraz to piękne zwierzęta, żyjące w słusznym przekonaniu, że mięta całego świata do nich należy. Że jako Synowie Leszka będą mile widziani na każdej działce, ogródku i parapecie.
Nie mają nic do ukrycia, a zatem postanowiły być półprzezroczyste!
Chętnie przyjaźnią się z ludźmi, nawet takimi, którzy mają skazy na charakterze i nie są tacy zajebiści jak Leszek <3
Dzisiaj rano przy śniadaniu poinformowałem ich, że to ostatni dzień, który spędzimy razem. Od jutra Leszkowe Zuchy będą wędrowały po świecie, świadcząc we własnej osobie o dobrodziejstwach jakie Leszek czyni wszystkim małym i dużym istotom na świecie.
<3
Można się też zwierzać Leszkowi i mu opowiadać, co się widziało na wycieczce.
Ja mam Leszkowe Tarczyki! Kupiłem je z mięta doniczkową i kiedy je zobaczyłem, od razu pomyślałem, że będą dla Leszka. Ponieważ Leszek zasługuje na wszystko co najlepsze, ale i Tarczyki, jeśli należą do wybitnej osoby, szybko zaczynają wierzyć w siebie i imponują dojrzałością.
Tutaj jest malutki Tarczuś. Jeszcze nie wie, że będzie Leszkowy. Jest wylękniony i słaby psychicznie. Trzyma w górze swoją kupkę, łudząc się, że taki wybieg ochroni go przed atakiem licznych przeciwników zielonych robali.
Kilka dni później, kiedy już przekonały się, że nie żartuję i naprawdę są Leszka, nie moje, zaczęły masowo wypełzać z przyciasnych śpiworków. Widać tutaj gołym okiem przeobrażenie rzeczywiste i symboliczne.
Teraz to piękne zwierzęta, żyjące w słusznym przekonaniu, że mięta całego świata do nich należy. Że jako Synowie Leszka będą mile widziani na każdej działce, ogródku i parapecie.
Nie mają nic do ukrycia, a zatem postanowiły być półprzezroczyste!
Chętnie przyjaźnią się z ludźmi, nawet takimi, którzy mają skazy na charakterze i nie są tacy zajebiści jak Leszek <3
Dzisiaj rano przy śniadaniu poinformowałem ich, że to ostatni dzień, który spędzimy razem. Od jutra Leszkowe Zuchy będą wędrowały po świecie, świadcząc we własnej osobie o dobrodziejstwach jakie Leszek czyni wszystkim małym i dużym istotom na świecie.
<3
-
- Zapaleniec
- Posty: 473
- Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Na imię mam: Prosimir
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Leszku a ja ci dam pająka którego imienia niestety nie znam
Wręczam Ci również pajęczynę! Każda kolejna będzie pajęczyną Twojego imienia!
Tutaj dla Ciebie pajęcze przedszkole (te małe brązowe paprochy... to nie paprochy. Są ich krocie i każdy jeden Twój Leszku!)
Wręczam Ci również pajęczynę! Każda kolejna będzie pajęczyną Twojego imienia!
Tutaj dla Ciebie pajęcze przedszkole (te małe brązowe paprochy... to nie paprochy. Są ich krocie i każdy jeden Twój Leszku!)
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Dobrze, Dein, że je trochę odchowałeś.
Nie mam możliwości odchowywania każdej istoty, która chciałaby tego ode mnie.
Dzięki Tobie mam lekko ułatwione zadanie.
Na Twoją korzyść świadczą zadbane donie. Widać, że zielone tworki (o dziwo mają bardzo Leszkowy kolor), trafiły w dobre ręce.
Cieszę się, że trafiły do Ciebie.
Chciałbym tylko wiedzieć, gdzie je wypuściłeś na wolność.
No i jak długo trwało hodowanie młodzieży.
No i jeszcze chciałbym wiedzieć, czy zielone liście to na pewno mięta.
Na jakim tle jest zrobione zdjęcie z półprzezroczystym Tarczykiem?
-- 5 lip 2016, o 23:12 --
Ubiku, Twój pająk wygląda trochę jak Kościelny w czasie mszy w niedzielę. Taki kościelny ciąga za sznurek i wtedy dzwoni dzwonek w kościele i ludzie klękają.
Twój pajór ma wielką moc sprawczą. Nadaje się na przywódcę partii pro-kościelnej (jakby oczywiście jakiś przywódca takowej partii przypadkowo walnął w kalendarz).
Pajór na Prezesa!
Nie mam możliwości odchowywania każdej istoty, która chciałaby tego ode mnie.
Dzięki Tobie mam lekko ułatwione zadanie.
Na Twoją korzyść świadczą zadbane donie. Widać, że zielone tworki (o dziwo mają bardzo Leszkowy kolor), trafiły w dobre ręce.
Cieszę się, że trafiły do Ciebie.
Chciałbym tylko wiedzieć, gdzie je wypuściłeś na wolność.
No i jak długo trwało hodowanie młodzieży.
No i jeszcze chciałbym wiedzieć, czy zielone liście to na pewno mięta.
Na jakim tle jest zrobione zdjęcie z półprzezroczystym Tarczykiem?
-- 5 lip 2016, o 23:12 --
Ubiku, Twój pająk wygląda trochę jak Kościelny w czasie mszy w niedzielę. Taki kościelny ciąga za sznurek i wtedy dzwoni dzwonek w kościele i ludzie klękają.
Twój pajór ma wielką moc sprawczą. Nadaje się na przywódcę partii pro-kościelnej (jakby oczywiście jakiś przywódca takowej partii przypadkowo walnął w kalendarz).
Pajór na Prezesa!
-
- Zapaleniec
- Posty: 473
- Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Na imię mam: Prosimir
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Twój Pajór Leszku (bo jest już Twój na zawsze) ma osiem łapek i może pociągać za osiem sznurków - to ogromna siła sprawcza! Co więcej, będzie ciągnął tak jak będziesz chciał! Według Twojej woli, kaprysu i upodobań!Lech-u pisze:Taki kościelny ciąga za sznurek
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Należy zaznaczyć, że pajór może pociągać za 7 sznurków na raz. Bo przecież każdy porządny pajór musi stać przynajmniej na jednej nodze.ubik pisze:ma osiem łapek i może pociągać za osiem sznurków
Grzeczny. Dobrze go wychowałaś. Znasz się na kosmatych stworkach!ubik pisze:Co więcej, będzie ciągnął tak jak będziesz chciał!
Re: Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Widziałem wiele pajonków, które leżały na plecach, żeby uwolnić wszystkie stopy. Czy to znaczy, że są nieporządne???Lech-u pisze:każdy porządny pajór musi stać przynajmniej na jednej nodze.
Poproszę, żeby podzielili się na dwie drużyny i wypuszczę ich w następujących lokalizancjach:Lech-u pisze:Chciałbym tylko wiedzieć, gdzie je wypuściłeś na wolność
Lokalizancja wysunięta bardziej na północ ma wiele zalet. Jest mokro, jest dzika mięta, a jak się skończy, to w pobliżu są ogródki działkowe. Minus - BAŻANTY! Ciągle tam stoją jakieś bażanty cholerne.
Lokalizancja południowa: niewielka sadzawka gwarantuje wilgotność. Jest jeden krzak dzikiej mięty. Jest blisko do pociągu, więc mogą wsiąść na gape i pojechać do Zalesia. Nie ma bażanta. Wspaniały widok na startujące samoloty. Minus - robotnicy, którzy niedaleko remontują tory, bardzo przeklinają!
Obawiałem się, że mnie skarcisz, że mam żółte ręce Normalnie nie są takie żółte, tylko tak wyszły.
Czas oczekiwania na przeistoczenie z zakompleksionego robala w piękność - 7 do 9 dni.
Zielone liście to na pewno mięta. Odmiana puchata. Posmak cytrynowy. Smaczna. Aromatyczna. Nie za mocna. Bez goryczki.
Tło dla Tarczyka to klasyczny pojemnik śniadaniowy z Biedronki, do którego przeniosłem Twoje skarbusie, żeby ktoś gapowaty ich nie zeżarł. Hehehe! Oczywiście nie trzymam ich w lodówce, bo nie byłyby bezpieczne zwłaszcza w pojemniku śniadaniowym. Ktoś mógłby pomyśleć: o, śniadanie w pudełeczku, jak miło! I zjeść!
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Żółtość mnie nie dziwi.
Przecież masz w sobie wiele z Azjaty.
Obie lokalizacje są do zaakceptowania. Ja bym wybrał lokalizację północną. Mimo bażantów. One podobno słabo widzą zielony kolor.
Imponujesz mi znajomością mięty. Widać, że czujesz miętę.
Tarczyki nie lubią Biedronek, a zwłaszcza takich, z których zrobiono pojemniki śniadaniowe.
Tarczyki to nie skurczybyki, żeby lubować się w takim traktowaniu Biedronek. A także innych Dronków.
Przecież masz w sobie wiele z Azjaty.
Obie lokalizacje są do zaakceptowania. Ja bym wybrał lokalizację północną. Mimo bażantów. One podobno słabo widzą zielony kolor.
Imponujesz mi znajomością mięty. Widać, że czujesz miętę.
Tarczyki nie lubią Biedronek, a zwłaszcza takich, z których zrobiono pojemniki śniadaniowe.
Tarczyki to nie skurczybyki, żeby lubować się w takim traktowaniu Biedronek. A także innych Dronków.
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Oj. Ciebie ten problem z wiadomych względów nie dotyczy, ale zwykłym istotom czasami woda sodowa do głowy uderza, kiedy zaczynają mieć coś wspólnego z Leszkiem. Zaczynaja poniżać biedronki i chrabąszcze. Źle się ogólnie zachowują. Kupują różne rzeczy z biedronki i używają ich niezgodnie z przeznaczeniem Mało tego! Niektóre robale, żeby się popisać i wykazać oryginalnością, wypisują ciągle w różnych miejscach, że jedzą pasikoniki i przejmują ich cechy w myśl zasady "jesteś tym, co jesz". Nic na to nie wskazuje, że są pasikonikami. Ale jak im się coś uda, to zaraz mówią: o widzisz, to od jedzenia pasikonika. A jak im się coś nie uda, to nic nie mówią. I zmieniają temat, kiedy się wspomni, że to może efekt uboczny jedzenia pasikonika.
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
I jeszcze sobie tłumaczą, że muszą więcej pasikoników zjadać, żeby być naprawdę pasikonikiem i to najlepiej z taką potencją jak stado pasikoników na raz.
Nie wiem, czy to prawda, ale podobno najlepsza jest karkówka z Biedronki.
Jadłem tylko tatara z Biedronki, więc nie wiem.
I jeszcze złota myśl:
"Jedną z najprzyjemniejszych rzeczy w życiu jest to, że niezależnie od tego jak ważne rzeczy robimy i tak w końcu musimy je przerwać, żeby poświęcić naszą uwagę jedzeniu". [tłumaczenie: Leszko Kołeljo].
Nie wiem, czy to prawda, ale podobno najlepsza jest karkówka z Biedronki.
Jadłem tylko tatara z Biedronki, więc nie wiem.
I jeszcze złota myśl:
"Jedną z najprzyjemniejszych rzeczy w życiu jest to, że niezależnie od tego jak ważne rzeczy robimy i tak w końcu musimy je przerwać, żeby poświęcić naszą uwagę jedzeniu". [tłumaczenie: Leszko Kołeljo].
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Smaku mi narobiłeś. Dobry chociaż był?Lech-u pisze:Jadłem tylko tatara z Biedronki, więc nie wiem.
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Jak wszystko z Biedronki. Ten sam poziom.psyho39 pisze:6
Lech-u napisał(a):
Jadłem tylko tatara z Biedronki, więc nie wiem.
Smaku mi narobiłeś. Dobry chociaż był?
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Ktoś zaczął naprawdę ostro broić
Szybkie pożegnalne foto Leszkowych Dzieci i obyśmy się za szybko nie spotkali ponownie, ponieważ mógłbym oszalałeć z nadmiaru szczęścia.
Już mam wypaczoną nową rzecz Leszkową, ale niech sobie podrośnie, żeby nie było, że takie byle gówno.
Szybkie pożegnalne foto Leszkowych Dzieci i obyśmy się za szybko nie spotkali ponownie, ponieważ mógłbym oszalałeć z nadmiaru szczęścia.
Już mam wypaczoną nową rzecz Leszkową, ale niech sobie podrośnie, żeby nie było, że takie byle gówno.
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Tradycyjnie mawiają, że przez żołądek do <3 ale to rzecz gustu
Pomimo wszystko Leszkowi dałbym coś kulinarnego samo zdrowie.
Pomimo wszystko Leszkowi dałbym coś kulinarnego samo zdrowie.
Re: Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Jadę bez śniadania do pracy a tu takie smakołyki. Mniam...
Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Trzecie prawo użytkowania forum i siałtboksa i życia w ogóle: tylko idź się przespać, a jak wstaniesz już na pewno będą gadali o żarciu i będą się licytować, co by kto najchętniej zjadł i co miał wczoraj na obiad. Temat na miarę możliwości.
Uczcie się od Leszka. Nawet kiedy wspomina o karkówce i tatarze z biedronki, to czyta się to z przyjemnością, bo jest napisane Leszkową ręką.
A tak... Nie możecie brać z niego przykładu, bo nie macie Leszkowej ręki, pospolite pasibrzuchy.
Uczcie się od Leszka. Nawet kiedy wspomina o karkówce i tatarze z biedronki, to czyta się to z przyjemnością, bo jest napisane Leszkową ręką.
A tak... Nie możecie brać z niego przykładu, bo nie macie Leszkowej ręki, pospolite pasibrzuchy.
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Dlaczego konie nie myją zębów?
Strasznie nieapetycznie musi się całować z takim koniem...
Strasznie nieapetycznie musi się całować z takim koniem...
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Fakt. To już koza ma ładniejsze zęby, bo zjada miotłę złożoną z gałązek, a gałązka to prymitywna szczotka do zębów. Kiedyś Tony Halik pokazywał, jak czyścić zęby gałązką.
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Tony Halik to bardzo mądry podróżnik.
Szkoda, że nie mamy relacji z jego aktualnej podróży.
A kozy to w ogóle są spryciary. Widziałem w jednym z krajów gdzie są "kozoj...y" jak te kozy wcinały worki foliowe z pobliskiego hipermarkietu. Widać miały nieodpartą potrzebę zapakowania się od środka do torby.
Konia nie widziałem. Znaczy nie widziałem takiego, który je worki foliowe.
Ale kiedyś jak miałem mniej niż 10 lat nakarmiliśmy z kolegami konia taśmą magnetofonową ze szpulaka. Koń przywiózł węgiel. I zjadł taśmę. I potem widać, że chciał odtworzyć, to co było nagrane na tej taśmie, ale jedynie udało mu się utoczyć sporo piany z pyska. I jak pan dorożkarz (specjalnie nie mówię woźnica) zobaczył taśmę magnetofonową wystającą z pyska z żółtymi zębiskami, to pociągnął za koniec taśmy i wyjął kilkanaście metrów z wnętrza konia. Koń już więcej nie chciał odtwarzać taśmy magnetofonowej. Jakby się zepsuł, czy coś.
Szkoda, że nie mamy relacji z jego aktualnej podróży.
A kozy to w ogóle są spryciary. Widziałem w jednym z krajów gdzie są "kozoj...y" jak te kozy wcinały worki foliowe z pobliskiego hipermarkietu. Widać miały nieodpartą potrzebę zapakowania się od środka do torby.
Konia nie widziałem. Znaczy nie widziałem takiego, który je worki foliowe.
Ale kiedyś jak miałem mniej niż 10 lat nakarmiliśmy z kolegami konia taśmą magnetofonową ze szpulaka. Koń przywiózł węgiel. I zjadł taśmę. I potem widać, że chciał odtworzyć, to co było nagrane na tej taśmie, ale jedynie udało mu się utoczyć sporo piany z pyska. I jak pan dorożkarz (specjalnie nie mówię woźnica) zobaczył taśmę magnetofonową wystającą z pyska z żółtymi zębiskami, to pociągnął za koniec taśmy i wyjął kilkanaście metrów z wnętrza konia. Koń już więcej nie chciał odtwarzać taśmy magnetofonowej. Jakby się zepsuł, czy coś.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4938
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Re: Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Dein + Ubik-owa + Gaber = wazelina !!!
Jak możecie obdarowywać Leszka takimi obrzydlistwami
Pewnie ta mszyca i ten pająk wypełzły z tej kiełbasy.
Wazelina i do tego przeterminowana !
Pewnie Dein,chciał pożyczyć pompki, Ubik-owa na pewno chciała żeby Leszek przewiózł ja na ramie a Gaber może marzy o kółku w koło bloku na Lecha rowerku.
Leszek jako nasz przywódca duchowy i znawca kościoła zasługuje na
Jak możecie obdarowywać Leszka takimi obrzydlistwami
Pewnie ta mszyca i ten pająk wypełzły z tej kiełbasy.
Wazelina i do tego przeterminowana !
Pewnie Dein,chciał pożyczyć pompki, Ubik-owa na pewno chciała żeby Leszek przewiózł ja na ramie a Gaber może marzy o kółku w koło bloku na Lecha rowerku.
Leszek jako nasz przywódca duchowy i znawca kościoła zasługuje na
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Mały zazdrośnik. Liczysz na plusika, ale nic z tego. Zbezcześciłeś pomówieniami Leszkowy zakątek i zostaniesz ukarany brakiem plusika.
Zawsze byłem bezinteresowny, sławiąc Leszka i dając mu różne przedmioty oraz zwierzęta. Nie potrzebuję jego pompki, oddałem rower bardziej potrzebującym. Przyziemny i nudny jak flaki z olejem kult roweru mnie nie dotyczy, chociaż zawsze był gdzieś obok mnie, przed Leszkiem jeszcze za sprawą Drottnara. Drottnar zawsze obiecywał, że przewiezie mnie nie tylko na ramie, ale nawet w przyczepce. I co? Jakoś nie przystałem na propozycję, chociaż kusząca.
BEZINTERESOWNOŚĆ. Szkoda, że wew współczesnym piekle nikt już jej nie rozumie i doszukuje się ukrytych znaczeń w gestach podyktowanych autentyczną fascynacją, życzliwością lub potrzebą czynienia dobra.
Zawsze byłem bezinteresowny, sławiąc Leszka i dając mu różne przedmioty oraz zwierzęta. Nie potrzebuję jego pompki, oddałem rower bardziej potrzebującym. Przyziemny i nudny jak flaki z olejem kult roweru mnie nie dotyczy, chociaż zawsze był gdzieś obok mnie, przed Leszkiem jeszcze za sprawą Drottnara. Drottnar zawsze obiecywał, że przewiezie mnie nie tylko na ramie, ale nawet w przyczepce. I co? Jakoś nie przystałem na propozycję, chociaż kusząca.
BEZINTERESOWNOŚĆ. Szkoda, że wew współczesnym piekle nikt już jej nie rozumie i doszukuje się ukrytych znaczeń w gestach podyktowanych autentyczną fascynacją, życzliwością lub potrzebą czynienia dobra.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4938
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Ha,ha ,ha, wykryłem wasz spisek, i to bolimiro pisze: Zbezcześciłeś pomówieniami Leszkowy zakątek i
Nie musisz mówić Leszkowi co ma robić ! On wie lepiej od ciebie.Dein pisze:Liczysz na plusika, ale nic z tego
Właśnie, " BYŁEM "miro pisze:Zawsze byłem bezinteresowny
A czemu nie Leszkowi ? Pytałeś czy nie potrzebuje ?miro pisze:oddałem rower bardziej potrzebującym.
Drottnar,na pewno miał z centrowane koło i nie jeździł w 'obcisłym ' Na pierwszym zakręcie wywrotka, nie to co Leszek.Dein pisze:Drottnar zawsze obiecywał, że przewiezie mnie
Mówisz jak Mister Polonia , słowa,słowa,słowa , a rowerka Leszkowi nie dałeś !Dein pisze:Szkoda, że wew współczesnym piekle nikt już jej nie rozumie i doszukuje się ukrytych znaczeń w gestach podyktowanych autentyczną fascynacją, życzliwością lub potrzebą czynienia dobra.
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Najproszczszych rzeczy nie pojmujesz. To ja tu daję plusiki, nie Leszek, no chyba, że Leszek zechce, to da plusika, bo mu wolno i ja wtedy nie będę protestował. Ode mnie nie dostaniesz. Już wolę dać drugiego Gaberowi.
Leszek już chyba na dorosłych rowerach jeździ. Po co mu mój rower?
Podejrzewam, że wszyscy wysyłają mu swoje rowery, na których już nie jeżdżą. Bo im już niepotrzebny, a Leszek przecież lubi rowery, no to że niby tacy są wielkoduszni i o Leszku pamiętają, więc taki prezent. Pewnie bidulek ma składowisko ohydnych, zdezelowanych składaków i rupieci z wykrzywioną kierownicą oraz rowerów młodzieżowych. Przyjmuje te "dary", żeby nie zrobić komuś przykrości, a to tylko kłopot utrzymywać takie złomowisko.
Jeśli się mylę i Leszek nie ma składowiska, a chciałby mój rowerek, to niech powie. Odbiorę go dziecku, które marzyło, że będzie jak Leszek, tylko dlatego, że też jeździ na rowerku.
Btw - ta wstrętna opaska i skrzydełka - dostałeś je od kogoś pod choinkę, prawda?
Leszek już chyba na dorosłych rowerach jeździ. Po co mu mój rower?
Podejrzewam, że wszyscy wysyłają mu swoje rowery, na których już nie jeżdżą. Bo im już niepotrzebny, a Leszek przecież lubi rowery, no to że niby tacy są wielkoduszni i o Leszku pamiętają, więc taki prezent. Pewnie bidulek ma składowisko ohydnych, zdezelowanych składaków i rupieci z wykrzywioną kierownicą oraz rowerów młodzieżowych. Przyjmuje te "dary", żeby nie zrobić komuś przykrości, a to tylko kłopot utrzymywać takie złomowisko.
Jeśli się mylę i Leszek nie ma składowiska, a chciałby mój rowerek, to niech powie. Odbiorę go dziecku, które marzyło, że będzie jak Leszek, tylko dlatego, że też jeździ na rowerku.
Btw - ta wstrętna opaska i skrzydełka - dostałeś je od kogoś pod choinkę, prawda?
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Miro, widzę, że mnie w ogóle nie znasz.
Dziękuję za skrzydełka i inne precjoza.
Ja jednak wolę zwierzęta (w każdej postaci). Nawet pająki wychodzące z konia w postaci wielkiej parówy.
Dein, faktycznie mam skład rowerów. Co najmniej kilka sztuk. Więc dobrze, że nie chciałeś mnie obdarować kolejnym złomem. Najgorsze, że używam tylko jednego roweru z tego składu. Reszta wisi na hakach.
Obcisły kostium na rowerek jest super. Szczególnie w moim ulubionym kolorze - różowym. Mam sentyment do różowych obcisłych strojów od czasu, gdy od Babci dostałem pierwsze różowe rajstopki. Od tamtej pory noszę różowe rajstopki na specjalne okazje.
Dziękuję za skrzydełka i inne precjoza.
Ja jednak wolę zwierzęta (w każdej postaci). Nawet pająki wychodzące z konia w postaci wielkiej parówy.
Dein, faktycznie mam skład rowerów. Co najmniej kilka sztuk. Więc dobrze, że nie chciałeś mnie obdarować kolejnym złomem. Najgorsze, że używam tylko jednego roweru z tego składu. Reszta wisi na hakach.
Obcisły kostium na rowerek jest super. Szczególnie w moim ulubionym kolorze - różowym. Mam sentyment do różowych obcisłych strojów od czasu, gdy od Babci dostałem pierwsze różowe rajstopki. Od tamtej pory noszę różowe rajstopki na specjalne okazje.
-
- Fanatyk
- Posty: 1770
- Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Rembertów
- Na imię mam: Asia
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Widzę tu walkę o uwagę Lecha vel Leszka.
Coż ja mogę powiedzieć, mam tylko wymęczonego przez koty chrabąszcza majowego wplecionego we włosie dywanu... Ale czy chrabąszcz majowy wleciawszy do mnie w czerwcu jest jeszcze chrabąszczem majowym?
Dlatego schowam chrabąszcza. Nie pasuje do różowych rajstopek.
Coż ja mogę powiedzieć, mam tylko wymęczonego przez koty chrabąszcza majowego wplecionego we włosie dywanu... Ale czy chrabąszcz majowy wleciawszy do mnie w czerwcu jest jeszcze chrabąszczem majowym?
Dlatego schowam chrabąszcza. Nie pasuje do różowych rajstopek.
Come back
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Chrabonszcze są kóóól!
-
- Zapaleniec
- Posty: 473
- Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Na imię mam: Prosimir
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Mam chorobę lokomocyjną i obawiam się zawrotnych prędkości więc drogi Miro, Leszek nigdy nie przewiezie mnie na swojej ramie od któregokolwiek roweru.miro pisze:Ubik-owa na pewno chciała żeby Leszek przewiózł ja na ramie
Mam tyle pająków w domu, że mogę wręczać je bezinteresownie.
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Gdzie jest majowo-czerwcowo-lipcowy chrabońszcz? Gdzie to święte wotum, które powinno przyozdabiać ołtarze wielkim wystawiane, a nie przyozdabia?
To, że Leszek jest zajęty szczytem NATO, nie oznacza, że można mówić, że mu się daje chrabońszcza, a tak naprawdę nic nie dawać!
CHra-bońszcz!
CHRa-bońszcz!
CHRAAAAAAA-BOŃSZCZ!
P.S. Ubiku, czy dałabyś się przewieźć na hulajnodze? Stoi się przodem do kerunku jazdy, co minimalizuje szaleństwo błędnika, a i awiomarinem bym poczęstował.
Pytam teoretycznie, bo jeszcze nie wiem, czy inwestować w hulajnogię.
To, że Leszek jest zajęty szczytem NATO, nie oznacza, że można mówić, że mu się daje chrabońszcza, a tak naprawdę nic nie dawać!
CHra-bońszcz!
CHRa-bońszcz!
CHRAAAAAAA-BOŃSZCZ!
P.S. Ubiku, czy dałabyś się przewieźć na hulajnodze? Stoi się przodem do kerunku jazdy, co minimalizuje szaleństwo błędnika, a i awiomarinem bym poczęstował.
Pytam teoretycznie, bo jeszcze nie wiem, czy inwestować w hulajnogię.
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Mi się wczoraj utopił w basenie niejaki Opuchlak.
Bardzo nie lubię Opuchlaków. Straszne szkodniki ogrodowe.
Bardzo nie lubię Opuchlaków. Straszne szkodniki ogrodowe.
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
A zatem oddaję Ci moją super kolekcję roślin owadożernych! Z pewnością któraś okaże się bezlitosnym biczem na opuchlaki!
Wiem, że wolisz otrzymywać zwierzęta, ale pragnę zwrócić Twoją uwagę, że apetyt na mięso czyni te rośliny prawie zwierzętami! A wymagania mają nawet większe niż kot.
Proponuję opuchlakołówkę. Opuchlakom nie przepuści. Najpierw mówi: kofany opuchlaczku, wstąp na chwilę, to Ci coś powiem. No to wstępuje opuchlaczek, a opuchlakołówka mówi: hahaaaa! ale się nabrałeś, głupolu. I się zamyka.
Na opuchlaki, które w panice zaczną uciekać i zapragną się gdzieś schować, proponuję rezuna w postaci podstępnej kapturnicy opuchlaczej. Opuchlaki pchają się do niej dźwiami i oknami. Wtedy robi im się niewygodnie. Zaczynają ich szczypać plecy. Orientują się, że to pułapka. Chcą uciekać, ale łamią sobie cieńkie koślawe nóżki na stromej gardzieli krwawej sarracenji.
Wiem, że wolisz otrzymywać zwierzęta, ale pragnę zwrócić Twoją uwagę, że apetyt na mięso czyni te rośliny prawie zwierzętami! A wymagania mają nawet większe niż kot.
Proponuję opuchlakołówkę. Opuchlakom nie przepuści. Najpierw mówi: kofany opuchlaczku, wstąp na chwilę, to Ci coś powiem. No to wstępuje opuchlaczek, a opuchlakołówka mówi: hahaaaa! ale się nabrałeś, głupolu. I się zamyka.
Na opuchlaki, które w panice zaczną uciekać i zapragną się gdzieś schować, proponuję rezuna w postaci podstępnej kapturnicy opuchlaczej. Opuchlaki pchają się do niej dźwiami i oknami. Wtedy robi im się niewygodnie. Zaczynają ich szczypać plecy. Orientują się, że to pułapka. Chcą uciekać, ale łamią sobie cieńkie koślawe nóżki na stromej gardzieli krwawej sarracenji.
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Różne śliczne i mądre rzeczy dla Leszka
Pięknie!
Nareszcie mam sposób na te wstrętne opuchlaki.
Rośliny mięsożerne są mądre.
Lubię takie rośliny.
W ogóle lubię mądrych.
Nareszcie mam sposób na te wstrętne opuchlaki.
Rośliny mięsożerne są mądre.
Lubię takie rośliny.
W ogóle lubię mądrych.