Strona 1 z 1

zaginione neonki

: śr mar 04, 2009 1:47 pm
autor: szymon
Nie wiem jakim cudem i czyja to sprawka, ale ostatnio zaczęły mi ginąć rybki i to w całości :razz: Najpierw 20 malutkich neonków (ok.1,5cm) teraz bojownik i skalar!!! Może możecie pomóc mi zidentyfikować kanibala

Re: zaginione neonki

: śr mar 04, 2009 1:59 pm
autor: szymon
sorry zapomniałem jeszcze:
1x glonojad gibiceps (18cm)
1x kiryśnik (ok.10cm)
1xbrzeszczotek
1xpimelodus pictus
W związku z zaginięciem pierwszych neonków pimelodus pictus i brzeszczotek zostali przeniesieni do mniejszego akwa ale widzę że to nie ich sprawka.Wpuścić je z powrotem??

Re: zaginione neonki

: śr mar 04, 2009 2:08 pm
autor: matka siedzi z tyłu
Może to być sprawka węgorków, które traktują małe rybki jak pokarm. Chociaż czy mogły wciągnąć bojownika i skalara to już nie wiem...

Labeo też bywają agresywne

Re: zaginione neonki

: śr mar 04, 2009 2:19 pm
autor: szymon
Wydaje mi się że ani węgorki ani labeo nie dały by rady zjeść w całości bojowika i skalara!?
Chyba że wszystkie rybki się do tego przyczyniły?? Tylko nie wiem czy dały by rade obskubać 2 takie duże ryby w ciągu jednej nocy do zera???

Re: zaginione neonki

: śr mar 04, 2009 2:35 pm
autor: matka siedzi z tyłu
Wiesz, tak naprawdę to jak nie widzialeś, to nie wiadomo jak było. Rybki mogły same paść, albo zostać zabite przez inne ryby (ale nie zjedzone), natomiast później inne rybki "zaopiekowały się" zwłokami. Polują tylko niektóre ryby, ale padliną nie pogardzi chyba żadna.

Re: zaginione neonki

: śr mar 04, 2009 3:03 pm
autor: szymon
Dzięki za pomoc a co myślisz o kwarantannie pictusa i brzeszczotka??

Re: zaginione neonki

: śr mar 04, 2009 3:07 pm
autor: matka siedzi z tyłu
Nie wiem, w ogóle nie znam tych ryb.

Re: zaginione neonki

: śr mar 04, 2009 4:03 pm
autor: szymon
ok dzięki za pomoc

Re: zaginione neonki

: śr kwie 22, 2009 1:23 am
autor: kkoozzaa070684
miałem dwa pictusy to są wariaty jak rybka padnie to ją potrafią opendzlować w parę godzin ale niestety jak przenosiłem baniaczek do nowego miwszkania to zdechły żadnej rybie nic sie nie stało tylko im chyba są bardzo uczulone na napowietrzanie i temperature bo zadna pielęgnica ani pirania nie zdechła

Re: zaginione neonki

: pt sty 14, 2011 8:51 pm
autor: kaczorek30
witaj kolego po pierwsze mam pytanko może dziwne ale nie kiedy tak bywa czy posiadasz pokrywe czasem bywa tak ze posiada sie belke oswietleniową i ryby czasem potrafią wyskoczyć bo w nocy ktos je przegoni.... ja posiadam labeo które potafi zaszalec i gonic rybki tymbardziej też masz kolosa jezeli chodzi o glonojada ma swoje wymiary i może tęz być nie agresywny ale w nocy pobudząny i nie chcący przeganiać ci stadko tymbardziej ze denne rybki lubią szalec po całosci jeżeli chodzi o wieczorki!!!! no i ten biedny węgorek lubi dać czadu a brzanki to róznie zalerzy jakie posiadasz ... pozdrawiam

Re: zaginione neonki

: pt sty 14, 2011 10:32 pm
autor: Władek Pompka
kaczorek30

popatrz na datę ostatniej wypowiedzi w temacie, to już prawie będzie dwa lata,

wiele się zapewne pozmieniało...

i tu, i tam... :roll:

Re: zaginione neonki

: pt sty 14, 2011 10:33 pm
autor: mat25
uwaga kaczorek30, zwrócona ;)

temat zamykam :)