Betta picta Bojownik Jawajski

Przedstawiciele: bojowniki, wielkopłetwy, gurami, prętniki
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Betta picta Bojownik Jawajski

#1

Post autor: saintpaulia »

Od niedawna mam parkę betta picta. Mieszkają w dobrze zarośniętym akwarium 25 litrowym. Mają na razie po około 5 cm wielkości. Zdjęć niestety nie mam.

Początkowo obawiałam się, że akwarium może być dla nich za ciasne. Jednak to spokojne ryby, które mało pływają, a częściej grzebią w roślinach. Od razu nie polecam do krewetek - moje kundelki wyjadły w 3 godziny po przybyciu. Lubią też ślimaczki.

Ubarwienie mają skromne, ale przyjemne. Samczyk bardziej wybarwiony - w odcieniach brązu i szarości z delikatnym połyskiem błękitu na płetwie odbytowej. U samca i samicy u nasady ogona wyraźna kropka.

Zachowanie - spokojne, ale bardzo ciekawskie - trzeba ostrożnie dobrać dekoracje. Lubią buszować wśród zieleni i polować. Względem siebie - bardzo spokojne. Często szukają się po akwarium - jeśli jedno gdzieś zniknie. Czasem jedno drugie przegoni, ale bez potyczek. Raczej wolą być blisko siebie. Samiczka drobniejsza i ma cały wyraźniejsze pasy wzdłuż ciała. Samiec ma masywniejszy pysk.

Odżywianie - źródła podają, że tylko pokarm żywy. Z moich doświadczeń wynika inaczej. Chętniej przyjmują suchy pokarm niż mrożonki. Żywej artemii nie chcą. Z mrożonek najchętniej wciągają wodzienia.

Warunki - tolerancyjne wobec parametrów wody. U mnie na odstałej kranówie z dodatkiem szyszek olchowych. Wg źródeł temp. 20-25. Wolą niższe temperatury. U mnie mają 23C.

Jak pisałam, mam je od niedawna. Wczoraj zaskoczyły mnie podejściem do tarła. Gody inicjuje samiczka. Wszystko odbyło się z dala od podglądaczy - pod korzeniem z boku akwarium, przy samym dnie. Samiczka podpływała kilkakrotnie do samca, ten ściskał ją jak u betta splendens. Ikra spała na żwir, samiczka zbierała ją i po 1 ziarenku wypluwała w stronę pyska samca, który je łapał. Gdy jajeczek się nazbierało widać było jak samczyk nimi miącha w pysku. Oboje starali się odganiać nas od szyby. Bardziej samiczka. W ogóle samiczka jest śmielsza, pierwsza przypływa na karmienie. Dopiero gdy ona wszystko sprawdzi podpływa samczyk. Dziewczyna jest bardziej kontaktowa - może dlatego, że u tego gatunku samiczka broni rewiru, na którym samczyk inkubuje ikrę.
Inkubacja powinna trwać 14 dni. Ciekaw jestem, czy chłopak nie zjadł ikry i czy coś z tego będzie.

Do tarła w żaden sposób ryb nie zachęcałam, nie podnosiłam temperatury, ani nie obniżałam poziomu wody.

Na razie to tyle. :)
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Betta picta Bojownik Jawajski

#2

Post autor: matka siedzi z tyłu »

saintpaulia pisze:Zdjęć niestety nie mam.
Ale mam nadzieję, że wkrótce będziesz miała :)
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Betta picta Bojownik Jawajski

#3

Post autor: saintpaulia »

Staram się, ale to akwarium nie ma super mocnago światła, a ja dysponuję tylko telefonem. One to takie szare myszki, zwłaszcza przy splendensach. Ale ja takie myszki lubię :)
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Betta picta Bojownik Jawajski

#4

Post autor: selenewolf »

Z opisu wynika, że to taki mix betta z pielęgniczką. ;) Hmm, tarło pod korzeniem a nie w gniazdku z piany... Zgodna para, śmiała samiczka... Muszą być bardzo ciekawe w obserwacji. :)
Też lubię takie myszki, jakby dzikie rybki, takie naturalne...
(Niestety współlokatorzy nie lubią, ich zdaniem w akwariach musi być żwawo i kolorowo plus mocno czerwone Redki. :P)
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Betta picta Bojownik Jawajski

#5

Post autor: saintpaulia »

Wygląda na to, że pierwsze tarło nie zakończy się sukcesem. Po dwóch dniach trzymania buzi na kłódkę, dziś samczyk przyszedł na karmienie. Samiczka takim obrotem spraw zadowolona nie była i chłopak ma malutki wrąbek na płetwie. Teraz zachciało mu się nowych zalotów, a ona jeszcze nie gotowa. Są małe utarczki, ale to zupełnie nie przypomina b. splendens.
Ze zdjęć nadal nici, bo obrażona parka rozdzieliła się i każde siedzi w swoim krzaczku.
Przylatują tylko jak ktoś odsłoni szybkę - do jedzenia są szybkie. Rzucają się na pokarm jakby polowały na nadwodne owady. Trzeba bardzo uważać - skoczne cholerki.
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Betta picta Bojownik Jawajski

#6

Post autor: saintpaulia »

Obrazek _ Helmut
Obrazek Helga i Helmut
:wink:
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Betta picta Bojownik Jawajski

#7

Post autor: selenewolf »

Urocze. ^.^ Śliczne szare myszki. :) Mają ten kształt bettasków.
Ale pyszczek samczyka nie wygląda na tak duży, żeby mogło tam się zmieścić ze trzysta ziarenek ikry. ;) No, chyba że ten gatunek składa jej mniej.
Awatar użytkownika

Autor
saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Betta picta Bojownik Jawajski

#8

Post autor: saintpaulia »

Na żywo w świetle migoczą na błękitno, mają czekoladowe tony. Mnie zauroczyły bez reszty. Stanowią też bardzo wdzięczny obiekt obserwacji. Są nieco smuklejsze i dłuższe od splendensów - chodzi mi o proporcje.
Owszem jako gębacze mają mniej ikry. Ale podczas inkubacji pyszczek samczyka wydaje się znacznie większy. Posiada on "worki" skrzelowe, które nadymają mu policzki. Także mniej jajeczek - ale za to maluszki wychodzą już ponoć 7mm. Co w porównaniu ze splendens robi ogromną różnicę. Może się doczekam i zobaczę sama. Niestety na razie Helmut nie potrafił wyczekać tych 14 dni.
Postaram się zrobić lepsze fotki kiedyś. Na razie wyszło tylko to.
ODPOWIEDZ