Gurami Mozaikowe Trichogaster leeri - obserwacje...
: pt mar 01, 2013 3:05 pm
Siema,
jak w temacie a dokładniej mówiąc...
Po wieeelu latach znów zdecydowałem się na hodowanie Gurami, tym razem wybrałem Mozaikowe. Trochę z sentymentów, bo pamiętam za małolata, gdy w porównaniu do Dwuplamych były to ryby rzadko spotykane i dość drogie, trochę ze świadomego wyboru - przepięknego ubarwienia.
Nie będę opisywał szczegółowych warunków, ale podam kilka najważniejszych rzeczy, które mogą się przydać przy wyborze tej spokojnej i jakże pięknej ryby.
***
Dorasta nawet 10-12cm, więc wymaga dużego zbiornika
Jest bardzo spokojną rybą, która n_i_e m_o_ż_e być trzymana z szybkimi i agresywnymi rybami, zwłaszcza takimi, które lubią obgryzać płetwy
Idealnie nadaje się do 1 gatunkowego lub towarzyskiego akwarium wraz z innymi spokojnymi rybami, także o wiele mniejszymi, którym nie zrobi krzywdy, ponieważ posiada wąski pyszczek (równie ważne przy doborze pokarmów).
Wymaga starej, regularnie, ale niezbyt dużo (ok. 10-15%) odświeżanej wody o wyższej temperaturze 23-29C (nie może być w zbyt chłodnej wodzie ), ponieważ jest delikatna akwarium nie może być przerybione (źle reaguje na wysoką ilość azotanów ) z dobrą, ale raczej spokojną filtracją.
Oświetlenie normalne, wymagane rośliny pływające lub wysokie, szerokolistne (konieczne miejsca zacienione), ponieważ zajmuje część środkową i górną wymaga wolnej przestrzeni do pływania.
Praktycznie wszystkożerna, ale preferuje "robaczki", można trzymać więcej niż 1 samca pod warunkiem zachowania gęstej roślinności (kryjówki).
***
Na początek wpuściłem 5 szt młodzieży ok 4cm, co prawda minął dopiero tydzień, ale już widzę, że to był strzał w 10, ponieważ Mozaiki zachowują się kapitalnie
Ze względu na swój charakter życia (labirynt, czyli częściowe oddychanie powietrzem atmosferycznym) najczęściej przebywają przy samej powierzchni, ale coraz częściej widuję je także... przeszukujące dno.
Ponieważ w przeciwieństwie do innych ryb, które lubią przeczesywać podłoże dosłownie dziobią jakby ziarenko po ziarenku, wyglądają jak... kury czy inne gołębie z tak charakterystycznym odrzuceniem głowy po każdym dziobnięciu.
Innym znów razem (bardzo często) pływają jeden za drugim w całej swojej 5 osobowej grupie, co chwila dotykając się długimi wąsami, co znowu wygląda jak... korowód dzieci idących rączka za rączkę lub grupą Niewidomych ufnie podążających za swoim przewodnikiem. Niesamowity widok
Gurami są dość płochliwe, więc na początku na delikatne stukanie w akwarium czym zawsze ogłaszam karmienie gdy inne rybcie podpływały tam gdzie wrzucam smakołyki, one reagowały niepewnością i chowaniem się. Szybko jednak załapały o co chodzi i z charakterystycznym dla siebie spokojem i dostojnością również podpływają do "stołówki".
Mam w baniaczku bardzo dużego Anubiasa, którego pojedyncze liście mają kilkanaście cm średnicy i kolejny świetny widok, gdy Mozaiki podpływają (grupą lub osobno) i... dosłownie nieruchomieją pod spodem. Wyglądają jakby chowały się w cieniu parasola na plaży.
Czasem wystraszą się rozpływając na boki charakterystycznym skokiem gdy np. 1 z Otosków pojawiający się nie wiadomo skąd przemknie pomiędzy nimi jak błyskawica i znika tak samo szybko. A te pierdółki jakby się rozglądały i zastanawiały "co to było... " hahaha.
Wcinają ochoczo zarówno mrożone robaczki (wszelkiego typu) jak i różne suche karmy, płatki czy kuleczki dla krewetek a nawet szpinak.
Bardzo się cieszę, że dokonałem takiego wyboru i mam nadzieję, że będą rosnąć zdrowo ciesząc moje oko a ja od czasu, do czasu podzielę się dalszymi obserwacjami na forum.
Niestety nie udało mi się zrobić ostrych zdjęć a rozmazanymi nie ma się co chwalić...
jak w temacie a dokładniej mówiąc...
Po wieeelu latach znów zdecydowałem się na hodowanie Gurami, tym razem wybrałem Mozaikowe. Trochę z sentymentów, bo pamiętam za małolata, gdy w porównaniu do Dwuplamych były to ryby rzadko spotykane i dość drogie, trochę ze świadomego wyboru - przepięknego ubarwienia.
Nie będę opisywał szczegółowych warunków, ale podam kilka najważniejszych rzeczy, które mogą się przydać przy wyborze tej spokojnej i jakże pięknej ryby.
***
Dorasta nawet 10-12cm, więc wymaga dużego zbiornika
Jest bardzo spokojną rybą, która n_i_e m_o_ż_e być trzymana z szybkimi i agresywnymi rybami, zwłaszcza takimi, które lubią obgryzać płetwy
Idealnie nadaje się do 1 gatunkowego lub towarzyskiego akwarium wraz z innymi spokojnymi rybami, także o wiele mniejszymi, którym nie zrobi krzywdy, ponieważ posiada wąski pyszczek (równie ważne przy doborze pokarmów).
Wymaga starej, regularnie, ale niezbyt dużo (ok. 10-15%) odświeżanej wody o wyższej temperaturze 23-29C (nie może być w zbyt chłodnej wodzie ), ponieważ jest delikatna akwarium nie może być przerybione (źle reaguje na wysoką ilość azotanów ) z dobrą, ale raczej spokojną filtracją.
Oświetlenie normalne, wymagane rośliny pływające lub wysokie, szerokolistne (konieczne miejsca zacienione), ponieważ zajmuje część środkową i górną wymaga wolnej przestrzeni do pływania.
Praktycznie wszystkożerna, ale preferuje "robaczki", można trzymać więcej niż 1 samca pod warunkiem zachowania gęstej roślinności (kryjówki).
***
Na początek wpuściłem 5 szt młodzieży ok 4cm, co prawda minął dopiero tydzień, ale już widzę, że to był strzał w 10, ponieważ Mozaiki zachowują się kapitalnie
Ze względu na swój charakter życia (labirynt, czyli częściowe oddychanie powietrzem atmosferycznym) najczęściej przebywają przy samej powierzchni, ale coraz częściej widuję je także... przeszukujące dno.
Ponieważ w przeciwieństwie do innych ryb, które lubią przeczesywać podłoże dosłownie dziobią jakby ziarenko po ziarenku, wyglądają jak... kury czy inne gołębie z tak charakterystycznym odrzuceniem głowy po każdym dziobnięciu.
Innym znów razem (bardzo często) pływają jeden za drugim w całej swojej 5 osobowej grupie, co chwila dotykając się długimi wąsami, co znowu wygląda jak... korowód dzieci idących rączka za rączkę lub grupą Niewidomych ufnie podążających za swoim przewodnikiem. Niesamowity widok
Gurami są dość płochliwe, więc na początku na delikatne stukanie w akwarium czym zawsze ogłaszam karmienie gdy inne rybcie podpływały tam gdzie wrzucam smakołyki, one reagowały niepewnością i chowaniem się. Szybko jednak załapały o co chodzi i z charakterystycznym dla siebie spokojem i dostojnością również podpływają do "stołówki".
Mam w baniaczku bardzo dużego Anubiasa, którego pojedyncze liście mają kilkanaście cm średnicy i kolejny świetny widok, gdy Mozaiki podpływają (grupą lub osobno) i... dosłownie nieruchomieją pod spodem. Wyglądają jakby chowały się w cieniu parasola na plaży.
Czasem wystraszą się rozpływając na boki charakterystycznym skokiem gdy np. 1 z Otosków pojawiający się nie wiadomo skąd przemknie pomiędzy nimi jak błyskawica i znika tak samo szybko. A te pierdółki jakby się rozglądały i zastanawiały "co to było... " hahaha.
Wcinają ochoczo zarówno mrożone robaczki (wszelkiego typu) jak i różne suche karmy, płatki czy kuleczki dla krewetek a nawet szpinak.
Bardzo się cieszę, że dokonałem takiego wyboru i mam nadzieję, że będą rosnąć zdrowo ciesząc moje oko a ja od czasu, do czasu podzielę się dalszymi obserwacjami na forum.
Niestety nie udało mi się zrobić ostrych zdjęć a rozmazanymi nie ma się co chwalić...