Strona 1 z 1

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 5:47 pm
autor: bory
Hej. Już jakiś czas temu (ze dwa miesiące jak nie więcej) mój bojownik zaokrąglił się, ale nie było w tym nic strasznego - zachowywał się normalnie, zaczepiał samiczkę itp. Kilka dni temu przybrał w brzuszku jeszcze bardziej, zaczął się ukrywać i przesiadywać na dnie/mchu. Nie ma wytrzeszczu, nie ma odstających łusek. Możliwe, że się przeżarł? Z reguły ryb nie przekarmiam, wszystkie inne są normalnych gabarytów... może nażarł się krewetek? Właśnie go odłowiłem i dryfuje w siatce - myślę by zrobić tylko jemu kilka dni srogiej głodówki.

Karmienie obsady (kilkanaście molinezji, 3 gurami, glonojad, bojownik, krewetki) to co dwa dni 2 kostki rozwielitki (wcześniej rozmrożonej) na przemian z płatkami (niewiele). W niedzielę głodówka dla wszystkich.

Fotka:
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 6:19 pm
autor: ziabak
Molinezje się czasem nie okocily? Mógł zjeść cały miot narybku...

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 6:24 pm
autor: joanna50
Nie znam się na rybkach ale ten wygląda ewidentnie jak bardzo najedzony. Myślę, że musisz zacząć od głodówki.
Monia pomysł ze zjedzeniem całego miotu molinezji jest rewelacyjny :)

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 7:13 pm
autor: bory
ziabak - może coś w tym jest bo ostatnio widziałem tylko jedną miniaturową molinezję... może faktycznie się nimi obżarł :faint:
joanna50 pisze:Myślę, że musisz zacząć od głodówki
Dlatego siedzi w siatce w odosobnieniu. Innych ryb przez jednego obżartucha przecież głodzić nie będę :D

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 7:52 pm
autor: Dein
Wygląda na bardziej niż najedzonego.
Jeśli na taką liczbę ryb co drugi dzień przypadają dwie kostki dafni i oprócz tego płatki, jest permanentnie przekarmiany i w takim przypadku nawet dzień głodówki nie ochroni bojownika przed otłuszczeniem narządów wewnętrznych czy zapaleniem przewodu pokarmowego.
Pod tym względem bojowniki są bardzo wrażliwe.
W akwarium z innymi rybami ciężko bojownika upilnować, żeby coś złapał, ale się nie przeżerał. Niby molinezje są szybsze, ale to bojownik z obłędem w ślepiach dojada w krzakach i wszystko, co na ziemi.

Przy siedmiu bojownikach, 6 kiryskach i glonku wrzucam jednorazowo porcję z połowy kostki mrożonki, a i tak co sprytniejsze ryby są potem wyraźnie przejedzone. Zwłaszcza, że wpieprzają też rzeczy nie dla nich przeznaczone, z ogórkiem włącznie.

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 8:01 pm
autor: bory
Hmm.... to ciekawe co piszesz, ale jak molinezje z gurami się dorwą to niewiele zostaje i te nigdy nie były przeżarte. Moje ryby są już na prawdę duże więc nie sądzę by było to dla nich za dużo. Nigdy nie było takiego problemu. Podejrzewam, że faktycznie mógł zeżreć małe molinezje bo widywałem kotne, a z narybku raptem kilka sztuk ostatnio widziałem. No nic, będzie teraz siedział w siatce na diecie przez 5 dni.

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 8:34 pm
autor: Dein
Yo. Tylko, że piszesz, że bojownik Ci się zaokrąglił. I to 2 miesiące temu.
Nieprzekarmiane samce bojowników nie są zaokrąglone miesiącami.

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 8:45 pm
autor: Władek Pompka
Rób tak jak napisałeś, chociaż nie bardzo wierzę w sukces. :DD

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 8:49 pm
autor: bory
Yo. Tylko, że tak karmione są o wiele dłużej niż te 2 miesiące. Zaokrąglony był już dawno dawno, ale od tych kilku dni jest 2x taki mimo, że zmian w karmieniu nie było. No nic, posiedzi na diecie 5 dni i zobaczymy. Spróbuję ograniczyć na jakiś czas karmienie o połowę i zobaczę jaki będzie miało to skutek. Skłaniam się ku opcji, że karmienie + zeżarte moliezje/krewetki = przejedzenie.

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 9:05 pm
autor: Dein
Więc powtórzę - to, że samiec bojownika jest non stop zaokrąglony od tygodni, nie jest pozytywnym zjawiskiem. Nawet jeśli teraz zrobił się z dnia na dzień dwa razy grubszy, nie zmienia to faktu, że nieprzekarmiany samiec nie powinien być zaokrąglony. Znaczy, że jest spasiony, a teraz dodatkowo albo się przeżarł albo się zatkał albo jelita odmawiają posłuszeństwa.

Powodzenia.

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 9:18 pm
autor: bory
Ależ ja nie kwestionuję tego, że się przeżarł. Szukam tylko przyczyny tego przeżarcia i to jedyne racjonalne wytłumaczenie jakie mi do głowy przychodzi.

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 10:00 pm
autor: Gaber
Bojek spuchnięty, bo podroby jemu wysiadają i kilkudniowa głodówka na nic się zda.
Bidul aż blady (pysk, brzuch) od złego samopoczucia podobnie jak u ludzi.

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 10:02 pm
autor: bory
Blady nie jest, tak wyszedł na zdjęciu tylko. Mam nadzieję, że dojdzie do siebie choć wszyscy prorokujecie, że nie :|

Bojownik spuchnięty

: sob gru 05, 2015 10:10 pm
autor: Dein
Ja tam nic nie prorokuję. Trzymam kciuki, żeby zrobił kupkę.

Bojownik spuchnięty

: ndz gru 06, 2015 1:12 am
autor: Władek Pompka
Daj sygnał jak coś się zmieni. Oby na +

Bojownik spuchnięty

: ndz gru 06, 2015 8:50 am
autor: bory
Niestety ;(