Pawiookie

Przedstawiciele: pyszczaki, pielęgnice, pielęgniczki, paletki, skalary
ODPOWIEDZ

Autor
cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Pawiookie

#1

Post autor: cinek1916 »

Po głowie chodzi mi zmiana obsady w 540l na Oscary. Początkowo 6szt, potem 1 para + gibbiceps.
Z tego co czytam to ryby z charakterem do tego niezbyt problemowe. Najważniejsza przy nich jest bardzo wydajna filtracja (na co nie narzekam).

Czy macie jakieś doświadczenia z tymi rybami?

-- Wt lis 19, 2013 8:16 pm --

Naprawdę nikt ich nie hodował?
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek

scrozer
Gaduła
Posty: 113
Rejestracja: czw lis 04, 2010 8:00 pm
Lokalizacja: A kogo to
Na imię mam: +++++

Pawiookie

#2

Post autor: scrozer »

Odgrzeje Ci kotleta jak jesteś dalej zainteresowany to zajrzyj na pawiookie.pl powinieneś znaleźć to co Cię zainteresuje.
Ps.Ja bawiłem sie nimi dawno temu przez okres 3 lat trochę wiem jak będziesz miał pytania pisz tu lub PW. postaram się pomóc .
Osobiście zakupiłbym forme nomiatywną ostatnio widziałem na Radzymińskiej mieli.

Autor
cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Pawiookie

#3

Post autor: cinek1916 »

Na pawiookie.pl jestem zarejestrowany od ładnych kilu lat :)
Szukam informacji z jakichś innych źródeł niż od miłośników bo oni na pewno będą mnie namawiali ;)

Chwilowo jednak wstrzymam się z nimi. Szkoda mi pozbywać się obecnej obsady i zabudowywać akwarium.
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek
Awatar użytkownika

Chiara
Początkujący
Posty: 17
Rejestracja: wt paź 11, 2016 10:08 am
Telefon: 505419640
Lokalizacja: Warszawa- Ursynów
Na imię mam: Beata
Płeć:

Re: Pawiookie

#4

Post autor: Chiara »

cinek1916 pisze:Po głowie chodzi mi zmiana obsady w 540l na Oscary. Początkowo 6szt, potem 1 para + gibbiceps.
Z tego co czytam to ryby z charakterem do tego niezbyt problemowe. Najważniejsza przy nich jest bardzo wydajna filtracja (na co nie narzekam).

Czy macie jakieś doświadczenia z tymi rybami?

-- Wt lis 19, 2013 8:16 pm --

Naprawdę nikt ich nie hodował?
Skromnie tutaj w dziale o pielęgnicach, więc choć temat stary, napiszę co-nieco. Kilka ładnych lat temu miałam pawiookie, ale do tarła nie doszło (choć para dobrała się z czterech młodziutkich zakupionych egzemplarzy, mniej więcej po 1,5 roku już pływały razem i myślałam że tak jak łatwo poszło mi z zebrami, które hodowałam wczesniej, to i tutaj mogę spodziewać się narybku. Niestety- albo mają większe wymagania np pokarmowe (przyznaję, że może za rzadko dawałam im żywy pokarm, w przeciwienstwie do zebr). Temperatura w zbiorniku wynosiła w granicach 22-23 stopni C, akwarium 240L gdzie mieszkała tylko ta para (jeszcze nie całkiem wyrośnięta, miały około 20cm wielkości, może więej, a czytałam, że mogą osiągnąć wielkość prawie 40cm). Płeć rozpoznać jest ciężko, czytałam o różnyh sposobach, ale żadnego nie przytoczę, gdyż żaden nie był opisywany jako "pewny". Na pewno są strasznie agresywne, u mnie w zbiorniku, w którym wcześniej miałam dwie pary zebr (podzieliły sobie teren- "białe" jedną połowę a standardowe drugą- regularnie dohodziło do tarła), po zakupieniu 4-ech pawiookich w ciągu niespełna dwóch lat zostały dwie- najwidoczniej para, oraz dwa sumy z rodzaju Pictus w dolnych strefach zbiornika. Obecnie przeglądając zdjęcia w sieci widzialam wiele odmian barwnych tych pielęgnic, ja akurat miałam standardy. Niestety długo się nimi nie cieszyłam- miałam je w sumie 4-5 lat, przez co wydaje mi się, że mogą być bardziej wymagające niż zebry (porównanie mam tylko z nimi i z ramirezemi, ale te drugie to małe pielęgniczki).
Z tego co jeszcze zaobserwowałam, kolor ich ciała się zmienia w trakcie rozwoju- jako ok. 5 cm-owe rybki miały kolor srebrno-bordowy, który z czasem ustąpił (choć zastanawia mnie teraz czy może nie miałam jednak mutacji barwnej o takim kolorku, który nie "podtrzymywany" odpowiednią karmą upodobnił się do standardu).
Z tego co wyczytałam, pielęgnice tego gatunku żyją w niewoli 10-15 lat (czasami 20, ale jest to rzadkość). Pełna nazwa gatunkowa to Astronotus occelatus, znalazłam także stronę poświęconą w całości pawiookim: http://www.pawiookie.pl/
Awatar użytkownika

Raciczka
Uczestnik
Posty: 22
Rejestracja: wt mar 10, 2015 11:23 am
Lokalizacja: Warszawa Praga Południe
Na imię mam: Monika
Płeć:

Pawiookie

#5

Post autor: Raciczka »

Gdyby ktoś poszukiwał to bardzo ładne albino red oskary są w Diskuss.ObrazekObrazek

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka

Zbyszek
Zapaleniec
Posty: 440
Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
Lokalizacja: Brwinów
Płeć:

Pawiookie

#6

Post autor: Zbyszek »

Z pawiookimi mam niewielkie doświadczenie, bo miałem je dość krótko - około 2 lat. Kiedyś ktoś chciał się pozbyć 3 podrośniętych (około 20-25 cm) sztuk i je przygarnąłem. Był to samiec i 2 samice. Wpuściłem je do zbiornika 150 cm długości i jako towarzystwo dałem im kilka dorosłych kiryśników czarnoplamych. Samice objęły rewiry po obu końcach akwarium - podzieliły zbiornik między siebie dokładnie na pół i zaczęły przystępować do tarła z jednym samcem. Wyglądało to tak, że samiec wycierał jedną samicę, po kilku dniach przepływał w rewir drugiej samicy i wycierał druga, następnie po kilku dniach wracał do pierwszej i znowu zaloty i tarło, ponownie zostawiał pierwszą samicę i płyną do drugiej i tak w kółko :). Taka sytuacja trwała kilka miesięcy, następnie ryby robiły sobie przerwę w tarłach a po kilku miesiącach do nowa zaloty i tarła. Z żadnego tarła nie wychowały się młode bo w nocy kiryśniki "załatwiały" sprawę ikry. O dziwo pawiookie praktycznie w ogóle nie zwracały uwagi na kiryśniki, nigdy nie zauważyłem jakiejkolwiek agresji wobec nich. Natomiast samice wobec siebie czuły respekt i nawet w okresach poza tarłem zajmowały swoje rewiry i nie przekraczały granicy - jeśli któraś podpłynęła za blisko środka akwarium, zaraz druga przyjmowała odstraszającą pozę i dawała jej do zrozumienia że zaczyna "przeginać" - chwilę się postraszyły i wracały na swoje miejsca. Samiec zawsze pływał po całym akwarium, nie zauważyłem żeby którąś z samic obdarzał większą sympatią :).
Ogólnie pawiookie to bardzo ciekawe ryby i godne polecenia, ale tylko dla tych akwarystów co posiadają duże zbiorniki. Chociaż moim zdaniem już w średniej wielkości zbiornikach (300-400 litrów) można z powodzeniem hodować jedną parę tych ryb, ale wiadomo czym więcej wody tym lepiej :).
ODPOWIEDZ