3x38W T8 świetlówki vs 2x50W LED - akwarium 240L

Rrrrogaty · #1

Od jakiegoś c zasu w różnych miejsach na forum mamrotałem o diodach, naświetlaczach, lumenach i takich tam dyrdymałach. W końcu zebrałem się w sobie i wymieniłem oświetlenie w swoim najstarszym baniaku.

Do tej pory całość opędzały 3 świetlówki T8 po 38W (105cm) JUWEL:

1x COLOUR LITE - 800lm
2x DAY LITE - 2x2100lm

Taki zestaw zapewniał łącznie 5000lm.

Światełko po wielu myślowych bojach postanowiłem wymienić na gotowe naświetlacze LEDLUMEN o następujących parametrach:

2x50W - 6500k - 2x5200lm

Całość udało mi się wpasować do mojej DIYowej sosnowej obudowy bez większych problemów. Oba naświetlacze są bryzgoszczelne, zasilacze wywaliłem na zewnątrz, co by nie grzać więcej wnętrza niż dają same diody.

EFEKTY (zdjęcia 1/50 sek, 2.8, ISO 800):

(Zdjęcia strzelałem na szybcika więc wyszły jak wyszły. Oczywiście w realu wariant świetlówkowy nie był taki ciemny. Jednak fotki dobrze oddają zmianę).

WNIOSKI:

(Niezbyt odkrywczy) - z mniejszego watażu udało mi się uzyskać ponad 2x tyle światła.
(Niepokojący) - naświetlacze dają dwa punktowe światła - oba górne narożniki są lekko niedoświetlone
(Ciekawy) - w akwarium pojawiły się cienie i falowanie (od kaskady)! W związku z punktem powyższym i wyeliminowaniem liniowego źródła światła roślinki i rybki zaczęły rzucać cienie, fajnie i bardzo naturalnie to wygląda

. Choć nie wszystkim sie to musi podobać.

Od teraz zaczynam obserwację roślin. Nie stosowałem żadnego etapu przejściowego. O spostrzeżeniach będę informował.

don_Vall · #2

Przede wszystkim zwiększyłeś liczbę lumenów dwukrotnie to i dla oka powinno być to widoczne. To oświetlenie punktowe trochę wygląda nieciekawie. Można by podwyższyć LEDy dla wyeliminowania efektu cienia między lampami.

Ciekawe jak zareagują rośliny....

Rrrrogaty · #3

To jest tak widoczne tylko na fotkach. W realu całość jest dużo lepiej oświetlona i blackspoty nie są tak widoczne. Poiwnienem dać dłuższy czas naświetlania po prostu.

Wyżej się nie dało, bo musiałbym robić nową pokrywę, a poza tym by to dziko wyglądało.

sylwekw · #4

A co to za ryba w centrum kadru pierwszego zdjęcia ... płetwy i kolor jak labeo ale pysk jakiś dziwny?

Rrrrogaty · #5

To jest wypasione i spasione labeo

.

sylwekw · #6

A głowę i kark to ma kształtu jak u tęczanki

Rrrrogaty · #7

No i kiepskich wieści ciąg dalszy.

Po niecałych 3 miesiącach oba naświetlacze szlag trafił. PIerwszy poleciał na 2h przed moim wyjazdem na tydzień, a drugi jakieś
3 dni później. Wszystko wskazuje na spalenie się diód, bo zasilacze chyba działają. Jestem w trakcie przystępowania do procedury reklamacyjnej, ale oczywiście akwarium nie mogło czekać, więc szybka bitwa z myślami i do obudowy trafiły 2 świetlówki T5 54W, 6500 i 10000k oraz na osobnym stateczniku trzecia. Chwilowo palą się tylko dwie, ale i tak uważam, ze sumarycznie dają dużo więcej światła ze swoich 108W niż naświetlacze z 2x50W. Oznacza to chyba, że zapewnienia producenta o strumieniu świetlnym tych drugich są bardzo przesadzone. Co prawda jest to ciezko porównywać, zwłaszcza, ze przy powrocie do źródeł liniowych swiatła, w akwarium zniknęły cienie, co ma spore znaczenie.

Jakieś inne moje spostrzeżenia?

Niestety nie zanotowałem jakiegoś spektakularnego wzrostu roślin na naświetlaczach i to nawet w najjaśniejszych miejscach akwarium.

Naświetlacze bardzo się grzały i to pomimo usunięcia zasilaczy poza obudowę akwarium.

Tydzień przymusowego zaciemnienia nie miał praktycznie żadnego negatywnego wpływu na baniak.