zamierzam moja obecna obsade (znalazlam juz baniak adopcyjny) wymienic na 'blizej Oceanii"Moj baniaczek to Juwel Vision 260 l caly w roslinkach.
Oto co sobie wymyslilam (za podpowiedzia Grazdara):
Gora:
modrook Gertrudy na poczatku chcialam 12 szt, ale powiedziano mi ze moze byc zbyt duzy tlok przy tafli wiec zeszlam do 8 sz.
modrook Furcatusna poczatku chcialam 15 szt, ale powiedziano mi ze moze byc zbyt duzy tlok przy tafli wiec zeszlam do 8 sz.
promienniczka wernerii na poczatku chcialam 10 szt, ale powiedziano mi ze moze byc zbyt duzy tlok przy tafli wiec zeszlam do 8 sz.
Srodek:
Bystrzyk Amandy - 20 szt
kiryski Pigmejki 5 szt
Rasbora Galaxy - 6 szt (mialo byc 10 szt)
Dól rezerwuje dla:
glowaczek - 6 szt
babka sumatrzanska blue neon - 4 szt
druga odmiana babki (ta co kreci glowka) - 4 szt
W tej chwili w moim baniaczku plywa ponad 40 rybek i wielkiego tloku nie widze. Z obecnej obsady zostana tylko 2 kiryski pigmejki i 6 amand (obie ryblki juz wliczone w wybki plywajace na srodku) oraz mozliwe ze zostana 2 pandki (nigdzie jeszcze nie uwzglednione).
Podpowiedzcie mi czy te ilosci to max czy musze jescze zredukowac a moze moge cos zwiekszyc lub dolozy (mysle o modrooku tenellus).
Czy zanosi mi sie na wielkie przerybienie?