Czy ktoś z Was stosuje taki reaktor co2? Kliknij obrazek, aby powiększyć
U mnie filtr i butla są na zewnątrz i rurki idą pionowo w góry na wysokość prawie 150cm, więc nie bardzo moge zastosować reaktor z filtra narurowego.
Taki mały jakby go podłączyć zaraz przy wyjsciu z fitra to miałby jeszcze spory kawałek rurki do pokonania do akwarium, więc jest szansa żeby się zdąrzyło rozpuscić.
Używam od kilku lat.
Nigdy nie czyszczony,rozbierany itd.Generalnie dobry sprzęt.
Niestety nie pozbawiony wady-przy podawaniu większej ilości gazu w akwarium widoczna jest mgiełka z pęcherzyków gazu.Wygląda to jak małe zmętnienie.
Jak ostro gazowałem to przyzwyczaiłem się do tego,teraz gazuje zdecydowanie mniej.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
W tej chwili mam szklany w akwarium, więc mgiełki tez mam sporo. Liczę na to, że u mnie gaz podany przez ten reaktor będzie miał jeszcze długą droge do akwarium i zdąrzy się rozpuścić. A jak z jego głośnością?
Chyba odżałuje te 17$ i zamówię u Chińczyków.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Ano jakością wykonania, tak jak miliony innych rzeczy wykonanych przez skośnookich. Mieszkam od ..... lat w Stanach więc coś na ten temat wiem. A Ty rób jak uważasz.
Nie obraź się ale ja uwielbiam takie wypowiedzi jak twoja. Bo przesyłka za free, bo przesyłka za 3$. Prawie żadna różnica. Nikt nie powiedział że akwarystyka z prawdziwego zdarzenia jest tania. Ja zamawiam tylko z Ameryki Północnej czyli USA i Kanada. Ostatnio złamałem tą zasadę. Zamówiłem u skośnookich zwykłe, najzwyklejsze przyssawki. Takie do montażu termometru do szyby czy też innego wyposażenia w zbiorniku. Cena była tragicznie niska. Towar dostałem, przyssawki wylądowały w zbiorniku. Po kilku dniach zamiast pozostać przeźroczyste stały się białe a po dwóch tygodniach zaczęły samoczynnie odklejać się od szyb. Wyjąłem wszystkie i wyrzuciłem a jeszcze tego samego dnia zamówiłem ''takie same'' od sprzedawcy z USA. Dalej tłumaczyć nie będę, wnioski nasuwają się same. Rób jak uważasz. Pozdrawiam.
Nie obraź się, ale jak kupujesz chińskie badziewie to taki masz efekt. Akwarystyka nie jest tania.
Człowiek pytał o inne różnice i dostał ode mnie odpowiedź.
Albo pisz konstruktywne i merytoryczne porady, albo tylko komentuj swoje odczucia.
