[Saska Kiempa] Oddam wielkopłetwy wspaniale

Drottnar · #1

Czołem. Mam do oddania 4 makropodusy. Nie wiem jaka płeć, ale w 90l żyją zupełnie bezkonfliktowo.
Żyją w akwarium jednogatunkowym i chciałbym aby tak nadal było.

Dein · #2

Ten topik to okrutny żart, prawda?

#3

Drottnar, wysoko stawiasz poprzeczkę.
Akwarium jednogatunkowe z wielkopłetwami jest JEDNO na tym forum!

Drottnar · #4

Wiedziałem, że Czterej Pancerni pierwsi się odezwą:)
Nie Deinie, to nie żart. Likwiduję to akwarium, bo nie mam już do niego serca. A ryb do ogólnego Drottka nie pozwala wpuścić.

Dein · #5

Może mógłbym napisać do Twojej Małżonki list błagalny?

To się nie może tak skończyć. To czyste zło.
Zapowiadam, że w momencie, kiedy je oddasz, zrobią mi się rany w oczach i będę płakał krwią.
No ostatecznie wyślę Ci zaraz listę na priv, komu nie wolno Ci pod żadnym pozorem ryb wydawać, choćby płacili złotem i klejnotami.

Drottnar · #6

Oszczędź oczu! Wyślij listę!

Dein · #7

Done!

Drottnar · #8

Przyjąłem! Melduję, że się dostosuję.

#9

Przepij tę sprawę...
Znaczy: przemyśl...

Psyho · #10

Wziął bym ale dopiero przed wigilią

Dein · #11

Drottnar się na pewno nie obrazi, że coś dodam od siebie...

Nie są to zwyczajne jakieś makropody! Są to nadzwyczajne, legendarne makropody. Dla ludzi mądrych, którzy będą z rybami konwersować najmniej raz w tygodniu, nie będą im zdłubywać bez potrzeby łusek, ani ich głodzić, ani dla zabawy łowić hakami ostrymi jak haki.
Dobrze byłoby, gdyby przyszły właściciel miał w domu papierusy. Bardzo lubią patrzeć na papierusy. Można pokazywać papierusy na obrazkach ostatecznie.

Drottnar · #12

Ach, Dein, bajarzu. Jakże by one były szczęśliwe, gdybyś choć raz w miesiącu przyszedł z nimi pokonwersować.

pawelek1986wawa · #13

Ciekawe czy znalazłem się na liście? A tak serio to żart z tym czytaniem i gadaniem? Słyszałem o tych rybach ale nigdy u nikogo nie widziałem

Dein · #14

Ale czy przyszły właściciel cieszyłby się z takiego obrotu spraw?

Drottnar · #15

Deinie, przyszły właściciel niech sam szuka sobie bajarza

Albo sam może próbować.

pawelek1986wawa, nie mogę ujawniać zawartości listy. Dość powiedzieć, że Ciebie Dein zapomniał wpisać.

Co do rybek, to u mnie są doskonale nudne. Nie skaczą, nie ciupciają, nie walczą. Dobrze, że po żywą muchę czy pająka czasem do powierzchni dopłyną, to jest odrobina atrakcji.

pawelek1986wawa · #16

Ja i tak się nie pisze bo likwiduje akwa ze względu na wyjazd ale lubię tu zaglądać i patrzeć co ludzie oferują. Właśnie tak myślałem że zapomniał o mnie znaczy że aż tak w oczy się nie rzucam hehe

Drottnar · #17

Dein jest bardzo dobry i litościwy. Na liście umieszcza tylko tych, którzy mu bardzo za skórę zalezą.

#18

Drottnar pisze:Dein jest bardzo dobry i litościwy. Na liście umieszcza tylko tych, którzy mu bardzo za skórę zalezą.

To dziwne...
Powinienem być na liście Deina tak z piętnaście razy... Albo nawet z dwadzieścia pięć razy...

A dlaczego Alicja nie pozwala wpuścić Macropodów do ogólnego?

jpkabaty · #19

Dein pisze:Drottnar się na pewno nie obrazi, że coś dodam od siebie...

Nie są to zwyczajne jakieś makropody! Są to nadzwyczajne, legendarne makropody. Dla ludzi mądrych, którzy będą z rybami konwersować najmniej raz w tygodniu.

A mają wymagania co do języka? Mam nadzieję że skoro to wielojęzyki wspaniałe to nie wymagają żeby konwersować po chińsku choć zapewne znajomość chińskiego mając w swych genach już byłyby uszczęśliwione dodatkowo.

Dein · #20

jpkabaty pisze:skoro to wielojęzyki wspaniałe

Czyżby?

Przeczuwałem od początku, że Twoja wiedza na temat Makropodów jest niewystarczająca i wpisałem Cię na czarną listę.

pawelek1986wawa · #21

Ja po rusku mogę to w stronę chin więc może coś zrozumieją

Dein · #22

Jeśli lepiej mówisz po rusku, niż piszesz po polsku, to zgadzam się, żebyś znalazł się na liście chętnych.

jpkabaty · #23

Drottnar pisze: Co do rybek, to u mnie są doskonale nudne. Nie skaczą, nie ciupciają, nie walczą. Dobrze, że po żywą muchę czy pająka czasem do powierzchni dopłyną, to jest odrobina atrakcji.

hm, może boją się regulaminu

Drottnar · #24

Jp, przeczytałem awanturę z ROGATKIEM i się Ciebie boję. Napisz proszę wzór umowy, bo bez tej strach robić z Tobą interesy.

jpkabaty · #25

Drottnar pisze:Jp, przeczytałem awanturę z ROGATKIEM i się Ciebie boję. Napisz proszę wzór umowy, bo bez tej strach robić z Tobą interesy.

I słusznie. Trzeba się mnie bać i zabiegać o moje względy zawsze. Będę postrachem fawa skoro moderatorów się nikt nie boi.

Bo sławę to już chyba zyskałem.

Co prawda Ty to nie masz się co bać bo pochodzę z Saskiej Kępy więc masz immunitet u mnie.

A umowę mogę przygotować jeśli rybki ją podpiszą

Właściwie to możnaby taki wzór nawet do regulaminu wprowadzić. I każdą transakcję by zatwierdzał moderator. Obowiązkowo nie w sieci tylko własnoręcznym podpisem

#26

jpkabaty pisze:Właściwie to możnaby taki wzór nawet do regulaminu wprowadzić. I każdą transakcję by zatwierdzał moderator. Obowiązkowo nie w sieci tylko własnoręcznym podpisem

Genialny pomysł!. A jpkabaty będzie jeździł jako kurier z umowami po całej Warszawie i okolicach i będzie zbierał podpisy od zainteresowanych stron.

Czy macropody podobierały się w jakieś parki lub trójkąty?
Oddajesz tylko w komplecie, czy możesz rozczłonkować ekipę?

Psyho · #27

Ja bym jeszcze krwią proponował pieczętować. Podpis za wasze można podrobić.

jpkabaty · #28

Lech-u pisze:
jpkabaty pisze:Właściwie to możnaby taki wzór nawet do regulaminu wprowadzić. I każdą transakcję by zatwierdzał moderator. Obowiązkowo nie w sieci tylko własnoręcznym podpisem
Genialny pomysł!. A jpkabaty będzie jeździł jako kurier z umowami po całej Warszawie i okolicach i będzie zbierał podpisy od zainteresowanych stron.

i przy okazji z namaszczenia moderatorów będę kontrolował czy rybki mają dobre warunki i czy nie jest wobec nich stosowana przemoc domowa, w tym nadmierne karmienie. i niech ktoś spróbuje podważać wtedy moje zdanie. brrrr

-- Pn mar 02, 2015 11:31 am --

Poniewaz robi sie z tego OT i to jeszcze w watku moderatora to proponuje z tym genialnym pomyslem przeskoczyc do watku nt fawa "Moje subiektywne..."

Hergar · #29

Lech-u pisze: Czy macropody podobierały się w jakieś parki lub trójkąty?
Oddajesz tylko w komplecie, czy możesz rozczłonkować ekipę?

Słyszałem, że są postrachem Saskiej Kępy i, szczególnie w deszczowe dni późnym wieczorem terroryzują przechodniów. "Daj dychę na ochotkę" słychać wieczorami. Tylko w tym roku musiałem rozpatrywać kilkanaście skarg na ich zachowanie (tych które wpłynęły oficjalnie do urzędu)! A wiemy, że to tylko wierzchołek góry. Ludzie się po prostu wstydzą. Jednak odsetek depresji w tej części Warszawy wzrósł znacząco.
Podejrzewam, że dzień oddania macropodów będzie świętem na Saskiej Kępie... Wreszcie ludzie odetchną.

Dein · #30

Litości, Hergarze!
Pomyliłeś Makropody Drottnara z jakimiś innymi śledziami bez honoru.

Makropody Drottnara są doskonałe! Nie robią takich niegodnych rzeczy jak żebranie. Tak naprawdę nie muszą jeść, ale jak ktoś coś daje, to one wezmą, żeby nie zrobić przykrości. Chowają w policzkach, a potem wypluwają za kryptokoryną. Makropody odżywiają się pięknem, dlatego byłoby dobrze, gdyby wziął je ładny człowiek albo chociaż taki, który ustawi w zasięgu ich oczu kwiatki albo bardziej udane koty (dlatego ja nie mogę ich wziąć, na widok Dzidki mogłyby dostać odruchu wymiotnego i zadławić się wodą).
Z tego też powodu Makropody Drottnara nie robią kupy! Symulują tylko, żeby robić im czasami podmianę wody. Ponieważ lubią mieć podmianę wody. Dla ryb to jak odświeżająca kąpiel. Zwróćcie uwagę, że Makropody Drottnara myją się wtedy pod pachami i są uśmiechnięte.

Marzy mi się, żeby Leszek je wziął <3 Nadzwyczajne ryby dla nadzwyczajnego człowieka.

FAWA.pl