co to za ryba(?) ?
-
- Gość
- Posty: 9
- Rejestracja: pn lut 21, 2011 10:36 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
co to za ryba(?) ?
widziałam w sklepie kiedyś rybę, która nie wiem, czy aby była rybą
pływała, miała odnóża chyba nawet z błoną jak żaba, kształtem przypominała bardziej jaszczurkę albo wielką kijankę, zbrojnika z nogami?
w sklepie miało to długość ok 10cm?
było to chyba zdaje się szare i pewnie wychodziłoby na powierzchnię gdyby mogło, choć w sklepie nie mogło
nie pamiętam jak się nazywało coś ox? ocx? ale nie chcę wprowadzać Was w błąd
pływała, miała odnóża chyba nawet z błoną jak żaba, kształtem przypominała bardziej jaszczurkę albo wielką kijankę, zbrojnika z nogami?
w sklepie miało to długość ok 10cm?
było to chyba zdaje się szare i pewnie wychodziłoby na powierzchnię gdyby mogło, choć w sklepie nie mogło
nie pamiętam jak się nazywało coś ox? ocx? ale nie chcę wprowadzać Was w błąd
Ostatnio zmieniony ndz sty 08, 2012 12:36 am przez margarelad, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gość
- Posty: 9
- Rejestracja: pn lut 21, 2011 10:36 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: co to za ryba(?) ?
tak to to!!
dziękuję!!! )
a to się nadaje do akwarium?
dziękuję!!! )
a to się nadaje do akwarium?
Re: co to za ryba(?) ?
No tak. To jest wodne stworzenie, więc trzyma się w akwarium. Z tym że zwierzuntko jest delikatne i wymagające, nie mówiąc o tym, że nie gardzi rybą. Więc akwarium powinno być zrobione pod aksolotla, nie wrzuca się go do przypadkowego akwa, licząc, że się przystosuje.
Duże rosną, potrzebują bardzo dobrej filtracji, nie lubią ciepełka i ciasnoty.
Duże rosną, potrzebują bardzo dobrej filtracji, nie lubią ciepełka i ciasnoty.
-
- Gość
- Posty: 9
- Rejestracja: pn lut 21, 2011 10:36 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: co to za ryba(?) ?
mam 300 L i duzy eheim + wewn
tylko właśnie poczytałam, że one wolą stojącą wodę, to może zdjąć deszczownicę i niech wypływa "jak z kranu" wtedy?
no i nie widziałam ich ostatnio nigdzie w sklepie więc skąd to wziąć?
tylko właśnie poczytałam, że one wolą stojącą wodę, to może zdjąć deszczownicę i niech wypływa "jak z kranu" wtedy?
no i nie widziałam ich ostatnio nigdzie w sklepie więc skąd to wziąć?
-
- Zapaleniec
- Posty: 317
- Rejestracja: pn kwie 11, 2011 11:45 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: co to za ryba(?) ?
do wczoraj był do wzięcia za pół ceny (biały) w Wesołej ale sklep miał być wczoraj zamknięty a przynajmniej tak twierdził sprzedawca, widziałem też ze mieli Aksolotla na skrzyżowaniu Ostrobramskiej i Fieldorfa, ale musiał bym podejść i sprawdzić czy jeszcze jest.
-
- Gość
- Posty: 9
- Rejestracja: pn lut 21, 2011 10:36 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: co to za ryba(?) ?
co oznacza pół ceny?
w niedzielę pewnie będą pozamykane prawda?
ile takie cudo kosztuje orientujesz się może?
w niedzielę pewnie będą pozamykane prawda?
ile takie cudo kosztuje orientujesz się może?
Re: co to za ryba(?) ?
A nie chciałbyś najpierw coś więcej się dowiedzieć o zwierzęciu?
Akwarium 300 litrów będzie super nawet dla paru sztuk, ale koniecznie trzeba się przygotować merytorycznie, bo aksolotle często chorują i zdychają przez zwykłą niewiedzę i przez to, że traktuje się je analogicznie jak tropikalne rybki.
Polecam stronę http://www.terrarium.com.pl/zobacz/amby ... i-142.html i forum tamtejsze. U nas już kiedyś była jakaś rozmowa o aksolotlach i nie przypominam sobie, żeby wypowiadał się ktoś z dużym doświadczeniem. Na tamtym forum są ludzie, którzy mają leciwe aksolotle, rozmnażają je z powodzeniem i służą naprawdę fachową radą. I sympatycznie jest.
Też się kiedyś przymierzałem do kupna, ale odpuściłem, bo jakoś mnie przeraziła wizja przechowywania zwierząt w lodówce w gorące dni
A w ogóle bywają dosyć często w sklepie zoologicznym w KEN center na Imielinie.
Akwarium 300 litrów będzie super nawet dla paru sztuk, ale koniecznie trzeba się przygotować merytorycznie, bo aksolotle często chorują i zdychają przez zwykłą niewiedzę i przez to, że traktuje się je analogicznie jak tropikalne rybki.
Polecam stronę http://www.terrarium.com.pl/zobacz/amby ... i-142.html i forum tamtejsze. U nas już kiedyś była jakaś rozmowa o aksolotlach i nie przypominam sobie, żeby wypowiadał się ktoś z dużym doświadczeniem. Na tamtym forum są ludzie, którzy mają leciwe aksolotle, rozmnażają je z powodzeniem i służą naprawdę fachową radą. I sympatycznie jest.
Też się kiedyś przymierzałem do kupna, ale odpuściłem, bo jakoś mnie przeraziła wizja przechowywania zwierząt w lodówce w gorące dni
A w ogóle bywają dosyć często w sklepie zoologicznym w KEN center na Imielinie.
Ostatnio zmieniony ndz sty 08, 2012 12:28 pm przez Dein, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zapaleniec
- Posty: 317
- Rejestracja: pn kwie 11, 2011 11:45 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: co to za ryba(?) ?
Jak napisał Dein stworzenia bardzo wymagające
Za pół ceny oznacza że była likwidacja sklepu i wyprzedawali towar po cenie zakupu w hurtowni
Za pół ceny oznacza że była likwidacja sklepu i wyprzedawali towar po cenie zakupu w hurtowni
-
- Gość
- Posty: 9
- Rejestracja: pn lut 21, 2011 10:36 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: co to za ryba(?) ?
pewnie, że poczytam zanim się zdecyduję! wielkie dzięki za link! będzie bardzo przydatny
dowiedziałam się z jakiejś strony niestety niezbyt wiele
pytam o cenę, bo może mnie zwyczajnie nie być stać na tego zwierzaka i tylko Wam głowę zawracam..
kurcze szkoda, że mało kto to hoduje
dowiedziałam się z jakiejś strony niestety niezbyt wiele
pytam o cenę, bo może mnie zwyczajnie nie być stać na tego zwierzaka i tylko Wam głowę zawracam..
kurcze szkoda, że mało kto to hoduje
Re: co to za ryba(?) ?
W KEN Cent były bodajże po 25 złotych za niewyrośniętą sztukę w zeszłym roku. W każdym razie mnie, osoby niezamożnej, samą ceną nie odstraszyły
No i nie jest tak, że mało osób aksy hoduje. Dużo osób je kupuje, bo kuszą egzotycznym wyglądem, tylko większość osób szybko zwierzaki traci. Pełno w necie amatorskich porad, więc trzeba uważać i znaleźć sobie wiarygodne źródło informacji.
Sory, że płeć Ci zmieniłem w poprzednim poście.
No i nie jest tak, że mało osób aksy hoduje. Dużo osób je kupuje, bo kuszą egzotycznym wyglądem, tylko większość osób szybko zwierzaki traci. Pełno w necie amatorskich porad, więc trzeba uważać i znaleźć sobie wiarygodne źródło informacji.
Sory, że płeć Ci zmieniłem w poprzednim poście.
-
- Gość
- Posty: 9
- Rejestracja: pn lut 21, 2011 10:36 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: co to za ryba(?) ?
kurcze faktycznie trzeba im butelki zimne wrzucać w lato
masakra
ile stopni jest w akwarium w lato? 300L się wolniej nagrzewa no nie?
masakra
ile stopni jest w akwarium w lato? 300L się wolniej nagrzewa no nie?
-
- Fanatyk
- Posty: 1449
- Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- Płeć:
Re: co to za ryba(?) ?
Z butelkami czy bez?margarelad pisze:kurcze faktycznie trzeba im butelki zimne wrzucać w lato
masakra
ile stopni jest w akwarium w lato? 300L się wolniej nagrzewa no nie?
Chyba będzie zależeć od wielkości i ilości butelek.
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
-
- Gość
- Posty: 9
- Rejestracja: pn lut 21, 2011 10:36 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: co to za ryba(?) ?
300 litrów bez
-
- Zapaleniec
- Posty: 317
- Rejestracja: pn kwie 11, 2011 11:45 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: co to za ryba(?) ?
nagrzewa to może się i wolniej ale i tak będzie dążyło do temp. pokojowej, w zeszłym roku chwile bawiłem się w chłodzenie butelkami, roboty dużo a efekty znikome (na szczęście mam rybki które lubią ciepełko). Chyba będziesz musiała zamontować klimę
-
- Gość
- Posty: 9
- Rejestracja: pn lut 21, 2011 10:36 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: co to za ryba(?) ?
chyba zrezygnuję jednak.. nie będę męczyła ani siebie ani zwierząt
chyba wstawie 3 papuzie
chyba wstawie 3 papuzie
Re: co to za ryba(?) ?
Też na tym samym wniosku skończyłem wielką przygodę z aksolotlemmargarelad pisze:chyba zrezygnuję jednak.. nie będę męczyła ani siebie ani zwierząt
U mnie, w 60-litrowym akwarium, temperatura skakała któregoś lata do 34 stopni bez grzałki. Ryby mimo ciepłolubności były zmęczone, a jak pewnie doczytałaś, to jakieś 10-15 stopni za dużo dla aksa. A mieszkanie mam chłodne, z oknem na północ. Na pewno takie akwarium jak Twoje trzymałoby chłód dłużej, ale też, jak już się nagrzeje, jest wysiłkiem je schłodzić. Są różne metody chłodzenia, np. wiatrakiem, ale weź tu całe lato wentyluj. A jeszcze pilnuj, żeby nie fundować nagłych skoków temperatury. IMO to wyższa szkoła jazdy, a najlepiej mieć jakąś piwnicę-zimnicę, jeśli człowiek ma się nie stresować. Pewnie, że można eksperymentować i doraźnie walczyć ze skutkami pogody i trzymania zwierzęcia w nieodpowiednich warunkach, ale to, kurczę, chodzi nawet o kilkanaście lat w przypadku aksolotla. Szkoda stworzenia.