Witam,
co za dramat...
wyczytałem w necie, żeby przed lakierowaniem pomalować sklejkę wodoodporną pokostem lnianym 2, 3 razy...
pierwszy raz poszedł znakomicie... sklejka wchłonęła pokost w ciągu jednego dnia...
pora więc na drugie malowanie...
ale tu sklejka juz nie przyjęła drugiej warstwy tak łatwo... miejscami niewiele... porobiły się zacieki...
schnie to juz niecaly tydzien, wyglada niby na suche, ale jest takie troche jakby lepkie, mimo iz nie zostawia śladów na dłoniach...
zacieki pozostały...
co mam robić?
Malowanie pokrywy ze sklejki wodoodpornej pokostem lnianym
-
- Uczestnik
- Posty: 22
- Rejestracja: pn gru 19, 2011 11:04 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
-
- Początkujący
- Posty: 17
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 7:44 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Malowanie pokrywy ze sklejki wodoodpornej pokostem lnian
Czekać...
Osobiście to bym sklejkę zabezpieczył Epidianem 6011 + Z1, dwie warstwy. Przy budowie jachtów i łódek ze sklejki stosuje się trzy warstwy. Przy pokrywie do akwarium, wystarczą dwie. Acha Epidiany i utwardzacze PAC i Z1 mają atest PZH, wiec po utwardzaniu nie są szkodliwe.
Możesz jeszcze położyć trzeci raz pokost i ręcznikiem papierowym zebrać nadmiar, zaciek będzie mniej widoczny, ale dłużej poczekasz na wyschniecie.
A podgrzałeś pokost przed nałożeniem?
Pozdrawiam
Łukasz J.
Osobiście to bym sklejkę zabezpieczył Epidianem 6011 + Z1, dwie warstwy. Przy budowie jachtów i łódek ze sklejki stosuje się trzy warstwy. Przy pokrywie do akwarium, wystarczą dwie. Acha Epidiany i utwardzacze PAC i Z1 mają atest PZH, wiec po utwardzaniu nie są szkodliwe.
Możesz jeszcze położyć trzeci raz pokost i ręcznikiem papierowym zebrać nadmiar, zaciek będzie mniej widoczny, ale dłużej poczekasz na wyschniecie.
A podgrzałeś pokost przed nałożeniem?
Pozdrawiam
Łukasz J.
-
- Uczestnik
- Posty: 22
- Rejestracja: pn gru 19, 2011 11:04 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Malowanie pokrywy ze sklejki wodoodpornej pokostem lnian
Eljot, dzieki za rade, Epidian zostawie na nastepna obudowe... teraz mam pokost i musze dokonczyc tą obudowę, w sensie ją polakierować...
nie, nie podgrzewałem pokostu...
czyli co mam czekać?
a jak położę lakier to te zacieki będzie widać? (np. kropla pokostu zostawia ślad płynąc przez całą szerokość deski, widocznie w trakcie schniecia gdzies sie zebrala i spłynęła wreszcie)...
czy te miejsca mozna delikatnie zeszlifowac przed lakierowanie?
chyba słabo z tym, bo pokost się lepi...
nie, nie podgrzewałem pokostu...
czyli co mam czekać?
a jak położę lakier to te zacieki będzie widać? (np. kropla pokostu zostawia ślad płynąc przez całą szerokość deski, widocznie w trakcie schniecia gdzies sie zebrala i spłynęła wreszcie)...
czy te miejsca mozna delikatnie zeszlifowac przed lakierowanie?
chyba słabo z tym, bo pokost się lepi...
-
- Zapaleniec
- Posty: 317
- Rejestracja: pn kwie 11, 2011 11:45 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Malowanie pokrywy ze sklejki wodoodpornej pokostem lnian
czytałem że pokost może nie stężeć jeśli był kładziony na zimno, lub grubą warstwą, a usunięcie go też może być problematyczne. Spróbuj wygrzać ,może to coś da, a jak stwardnieje to zacieki papierkiem ściernym, i wtedy lakierować
-
- Uczestnik
- Posty: 22
- Rejestracja: pn gru 19, 2011 11:04 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Malowanie pokrywy ze sklejki wodoodpornej pokostem lnian
dla potomnych...
drewno moze pokostowac kilka razy, ale sklejke wodoodporna tylko raz...
papier scierny raczej zniszczy to, bo pokost jest delikatnie lepki...
czy lakier w ogole sie do tego "przyczepi" ?
drewno moze pokostowac kilka razy, ale sklejke wodoodporna tylko raz...
papier scierny raczej zniszczy to, bo pokost jest delikatnie lepki...
czy lakier w ogole sie do tego "przyczepi" ?
-
- Uczestnik
- Posty: 22
- Rejestracja: pn gru 19, 2011 11:04 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Malowanie pokrywy ze sklejki wodoodpornej pokostem lnian
ok, pokrywa wyszła fajnie, jak sie ogarne czasowo wrzuce pare fotek...
zacieki zlikwidowałem lekko zwilzoną szmatą, po prostu miejscami wytarłem pokost...
po wysuszeniu i polakierowaniu wyglada ok...
dzis ostatnie malowanie, musze kilka niedoróbek poprawic...
no i juz powoli bedzie mozna myslec, jak te 3 korzenie w akwa ułozyc i zaczne powoli kolekcjonowac drobnolistne rosliny...
zacieki zlikwidowałem lekko zwilzoną szmatą, po prostu miejscami wytarłem pokost...
po wysuszeniu i polakierowaniu wyglada ok...
dzis ostatnie malowanie, musze kilka niedoróbek poprawic...
no i juz powoli bedzie mozna myslec, jak te 3 korzenie w akwa ułozyc i zaczne powoli kolekcjonowac drobnolistne rosliny...
-
- Początkujący
- Posty: 17
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 7:44 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Malowanie pokrywy ze sklejki wodoodpornej pokostem lnian
Tu jest troszkę o podobnych metodach impregnacji drewna/sklejki.
http://zegluj.net/forum_zeglarskie/view ... 72#p137911" onclick="window.open(this.href);return false;
Jest szansa na fotki?
Pozdrawiam
Łukasz J.
http://zegluj.net/forum_zeglarskie/view ... 72#p137911" onclick="window.open(this.href);return false;
Jest szansa na fotki?
Pozdrawiam
Łukasz J.