Thorichthys ellioti
Thorichthys ellioti
Thorichthys Ellioti: ryby z rodziny pielęgnicowatych, hodowana w akwariach.
Zalecane warunki w akwarium
Wielkość zbiornika: obszerny min. 80 cm długości (dla jednej Parki)
Temperatura wody 24 – 28 °C
Skala pH 7,0 - 8,0
Pokarm: żywy, mrożony i suchy
Opis i rozmnażanie:
Pochodzi z Meksyku, osiąga długość do ok. 17 cm. Gatunek spokojny, raczej nieagresywny wobec innych ryb; wyjątkiem jest okres tarła, kiedy to para zaciekle broni ikry i narybku. W tym czasie tarlaki przeganiają wszystkie ryby i kopią dołki (rośliny powinny być dobrze ukorzenione bądź obłożone kamieniami). Nie należy trzymać ich ze stosunkowo małymi rybami, ponieważ w czasie tarła mogą one stracić życie. Samica składa ikrę w ilości od 150 do 450 szt. na płaskich kamieniach bądź korzeniach, której pilnuje wspólnie z samcem. Po kilku dniach (48-72h) wylęgają się larwy, które przenoszone są przez rodziców do wcześniej wykopanych dołków. Po upływie kolejnych 48h młody narybek zaczyna wypływać z dołków i zajmuje coraz większą powierzchnię akwarium. Rodzice pilnują młodych do momentu osiągnięcia przez nich "samodzielności".
Dymorfizm płciowy:
Samica posiada charakterystyczną plamkę ("pawie oczko") na płetwie grzbietowej i jest nieco mniejsza od samca. Samiec ma dłuższą płetwę grzbietową i odbytową oraz posiada mocniejsze ubarwienie, w szczególności w czasie tarła.
Oto moje Ellioti:
Zalecane warunki w akwarium
Wielkość zbiornika: obszerny min. 80 cm długości (dla jednej Parki)
Temperatura wody 24 – 28 °C
Skala pH 7,0 - 8,0
Pokarm: żywy, mrożony i suchy
Opis i rozmnażanie:
Pochodzi z Meksyku, osiąga długość do ok. 17 cm. Gatunek spokojny, raczej nieagresywny wobec innych ryb; wyjątkiem jest okres tarła, kiedy to para zaciekle broni ikry i narybku. W tym czasie tarlaki przeganiają wszystkie ryby i kopią dołki (rośliny powinny być dobrze ukorzenione bądź obłożone kamieniami). Nie należy trzymać ich ze stosunkowo małymi rybami, ponieważ w czasie tarła mogą one stracić życie. Samica składa ikrę w ilości od 150 do 450 szt. na płaskich kamieniach bądź korzeniach, której pilnuje wspólnie z samcem. Po kilku dniach (48-72h) wylęgają się larwy, które przenoszone są przez rodziców do wcześniej wykopanych dołków. Po upływie kolejnych 48h młody narybek zaczyna wypływać z dołków i zajmuje coraz większą powierzchnię akwarium. Rodzice pilnują młodych do momentu osiągnięcia przez nich "samodzielności".
Dymorfizm płciowy:
Samica posiada charakterystyczną plamkę ("pawie oczko") na płetwie grzbietowej i jest nieco mniejsza od samca. Samiec ma dłuższą płetwę grzbietową i odbytową oraz posiada mocniejsze ubarwienie, w szczególności w czasie tarła.
Oto moje Ellioti:
Ostatnio zmieniony ndz sty 17, 2010 5:23 pm przez jerrymagu, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: Thorichthys ellioti
Piękne ryby. Nam pozostał samotny samczyk. Muszę powiedzieć, że to niesamowicie spokojne pielęgnice. Czy możesz opisać szerzej swoje doświadczenia z nimi? U nas niestety parka nie broniła składanej ikry, a samczyk straszył samiczkę po tarle. Nie był agresywny, ale to chyba stres związany z jego zachowaniem przyczynił się do tego, że padła.
Re: Thorichthys ellioti
U mnie w tej chwili parka broni 'maluchy' przed pozostałymi Ellioti. W akwarium wykrastylizowały nam się 3 pary. Ikrę złożyły dwie, z tym że pierwsza przepadła. Trzecia parka zajmuję terytorium na środku zbiornika i to nie jest komfortowe dlatego też sprzedaję te osobniki.saintpaulia pisze:Piękne ryby. Nam pozostał samotny samczyk. Muszę powiedzieć, że to niesamowicie spokojne pielęgnice. Czy możesz opisać szerzej swoje doświadczenia z nimi? U nas niestety parka nie broniła składanej ikry, a samczyk straszył samiczkę po tarle. Nie był agresywny, ale to chyba stres związany z jego zachowaniem przyczynił się do tego, że padła.
Każdy z Samców nie jest zbyt agresywny. Wiesz każdy osobnik może mieć indywidualnie inny charakter, może się zdarzyć iż będzie bardziej agresywny niż normalnie gatunek.
To nie są zbyt agresywne rybki i to daje się u mnie zobaczyć, nawet teraz przy obronie 'pisklaków' widać agresję ale nie jest więcej niż przeciętna, aż sam jestem zaskoczony.
Polecam abyście jeszcze raz podjęli próbę....
Jak patrzę i widzę iż w momencie gdy od reszty odpływa 'maluch' i Samica podpływa bierze go w pysk i przenosi do pozostałych to aż wszyscy się wzruszamy takimi widokami.
To mądre i inteligentne rybki
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Re: Thorichthys ellioti
Na razie chcemy znaleźć nowy dom samczykowi, zniechęciliśmy się. Wiem, agresji w tych pielęgnicach brak, nawet irytowało mnie, że są takie ciapciakowate. Ale z maluchami muszą wyglądać cudnie.
-
- Uzależniony
- Posty: 529
- Rejestracja: śr sty 07, 2009 10:45 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Thorichthys ellioti
Z maluchami wszystko wygląda cudniesaintpaulia pisze:Ale z maluchami muszą wyglądać cudnie.
-
- Początkujący
- Posty: 10
- Rejestracja: śr sty 20, 2010 12:17 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Thorichthys ellioti
Zastanawiam się własnie nad tymi rybciami,ale obawiam się o rośliny. Czy rzeczywiscie jest tak,że tak bardzo kopią,aż zielsko fruwa?
Pozdrawiam.
Re: Thorichthys ellioti
...... nieprawda, nieprawda i jeszcze raz nieprawda.
U mnie żadne zielsko nie lata. Już gorzej jest z Pielęgnicami Miodowymi.
Oczywiście że takie małe delikatne roślinki nie mają raczej racji bytu ale wszelkiego Kryptokoryny, Zwartki, Echinodorus' y, Anubiasy, Rogatek, Pistia, Limnobium -wszystko to przetrwało, nawet mech na korzeniu nie był przez nie podjadany. Co więcej pływają z Razborami i też nic, ani jedna Razora nie została ruszona.
To chyba najbardziej przyjazne z Pielęgnic (dla roślinności i otoczenia)
U mnie żadne zielsko nie lata. Już gorzej jest z Pielęgnicami Miodowymi.
Oczywiście że takie małe delikatne roślinki nie mają raczej racji bytu ale wszelkiego Kryptokoryny, Zwartki, Echinodorus' y, Anubiasy, Rogatek, Pistia, Limnobium -wszystko to przetrwało, nawet mech na korzeniu nie był przez nie podjadany. Co więcej pływają z Razborami i też nic, ani jedna Razora nie została ruszona.
To chyba najbardziej przyjazne z Pielęgnic (dla roślinności i otoczenia)
-
- Początkujący
- Posty: 10
- Rejestracja: śr sty 20, 2010 12:17 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Thorichthys ellioti
Hmmm,czyli jest nadzieja,że mogę je u siebie miec .
Tylko teraz jeszcze jedno pytanie:w baniaku(240l) mam ramirezki,boliwijki,skalary i bocje striata. Czy taka obsada będzie współgrac z eliotkami? Czy jakaś rybcia może byc zagrożona?
Tylko teraz jeszcze jedno pytanie:w baniaku(240l) mam ramirezki,boliwijki,skalary i bocje striata. Czy taka obsada będzie współgrac z eliotkami? Czy jakaś rybcia może byc zagrożona?
Pozdrawiam.
Re: Thorichthys ellioti
Ramirezki są zbyt płochliwe, Boliwijskie mnie ale dla obu to duży dyskomfort byłby z tak dużymi rybami pływać. A w momencie tarła w zależnośco od charakteru pojedynczego osobnika (moje są niezwykle łagodne) mogłoby dojść do tragedii. Znam człowieka który chowa Th. meeka ze skalarami i jest okay. Z Ellioti byłoby podobnie. Moje Ellioti tolerują nawet ryby ławicowe w postaci Rabory czerwonopłetwej tj. borapetensis.. Ja bym nie mieszał pielęgniczek z Ellioti ze względu na różnicę wielkości, ale z Barwniakami można by zaryzykować bo to wyjątkowo silny gatunek mimo rozmarów pielęgniczek. U mnie Barwniaki Czerwonobrzuche spokojnie sobie pływały z Ellioti i dawały radę - takie one są. Mam nadzieję że pomogłem trochę
-
- Początkujący
- Posty: 14
- Rejestracja: sob lut 27, 2010 8:13 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Thorichthys ellioti
Czy to normalne u tych ryb, że pływaja sobie po akwa i plują żwirkiem wszędzie ??
-
- Bywalec
- Posty: 76
- Rejestracja: pn maja 17, 2010 5:23 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
-
- Początkujący
- Posty: 14
- Rejestracja: sob lut 27, 2010 8:13 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Thorichthys ellioti
To dobrze, bo bałęm się że robią to z głodu Aktualnie 6 rybek + bojownik zjadaja 1.5 kostki mrożonki na raz ( jedna podwójna i pół następnej)
Re: Thorichthys ellioti
bez takiej możliwości byłyby biedne. To normalne zachowanie u tych rybek - czyszczenie skrzeli i radość z przekopywania piaskufAtkOs pisze:Czy to normalne u tych ryb, że pływaja sobie po akwa i plują żwirkiem wszędzie ??
-
- Gość
- Posty: 9
- Rejestracja: pn cze 01, 2009 11:47 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Thorichthys ellioti
U nas para elliotek w 144 l załatwiła 6 dorosłych zbrojników niebieskich więc takie spokojne to one nie są. 80 cm akwarium wg mnie jest dla nich za małe (no chyba, ze to jest powierzchnia dna 80x80). Przy każdym tarle, które jest średnio raz na miesiąc dno mam przekopane doszczętnie a rozkład terytorium w akwarium układa się tak: 90% ellioti, 10% reszta ryb (kiryski, kosiarki). Poza tym to nasze pieszczoszki i polecam każdemu kto potrafi im zapewnić dobre warunki w postaci akwarium, w którym to one byłyby najważniejsze.
Pozdrawiam,
Emi
.: Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów :.
Emi
.: Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów :.