Witam,
akwarium wystartowało 2.04.2015 i od samego początku mam problem z anubiasem. mianowicie, odpadają listki razem z łodygą od kłącza, końcówka łodygi jest taka jakby galaretowata...doszukuję się że gnije kłącze. akwarium stosunkowo świeże.
zbiornik 54 litry
2x24W 7 godzin dziennie
podłoże: podsypki ADA, elos terra, ADA colorado
nawożenie: dokładnie po 10 dniach zacząłem podawać przy podmianie elos k40 0,25ml + elos fase 1 0,50ml, i co dwa dni elos fase 1 0,50ml
CO2 butla wysokociśnieniowa (indykator zielony) bąbli nie liczę
obsada (na ten moment)
1 molinezja
3 otosy
x RC
9 amano
załączam poglądowe zdjęcie
odnośnik do opisu akwarium
http://fawa.pl/viewtopic.php?f=15&t=27986" onclick="window.open(this.href);return false;
jaki powód? aklimatyzacja? potas? makro?
z góry dziękuję za odpowiedź
pozdrawiam
PK
Anubias-gnijące kłącze
-
- Zapaleniec
- Posty: 269
- Rejestracja: sob lut 08, 2014 10:18 am
- Lokalizacja: Warszawa,bielany
- Na imię mam: Paweł
- Płeć:
Anubias-gnijące kłącze
pozdrawiam,
PK
PK
-
- Zapaleniec
- Posty: 349
- Rejestracja: pn wrz 30, 2013 3:55 pm
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Płeć:
Anubias-gnijące kłącze
Jak mu tak przygniotłeś kłącze to się dziwisz, że gnije moje anubasy maja kłącza na korzeniach i nic nigdy nie gniło ani nie odpadało
64 litrowy zakamarek
20 litrowy słoik z bojownikiem
105 litrowe czarne wody
10 litrowe ślimakarium
30 litrowe krewetkarium
20 litrowy słoik z bojownikiem
105 litrowe czarne wody
10 litrowe ślimakarium
30 litrowe krewetkarium
-
- Zapaleniec
- Posty: 269
- Rejestracja: sob lut 08, 2014 10:18 am
- Lokalizacja: Warszawa,bielany
- Na imię mam: Paweł
- Płeć:
Re: Anubias-gnijące kłącze
Dlaczego przygniotłeś? Nie przywiązywałem anubiasa niczym, w szpary w korzeniu "powkładałem" roślinę i tyle. Jest na tyle luźno ze w każdej chwili mogę ją wyjąć. Bardziej stawiałem właśnie na to że jest za słabo przymocowany a niżeli za mocno. Nic jutro wyjmę i przywiążę żyłką do korzenia. Mam nadzieję że ten zabieg pomoże.
Pozdrawiam
PK
Pozdrawiam
PK
pozdrawiam,
PK
PK
-
- Zapaleniec
- Posty: 205
- Rejestracja: pt mar 05, 2010 9:01 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Anubias-gnijące kłącze
Zostaw i nic nie wyjmij. Liście które się się rozpływa po prostu odetnij. Takie rzeczy się zdarzają czasami.
-
- Zapaleniec
- Posty: 269
- Rejestracja: sob lut 08, 2014 10:18 am
- Lokalizacja: Warszawa,bielany
- Na imię mam: Paweł
- Płeć:
Re: Anubias-gnijące kłącze
Marcin, zgodnie z Twoją sugestią, zostawiłem i czekam na rozwój sytuacji.
Pozdrawiam
PK
Pozdrawiam
PK
pozdrawiam,
PK
PK
-
- Zapaleniec
- Posty: 205
- Rejestracja: pt mar 05, 2010 9:01 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Anubias-gnijące kłącze
No! W razie czego dostaniesz w gratis nowe sadzonki