Tak tytułem wstępu, dzięki wszystkim za uwagi, paradoksalnie mam szczeście w nieszczęściu, że zdarzyłą mi się ta historia, teraz "na twardo" mam powód do kupna filtra RO. Pierwszy raz kupiłem testy, mimo niepowodzeń fajnie jest widzieć co było nie tak.
temat nazywa się "posocznica" i dawno poszedł w inną stronę, w sumie dobrze.
Zależy mi by ogarnąć zbiornik od A do Z, nie mam ochotę certolić się w nieudane akcje.
Także zaczynam od podstaw czyli od wody.
Lałem demineralizowaną ze statoila, zbiło to parametry, pisałem w ostatnim poście. Woda była oznaczona jako nadajaca się do akwarystyki. Z tego co wiem, miedź w demineralce najpierw uderza w ślimaki, moje przywleczone z zoologa mająsiędobrze
Obsady pewnie już nie ma, także zaczynam zabawę od nowa.
Z tego co pisaliście filtr Ro mogę podpiąć np pod prysznic i raz w tygodniu nakapać sobie wody. Pytanie czy jest taka opcja że filtr będzie podawał cały czas odpad na pralkę - mam twardy kranovit, nie chciałbym za rok kupować nowej pralki więc jest taka opcja, że raz w tygodniu nakapię sobie RO a 7 dnio w tygodniu odpad zasila pralkę?