Roos - początek 126l
-
- Początkujący
- Posty: 10
- Rejestracja: śr gru 28, 2016 3:44 pm
- Lokalizacja: Zacisze/Gocław
- Na imię mam: Rafał
Roos - początek 126l
Witam, w związku z tym że kiedyś wyraziłem chęć posiadania akwarium a znajomy je likwidował to dostałem w spadku baniaczek 126l, pokrywa z dwoma jarzeniówkami i jakieś inne pierdoły. Generalnie zapuściłem ten sprzęt - pochrzaniłem wszystko (popełniając podstawowe błędy - o których nie będę pisał w obawie przed obcięciem jaj) i zmarnowałem czas, zapał, zwierzaki i chęci.
Zabrałem wszystko do domu (bo miałem w firmie) i zacząłem od nowa.
Od początku - filtr Aquel Unimax, grzałka automatyczna temp 26 Celciuszy, termometr, zbiornik tak jak pisałem 126l.
Podkład Aquabasic, żwirek kwarcowy.
Zielenina - Moczarka, Wąkrotka białogłowa, pogostemon octopus i żabienica.
Zbiornik na dzień dzisiejszy ma około 40 dni.
Na początku dostał strzała pokarmu dla rybek, cykl azotowy poszedł, parametry się pobujały tak jak to jest opisane w waszych artykułach i wszystko się uspokoiło. Zbiornik dostaje strzały BaktoFit Subwasser - zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, oraz Carbo - 3ml dziennie.
Kilka dni temu wpadło 6 gupików - 4 panienki i dwóch mężczyzn. (Prawdopodobnie jedna z panienek była adoptowana, ponieważ odbiegała wyglądęm i wielkością od pozostałych - nie zwróciłem na to uwagi w sklepie a w mieszkaniu przegarnąłem już jak swoją). Ale nie ma co robić z tego zagadnienia, ponieważ już 2 dnia pozostałe gupiki wywaliły ją z akwarium - i musiała to być zmasowana akcja, ponieważ opcje są dwie - albo potrafiła przenikać przez szyby lub oprawę, albo pozostałe gupiki podniosły klapę przez które je karmię i ją tą drogą wykopały. Na dzień dzisiejszy mam 5 gupików.
W między czasie w akwa pojawiły mi się larwy jętki lub ważki - nie wiem dokładnie, bo do dziadostwo podobne. Zastanawiałem się skąd to się mogło wziąć - tak czy owak - za pomocą odmulacza i solidnego czyszczenia kamieni - zostały spacyfikowane. Od jakiegoś czasu spokój.
No więc - od momentu wpuszczenia potworów do akwa parametry znowu głupieją - zgodnie z procedurą.
Pomiary z wczoraj - woda pobrana z wiadra - czyli ściągnięta odmulaczem z dna
PH 7,8-8
GH 15
KH 9
NH3 podskoczyło w ciągu ostatnich dni i jest prawie 1
NO2 - 0
NO3 - prawie 20
Potas - 20ml/l
Fosfor - 0,25 mg/l
Z PH nie walczę - mam to w kranie, gupiki dają radę w przy takim PH wiec nie będę zbijał.
Problem 1 - oświetlenie. Naczytałem się ostatnio więc wsadzę około 5000 lm - na świetlówkach, w tech chwili - przyznam szczerze - nie wiem co mam. Wiem że nie będzie to najwłaściwsze dla wszystkich roślin które mam, ale chcę wypośrodkować to wszystko. Czas naświetlania mam bardzo długi - odpalam przed 7 rano, wygaszam około 22.30-23.30 - inaczej nie będzie.
Problem 2 - akwarium stoi jakieś 5m od TV. Telewizor stoi bokiem ale też minimalnie pod kątem i jest widać ekran z pozycji akwa. Ale też inaczej nie będzie - przynajmniej jeszcze przez miesiąc/dwa.
Glonów zbytnio nie mam, rośliny rosną, więc puki co wszystko zapowiada się dobrze - ale... Obserwuję ostatnio - moczarki mi trochę słabną, a pani białogłowa na starszych liściach robi nieco brązowy nalot. Zobaczę jak będzie po wymianie oświetlenia, ale... Moczarki były trochę źle zasadzone i jest spor ryzyko, że siedziały tylko w kamieniach a nie w podkładzie... Kilka dni temu pobawiłem się w ogrodnika i chyba zaczynają odbijać. Pani białogowa zapierdziela w górę tak, że pływa już mocno po powierzchni wody więc dobrze siedzi ale prawdopodobnie nie pasuje jej światło. Kapusta i choinki rosną prawiodłowo.
Zastanawiam się nad ekipą krewetek amano do dłubania w dnie no i oczywiście spadnie więcej gupików - ale poczekam aż się parametry unormują.
Na chwilę obecną jedno pytanie - robić częściej podmiany, żeby nie podtruć rybek? Dotychczas - po Bożemu, raz w tygodniu.
Zabrałem wszystko do domu (bo miałem w firmie) i zacząłem od nowa.
Od początku - filtr Aquel Unimax, grzałka automatyczna temp 26 Celciuszy, termometr, zbiornik tak jak pisałem 126l.
Podkład Aquabasic, żwirek kwarcowy.
Zielenina - Moczarka, Wąkrotka białogłowa, pogostemon octopus i żabienica.
Zbiornik na dzień dzisiejszy ma około 40 dni.
Na początku dostał strzała pokarmu dla rybek, cykl azotowy poszedł, parametry się pobujały tak jak to jest opisane w waszych artykułach i wszystko się uspokoiło. Zbiornik dostaje strzały BaktoFit Subwasser - zgodnie z zaleceniami na opakowaniu, oraz Carbo - 3ml dziennie.
Kilka dni temu wpadło 6 gupików - 4 panienki i dwóch mężczyzn. (Prawdopodobnie jedna z panienek była adoptowana, ponieważ odbiegała wyglądęm i wielkością od pozostałych - nie zwróciłem na to uwagi w sklepie a w mieszkaniu przegarnąłem już jak swoją). Ale nie ma co robić z tego zagadnienia, ponieważ już 2 dnia pozostałe gupiki wywaliły ją z akwarium - i musiała to być zmasowana akcja, ponieważ opcje są dwie - albo potrafiła przenikać przez szyby lub oprawę, albo pozostałe gupiki podniosły klapę przez które je karmię i ją tą drogą wykopały. Na dzień dzisiejszy mam 5 gupików.
W między czasie w akwa pojawiły mi się larwy jętki lub ważki - nie wiem dokładnie, bo do dziadostwo podobne. Zastanawiałem się skąd to się mogło wziąć - tak czy owak - za pomocą odmulacza i solidnego czyszczenia kamieni - zostały spacyfikowane. Od jakiegoś czasu spokój.
No więc - od momentu wpuszczenia potworów do akwa parametry znowu głupieją - zgodnie z procedurą.
Pomiary z wczoraj - woda pobrana z wiadra - czyli ściągnięta odmulaczem z dna
PH 7,8-8
GH 15
KH 9
NH3 podskoczyło w ciągu ostatnich dni i jest prawie 1
NO2 - 0
NO3 - prawie 20
Potas - 20ml/l
Fosfor - 0,25 mg/l
Z PH nie walczę - mam to w kranie, gupiki dają radę w przy takim PH wiec nie będę zbijał.
Problem 1 - oświetlenie. Naczytałem się ostatnio więc wsadzę około 5000 lm - na świetlówkach, w tech chwili - przyznam szczerze - nie wiem co mam. Wiem że nie będzie to najwłaściwsze dla wszystkich roślin które mam, ale chcę wypośrodkować to wszystko. Czas naświetlania mam bardzo długi - odpalam przed 7 rano, wygaszam około 22.30-23.30 - inaczej nie będzie.
Problem 2 - akwarium stoi jakieś 5m od TV. Telewizor stoi bokiem ale też minimalnie pod kątem i jest widać ekran z pozycji akwa. Ale też inaczej nie będzie - przynajmniej jeszcze przez miesiąc/dwa.
Glonów zbytnio nie mam, rośliny rosną, więc puki co wszystko zapowiada się dobrze - ale... Obserwuję ostatnio - moczarki mi trochę słabną, a pani białogłowa na starszych liściach robi nieco brązowy nalot. Zobaczę jak będzie po wymianie oświetlenia, ale... Moczarki były trochę źle zasadzone i jest spor ryzyko, że siedziały tylko w kamieniach a nie w podkładzie... Kilka dni temu pobawiłem się w ogrodnika i chyba zaczynają odbijać. Pani białogowa zapierdziela w górę tak, że pływa już mocno po powierzchni wody więc dobrze siedzi ale prawdopodobnie nie pasuje jej światło. Kapusta i choinki rosną prawiodłowo.
Zastanawiam się nad ekipą krewetek amano do dłubania w dnie no i oczywiście spadnie więcej gupików - ale poczekam aż się parametry unormują.
Na chwilę obecną jedno pytanie - robić częściej podmiany, żeby nie podtruć rybek? Dotychczas - po Bożemu, raz w tygodniu.
Ostatnio zmieniony pt gru 30, 2016 10:22 am przez Roos, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gaduła
- Posty: 109
- Rejestracja: sob lis 14, 2015 8:01 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Roos - początek 126l
Wszystko wygląda dobrze, pomyśl o stadku kirysków 6 sztuk.
No i fotkę zapodaj, wątek w galerii.
No i fotkę zapodaj, wątek w galerii.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Roos - początek 126l
No to możesz mieć problem z okrzemkami i innymi glonami.Roos pisze: odpalam przed 7 rano, wygaszam około 22.30-23.30 - inaczej nie będzie
No właśnie.Roos pisze: starszych liściach robi nieco brązowy nalot.
Możesz zastosować najprostszy, automatyczny włącznik prądu.
Chyba, że ten czas wynika z innych przyczyn.
Niektórzy stosują przerwę w ciągu dnia, ale ja nie jestem do tego przekonany.
Według mnie to nie przeszkadza.Roos pisze: akwarium stoi jakieś 5m od TV. Telewizor stoi bokiem ale też minimalnie pod kątem i jest widać ekran z pozycji akwa. Ale też inaczej nie będzie - przynajmniej jeszcze przez miesiąc/dwa.
A ile podmieniasz wody?Roos pisze: Na chwilę obecną jedno pytanie - robić częściej podmiany
Parametry nie są złe, raz w tygodniu wystarczy.
Ostatnio zmieniony ndz sty 08, 2017 12:14 pm przez marcinzabki29, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Marcin
-
- Początkujący
- Posty: 10
- Rejestracja: śr gru 28, 2016 3:44 pm
- Lokalizacja: Zacisze/Gocław
- Na imię mam: Rafał
Roos - początek 126l
Jak będzie wyglądało tak, że przeklniesz z wrażenia - wtedy będę wrzucał foty . Narazie rozwijamy się - mam w planie jakieś trawniczki, jakiś wóz strażacki albo butelkę po jedynym słusznym trunku. Puki co, nie ma się czym chwalić. Jedyne co mnie martwi to fakt, że już mi chodzi po głowie myśl - że jednak 126l to tak o 100 za mało na realizację moich pomysłów..
Dzięki za dobre słowo.
Dzięki za dobre słowo.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Roos - początek 126l
Skąd ja to znam.Roos pisze: już mi chodzi po głowie myśl - że jednak 126l to tak o 100 za mało na realizację moich pomysłów
Powodzenia.
Pozdrawiam Marcin
Roos - początek 126l
Miałbyś 200 litrów i też by było za mało. Zawsze jest za mało
Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka
-
- Początkujący
- Posty: 10
- Rejestracja: śr gru 28, 2016 3:44 pm
- Lokalizacja: Zacisze/Gocław
- Na imię mam: Rafał
Roos - początek 126l
Skoro to normalny objaw, to odstawiam tabletki... ufff...
Podmieniam tak około 20l - akurat tak wychodzi jak przeciągnę przez całe dno odmulacz.
Parametry ładnie się trzymają - gupikom też chyba pasuje, bo przyłapałem je kilka razy na randkowaniu, brązowy nalot znika (zgodnie z zaleceniami z innego tematu ), tak więc wszystko ładnie leci. Oko się cieszy...
Teraz pytanie trudniejsze - kto mi może podpowiedzieć odnośnie jednej rzeczy - jak będę chciał wsadzić zabawkę - powiedzmy coś takiego :
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Czy jest coś szczególnego, na co muszę zwracać uwagę i jak to dziadostwo przygotować.. Tak na chłopski rozum - to wwalić to na jakiś czas - powiedzmy z tydzień do wody ściągniętej z akwa i niech sobie tam posiedzi i posprawdzać czy nic się nie utlenia (farbuje itp) Wygotowanie tego raczej odpada, bo plastiki popłyną - ale też tak myślałem, żeby to podgrzać trochę - do jakiegoś akceptowalnego pozimu.
Podmieniam tak około 20l - akurat tak wychodzi jak przeciągnę przez całe dno odmulacz.
Parametry ładnie się trzymają - gupikom też chyba pasuje, bo przyłapałem je kilka razy na randkowaniu, brązowy nalot znika (zgodnie z zaleceniami z innego tematu ), tak więc wszystko ładnie leci. Oko się cieszy...
Teraz pytanie trudniejsze - kto mi może podpowiedzieć odnośnie jednej rzeczy - jak będę chciał wsadzić zabawkę - powiedzmy coś takiego :
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Czy jest coś szczególnego, na co muszę zwracać uwagę i jak to dziadostwo przygotować.. Tak na chłopski rozum - to wwalić to na jakiś czas - powiedzmy z tydzień do wody ściągniętej z akwa i niech sobie tam posiedzi i posprawdzać czy nic się nie utlenia (farbuje itp) Wygotowanie tego raczej odpada, bo plastiki popłyną - ale też tak myślałem, żeby to podgrzać trochę - do jakiegoś akceptowalnego pozimu.
-
- Maniak
- Posty: 715
- Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
- Lokalizacja: Marki
- Na imię mam: Aneta
- Płeć:
Roos - początek 126l
Wydaje mi się że zatopienie takiego samochodu to duże ryzyko....Nawet jeśli wyparzysz, to po jakimś czasie ciężko przewidzieć czy farba nie zacznie odpadać. Również rybki wszystko skubiąc w tym mogą pomóc, nie mówiąc już o uwalnianiu się jakiegoś świństwa do wody.
Wiesz jest ryzyko jest zabawa ale czy warto?
Wiesz jest ryzyko jest zabawa ale czy warto?
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Roos - początek 126l
Tak zrób.Roos pisze: Tak na chłopski rozum - to wwalić to na jakiś czas - powiedzmy z tydzień do wody ściągniętej z akwa i niech sobie tam posiedzi i posprawdzać czy nic się nie utlenia (farbuje itp)
Ale i tak nie będziesz wiedział, czy jakieś trujące związki się nie będą uwalniały z tych zabawek.
Standardowe testy akwarystyczne nie sprawdzą poziomów Bisfenolu, Ftalanów,wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, czy innych substancji używanych do produkcji zabawek.
Z drugiej strony: jeśli ta zabawka ma jakieś oznaczenia, że "dopuszczono dla dzieci przez PZH" lub inne podobne, to możesz śmiało wsadzać do akwarium.
Przydatne oznaczenia świadczące o bezpieczeństwie zabawki:
CE
GS
TÜV ("U" z kropeczkami na górze)
LGA
PZH
Zabawkę powąchaj, poliż, podrap. Sprawdź, czy się nie rozpada. Nie ma części rdzewiejących i rozpuszczających się w wodzie. Lub naklejek, które się odlepią.
Powinno być OK po takich oględzinach, ale... fenole, ftalany i inne...
-
- Maniak
- Posty: 715
- Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
- Lokalizacja: Marki
- Na imię mam: Aneta
- Płeć:
Roos - początek 126l
Takie samochody jak na zdjęciach, są raczej modelami kolekcjonerskimi. Mają dużo małych części i na pewno niestety nie będą miały oznaczeń o dopuszczalności dla dzieci. Możesz spróbować z samochodami typowo do zabawy, ale rozumiem że chodzi o realizm i szczegóły, czego zabawkom będzie brakowało.....
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Roos - początek 126l
Wóz Strażacki - jednostka pomocnicza. Model odzwierciedla wygląd rzeczywisty z wysokim zachowaniem szczegółów. Doskonały jako zabawka i element ciekawej kolekcji. Skala 1:50an207 pisze: na pewno niestety nie będą miały oznaczeń
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Roos - początek 126l
Osobiście jestem zwolennikiem naturalnych ozdób w akwarium.
Ale, jeżeli już chcesz włożyć coś w tym rodzaju, to są ozdoby robione specjalnie do akwarium. Na pewno "normalnych" zabawek bym nie włożył.
Ale, jeżeli już chcesz włożyć coś w tym rodzaju, to są ozdoby robione specjalnie do akwarium. Na pewno "normalnych" zabawek bym nie włożył.
Pozdrawiam Marcin
-
- Arcymistrz
- Posty: 4948
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Roos - początek 126l
W akwarystyce dąży się aby rybkom stworzyć warunki zbliżone do naturalnych.
To co Ty chcesz zrobić to chyba nazywa się Kolaż akwarystyczny a nie biotop
To co Ty chcesz zrobić to chyba nazywa się Kolaż akwarystyczny a nie biotop
Puki co to zwiększ dawkę i obserwuj sięRoos pisze:Skoro to normalny objaw, to odstawiam tabletki...
Ja już to zrobiłem !Roos pisze:Jak będzie wyglądało tak, że przeklniesz z wrażenia - wtedy będę wrzucał foty
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Roos - początek 126l
Roos, nie obraź się, ale pomysł masz idiotyczny!
Czego to ludzie nie wymyślą. Statki, zamki, wulkany, gwoździe, a teraz wozy strażackie Proponuje kilka puszek, opon, zużytych kondonów. Będzie bardziej odzwierciedlać naturalne dno jeziora, rzeki.
Czego to ludzie nie wymyślą. Statki, zamki, wulkany, gwoździe, a teraz wozy strażackie Proponuje kilka puszek, opon, zużytych kondonów. Będzie bardziej odzwierciedlać naturalne dno jeziora, rzeki.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Maniak
- Posty: 715
- Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
- Lokalizacja: Marki
- Na imię mam: Aneta
- Płeć:
Roos - początek 126l
No tak, może faktycznie powyżej trzech lat jest mniejsze prawdopodobieństwo, że dzieciak coś zacznie kombinować z małymi częściami .Lech-u pisze: Wóz Strażacki - jednostka pomocnicza. Model odzwierciedla wygląd rzeczywisty z wysokim zachowaniem szczegółów. Doskonały jako zabawka i element ciekawej kolekcji.
Myślę jednak, że te naprawdę realistyczne samochody to modele.
Tak czy siak zastanów się, bo pomijając ryzyko związane z fenolami i innym świństwem...... jak koledzy piszą, naturalne jest naprawdę najładniejsze .
-
- Zapaleniec
- Posty: 440
- Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
- Lokalizacja: Brwinów
- Płeć:
Roos - początek 126l
Roos moja rada jest taka: NIE ZAKŁADAJ AKWARIUM.
Nie bardzo rozumiesz na czym polega akwarystyka i w związku z tym nie będziesz w stanie zapewnić zwierzętom akwariowym właściwych warunków i odpowiedniej opieki - jeśli nie jest Ci obojętny los zwierząt to posłuchaj mojej rady.
Nie bardzo rozumiesz na czym polega akwarystyka i w związku z tym nie będziesz w stanie zapewnić zwierzętom akwariowym właściwych warunków i odpowiedniej opieki - jeśli nie jest Ci obojętny los zwierząt to posłuchaj mojej rady.
Niestety taka jest smutna prawda - często tak wyglądają nasze zbiorniki naturalne. Dlatego jeśli ktoś propaguje takie śmieci w akwarium - tak jak autor tego tematu, to uważam że zgadza się z takim stanem rzeczy i w pełni go akceptuje. Rozumiem stworzenie takiego "zbiornika-śmietnika" jako przestrogę dla ludzi, z hasłem typu: "to nas czeka jak się nie opamiętamy i dalej będziemy wywozić śmieci do stawów, rzek, itp." ale to chyba na jakiś wystawach lub innych imprezach masowych a nie w prywatnym domu. Roos - a może właśnie temu ma służyć Twoje akwarium ze śmieciami ? Może ja zrozumiałem to opacznie i wcale nie jesteś zwolennikiem zmiany naturalnego środowiska podwodnego w śmietnisko "udekorowane" wyrobami współczesnej techniki ?sum pisze:Czego to ludzie nie wymyślą. Statki, zamki, wulkany, gwoździe, a teraz wozy strażackie Proponuje kilka puszek, opon, zużytych kondonów. Będzie bardziej odzwierciedlać naturalne dno jeziora, rzeki.
Roos - początek 126l
Mnie zabawki w akwarium ani ziębią, ani grzeją. Tym bardziej nie będę wyrokował, na czym polega akwarystyka i wróżył, co sądzisz na temat zaśmiecania natury na podstawie Twoich ciągot do wozów strażackich.
Alie... Pomijając sprawy ewentualnej toksyczności, oczyma wyobraźni widzę rybki zaklinowane na rozmaite sposoby w tym wozie.
Nawet rzeczy w miarę bezpieczne dla dzieci nie muszą być okej dla ryb.
Alie... Pomijając sprawy ewentualnej toksyczności, oczyma wyobraźni widzę rybki zaklinowane na rozmaite sposoby w tym wozie.
Nawet rzeczy w miarę bezpieczne dla dzieci nie muszą być okej dla ryb.
-
- Początkujący
- Posty: 10
- Rejestracja: śr gru 28, 2016 3:44 pm
- Lokalizacja: Zacisze/Gocław
- Na imię mam: Rafał
Roos - początek 126l
Zbyszek, Dzięki za merytoryczną poradę.
Wiesz - nie chcę wchodzić na dyskuje typu - brat szwagra wója od strony cioci pił wino "sprema szatana" ale - w kilku jednostkcha/komendach straży w Warszawie i poza, są akwaria i chłopaki w niektórych mają takie gadżety "branżowe" zatopione i działa to -ryby pływają i akwarium żyje w sposób właściwy. A akurat od zrobienia Wiślanego dna jestem daleki.
Zastanawiałem się czym się kierować albo bardziej, na co zwrócić szczególną uwagę i raczej czego się wystrzegać, żeby nie zaszkodzić. I co do zasady dowiedziałem się trochę, pomijając naruszenie struktur estetycznych i doprowadzenia do generowania bluźnierstw, więc dziekuję.
Najprościej pewnie będzie podjechać do chłopaków - wypytać o zachowanie ryb i ich samopoczucie, sprawdzić producenta i zamówić dokładnie to samo co mają oni (też nie mając pewności, że polakierowano tym samym) - więc jak się ostatecznie zdecyduję, to pewnie tak zrobię.
Nie spoko, nie obrażam się - rozumiem ża każdy ma swój gust i jeden woli tak a drugi siak - śmietnika tam robił nie będę.sum pisze: Roos, nie obraź się, ale pomysł masz idiotyczny!
Wiesz - nie chcę wchodzić na dyskuje typu - brat szwagra wója od strony cioci pił wino "sprema szatana" ale - w kilku jednostkcha/komendach straży w Warszawie i poza, są akwaria i chłopaki w niektórych mają takie gadżety "branżowe" zatopione i działa to -ryby pływają i akwarium żyje w sposób właściwy. A akurat od zrobienia Wiślanego dna jestem daleki.
Zastanawiałem się czym się kierować albo bardziej, na co zwrócić szczególną uwagę i raczej czego się wystrzegać, żeby nie zaszkodzić. I co do zasady dowiedziałem się trochę, pomijając naruszenie struktur estetycznych i doprowadzenia do generowania bluźnierstw, więc dziekuję.
Najprościej pewnie będzie podjechać do chłopaków - wypytać o zachowanie ryb i ich samopoczucie, sprawdzić producenta i zamówić dokładnie to samo co mają oni (też nie mając pewności, że polakierowano tym samym) - więc jak się ostatecznie zdecyduję, to pewnie tak zrobię.
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Roos - początek 126l
Ja uważam tak: wsadzaj se do akwarium co chcesz. Pod jednym wszakże warunkiem: używaj tylko takich przedmiotów, które nie zaszkodzą żywym organizmom w akwarium.
A to czy tam będzie straż pożarna, czy wulkan plujący piaskiem, czy kawałek korzenia, który udaje drzewo na stoku góry ze skał to już kwestia gustu i upodobań.
Jeśli zapewnisz podopiecznym dobre warunki w akwarium (parametry wody, bezpieczeństwo itp.) to reszta zależy tylko od Twojej fantazji.
A to czy tam będzie straż pożarna, czy wulkan plujący piaskiem, czy kawałek korzenia, który udaje drzewo na stoku góry ze skał to już kwestia gustu i upodobań.
Jeśli zapewnisz podopiecznym dobre warunki w akwarium (parametry wody, bezpieczeństwo itp.) to reszta zależy tylko od Twojej fantazji.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Roos - początek 126l
Sorki za mój trochę zbyt uniesiony ton ale taki temat działa na mnie jak płachta na byka. Z reguły udaje mi się przemilczeć, tym razem nie.
Kurcze, nie rozumiem takiego podejścia "branżowe gadżety". Swego czasu ktoś pokazywał sklepowe akwarium z śrubami czy tam gwoździami. Tam była to reklama nierdzewiejących śrub. W szpitalu powinni urządzać akwaria w stylu sali operacyjnej. Skalpel, siostro nożyczki itp.
Ja naprawdę nie potrafię tego zrozumieć.
Mam nadzieję, że zweryfikujesz swoje podejście.
Powodzenia.
Kurcze, nie rozumiem takiego podejścia "branżowe gadżety". Swego czasu ktoś pokazywał sklepowe akwarium z śrubami czy tam gwoździami. Tam była to reklama nierdzewiejących śrub. W szpitalu powinni urządzać akwaria w stylu sali operacyjnej. Skalpel, siostro nożyczki itp.
Ja naprawdę nie potrafię tego zrozumieć.
Mam nadzieję, że zweryfikujesz swoje podejście.
Powodzenia.
Już chciałem coś napisać... powstrzymałem sięLech-u pisze: wsadzaj se do akwarium co chcesz
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Roos - początek 126l
Właśnie sobie pomyślałem, że dałoby się zrobić dobry biznes, szyjąc tematyczne ubranka dla ryb. Skalar milicjant, gluś hipster, Gurami balerina np.
Tylko muszę sprawdzić, czy przypadkiem Azjaci już na to nie wpadli.
Tylko muszę sprawdzić, czy przypadkiem Azjaci już na to nie wpadli.
-
- Zapaleniec
- Posty: 440
- Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
- Lokalizacja: Brwinów
- Płeć:
Roos - początek 126l
Nie ma sprawy zawsze chętnie doradzę .Roos pisze:Zbyszek, Dzięki za merytoryczną poradę.
Co do tematu śmieci (przedmiotów, które stają się śmieciami w środowisku wodnym) w akwarium, to ja sam nie jestem bez winy bo w wieku 8 może 10 lat w akwarium miałem plastikowego krokodyla, który wypuszczał bąbelki powietrza paszczą .... a gdy byłem nastolatkiem i głównym celem życiowym było imprezowanie - w akwarium stały butelki po winie .... Teraz tego się wstydzę, ale wtedy po prostu człowiek był młody i głupi - nikt od razu nie rodzi się z czterdziestoletnim doświadczeniem akwarystycznym.
Dlatego
i ja mam taką nadzieję.sum pisze:Mam nadzieję, że zweryfikujesz swoje podejście.
Teraz to się wydaje absurdem, ale gdybyś 30 lat temu powiedział: "tak sobie pomyślałem, że dało by się zrobić dobry biznes, farbując ryby na różne kolory" - to wtedy też by się to wydawało absurdem ..... a jednak . Nie wiadomo jaka jest przyszłość akwarystyki.Dein pisze:Właśnie sobie pomyślałem, że dałoby się zrobić dobry biznes, szyjąc tematyczne ubranka dla ryb.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4948
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Roos - początek 126l
Ciekawe, jak takie akwarium by wyglądało na urologii ?!Roos pisze: są akwaria i chłopaki w niektórych mają takie gadżety "branżowe" zatopione i działa to -ryby pływają i akwarium żyje
-
- Początkujący
- Posty: 10
- Rejestracja: śr gru 28, 2016 3:44 pm
- Lokalizacja: Zacisze/Gocław
- Na imię mam: Rafał
Roos - początek 126l
Właśnie to było podłożem do rozpoczęcia tej dyskusji - zapewnienie parametrów.Lech-u pisze: Jeśli zapewnisz podopiecznym dobre warunki w akwarium (parametry wody, bezpieczeństwo itp.) to reszta zależy tylko od Twojej fantazji.
luz, nie biorę do głowy. Tak jak napisałem, każdy ma swoje, gusta - guściki itp.Rozumiem. Generalnie, to faktycznie, może to być problematyczny temat - bo odrzucając oburzone głosy osób w których przekonania i kierunek rozwoju własnych zbiorników uderzył mój post, to wklinowanie się któregoś z potworów i niemożność ostatecznego ustalenia czy jakieś fekalia się z tego nie wydzielają - przemówiła - nie wiem czy ostatecznie odwiodła, ale przemówiła. Puki co i tak akwa się dopiero buduje. Chciałbym tylko napisać, może niepotrzebnie ale... Przykro mi bardzo, że ktoś nie rozumie jak można, po co, jaki cel itp - odpowiadam tylko za to co napisałem, a nie za to co kto zrozumiał.sum pisze: Sorki za mój trochę zbyt uniesiony ton ale taki temat działa na mnie jak płachta na byka.