Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

Awatar użytkownika

Autor
radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#1

Post autor: radmac »

as400 pisze: Może napisz kilka słów do działu o roślinach o swoich doświadczeniach z nimi.
vide http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=15&t=32307
koniec off-topu

za to pytanie bonus do Mateusza - widziałeś może u swoich źródeł takie cudo - Grzybieńczyk bananowy (Nymphoides aquatica)?
na razie czysto z ciekawości, bo miejsca w akwarium nie mam :)
Ostatnio zmieniony czw lut 23, 2017 4:06 pm przez radmac, łącznie zmieniany 1 raz.

Rrrrogaty

Sklep ROGATEK - Warszawa Ursus koło FACTORY | RABAT -10%

#2

Post autor: Rrrrogaty »

A piszta sobie do woli.

Co do lotosow to bywa różnie. Moim zdaniem bulwy gwarantują lepszy wzrost i większą przeżywalność. Dużo zależy od konkretnej odmiany. Ja mam jednego zielonego i już mi latami rozrasta się właśnie przez kłącza, a bulw w ogóle nie chce produkować.

@radmac Jak rozdawałeś za free to nie dziw się, że nikt nic nie mówił. Darowanemu kuniowi itd ;). Chociaż ostatnio na grupie holenderskiej pokazali, że nawet i to nie zawsze.
Awatar użytkownika

as400
Zapaleniec
Posty: 402
Rejestracja: wt paź 22, 2013 5:14 pm
Lokalizacja: Wwa

Sklep ROGATEK - Warszawa Ursus koło FACTORY | RABAT -10%

#3

Post autor: as400 »

A no właśnie. Ja też tak gdzieś wyczytałem. I w sumie byłoby to logiczne.
-------------------
Awatar użytkownika

ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Sklep ROGATEK - Warszawa Ursus koło FACTORY | RABAT -10%

#4

Post autor: ziabak »

A tak się wtrącę i zapytam - czy bulwy to trzeba jakoś specjalnie przygotowywać / przechowywać? Mam ze 3 albo i 4 w akwarium przy roślinie matecznej i jedną z nich przełożyłam do innego akwa, ale jak na razie nic się z nią nie dzieje. Powinnam jakieś specjalne rytuały z nią wykonać?
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Sklep ROGATEK - Warszawa Ursus koło FACTORY | RABAT -10%

#5

Post autor: marcinzabki29 »

To ja tak krótko o Lotosie, rośnie naprawdę w różnych warunkach.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

rupert
Uzależniony
Posty: 630
Rejestracja: sob sty 17, 2015 11:47 am
Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
Na imię mam: Hubert
Płeć:

Sklep ROGATEK - Warszawa Ursus koło FACTORY | RABAT -10%

#6

Post autor: rupert »

A może któryś z modków wydzieliłby posty o lotosie do nowego tematu w dziale roślinność. Może się przydać innym w przyszłości.
Ja od siebie mogę dodać, że w moim akwa na ziemi ogrodowej nie stosuje żadnych nawozów, woda kranówka z Zakładu Północengo (PH7,2 GH12,5 - dane styczeń 2017) brak CO2, nie podaje nawet carbo w płynie, światło na poziome 0,39W/litr wiec bez szału a lotos czerwony rośnie jak wściekły. Co około dwa tygodnie muszę odcinać największe liście które dochodzą do lustra bo robi się wielki krzaczor na pół akwa. Oczywiście równolegle roślina wytwarza masę nowych roślinek średnio ok 10szt co 3-4 tyg je usuwam i wtedy są już w miarę ukorzenione. Większość informacji w sieci o tej roślince mówi: "odmiana czerwona ma wysokie zapotrzebowanie na światło i CO2" U mnie brak CO2 a światło słabe a roślinka rośnie bardzo dobrze i szybko.

Zbyszek
Zapaleniec
Posty: 440
Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
Lokalizacja: Brwinów
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#7

Post autor: Zbyszek »

Po jakim czasie od posadzenia z bulwy zaczyna wyrastać roślina ? Posadziłem taką bulwę 10 dni temu i jak do tej pory nic się nie dzieje. Oczywiście mam na myśli bulwę lotosa (czerwonego).
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#8

Post autor: Lech-u »

Zbyszek pisze: Po jakim czasie od posadzenia z bulwy zaczyna wyrastać roślina ?
Tu się można zdziwić.
Moje doświadczenia mówią o okresie od kilku dni do kilkunastu (!!!) tygodni. Tak, nawet po kilkunastu tygodniach zdarzyło mi się wypuścić z bulwy pierwsze liście.

12dot12
Zapaleniec
Posty: 271
Rejestracja: sob cze 04, 2016 12:51 am
Lokalizacja: W-wa
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#9

Post autor: 12dot12 »

Lotos to twardziel. Nie trzeba mu kompletnie niczego specjalnego, żeby pięknie rósł i wypuszczał co chwila nowe liście :)
Mój tygrysi rośnie na czystym piachu, z daaawno temu dodanymi kulkami G+T, woda leciutko dotorfiona, światła nie tak wiele. Skubaniec potrafi wyprodukować wspaniały liść, kładący się na powierzchni wody, w 1-2 doby :D
Prośba do webmastera-admina o usunięcie mojego konta z fawa.pl. Z góry dziękuję.

Gugasek
Zapaleniec
Posty: 272
Rejestracja: pn sie 24, 2015 9:40 pm
Lokalizacja: Karczew
Na imię mam: Sławek
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#10

Post autor: Gugasek »

A czy odrywać młode rośliny od bulwy, czy bez szkody mogą sobie z niej rosnąć? Jakie są szkoły postępowania z młodymi lotosami na bulwie?

Zbyszek
Zapaleniec
Posty: 440
Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
Lokalizacja: Brwinów
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#11

Post autor: Zbyszek »

Lech-u pisze:
Moje doświadczenia mówią o okresie od kilku dni do kilkunastu (!!!) tygodni. Tak, nawet po kilkunastu tygodniach zdarzyło mi się wypuścić z bulwy pierwsze liście.
Dzięki za informację :) - w takim razie uzbrajam się w cierpliwość.
12dot12 pisze: Lotos to twardziel. Nie trzeba mu kompletnie niczego specjalnego, żeby pięknie rósł i wypuszczał co chwila nowe liście :)
Mój tygrysi rośnie na czystym piachu, z daaawno temu dodanymi kulkami G+T, woda leciutko dotorfiona, światła nie tak wiele. Skubaniec potrafi wyprodukować wspaniały liść, kładący się na powierzchni wody, w 1-2 doby :D
Kiedyś miałem lotosa i faktycznie to twardziel - u mnie też rósł bez żadnych nawozów w zwykłym żwirku i przy słabym oświetleniu. Jedyny problem to taki, że w zastraszającym tempie wypuszczał liście pływające a nie udało mi się go zmusić do tworzenia liści podwodnych. Powierzchnię akwarium: 150x40 cm liście pokrywały szczelną warstwą w dwa tygodnie.

12dot12
Zapaleniec
Posty: 271
Rejestracja: sob cze 04, 2016 12:51 am
Lokalizacja: W-wa
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#12

Post autor: 12dot12 »

Z tego co wiem, żeby lotosa zmusić do wypuszczania podwodnych liści, trzeba przycinać te nadwodne.
Prośba do webmastera-admina o usunięcie mojego konta z fawa.pl. Z góry dziękuję.
Awatar użytkownika

Autor
radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#13

Post autor: radmac »

12dot12 pisze: trzeba przycinać te nadwodne.
+1. Ciąłem każdy który choćby z wyglądu miał być nadwodny i w końcu przestał wypuszczać nadwodne. Chyba, że takie które poniosło z prądem wody.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#14

Post autor: marcinzabki29 »

Słyszałem o sposobie który zmienia wzrost liści.
Długie liście powinno się nadrywać, nie ucinać.
Wtedy następne rosną niższe.
Ale osobiście nie próbowałem.
Mój z początku też miał dłuuugie liście.
Odcinałem, odcinałem i wreszcie zaczęły rosnąć niższe.
Pozdrawiam Marcin

vader2
Gaduła
Posty: 128
Rejestracja: pn gru 05, 2011 8:21 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#15

Post autor: vader2 »

witam. mam takiego zwariowanego lotosika i z doświadczenia wiem że im więcej będzie tych długich liści to większa szansa na kłącze z kwiatem. A jeszcze jedno pytanko do marcinzabki29, żeby określił dokładnie jak nadrywać te liście.
vaderjedi
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#16

Post autor: marcinzabki29 »

Vader2, tak jak pisałem wcześniej, sam osobiście nie nadrywałem liści.
U mnie wystarczyło przycinanie.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Tygrys
Guru
Posty: 2422
Rejestracja: pn kwie 06, 2015 3:12 pm
Lokalizacja: malopolska
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#17

Post autor: Tygrys »

12dot12 pisze:Lotos to twardziel. Nie trzeba mu kompletnie niczego specjalnego, żeby pięknie rósł i wypuszczał co chwila nowe liście :)
Mój tygrysi rośnie na czystym piachu, z daaawno temu dodanymi kulkami G+T, woda leciutko dotorfiona, światła nie tak wiele. Skubaniec potrafi wyprodukować wspaniały liść, kładący się na powierzchni wody, w 1-2 doby :D
Super wiedzieć,sam od wczoraj mam lotosa,ciekawe czy u mnie tez tak szybko pójdzie górę,na ledach :D
zawieszony profil

vader2
Gaduła
Posty: 128
Rejestracja: pn gru 05, 2011 8:21 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#18

Post autor: vader2 »

Dzięki marcinzabki29, zrobię doświadczenie.
vaderjedi
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#19

Post autor: Lech-u »

Lotosa wystarczy "poszarpać".
Np. chwycić razem z kawałkiem podłoża i go "przesunąć" o 2-3 cm w lewo lub w prawo. Wtedy "normalnieje" i nie puszcza liści po niebiosa.
Awatar użytkownika

Birdy
Zapaleniec
Posty: 367
Rejestracja: śr mar 29, 2017 6:11 am
Lokalizacja: Warszawa/Wola
Na imię mam: Grzegorz
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#20

Post autor: Birdy »

Ważna sprawa przy sadzeniu bulwy - trzeba ją nakłuć nożem przed wsadzeniem w podłoże. Mój skubaniec jest tak uparty, że nie chce za nic wypuścić liści podwodnych tylko pływające. Tnę go przy samym dnie, szarpie, nakłuwam a ten nic. Tylko nadwodne - 4 tygodniowo potrafi wyprodukować. Wyrwę go w końcu i wyrzucę - albo on albo ja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika

Autor
radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#21

Post autor: radmac »

eee tam, jakieś dziwne te lotosy macie...
jakie liście nadwodne? przecież to roślina pierwszego planu! :)

Obrazek

Zbyszek
Zapaleniec
Posty: 440
Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
Lokalizacja: Brwinów
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#22

Post autor: Zbyszek »

Birdy pisze:Ważna sprawa przy sadzeniu bulwy - trzeba ją nakłuć nożem przed wsadzeniem w podłoże.
Nie słyszałem o takiej metodzie. Może ją wypróbuję :).
Moja bulwa posadzona 11 tygodni temu jeszcze nie raczyła wypuścić ani jednego liścia :(.

radmac pisze:eee tam, jakieś dziwne te lotosy macie...
jakie liście nadwodne? przecież to roślina pierwszego planu! :)
A czy to na pewno lotos ? Jakiś dziwny kształt liści ?
Awatar użytkownika

Autor
radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#23

Post autor: radmac »

Zbyszek pisze:
radmac pisze:eee tam, jakieś dziwne te lotosy macie...
jakie liście nadwodne? przecież to roślina pierwszego planu! :)
A czy to na pewno lotos ? Jakiś dziwny kształt liści ?
Na 100%. Z nasion :)

Pisane z kalkulatora
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#24

Post autor: marcinzabki29 »

Potwierdzam - to Lotos.
Zbyszek, Kolega Radmac ma jakieś specyficzne roślinki,
no bo kto słyszał o trawniku z Lotosa ;]
Dostałem kilka tych maleństw, ale jakoś nie chciały u mnie rosnąć :(
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Autor
radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#25

Post autor: radmac »

marcinzabki29 pisze: ale jakoś nie chciały u mnie rosnąć
a u mnie wciąż wyłażą nowe... 10 miesięcy po wysypaniu nasion z kokona.
Awatar użytkownika

rupert
Uzależniony
Posty: 630
Rejestracja: sob sty 17, 2015 11:47 am
Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
Na imię mam: Hubert
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#26

Post autor: rupert »

marcinzabki29 pisze: jakoś nie chciały u mnie rosnąć
Z tego co wiem to młody lotos powinien miec już dobrze rozbudowany system korzeniowy, żeby sie przyjął. Jak rozdawalem młode pędziki z paroma korzonkami to zawsze padaly a te z większymi korzonkami prawdopodobnie rosną do dziś.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#27

Post autor: Lech-u »

radmac pisze: 10 miesięcy po wysypaniu nasion z kokona.
Ile było tych nasion?
Awatar użytkownika

Autor
radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#28

Post autor: radmac »

Lech-u pisze: Ile było tych nasion?
setki? nie mam pojęcia, miały mniej niż 1mm średnicy, mniejsze niż kasza jaglana - miałem dwa czy trzy owocniki, każdy około 1,5cm średnicy... jak się rozsypały to po całym akwarium, bo nasionka dosyć lekkie i poniosło je z prądem - zdjęcia są w moim wątku wspomnianym na samym początku tego wątku, ale co mi szkodzić dołączyć i tutaj
Obrazek
Awatar użytkownika

rupert
Uzależniony
Posty: 630
Rejestracja: sob sty 17, 2015 11:47 am
Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
Na imię mam: Hubert
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#29

Post autor: rupert »

Ktoś kiedyś napisał, że po zakwitnięciu lotos strasznie podupada. Jak teraz wygląda u Ciebie lotos Radmac?
Awatar użytkownika

Autor
radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

Lotos - wydzielone z wątku Rogatka

#30

Post autor: radmac »

rupert pisze: Jak teraz wygląda
już nie wygląda bo oddałem dziada, zostały tylko podrostki.
Ale po kwitnięciu wcale nie podupadł - puszczał kwiata za kwiatem i dopiero jak go przyciąłem do ~1/3 ilości liści to przestał puszczać kwiaty. Przed przycinką zasłaniał pół 300l zbiornika. I to bez liści powierzchniowych, same zanurzone... po 30-35cm średnicy sztuka.
Ale u mnie wszystko dziwnie rośnie - blyxa swego czasu miała krzaczki 25cm wysokości... na pierwszy plan tak sobie :)
Obrazek
Ostatnio zmieniony śr maja 17, 2017 10:39 am przez radmac, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólny - Roślinność”