Coś o tytoniu...
-
- Zapaleniec
- Posty: 367
- Rejestracja: śr mar 29, 2017 6:11 am
- Lokalizacja: Warszawa/Wola
- Na imię mam: Grzegorz
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Drodzy forumowicze,
Ten post jest skierowany wyłącznie do dorosłych osób palących papierosy.
Ostatnio zapytałem znanego większości z Was forumowicza, czy pali papierosy i czy jest to popularne zajęcie dla wielu akwarystów. Odpowiedź nie była zaskakująca, bo sam jestem akwarystą i palaczem. Podobno dymek i akwarium wzajemnie się uzupełniają
Proszę nie traktować tego posta jak reklamę używania tytoniu, palenia papierosów czy innych tego typu używek. Kierując się własnymi doświadczeniami i słabościami chciałbym pomóc wielu z Was. Nie chodzi tutaj o namawianie kogokolwiek do porzucenia nałogu (chociaż prawie każdy o tym kiedyś myślał). Na to jestem za cieniutki. Pracuję jednak przy projekcie największego producenta fajek, który wyeliminował z tej przyjemności kilka wyjątkowo upierdliwych konsekwencji takich jak śmierdzący dym, zapach na ubraniach włosach, rękach, w domu lub samochodzie. Redukcja około 95% ciał smolistych i potencjalnie szkodliwych substancji w porównaniu z dymem tytoniowym, pozostawiając jednak wszystko co się wiąże z konsumpcją tytoniu. Brzmi trochę niewiarygodnie ale taka jest prawda. Wiem, bo używam od ponad 2 miesięcy i do śmierdzących papierosów już nie wrócę. Nie mogę pisać wprost o jaki system chodzi. Napiszę tylko, że jest to nowa technologia polegająca na podgrzewaniu a nie spalaniu tytoniu.
Jeżeli kogoś chociaż trochę zainteresowałem, proszę o kontakt przez wiadomość prywatną. Może uda nam się spotkać na przysłowiowego dymka a wtedy wszystko wyjaśnię. Zapraszam.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ten post jest skierowany wyłącznie do dorosłych osób palących papierosy.
Ostatnio zapytałem znanego większości z Was forumowicza, czy pali papierosy i czy jest to popularne zajęcie dla wielu akwarystów. Odpowiedź nie była zaskakująca, bo sam jestem akwarystą i palaczem. Podobno dymek i akwarium wzajemnie się uzupełniają
Proszę nie traktować tego posta jak reklamę używania tytoniu, palenia papierosów czy innych tego typu używek. Kierując się własnymi doświadczeniami i słabościami chciałbym pomóc wielu z Was. Nie chodzi tutaj o namawianie kogokolwiek do porzucenia nałogu (chociaż prawie każdy o tym kiedyś myślał). Na to jestem za cieniutki. Pracuję jednak przy projekcie największego producenta fajek, który wyeliminował z tej przyjemności kilka wyjątkowo upierdliwych konsekwencji takich jak śmierdzący dym, zapach na ubraniach włosach, rękach, w domu lub samochodzie. Redukcja około 95% ciał smolistych i potencjalnie szkodliwych substancji w porównaniu z dymem tytoniowym, pozostawiając jednak wszystko co się wiąże z konsumpcją tytoniu. Brzmi trochę niewiarygodnie ale taka jest prawda. Wiem, bo używam od ponad 2 miesięcy i do śmierdzących papierosów już nie wrócę. Nie mogę pisać wprost o jaki system chodzi. Napiszę tylko, że jest to nowa technologia polegająca na podgrzewaniu a nie spalaniu tytoniu.
Jeżeli kogoś chociaż trochę zainteresowałem, proszę o kontakt przez wiadomość prywatną. Może uda nam się spotkać na przysłowiowego dymka a wtedy wszystko wyjaśnię. Zapraszam.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Coś o tytoniu...
Ale rzucanie palenia nie jest trudne. Już z 10 razy rzucałem
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
-
- Uzależniony
- Posty: 654
- Rejestracja: pn gru 21, 2015 9:44 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Jak tego to i niech ta
Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
-
- Fanatyk
- Posty: 1060
- Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
- Lokalizacja: wola/śródmieście
- Na imię mam: Jarek
- Płeć:
Coś o tytoniu...
heh... Philip, BAT czy Imperial? Możesz dać znać na PW jak nie chcesz zdradzić publicznie.
jestem troszkę w temacie - kiedyś pracowałem jak specjalista tytoniu w jednej z polskich fabryk - i paliłem jak smok. Dwie paczki minimum.
Rzuciłem praktycznie w jeden dzień - jak skończyłem tam pracę. I to było 8 lat temu - od tamtej pory nic.
jestem troszkę w temacie - kiedyś pracowałem jak specjalista tytoniu w jednej z polskich fabryk - i paliłem jak smok. Dwie paczki minimum.
Rzuciłem praktycznie w jeden dzień - jak skończyłem tam pracę. I to było 8 lat temu - od tamtej pory nic.
-
- Zapaleniec
- Posty: 421
- Rejestracja: śr kwie 19, 2017 2:49 pm
- Lokalizacja: Warszawa Ursynów-Natolin
- Na imię mam: Norbert_[przez ER]
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Kiedyś paliłem średnio 3 paczki dziennie. Z dnia na dzień rzuciłem i od 15 lat nie palę. Teraz przynajmniej ryby mi nie kaszlą
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Coś o tytoniu...
A mnie to zainteresowało.
Poproszę na PW więcej informacji.
A może dałoby się uzyskać próbkę?
Poproszę na PW więcej informacji.
A może dałoby się uzyskać próbkę?
Pozdrawiam Marcin
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Ile?? <szok>Grzmirura pisze:Kiedyś paliłem średnio 3 paczki dziennie. Z dnia na dzień rzuciłem i od 15 lat nie palę. Teraz przynajmniej ryby mi nie kaszlą
telefonotapatalkniete
-
- Zapaleniec
- Posty: 367
- Rejestracja: śr mar 29, 2017 6:11 am
- Lokalizacja: Warszawa/Wola
- Na imię mam: Grzegorz
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Czy Grzmirura to przypadkiem nie ksywka od kaszlu palacza?rudy1986 pisze:Ile?? <szok>Grzmirura pisze:Kiedyś paliłem średnio 3 paczki dziennie. Z dnia na dzień rzuciłem i od 15 lat nie palę. Teraz przynajmniej ryby mi nie kaszlą
telefonotapatalkniete
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Czy to o czym piszesz jest legalne w Polsce? Czy wyroby są zarejestrowane i objęte odpowiednimi akcyzami itp.?Birdy pisze: Nie mogę pisać wprost o jaki system chodzi.
-
- Zapaleniec
- Posty: 367
- Rejestracja: śr mar 29, 2017 6:11 am
- Lokalizacja: Warszawa/Wola
- Na imię mam: Grzegorz
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Oczywiście. Wkłady tytoniowe mozna kupić chyba na wszystkich stacjach benzynowych. System jest legalnie wprowadzony na razie w 20 krajach na świecie. W Japonii to jest absolutny hicior i zaczyna wypierać tradycyjne papierochy. Firma zainwestowała w ten system (UWAGA) ponad 3 mld $! Trudno uwierzyć ale to są fakty.Lech-u pisze:Czy to o czym piszesz jest legalne w Polsce? Czy wyroby są zarejestrowane i objęte odpowiednimi akcyzami itp.?Birdy pisze: Nie mogę pisać wprost o jaki system chodzi.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Zapaleniec
- Posty: 421
- Rejestracja: śr kwie 19, 2017 2:49 pm
- Lokalizacja: Warszawa Ursynów-Natolin
- Na imię mam: Norbert_[przez ER]
- Płeć:
Coś o tytoniu...
nie. to od niestrawnościBirdy pisze: Czy Grzmirura to przypadkiem nie ksywka od kaszlu palacza?
-
- Arcymistrz
- Posty: 4949
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Jeżeli jest wszystko na legalu to nie rozumie, dlaczego dystrybucja jest pod stołem ?
Czy w necie jest coś o tym patencie ?
Póki co przypomina mi to Amwaya, wszystko wspaniałe i tanie.
Czy w necie jest coś o tym patencie ?
Póki co przypomina mi to Amwaya, wszystko wspaniałe i tanie.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Poczytałem o tym - tej nowości - http://www.dziennikzachodni.pl/strefa-b ... ,12080948/
Chciałem dla małżonki, ale troszkę to palenie jest skomplikowane.
Bardzo dobre rozwiązanie dla osoby która chce rzucić palenie, ale czy tania, raczej nie.
Chciałem dla małżonki, ale troszkę to palenie jest skomplikowane.
Bardzo dobre rozwiązanie dla osoby która chce rzucić palenie, ale czy tania, raczej nie.
Ostatnio zmieniony śr cze 21, 2017 9:42 pm przez marcinzabki29, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Marcin
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Jak ktoś chce rzucić to rzuci.
A te wszystkie wynalazki to środek zastępczy do wyciągania kasy w "dobrej wierze".
Jakoś tak się dziwnie składa, że jeśli ktoś ma zawał, to nagle potrafi rzucić palenie z minuty na minutę. I nie musi nic zażywać w zamian.
Dziwne, prawda?
Papierosy powinny być zakazane.
A te wszystkie wynalazki to środek zastępczy do wyciągania kasy w "dobrej wierze".
Jakoś tak się dziwnie składa, że jeśli ktoś ma zawał, to nagle potrafi rzucić palenie z minuty na minutę. I nie musi nic zażywać w zamian.
Dziwne, prawda?
Papierosy powinny być zakazane.
Ostatnio zmieniony śr cze 21, 2017 9:44 pm przez Lech-u, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gaduła
- Posty: 128
- Rejestracja: pn gru 05, 2011 8:21 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Lechu nie podjudzaj!! To moja jedyna używka. Uwielbiam palić!!! Nie piję, nie wciągam bo nie znoszę tego. A palenie mnie rozluźnia.
vaderjedi
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Jednocześnie zmuszasz innych do palenia. Tfu!vader2 pisze: To moja jedyna używka. Uwielbiam palić!!!
Chcesz się truć to truj się sam.
Chyba, że palisz w samotności, to se pal ile chcesz.
Ostatnio zmieniony śr cze 21, 2017 10:24 pm przez Lech-u, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4949
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Tez kiedyś paliłem i uważam że palenie to frajda zwłaszcza w niektórych sytuacjachvader2 pisze: Lechu nie podjudzaj!! To moja jedyna używka. Uwielbiam palić!
Ale niepalenie jest przyjemniejsze.
Nałóg jest w głowie, jeżeli człowiek poukłada sobie w czaszce wszystko to można rzucić z dnia na dzień.
Ja układałem sobie przez pół roku aż któregoś dnia uznałem że dojrzałem do rzucenia.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Rzucałem kilka razy. Najlepszy wynik - trzy lata bez papierosa.
Teraz przerzuciłem się na elektronika.
Jak narazie mi wystarcza, nie sięgam po tradycyjne.
Teraz przerzuciłem się na elektronika.
Jak narazie mi wystarcza, nie sięgam po tradycyjne.
Pozdrawiam Marcin
-
- Arcymistrz
- Posty: 4949
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Coś o tytoniu...
A jak pali się w pomieszczeniu gdzie stoi akwarium ?Lech-u pisze: Jednocześnie zmuszasz innych do palenia. Tfu!
Chcesz się truć to truj się sam.
Chyba, że palisz w samotności, to se pal ile chcesz.
Filtr zasysa dym i rybki są podtruwane
-
- Gaduła
- Posty: 128
- Rejestracja: pn gru 05, 2011 8:21 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Coś o tytoniu...
A jak mi kubełek zasysa ten dym? Jeszcze z pokrywą?
Ja palę. Ale na balkonie albo przed domem. Moja żona to zbyt tego zawodnik żeby w domu palić. Całe 160cm i 50kg
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ja palę. Ale na balkonie albo przed domem. Moja żona to zbyt tego zawodnik żeby w domu palić. Całe 160cm i 50kg
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
-
- Zapaleniec
- Posty: 444
- Rejestracja: wt mar 15, 2016 6:13 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Niektórzy w ramach rzucania palenia preferują jogging wzdłuż porannego korka na Wisłostradzie. Się człowiek sadzy nawdycha to mu na cały dzień starcza. I przy okazji propsy na endo wyłapane...
"I may be an idiot, but I'm not stupid"
-
- Gaduła
- Posty: 128
- Rejestracja: pn gru 05, 2011 8:21 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Zresztą ewentualnie osadza się na wodzie. A przecież filtr służy do jej czyszczenia. Gorsze rzeczy tam wpadają wież mi.
To fakt. Czasami ci biegacze mnie zadziwiają. Bardziej się przecież trują.Dodano po przerwie do tego postu:
vaderjedi
-
- Zapaleniec
- Posty: 367
- Rejestracja: śr mar 29, 2017 6:11 am
- Lokalizacja: Warszawa/Wola
- Na imię mam: Grzegorz
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Odpowiem przewrotnie - a kiedy ostatnio widziałeś reklamę wyrobów tytoniowych?? Tak, w necie można znaleźć trochę ale też nie za wiele.miro pisze:Jeżeli jest wszystko na legalu to nie rozumie, dlaczego dystrybucja jest pod stołem ?
Czy w necie jest coś o tym patencie ?
Póki co przypomina mi to Amwaya, wszystko wspaniałe i tanie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Absolutnie zgadzam się z wszystkimi przeciwnikami i neofitami, żeDodano po przerwie do tego postu:
Też chciałbym tak sobie poukładać w głowie, żeby uwolnić się od nałogu. Wszyscy, którzy kiedykolwiek rzucali wiedzą jak to jest trudne. Nałóg kieruje naszym życiem i trzeba mieć tego świadomość. Pewien znany polski muzyk, nieżyjący już niestety Grzegorz Ciechowski, kiedyś powiedział, że rzucił palenie w momencie kiedy uświadomił sobie, że uprawia sex ze swoją żoną tylko po to, żeby później zapalić. Najważniejsza jest motywacja i nie powinna być nią ciężka choroba.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Uzależniony
- Posty: 630
- Rejestracja: sob sty 17, 2015 11:47 am
- Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
- Na imię mam: Hubert
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Ja nie palę już prawie dwa lata. Mnie zmotywowały narodziny córki a pomógł znany reklamowany specyfik w tabletach na literę "D" ogólnie to wśród moich znajomych jest przynajmniej 5-6 osób, które rzuciły palenie z pomocą właśnie tych tablet z literą "X" w środku.
Dopiero teraz jak już nie palę to przyznaję racje tym, który mówią, że po rzuceniu palenia potrawy mają o wiele lepszy smak (i nie chodzi tu wcale o zmianę menu)
Dopiero teraz jak już nie palę to przyznaję racje tym, który mówią, że po rzuceniu palenia potrawy mają o wiele lepszy smak (i nie chodzi tu wcale o zmianę menu)
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Bo nareszcie czuje się smak potrawy a nie kapcia, który zostaje w buzi po wypaleniu papierosa.rupert pisze: że po rzuceniu palenia potrawy mają o wiele lepszy smak
-
- Zapaleniec
- Posty: 367
- Rejestracja: śr mar 29, 2017 6:11 am
- Lokalizacja: Warszawa/Wola
- Na imię mam: Grzegorz
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Zgadzam się, mam tak samo mimo, że nie rzuciłem nikotyny. Ale nie palę papierosów
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Coś o tytoniu...
Ciechowski był inteligentny.Birdy pisze:[post]Ciechowski, kiedyś powiedział, że rzucił palenie w momencie kiedy uświadomił sobie, że uprawia sex ze swoją żoną tylko po to, żeby później zapalić. Najważniejsza jest motywacja i nie powinna być nią ciężka choroba.
Sprytny sposób, żeby nie musieć uprawiać seksu z żoną.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4949
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Coś o tytoniu...
Przecież twój bajer to nie papierosy tylko przyrząd do ograniczenia szkodliwych substancji.Birdy pisze: Odpowiem przewrotnie - a kiedy ostatnio widziałeś reklamę wyrobów tytoniowych
Podobnie jest z proszkami antynikotynowymi, są reklamy.
Dodano po przerwie do tego postu:
Coś o tytoniu...
Z ciekawości paliłem to i tamto ale żadne z nich nie służyło dobremu samopoczuciu
Papierosy dusiły, zawroty głowy, mdłości, niesmak itd.
Na "tamto" bardzo uważać trzeba, bo jest zdradliwe, aczkolwiek w nikłych ilościach towarzysko służy.
Nie znam słowa nałóg.
Papierosy dusiły, zawroty głowy, mdłości, niesmak itd.
Na "tamto" bardzo uważać trzeba, bo jest zdradliwe, aczkolwiek w nikłych ilościach towarzysko służy.
Nie znam słowa nałóg.
Ostatnio zmieniony pt cze 23, 2017 12:16 am przez Gaber, łącznie zmieniany 1 raz.