Co boli mojego Eheima
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
Taka sytuacja - kupiłem używanego 2226 (17 lat), wiedziałem, że będzie trzeba w niego zainwestować. Co wymieniłem dokupiłem:
1) Uszczelka pod głowicą
2) uszczelki na kosze
3) wkłady - dwa kosze wypełnione gąbką
4) prefiltr Eheim na wejściu
5) nowe rurki
6) nowa wlewka i wylewka
7) nowe zamknięcie do aquastop
Przy pierwszym odpaleniu "miazga" - była moc, widać, że filtr robi swoją robotę itd. Po miesiącu moc spadła o połowę. Dlaczego?
Co było robione:
Jedyną operacją jaką musiałem przy nim zrobić to wyłączenie na chwilę przy podmianach, żeby woda mi nie tryskała na prawo i lewo. Wczoraj zrealizowałem te same czynności i po ponownym włączeniu okazało się, że moc spadła tak "na oko" o połowę. Do tej pory na wylewce miałem wetknięty Eheim Flowpipe bo bez tego gadżetu w akwarium byłaby "frania".
Co zrobiłem/jak sprawdzałem:
1) wszystko rozłożyłem na części pierwsze i ponownie złożyłem
2) oględziny wirnika, ośki, gumek na ośce, zaworów (zawory wcześniej smarowane wazeliną techniczną) wszystko całe poza lekkim wyszczerbieniem magnesu na wirniku
3) oględziny komory wirnika - brak jakichkolwiek syfów
4) węże czyste (mają niecały miesiąc)
5) upewniłem się kilka razy, że kosze są poprawnie spasowane a uszczelki prawidłowo osadzone - wszystko ok
Z racji, że nie jest to skomplikowana konstrukcja na chwilę obecną mam tylko jedną hipotezę: wirnik, albo coś jest nie tak z magnesem.
Może miał ktoś z Was taki przypadek? Zastanawiam się czy inwestować w nowy wirnik, który de facto wcale mało nie kosztuje czy kupić uszkodzony filtr jako dawce części.
1) Uszczelka pod głowicą
2) uszczelki na kosze
3) wkłady - dwa kosze wypełnione gąbką
4) prefiltr Eheim na wejściu
5) nowe rurki
6) nowa wlewka i wylewka
7) nowe zamknięcie do aquastop
Przy pierwszym odpaleniu "miazga" - była moc, widać, że filtr robi swoją robotę itd. Po miesiącu moc spadła o połowę. Dlaczego?
Co było robione:
Jedyną operacją jaką musiałem przy nim zrobić to wyłączenie na chwilę przy podmianach, żeby woda mi nie tryskała na prawo i lewo. Wczoraj zrealizowałem te same czynności i po ponownym włączeniu okazało się, że moc spadła tak "na oko" o połowę. Do tej pory na wylewce miałem wetknięty Eheim Flowpipe bo bez tego gadżetu w akwarium byłaby "frania".
Co zrobiłem/jak sprawdzałem:
1) wszystko rozłożyłem na części pierwsze i ponownie złożyłem
2) oględziny wirnika, ośki, gumek na ośce, zaworów (zawory wcześniej smarowane wazeliną techniczną) wszystko całe poza lekkim wyszczerbieniem magnesu na wirniku
3) oględziny komory wirnika - brak jakichkolwiek syfów
4) węże czyste (mają niecały miesiąc)
5) upewniłem się kilka razy, że kosze są poprawnie spasowane a uszczelki prawidłowo osadzone - wszystko ok
Z racji, że nie jest to skomplikowana konstrukcja na chwilę obecną mam tylko jedną hipotezę: wirnik, albo coś jest nie tak z magnesem.
Może miał ktoś z Was taki przypadek? Zastanawiam się czy inwestować w nowy wirnik, który de facto wcale mało nie kosztuje czy kupić uszkodzony filtr jako dawce części.
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
To może być przyczyna spadku mocy.
Niestety drobne wyszczerbienie magnesu może zaburzać pole magnetyczne a co za tym idzie sprawność wirnika.
Sugeruję, żebyś sprawdził za pomocą lupy, czy ten magnes nie jest "poważniej" chory niż to wygląda na pierwsze oględziny.
Nie zapomnij także, że filtr mógł się zatkać syfkiem i to także zwolniło przepływ. Warto także sprawdzić węże, czy np. jakaś ryba lub roślina nie zalega w środku. Ale to zakładam, że zrobiłeś i piszę o tym jedynie dla porządku.
Najbardziej prawdopodobnym sprawcą wydaje się wirnik.
Co boli mojego Eheima
Miałem identyczną sytuację w moim kuble po około 2-3 miesiącach wydajność spadała do 30% pierwotnej.
Wyczyściłem zamulone węże wszystkie kolanka prefiltr i wydajność wróciła.
Prefiltr był zasadniczo czysty w wężach za to był oszałamiający syf w niewiarygodnej ilości.
Wyczyściłem zamulone węże wszystkie kolanka prefiltr i wydajność wróciła.
Prefiltr był zasadniczo czysty w wężach za to był oszałamiający syf w niewiarygodnej ilości.
ta teraz myślę i to nie było 2-3 miesiące, półtory maks.Dodano do tego postu po 6 minutach 46 sekundach
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
Oczywiście sprawdzę ponownie wszystko oraz węże ale...zastanawiające jest to że do momentu gdy filtr pracował było ok, a po wyłączeniu i ponownym włączeniu spadła wydajność. Osobiście uważam, że to co najmniej dziwne - obstawiam, że to raczej wirnik. Teraz pytanie czy brać nowy, czy poszukać używki? Nowy z przesyłką 100 PLN, używkę obstawiam kupię za +/- 50% tej ceny.
Co boli mojego Eheima
włączenie i wyłączenie nie powinno mieć wpływu zmniejszenie wydajności.
No chyba że jak się rozpędził to chodził a jak stanął to już się rozpędzić nie zdołał
sprawdź jeszcze czy się nie zapowietrzył, jeśli jest to możliwe .
Lub klasycznie napędź go kopem
No chyba że jak się rozpędził to chodził a jak stanął to już się rozpędzić nie zdołał
sprawdź jeszcze czy się nie zapowietrzył, jeśli jest to możliwe .
Lub klasycznie napędź go kopem
Co boli mojego Eheima
A jak tam są zawory rozwiazane przy wężach? Jest możliwość, by coś było wyrobione i nie otwierały się do końca? Ja w swojej używce miałem zębatki wyrobione i wylot otwierał się tylko w połowie.
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
Zapowietrzenie raczej bym wykluczył, bo trząsłem nim nieco i nie pluje już powietrzem. Powtarzałem kilka razy czynność z włączeniem i wyłączeniem i jest bez zmian. Czy możliwe jest aby zasysał z jakiegoś nieszczelnego miejsca powietrze i dlatego jest kiepski przepływ?
Do zaworów zaglądałem miesiąc temu. Zanim odpaliłem filtr do środka zaworów poszedł CX80 bo strasznie ciężko chodziły - sprawdzę to ponownie.Dodano do tego postu po 1 minucie 58 sekundach
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
Też obstawiam wirnik.
Wyłączenie i włączenie filtra może spowodować spadek przepływu, przy nie do końca sprawnym wirniku. Miałem podobny przypadek u siebie.
Co do zakupu wirnika, zakupiłbym nowy.
Wyłączenie i włączenie filtra może spowodować spadek przepływu, przy nie do końca sprawnym wirniku. Miałem podobny przypadek u siebie.
Co do zakupu wirnika, zakupiłbym nowy.
Pozdrawiam Marcin
Co boli mojego Eheima
Obejrzyj te zawory. Co prawda na fotkach widzę, że tam nie ma chyba tego monobloku z 1 wajchą jak w tych nowszych, ale może coś tam się jednak wyrobiło.
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
eeee na pewno drzwikami przycisnąłeś wąż albo załamał się gdzieś na zakręcie
-
- Zapaleniec
- Posty: 444
- Rejestracja: wt mar 15, 2016 6:13 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
Zapowietrzone kolanka? Ja w Unimaxie walczę z tym przy każdym otwarciu kubła.
"I may be an idiot, but I'm not stupid"
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
Z ostatniej chwili....rozbebeszyłem wszystko, wyciągnąłem orurowanie itd. i.....działa normalnie
oglądałem i nie zauważyłem niczego podejrzanego....upchnę to ponownie do szafki i zobaczę, jak znam życzę umorduję się z tym chowaniem i wszystko będzie jak dawniejArekRaszyn pisze: ↑ndz gru 17, 2017 6:37 pm eeee na pewno drzwikami przycisnąłeś wąż albo załamał się gdzieś na zakręcie
Co uczyniłem inaczej niż zwykle robiłem. Zdjąłem zawory i umieszczając je ponownie w głowicy docisnąłem je nieco a dopiero zamknąłem zabezpieczenie.Dodano do tego postu po 4 minutach 46 sekundach
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
Jeżeli się sytuacja powtórzy, to winny będzie wirnik.
Najlepiej gdybyś mógł pożyczyć od kogoś, tak na próbę.
Najlepiej gdybyś mógł pożyczyć od kogoś, tak na próbę.
Pozdrawiam Marcin
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
Teoretycznie mogę przełożyć wirnik na chwilę z 2228, ale on także ma już trochę lat więc nie wiem czy taki test będzie wiarygodny. Druga sprawa - uważacie, że te części zamienne, które wypuszcza Eheim są tej samej jakości co oryginalne? Czemu takie pytanie - spotkałem się z opinią (nie na forum), że jakość tych części jest o wiele gorsza np. zapięć do głowicy, uszczelek itd. że niby producent wypuszcza zamienniki ale nie odzwierciedlają one tej jakości co dawniej.
Co boli mojego Eheima
Kiedyś to trawa zawsze była zieleńsza. A ryby, panie, a ryyyyyby to były taaaaakie.
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
No powiem, że do wypowiedzi w stylu "a kiedyś to coś tam" też podchodzę sceptycznie nie mniej jednak, ogólnie mówi się, że te filtry co Eheim robi teraz nie są już takie jak kiedyś, więc może części też
Co boli mojego Eheima
wiesz jak jest kupiłeś filtr super firma się cieszy, ale cieszy się jeszcze bardziej kiedy kupujesz części zapasowe, a co zrobić abyś kupował ich jak najwięcej ? zrobić je tak aby nie były totalnym shitem ale i żeby nie podziałały zbyt długo. Bo wtedy co? kupisz koleją część i znowu firma cieszyć się będzie a Ty co masz zrobić jak padnie wirnik wydać kilka paczek na nowy kubeł ? wywalisz akwarium ? - no nie idziesz po wirnik
Co boli mojego Eheima
Podepne sie pod temat. Zakupilem dzis eheima 2026 podlaczylem i lipa.
W taki sposob pracuje
Rozkladalem, skladalem i nic
W taki sposob pracuje
Rozkladalem, skladalem i nic
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
Z częściami to mógłbym nawet uwierzyć że będą robione tak żeby za jakiś czas pójść i kupić kolejny raz.
Ech...pewnie trzeba będzie rozebrać i obejrzeć dokładnie wszystko.
Co boli mojego Eheima
Uzywka. Ale podobno to super filtry. Teraz kupic uszczelki, wirnik i oringi to bym mial nowa Ikole 400Maxx
Juz go z 5 razy rozbieralem.
Juz go z 5 razy rozbieralem.
Ostatnio zmieniony ndz gru 17, 2017 7:52 pm przez Wojtekxxx9, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
Przełożenie wirnika to dobry pomysł, gdy już to zrobisz, to "pomęcz" go trochę wyłączając i włączając.
Co do części Eheima, pewnie tak jak filtry, robione teraz przez Chińczyków.
Nie pamiętam kiedy, dwa, trzy lata temu, mialem podobną awarię filtra.
Kupiłem nowy wirnik, co prawda wybrałem - jak się później okazało - najdroższy sklep. Działa do dnia dzisiejszego.
Co do części Eheima, pewnie tak jak filtry, robione teraz przez Chińczyków.
Nie pamiętam kiedy, dwa, trzy lata temu, mialem podobną awarię filtra.
Kupiłem nowy wirnik, co prawda wybrałem - jak się później okazało - najdroższy sklep. Działa do dnia dzisiejszego.
Pozdrawiam Marcin
Co boli mojego Eheima
i kup człowieku używkę pozorna oszczędność i radość bo udało się za ułamek ceny ustrzelić szybko mija.
Nawet Rolex wykonuje masę części w Chinach czego więc się spodziewać.
Nawet Rolex wykonuje masę części w Chinach czego więc się spodziewać.
Ostatnio zmieniony ndz gru 17, 2017 7:56 pm przez ArekRaszyn, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
Naprawdę z używkami nie jest tak źle.
Sam osobiście kupiłem chyba z 7 sztuk, w tym pięć dla siebie.
Nigdy nie zdarzyło się, żeby któryś nie działał.
Jak do tej pory tylko jeden naprawiałem - wymiana uszczelki i wirnika.
Ale wiadomo, czasami zdarzy się uszkodzony, szkoda tylko, że poprzedni właściciel to potrafi zataić.
Sam osobiście kupiłem chyba z 7 sztuk, w tym pięć dla siebie.
Nigdy nie zdarzyło się, żeby któryś nie działał.
Jak do tej pory tylko jeden naprawiałem - wymiana uszczelki i wirnika.
Ale wiadomo, czasami zdarzy się uszkodzony, szkoda tylko, że poprzedni właściciel to potrafi zataić.
Pozdrawiam Marcin
Co boli mojego Eheima
Biore pod uwage ze cis zle robie. Niby zgodnie z instrukcja ale jednak. Jak go przechylam to normalnie cieknie. Po kilku minutach wogole przestaje pracowac.
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Co boli mojego Eheima
Zdiagnozowałeś skąd jest wyciek? Nie znam tego modelu ale wyciek = wymiana uszczelki/uszczelek to na pewno chyba że jest pęknięty gdzieś? Ja np kiedyś miałem taką akcję z zaworami podwójnymi w classicu - ciekło i nie wiadomo było skąd - okazało się że zawór rozszczelnił się na spoinie, zauważyłem to jak próbowałem go rozebrać.
Co boli mojego Eheima
Bokiem cieknie. Sprobuje go w wannie sprawdzic jeszcze bez obciazenia.