Ostatni post z poprzedniej strony:
No to już wiem gdzie popełniłem błąd . kilka godzin siedziały w otwartym słoiku . Całe życie człowiek uczy się na błędach szkoda tylko, że są one tak kosztowne
Ostatni post z poprzedniej strony:
No to już wiem gdzie popełniłem błąd . kilka godzin siedziały w otwartym słoiku . Całe życie człowiek uczy się na błędach szkoda tylko, że są one tak kosztowne
Dopóki nie znalazłeś wszystkich martwych, jest szansa, że chociaż część przeżyła.Dodano do tego postu po 1 minucie 25 sekundach
W gęstwinie roślin ciężko będzie odnaleźć martwe krewetki. Pogodziłem się niestety z utratą wszystkich osobników
Mimo iż minęło tyle czasu od tragedii to jeszcze trzyma mnie total wkurwienie własnej głupoty i smutek z zaistniałej sytuacji W momencie gdy tylko światło się zapali to widzę, że trup ściele się gęsto niczym w filmie Ostatni SamurajDodano do tego postu po 12 godzinach 30 minutach 40 sekundach
Nie było mnie przez jakiś czas, bo przez to co się stało miałem ochotę wszystko rzucić i się poddać. A to aktualne zdjęcie (odpowiednio zmniejszone co by nie było problemu ):Dodano do tego postu po 23 dniach 18 godzinach 50 minutach 40 sekundach
Skoro ulubiony to garść informacji. Wpuściłem dziesięć sztuk White Pearl, ale widzę tylko dziewięć za to pojawiły się maluchy . Są tak maciupkie, że trudno je dostrzec gołym okiem A oto kilka fotek mieszkańców:
Wszystko zależy od tego jakie parametry wody masz w obu zbiornikach. Jeśli podobne moim zdaniem nie widzę przeciwwskazań. Zielsko pewnie na jakiś czas zmarnieje, ale odbije. Musisz na pewno pomyśleć o wydajnej filtracji do nowego zbiornika, przy czym jak odpalisz nowy filtr stare powinny pracować jeszcze jakiś czas, by nie zaburzyć biologii.
jest bardzo trafne
Dodano do tego postu po 36 sekundach
świetne akwarium - napisz coś więcej o nim
Komarowa nie kuś kobieto, oj nie kuś
W obu zbiornikach parametry są takie same. Pisząc o przenosinach i związanych z nimi obawach bardziej dotyczyły tego jak do tego zabrać się po fachowemu, aby ryby nie ucierpiały, aby jak najmniej się zdźwigać (kręgosłup już nie pierwszej jakości ), no i aby jak najmniej dołożyć do tej zamiany czyli wykorzystać wszystko co już jest w starych zbiornikach.
Któregoś pięknego dnia po tradycyjnych zabiegach pielęgnacyjnych moich dwóch zbiorników usiadłem na kanapie, otworzyłem puszkę i zacząłem podziwiać skończony efekt będąc dumnym tego co widzą moje oczy. Niestety co jakiś czas mój wzrok opadał niżej i ukazywała mi się pusta, niezagospodarowana półka a w tle goła ściana Im dłużej patrzyłem tym co raz bardziej mnie to . Z każdym wypitym łykiem, kolejną pochłanianą puszką to rosło, aż w końcu stwierdziłem stawiam mały zbiornik co by zasłonić tą wnękę. Szybkie pomiary, przegląd tego co mam pod ręką i decyzja zapadła. Miałem wszystko tzn. filtr, oświetlenie, matę, kamienie, podłoże, ale jedyne czego mi brakowało to rzeczy najważniejszej akwarium. Szybko udało mi się wychaczyć idealny zbiornik i tak za 25 zł kupiłem to akwarium wraz z pokrywą, którą od razu sprzedałem. I tak od jednego wypitego piwa do realizacji upłynęło kilka godzin, ale efekt wyszedł zadowalający
Dziękuję
Dobrze czas na trochę świeżych informacji, gdyż jakiś czas mnie nie było, ale już wszystko ok, a co najważniejsze jeszcze trochę pociągnęDodano do tego postu po 26 dniach 1 godzinie 27 minutach 2 sekundach
Mylisz się.
No właśnie mi też już się nudzą powoli. Niestety brak miejsca na kolejne, oraz chęci i pomysłów na zmianę istniejących.
Dziękuje, ze jeszcze kogoś to interesuje mimo iż nic ciekawego się tu nie dzieje.
Ładnie to może i jest ale nudno się robi ciągle oglądać to samo.
no widzisz skończyły się problemy z filtrami czy światłem i straciłeś zainteresowanie
No i wykrakał. Wróciłem z majówki i cały pokój zastałem w wodzie, bo 3/4 wody z największego akwarium uciekło. Rośliny marnieją, a ja nie wiem czy gdzieś przecieka czy to filtr czy co? Boję się nalać ponownie wody z obawy przed ponownym zalaniem. Co robić?
Dziś wróciłem i co? około 100 trupków, prawie wszystko padło Co mogło być przyczyną nie wiem? Jak myślicie? Mam dość wszystkiego
Kubełek JBL e700. Mam nadzieję, że to filtr, ale to sprawdzę jutro , bo dziś boję się nawet dolać litr wody.