Dobry wieczór,
dziś zauważyłem dziwny nalot na roślinach (nie na wszystkich). Co to może być? Jest to niebezpieczne? I jak można się tego pozbyć?
Dodam, że zbiornik założony około 2 tygodnie temu, na razie nie ma stworzeń w środku. Roślinki pochodzą z in vitro.
Pozdrawiam
Nalot na roślinach
-
- Gość
- Posty: 3
- Rejestracja: ndz lis 14, 2021 6:58 pm
- Telefon: 505115283
- Lokalizacja: Warszawa
- Na imię mam: Mateusz
- Płeć:
-
- Zapaleniec
- Posty: 207
- Rejestracja: ndz lis 21, 2010 10:10 pm
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Płeć:
Nalot na roślinach
Wygląda na śluzowca. A korzenie masz?
-
- Gość
- Posty: 3
- Rejestracja: ndz lis 14, 2021 6:58 pm
- Telefon: 505115283
- Lokalizacja: Warszawa
- Na imię mam: Mateusz
- Płeć:
Nalot na roślinach
Mam kawałek drewna (chyba jest to korzeń), jak mniemam jest to jego wina tak?
Nie jest to niebezpieczne dla roślin?
Nie mam jeszcze żadnych stworzeń. Niestety konieczna jest wymiana wody z powodu złych parametrów, ale aktualnie nie jestem w stanie tego zrobić, a nie chce by zniszczyły się rośliny.
Nie jest to niebezpieczne dla roślin?
Nie mam jeszcze żadnych stworzeń. Niestety konieczna jest wymiana wody z powodu złych parametrów, ale aktualnie nie jestem w stanie tego zrobić, a nie chce by zniszczyły się rośliny.
-
- Zapaleniec
- Posty: 304
- Rejestracja: czw kwie 29, 2021 1:44 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Na imię mam: Karol
- Płeć:
Nalot na roślinach
ratr
Sluzowiec nie jest niebezpieczny.
Ja założyłem akwa 12l dla krewetek, i w tym tyg był sluzowiec na korzeniu.
Dałem 3 ampularie i to zjadły. A z tego co mi wiadomo to też to samoistnie znika
Sluzowiec nie jest niebezpieczny.
Ja założyłem akwa 12l dla krewetek, i w tym tyg był sluzowiec na korzeniu.
Dałem 3 ampularie i to zjadły. A z tego co mi wiadomo to też to samoistnie znika