Postanowiłem powrócić do rozmnażanie bojowników, więc już prawie 2 tyg temu przygotowałem baniak 50l, zalałem 15 cm woda, temperatura 28 stopni. Kupiłem nowego samczyka. Dałem mu samiczkę i się wytarły, piękne gniazdo, stroszył się do samicy i udało się, ale niestety zjadł ikre prawie całą o zostało 1 ziarno z którego urodziło się 1 rybka, i padła
2 dni temu zacząłem znów tarło, dalem nowa samice, ale ona nie była zainteresowana samcem, więc ją zmieniłem, a teraz jest na odwrót samica się stroszy, przybiera w partiach brzusznych, a samiec się nie stroszy, zaś zbudował gniazdo. Co byście zrobili na moim miejscu? Puścić samiczkę jak samczyk będzie się do niej stroszyc czy zrobić to już jak bedzie dostateczne gniazdo? Tarlaki karmie żywym pokarmem, szklarką, samczyka nieustannie od 2 tyg dzień w dzień szklarką która kupuje co tydzień w zoologicznym z nowej dostawy.
Kolejne moje pytanie jest takie czy ktoś wie co może z nich wyjść? Samczyk to betta cambodian, a samica CT, i zastanawiam się jaki kształt płetw wyjdzie.
Prosze was o szybką pomoc, gdyż nieustannie myślę o tym tarle i bardzo chce żeby znów mi wyszło.
Edit :wpuściłem w sobotę samiczkę, i samiec wybudował gniazdo, zaś nic się nie udało, samica się go boi, a on jest do niej strasznie natarczywy. Zamknąłem ją znów 2 pojemniku, a samiec nie przerwanie się do niej sgorwsg. Podminaiam im wodę ogólnie i chyba zmniejszę jej poziomDodano do tego postu po 1 dniu 22 godzinach 1 minucie 9 sekundach