Microrazbory w 25L
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Microrazbory w 25L
Powiedzcie ile microrazborek np. galaxy mogę wpuścić do 25 z kreweciami?
10 sztuk to będzie przesada??
10 sztuk to będzie przesada??
-
- Gość
- Posty: 6
- Rejestracja: wt sty 06, 2009 11:55 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Microrazbory w 25L
Z tego co się orientuję to to już jest taki MAX, jeśli się uprzesz to dadzą radę, ale wydaje mi się, że lepiej by było jakbyś wpuścił tak 6 - 8 szt. To co napisałem to tylko przypuszczenia i przywołane z pamięci wiadomości przeczytane na jakimś forum czy zasłyszane od kogoś więc lepiej zasięgnij jeszcze gdzie indziej informacji
Inna kwestia jest taka, że nawet przy Galaxy krewecie będą prowadziły bardziej skryty tryb życia, że się tak wyrażę i oczywiście będą mnożyły się trochę wolniej niż normalnie pod warunkiem, że baniaczek jest dość solidnie zarośnięty i bogaty w kryjówki, bo jeśli nie to prawdopodobnie bardzo słabo będą się mnożyły.
Inna kwestia jest taka, że nawet przy Galaxy krewecie będą prowadziły bardziej skryty tryb życia, że się tak wyrażę i oczywiście będą mnożyły się trochę wolniej niż normalnie pod warunkiem, że baniaczek jest dość solidnie zarośnięty i bogaty w kryjówki, bo jeśli nie to prawdopodobnie bardzo słabo będą się mnożyły.
...The bird of Hermes is my name, eating my wings to make me tame...
Re: Microrazbory w 25L
Krewety przyzwyczajają się do mikrorazbor w kilka dni, bo to wyjątkowo łagodne wobec krewetek rybki. Prowadzą przy nich normalny tryb życia, mnożą się na potęgę i nie przesiadują w zaroślach, tylko przy przedniej szybie.
To już bardziej mikrorazbory są nieśmiałe (dla nich należałoby utworzyć gąszcz), dlatego 6-8 sztuk to za mało. W 25 litrach wyszedłem właśnie od 10 sztuk, skończyłem na 18, bo się rozmnożyły. Nie widzę różnicy w zachowaniu tego stada w akwarium 25-litrowym i 54-litrowym. W jednym i w drugim widać je głównie podczas karmienia. Nie potrzebują tyle przestrzeni, co np. gupiki, bystrzyki - ryby które chętnie korzystają z wolnego miejsca.
Jeśli będziesz rzetelnie czyścił akwa i dbał o jakość wody, 10 szt, to nie przesada.
To już bardziej mikrorazbory są nieśmiałe (dla nich należałoby utworzyć gąszcz), dlatego 6-8 sztuk to za mało. W 25 litrach wyszedłem właśnie od 10 sztuk, skończyłem na 18, bo się rozmnożyły. Nie widzę różnicy w zachowaniu tego stada w akwarium 25-litrowym i 54-litrowym. W jednym i w drugim widać je głównie podczas karmienia. Nie potrzebują tyle przestrzeni, co np. gupiki, bystrzyki - ryby które chętnie korzystają z wolnego miejsca.
Jeśli będziesz rzetelnie czyścił akwa i dbał o jakość wody, 10 szt, to nie przesada.
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Microrazbory w 25L
No to na razie mam 8 sztuk, więcej w sklepie nie było
I faktycznie na razie widać tylko krewety, a razborki chowają się w gąszczu..
Myślę że za tydzień dokupię jeszcze z 5 sztuk i wystarczy...
I faktycznie na razie widać tylko krewety, a razborki chowają się w gąszczu..
Myślę że za tydzień dokupię jeszcze z 5 sztuk i wystarczy...
Re: Microrazbory w 25L
W ogóle zajebiaszczy wybór.
Żadne inne moje rybki nie są tak niekłopotliwe i wdzięczne. Zawsze mi się wydawało, że jak coś jest dzikie, to i delikatne. Moje to jeszcze te premierowe partie - z odłowu. A kochane stworzenia zaadaptowały się tak wspaniale, że przeżyją każdego gupika, o "banalnie prostym w obsłudze" bojowniku nie wspominając. I jedyna ich wada to właśnie nieśmiałość, ale podobno te pokolenia hodowlane, które teraz dominują w sklepach, są pod tym względem bardziej cywilizowane.
Żadne inne moje rybki nie są tak niekłopotliwe i wdzięczne. Zawsze mi się wydawało, że jak coś jest dzikie, to i delikatne. Moje to jeszcze te premierowe partie - z odłowu. A kochane stworzenia zaadaptowały się tak wspaniale, że przeżyją każdego gupika, o "banalnie prostym w obsłudze" bojowniku nie wspominając. I jedyna ich wada to właśnie nieśmiałość, ale podobno te pokolenia hodowlane, które teraz dominują w sklepach, są pod tym względem bardziej cywilizowane.
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Microrazbory w 25L
To moje chyba z tych dzikich jeszcze są bo dopiero wieczorem wypływają zza korzenia...
Muszę małe przemeblowanie zrobic jak już się przyzwyczają do nowego miejsca...
Muszę małe przemeblowanie zrobic jak już się przyzwyczają do nowego miejsca...
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Re: Microrazbory w 25L
Ostatnio zmieniony śr gru 01, 2010 11:52 pm przez krasnal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zapaleniec
- Posty: 467
- Rejestracja: sob lis 29, 2008 6:31 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Microrazbory w 25L
krasnal pisze:a nie lepiej teraz przemeblować -dwa razy będą się zadomowiać -tak tylko dywagujekubusiek77 pisze: Muszę małe przemeblowanie zrobic jak już się przyzwyczają do nowego miejsca...
Nie mam za bardzo kiedy, a jak mam kiedy to albo mi Małżonka coś lepszego do roboty znajdzie, albo mi się nie chce..
Poza tym nie mam jeszcze pomysłu co i jak zrobić.
Ostatnio zmieniony pn cze 08, 2009 10:24 pm przez kubusiek77, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Uczestnik
- Posty: 34
- Rejestracja: ndz kwie 26, 2009 8:06 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Microrazbory w 25L
Też uważam, że microrasbory galaxy są super, tyle że to nie microrasbory Z tego, co wiem, bliżej im do danio i teraz nazywają się celestichthys marqaritatus. W ostatnim "magazynie akwarium" był o nich artykuł.
-
- Bywalec
- Posty: 51
- Rejestracja: wt kwie 28, 2009 10:19 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Microrazbory w 25L
Maja tylko jedna wadę, przynajmniej moje. Są bardzo płochliwe ...
---------------------------------
Już nie pracuje w Grodnie
Ale mam własną działalność z oświetleniem związaną ...
na razie zapraszam: https://www.facebook.com/pages/Mealux/1438132349751639" onclick="window.open(this.href);return false;
Już nie pracuje w Grodnie
Ale mam własną działalność z oświetleniem związaną ...
na razie zapraszam: https://www.facebook.com/pages/Mealux/1438132349751639" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Uczestnik
- Posty: 34
- Rejestracja: ndz kwie 26, 2009 8:06 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Microrazbory w 25L
Prawda to. Dużo zieleniny pływającej, najlepiej przykrywającej całą powierzchnię powinno je ośmielić.
Re: Microrazbory w 25L
Przykrywanie całej powierzchni czymkolwiek nie jest zdrowe ani dla ryb ani dla roślin niepływających.
-
- Uczestnik
- Posty: 34
- Rejestracja: ndz kwie 26, 2009 8:06 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Microrazbory w 25L
Hm... przy odpowiednim napowietrzaniu takim rybkom, jak galaxy powinno być dobrze, w końcu pochodzą z małych zarośniętych bagienek... ale faktycznie rośliny "z dołu" ucierpią.
Re: Microrazbory w 25L
Ale przecież to trochę mit, że napowietrzacz sam z siebie napowietrza.
Akwarium jest tym lepiej napowietrzone, im większa jest właśnie "powierzchnia". To w miejscu zetknięcia się wody z powietrzem następuje napowietrzenie, a napowietrzacz, pompa, filtr nie napowietrzają ino samymi bąbelkami. Ich rola to też mieszanie wody tej z góry, napowietrzonej, z tą z dołu.
W bagienkach? Mnie się wydaje, ze w płytkich, rozległych wodach, ale nie bagienkach.
Z takich typowo zarośniętych bajor słabo natlenionych pochodzą np. Bojowniki. I właśnie specyfika tych wód wymusiła na bojowniku pobieranie powietrza znad powierzchni wody.
W każdym razie, raczej nie poleca się przykrywanie powierzchni wody bardziej niż w 50%. trzeba pamiętać, że bagno, to bagno - rozległe jest, ma rozmaite ujścia, mieszkają w takim środowisku raczej płazy i gady, nie zwierzaki w totalnym zanurzeniu, a mała przestrzeń w akwarium funkcjonuje zupełnie inaczej.
Akwarium jest tym lepiej napowietrzone, im większa jest właśnie "powierzchnia". To w miejscu zetknięcia się wody z powietrzem następuje napowietrzenie, a napowietrzacz, pompa, filtr nie napowietrzają ino samymi bąbelkami. Ich rola to też mieszanie wody tej z góry, napowietrzonej, z tą z dołu.
W bagienkach? Mnie się wydaje, ze w płytkich, rozległych wodach, ale nie bagienkach.
Z takich typowo zarośniętych bajor słabo natlenionych pochodzą np. Bojowniki. I właśnie specyfika tych wód wymusiła na bojowniku pobieranie powietrza znad powierzchni wody.
W każdym razie, raczej nie poleca się przykrywanie powierzchni wody bardziej niż w 50%. trzeba pamiętać, że bagno, to bagno - rozległe jest, ma rozmaite ujścia, mieszkają w takim środowisku raczej płazy i gady, nie zwierzaki w totalnym zanurzeniu, a mała przestrzeń w akwarium funkcjonuje zupełnie inaczej.
-
- Uczestnik
- Posty: 34
- Rejestracja: ndz kwie 26, 2009 8:06 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Microrazbory w 25L
trochę się offtopic robi. Pisałem o napowietrzaniu wody niekoniecznie przez bąbelki - np. kaskada. Temat małej efektywności napowietrzaczy jest mi znany. Uważam też, że w przypadku tak małych i niskich akwariów zapewnienie wystarczającego natlenienia nie jest trudne. Oczywiście bojownik jest lepiej przygotowany do życia w "dusznej" wodzie ale to chyba ekstremalny przypadek.
Czy to płytkie ale rozległe wody? Nie wiem, musielibyśmy zobaczyć na własne oczy Przypuszczam, że w rozległych wodach rosłyby większe ale "bagienko" to faktycznie niewłaściwa nazwa.
Czy to płytkie ale rozległe wody? Nie wiem, musielibyśmy zobaczyć na własne oczy Przypuszczam, że w rozległych wodach rosłyby większe ale "bagienko" to faktycznie niewłaściwa nazwa.
Re: Microrazbory w 25L
Kaskada też napowietrza dobrze wtedy, kiedy wypływająca woda nie rozbija się o rośliny, tylko o lustro wody i porusza nim.
Mam w jednym akwarium sporo roślin pływających i kaskadę właśnie. Jak mi zarośnie za bardzo, są miejsca, w których woda totalnie stoi, ma inną temperaturę niż przy filtrze, między roślinkami jest kożuszek z drobinek, kurzu i nie wiem czego. Dla mnie oczywiste, że dobrze napowietrzona woda jest tylko przy samym wylocie filra w takiej sytuacji, bo i tak nie następuje efektywne mieszanie, kiedy rośliny działają jak tama z każdej strony, jednocześnie uniemożliwiając kontakt wody z powietrzem.
Może i nie na temat, ale skoro już wynikło, to odradzam sufit z roślin. Mikrorazbora i tak lepiej czuje się w krzakach, nie wykorzystuje korzeni roślin pływających jako schronienia, bo przebywa raczej w niższych partiach akwa (no chyba, że brakuje tam powietrza i ciągnie do powierzchni) i sam cień na niewiele się zda. To nie są odważne zwierzęta, ale taka jest ich natura. Przyzwyczają się z czasem na tyle, że będzie można je oglądać bez specjalnych sztuczek.
Mam w jednym akwarium sporo roślin pływających i kaskadę właśnie. Jak mi zarośnie za bardzo, są miejsca, w których woda totalnie stoi, ma inną temperaturę niż przy filtrze, między roślinkami jest kożuszek z drobinek, kurzu i nie wiem czego. Dla mnie oczywiste, że dobrze napowietrzona woda jest tylko przy samym wylocie filra w takiej sytuacji, bo i tak nie następuje efektywne mieszanie, kiedy rośliny działają jak tama z każdej strony, jednocześnie uniemożliwiając kontakt wody z powietrzem.
Może i nie na temat, ale skoro już wynikło, to odradzam sufit z roślin. Mikrorazbora i tak lepiej czuje się w krzakach, nie wykorzystuje korzeni roślin pływających jako schronienia, bo przebywa raczej w niższych partiach akwa (no chyba, że brakuje tam powietrza i ciągnie do powierzchni) i sam cień na niewiele się zda. To nie są odważne zwierzęta, ale taka jest ich natura. Przyzwyczają się z czasem na tyle, że będzie można je oglądać bez specjalnych sztuczek.