blue pearl

Krewetki, ślimaki i inne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

blue pearl

#1

Post autor: ziabak »

Obrazek

Obrazek
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: blue pearl

#2

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Ślicznie wybarwione :)
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: blue pearl

#3

Post autor: ziabak »

czasem są ciemniejsze a czasem jaśniejsze - próbuję zaobserwować z czym to jest związane, ale nie wiem... może po prostu od nastroju zależy, albo może od pory dnia... w każdym razie to są już te młode po zakupionej szóstce
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

mat25
Maniak
Posty: 842
Rejestracja: wt maja 18, 2010 10:08 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: blue pearl

#4

Post autor: mat25 »

ziabak, trudne w chowaniu są? :) a może coś na sprzedaż masz?:D
Mateusz
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: blue pearl

#5

Post autor: ziabak »

w moim przypadku ich populacja wzrosła niewiarygodnie w krótkim czasie a nawet na to nie liczyłam, więc trudne na pewno nie są - porównywalne do red chery itp. reszta na pw :)
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: blue pearl

#6

Post autor: ziabak »

słuchajcie, dostałam info, że ta krewetka po prawej stronie na górnym zdjęciu jest chora :/... no i nie mam podstaw by nie wierzyć, bo to osoba która się krewetkami zajmuje - więc wszystkich zainteresowanych chyba muszę zawieść... bo nie chcę oczywiście jakiejś zarazy szerzyć
Ostatnio zmieniony wt paź 05, 2010 8:17 pm przez ziabak, łącznie zmieniany 1 raz.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: blue pearl

#7

Post autor: matka siedzi z tyłu »

A co jest objawem choroby? I jaka to choroba?
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

mat25
Maniak
Posty: 842
Rejestracja: wt maja 18, 2010 10:08 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: blue pearl

#8

Post autor: mat25 »

Kurcze.. Szkoda :( To lecz szybciutko ;)
Mateusz
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: blue pearl

#9

Post autor: ziabak »

no więc nie wiem co to za choroba dokładnie, bo byłam w pracy jak na gg mi człowiek napisał informację... dał mi link do poczytania, ale w pracy nie moglam sobie czytać o krewetkach - tutaj linku nie mam, ale czytam na krewetkowej stronie kompedium wiedzy o chorobach krewetek i chyba to chodzi o chorobę porcelanową (przebarwienia na kończynach?)... albo nie wiem jaką, bo ja w ogóle bym nie rozpoznała, że z ta krewetką jest coś nie tak :/

na szybko dostałam radę, żeby chore krewetki odławiać... jak ja mam tam ze sto tych krewetek, to nie wiem czy nawet jakbym bardzo chciała wypatrywać i odróżniać chore od zdrowych to by mi się to udało...
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: blue pearl

#10

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Ja się nie znam za bardzo na chorobach, ale ja na tych zdjęciach nie widzę objawów choroby porcelanowej.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: blue pearl

#11

Post autor: ziabak »

ja nie wiem, bo też się nie znam - usiłuje więc "po omacku" coś dopasować... inne objawy pokazane na zdjęciach w kompedium kompletnie nie pasują, jak się wpatrzeć w moją fotę to uwagę zwrócić mogą: białe plamki na nogach, albo bardzo ciemne wnętrzności - bo inne krewetki mają takie jakby zielonkawo brunatne... z resztą te foty są dość marne, nie wiem czy w ogóle można się na nich opierać - ale piszę uczciwie co mi ktoś powiedział. Zgonów nie zarejestrowałam - wszystkie dorosłe kupione żyją i nadal noszą jajka samice, mlode się rodzą - ale przyznaję, że nie kontrolowałam aż tak dokładnie czy przypadkiem gdzieś jakieś zwłoki się nie walają pod lisciami - jutro rano popatrze na te krewetki dokładniej pod tym kątem, moze coś wypatrzę - jak wypatrzę to spróbuję zrobić lepsze foty.

Może jeśli mi się uda jeszcze teraz to dopytam tą osobę.

EDIT: włączyłam gg - miałam jeszcze informacje, że to biala infekcja zewnętrzna, która tworzy pewnego rodzaju pigment - ale oczywiscie samym w sobie pigmentem nie jest. Chorobę leczyć mam odławiając osobniki chore i wylinki.
Ostatnio zmieniony śr paź 06, 2010 12:04 am przez ziabak, łącznie zmieniany 1 raz.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.

abdesign

Re: blue pearl

#12

Post autor: abdesign »

ziabak,
do mnie dziś trafiły chore BP, też maja zewnętrzne infekcje - białe plamki wyglądające trochę jak ubytki pancerza takie jakby wżery ale wyraźnie widać już infekcje wewnętrzną pewnie wtórną wywołaną osłabieniem. Cały czas utrzymuje sie u nich wybarwienie stresowo/osłabieniowe. Mam nadzieje, że jutro po konsultacji będę miał pewność.
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: blue pearl

#13

Post autor: ziabak »

trudno to jest rozpoznać, może dlatego, że poczatki infekcji i jak ktoś nie ma wprawy to nie zauważy... w każdym razie, ja obserwuję te moje.
abdesign pisze:ziabak,
do mnie dziś trafiły chore BP, też maja zewnętrzne infekcje - białe plamki wyglądające trochę jak ubytki pancerza takie jakby wżery
jest szansa, ze udałoby Ci się zrobić zdjęcie?
Ostatnio zmieniony czw paź 07, 2010 9:44 am przez ziabak, łącznie zmieniany 1 raz.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.

abdesign

Re: blue pearl

#14

Post autor: abdesign »

Wieczorem będę miał mam nadzieje zdjęcia, o ile do wieczora dożyją...
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: blue pearl

#15

Post autor: ziabak »

oo, to masz mocno zaawansowaną tą chorobę - u mnie po kondycji ja nic nie zauważam niepokojącego :roll:
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: blue pearl

#16

Post autor: saintpaulia »

Przy chorobie porcelanowej już miałabyś zgony. Wydaje mi się, że to raczej kwestia zdjęcia. :roll:

abdesign

Re: blue pearl

#17

Post autor: abdesign »

Ziabak Tak moje są wyraźnie chore, kupione wczoraj z bardzo wyraźnymi objawami infekcji zarówno zewnętrznych jak i wewnętrznych...
Ostatnio zmieniony czw paź 07, 2010 12:54 pm przez abdesign, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

KuMaK
Zapaleniec
Posty: 348
Rejestracja: śr cze 17, 2009 2:30 pm
Telefon: 798 763 792
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Płeć:

Re: blue pearl

#18

Post autor: KuMaK »

Yo !

W celu wyjaśnienia sprawy pozwoliłem sobie pomazać po fotce ziabaka.

Obrazek

Na fotce przedstawione są 2 chore krewetki Neocaridina heteropoda var. blue "Blue Pearl" z Zhangjiajie.
Zaznaczyłem na fotce również objawy choroby. Są to białawe ślady infekcji zewnętrznej, osłabienie krewetki, niszczenie podpigmentu i brak możliwości maksymalnego wybarwienia. Zaawansowane wygląda to tak, że infekcja poszerza się, a gdy obejmie większą część krewetki powoduje śmierć. Zaznaczam też że nie jest to wspomniana choroba porcelanowa. Obecność infekcji uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie podpigmentu - krewetka traci kolor wraz z przybywaniem infekcji.

Na zadane pytanie w tym temacie odnośnie różnic w wybarwieniu:
Odmiana blue pearl nie jest ustabilizowana. Cechą charakterystyczną tej krewetki jest możliwość występowania rdzawego pigmentu na niej - im więcej pigmentu krewetka posiada, tym ma większe zdolności do utrzymania koloru jaki jej nadamy.
Nie wiem czy można, ale jest to moja praca i trzyma się tego tematu:
http://www.krewetki.org/forum/viewtopic ... 83b9#18749

Wracając do choroby,
Krewetka nie musi zdechnąć, może żyć z tym dość długo zrzucając wylinki na którym też to siedzi i zarażając kolejne osobniki. Gdy kupimy z tym krewetki, przed wrzuceniem do zbiornika można spróbować wymoczyć je w rozcieńczonym kwasie cytrynowym, tzn polać tylko i wrzucić do dojrzałej wody. Ważne jest to że infekcja nie przenosi się na młode osobniki: ciężarna samiczka wypuszcza w pełni zdrowe osobniki, mogące się zarazić poprzez zjedzenie wylinki czy styczność z chorymi.

Przykro mi że nie znam nazwy tej choroby, jeśli istnieje.
To co napisałem nie wziąłem z książki/zagranicznej strony,
to tylko moje doświadczenie, z którym wygrałem z tą chorobą.

W razie pytań odnośnie powyższego, służę pomocą.
Ostatnio zmieniony czw paź 07, 2010 7:14 pm przez KuMaK, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: blue pearl

#19

Post autor: matka siedzi z tyłu »

KuMaK pisze:to tylko moje doświadczenie, z którym wygrałem z tą chorobą.
To znaczy właśnie przez zastosowanie soku z cytryny? Możesz dokładniej opisać tę metodę - ile soku na 1l wody?
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

KuMaK
Zapaleniec
Posty: 348
Rejestracja: śr cze 17, 2009 2:30 pm
Telefon: 798 763 792
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Płeć:

Re: blue pearl

#20

Post autor: KuMaK »

matka siedzi z tyłu pisze:To znaczy właśnie przez zastosowanie soku z cytryny? Możesz dokładniej opisać tę metodę - ile soku na 1l wody?
Nie patrzyłem ile tego soku leję, na łyżeczkę do herbaty w której mamy dojrzałą wodę ze zbiornika wyciskałem powiedzmy tyle kwasku by było to jakies 40-50% tego, na oko.
Polałem tym krewetkę, przepłukałem w wodzie dojrzałej i zrobiłem to drugi raz. Oczywiscie operowałem na zbiorniku - kwarantannie, ratując osobniki chore, które oddzieliłem od zdrowych. Trwało to u mnie mniej wiecej 3 miesiące.
W F1 nie rodziły mi się osobniki chore mimo że samiczka ciężarna była zarażona, chorowały po czasie też nie jednoczęsnie w wyniku niedopilnowania wylinki którą jakaś tam zarażona, której nie zauwazylem zrzuciła. Natomiast w F2 po wylapaniu wszystkich chorych nie ma już śladu czegokolwiek.

Do leczenia dobrze jest wziąć drugi zbiornik i dać zarażonym się rozmnożyć (nie ryzykując z tym kwaskiem, bo też nie chcę mieć żadnej krewekti na sumieniu - mi się udało, komuś może się nie udać), samiczki przenosić do kotnika, dać wypuścić młode i przerzucamy z powrotem do reszty. Możemy to robić w jednym zbiorniku, infekcja przenosi się poprzez bezpośredni kontakt z zarażonym, lub zjedzeniem własnie wylinki, nie wiem czy też nie tego co osobnik zarażony wydalił - używałem kotnika pływającego nie narażając na to.
Zdrowe młode przerzucamy do naszego zbiornika, a stadko chorych po prostu samo wyginie, bez narażania ich na śmierć, kalectwo czy jakieś inne choroby (pamietamy że są już osłabione i wystarczy że coś nowego wpadnie - nawet zwykła prosta infekcja wewnętrzna znana jako białe ciałka, które jest bardzo łatwa do wyleczenia może zaszkodzić).
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: blue pearl

#21

Post autor: ziabak »

KumaK - mam pytanie w związku z selekcjonowaniem blue pearli - czytałam Twoje artykuły na krewetkowych forach, ale chyba nie do końca jeszcze rozumiem pewną rzecz i w związku z tym nie wiem jak postępować, otóż:

niektóre młode krewetki są jaśniejsze - normalka, nie wszystkie będą miały ciemną gradację... ale - samice takich jasnych mają też białe siodełka (wyraźnie białe) - a samice ciemnych mają normalne, takie ciemne, zielonkawo - żółtawo - brązowe. Czy takie krewetki z białymi siodełkami to jest white pearl do wyselekcjonowania z blue pearl, czy to biała blue pearl która będzie miała potomków zarówno jasnych jak i ciemnych? No bo nie wiem czy mam te jasne już oddzielać, czy czekać aż one bedą miały mlode i co z tego wyjdzie.. hmm.. i czy te całkiem białe siodełka to jest efekt wyłaniający się świadczący o tym, że blue pearl miały w życiorysie styczność z white pearl, czy po prostu blue pearl i white pearl to dwie odmiany barwne pochodzące od tego samego przodka i czy mogę odselekcjonowane całkiem biale krewetki uznać za white pearl i dać do akwa z white pearl...

Będę wdzięczna za łopatologiczne wyjaśnienie ;)
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

KuMaK
Zapaleniec
Posty: 348
Rejestracja: śr cze 17, 2009 2:30 pm
Telefon: 798 763 792
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Płeć:

Re: blue pearl

#22

Post autor: KuMaK »

Blue Pearl jest nieustabilizowaną odmianą barwną Neocaridina heteropoda var. blue z Zhangjiajie, natomiast White Pearl jest ustabilizowaną jej odmianą.

Co do tych siodełek, dobrze jakbyś znalazła porównanie siodełka White Pearla i tego Blue Pearla o którym mówisz.
Blue Pearl moze wytwarzac białe, ale nie aż tak białe siodełko jak White Pearl, do tego jeszcze białe siodełko wcale nie oznacza, że wyjdą z tego White Pearle.

Selekcjonujesz Blue Pearle z większą ilością pigmentu rdzawego i intensywnego koloru.
Awatar użytkownika

Autor
ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: blue pearl

#23

Post autor: ziabak »

dzięki za odpowiedź, ja właśnie porównuję te siodełka z siodełkami white pearl bo mam je w osobnym zbiorniku i wydają mi się identyczne. Jak znajdę chwilę, to zrobię zdjęcia.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

KuMaK
Zapaleniec
Posty: 348
Rejestracja: śr cze 17, 2009 2:30 pm
Telefon: 798 763 792
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Płeć:

Re: blue pearl

#24

Post autor: KuMaK »

Jeśli są identyczne, a wiesz, że blue pearle które je noszą wszystkie są z tego samego miotu to faktycznie mogą Ci wyjść z tego white pearle :)
Nie martwiłbym się jednak o to. Lepiej by z tego siodełka wyszły White Pearle, niż słabszej jakości Blue Pearle.

Obrazek

Tutaj krewetka abdesign'a. Jak widać chodzi o coś innego :)
Postaram się wrzucić jeszcze podobną tej Twojej dla porównania.
Ostatnio zmieniony śr paź 13, 2010 6:05 pm przez KuMaK, łącznie zmieniany 4 razy.
ODPOWIEDZ