Problem z Ślimakami

[zuku23]

Witam. Mam mały, a właściwie duży problem mam w moim akwa zatrzęsienie slimakow. zwykłych takich czarnych( nie wiem jak się nazywają dokładnie)
Błagam może ma ktoś jakiś pomysł jak się ich pozbyć bo jeszcze trochę i zrobię restart.
Pozdrawiam

[sum]

zuku23, helenki i ręczne wybieranie.

[Władek Pompka]

Myślę, że jest szansa na znalezienie chętnych na twoje ślimaki. Były takie wątki na naszej Giełdzie różności...
Podejrzewam również, że karmisz dość obficie... Ograniczenie żarcia wprowadzanego do akwa także powinno pomóc.

[Sleper]

mam taki sam problem lecz ja mam sąsiada który przyjmuje ode mnie każdą ilość ślimaków a w zamian daje mi artemie


metod jest kilka:

1. Helenki ale musisz mieć też trochę żeby nadążały jeść ja osobiście jakoś nie zdecydowałem sie na to ponieważ zobaczyłem z sklepie jak wyglądało ich akwarium a mianowicie żwirek przykryty był skorupkami innych ślimaków (zjedzonych) a i te trąbki jakoś mi sie źle kojarzyły

2. Ręczne wybieranie ale trzeba sukcesywnie bo nieważne ile wybierzesz i już po paru godzinach reszta wyjdzie z zakamarków a jeszcze inne dopiero sie wyklują

3. restart najlepiej z gotowaniem żwirku myciem baniaka i kwarantanną i przejrzeniem roślin (nie mowie o wymianie roślin bo te z akwarystycznego zapewne mają ślimaki- w końcu skądś je przywlokłeś)

4. Chemia są środki które potrafią wytłuc ślimaki jak i inne tatałajstwo ale trzeba to stosować około 2 tygodni (mogę sie mylić) żeby jajka się też wykluły o i wtedy w zbiorniku nie może być ryb a potem i tak trzeba zmieniać wodę a rośliny mogą ucierpieć

5. Ryby które jedzą ślimaki ale po pierwsze one ślimaki (np. brzanki?) jedzą wtedy kiedy muszą bo inaczej im sie nie chce (bywają wyjątki) no i jak potrafią dorwać ślimaka to spore prawdopodobieństwo że inne mniejsze ryby też mogą im zasmakować




To jest pierwszy mój dłuższy post w którym nie pytam się o coś ani nie opisuje mojego akwarium oprócz ptk.2 wszystkie informacje są wzięte z sieci więc jeżeli są jakieś błędy merytoryczne to przepraszam i jestem gotów wnieść poprawki.

[Wielu]

W kwestii sprawnego wybiernia ślimaków z akwa osobiście stosuję sposób związany z wrzuceniem na noc, na nitce lub żyłce sporego kawałka obgotowanej marchewki. Rano, ale jeszcze przed odpaleniem oświetlenia, wyciągasz marchewkę razem ze ślimakami przyczepionymi do niej.
Sposób jest o tyle ciekawy że całkiem sporo ślimaczków, także tych normalnie pochowanych, można jednorazowo wyciągnąć.

Osobiście polecam też zakup bocji, niekoniecznie wspaniałych bo te rosną bardzo duże i nie do każdego akwa się nadają, ale np. bocji karłowatych lub leopard (te drugie mam w swoim akwa). Wystarczą 2-3 sztuki (bocji nie powinno się trzymać pojedynczo bo stają się bardzo płochliwe) aby dość szybko zredukować poziom ślimaków w akwa.

[KWIATEK]

Z chęcią bym przyjął tych ślimaczków dla bocji

[Władek Pompka]

Z chęcią bym przyjął tych ślimaczków dla bocji

A nie mówiłem ?




hehehe