Strona 6 z 6

Ospa u otosków.

: czw lis 17, 2016 8:55 am
autor: asheka

Ostatni post z poprzedniej strony:

Syfkami się nie przejmuj. Po ponownym włączeniu filtra prąd wody może odrywać niewielkie kawałki syfków z węży. Jeśli filtr pracuje prawidłowo, przepływ wody jakoś znacząco się nie zmniejszył, to nic na razie z tym nie rób.

Re: Ospa u otosków.

: czw lis 17, 2016 9:17 am
autor: Marka
asheka pisze:Syfkami się nie przejmuj. Po ponownym włączeniu filtra prąd wody może odrywać niewielkie kawałki syfków z węży. Jeśli filtr pracuje prawidłowo, przepływ wody jakoś znacząco się nie zmniejszył, to nic na razie z tym nie rób.
Chodzi idealnie :-)
Jak może być w wężach to płukanie filtra za wiele by nie dało ;-)

Ospa u otosków.

: czw lis 17, 2016 10:43 am
autor: rhino
Marka pisze:Wygląda na to, że po ospie nie ma śladu a otoski czują się dobrze.
Cały czas bacznie je obserwuj. Nawrót nie jest wykluczony, a wręcz prawdopodobny (5-7 dni w zależności od temperatury)
Formy przetrwalnikowej kulorzęska mało co się ima.

Re: Ospa u otosków.

: czw lis 17, 2016 12:57 pm
autor: Marka
rhino pisze:
Marka pisze:Wygląda na to, że po ospie nie ma śladu a otoski czują się dobrze.
Cały czas bacznie je obserwuj. Nawrót nie jest wykluczony, a wręcz prawdopodobny (5-7 dni w zależności od temperatury)
Formy przetrwalnikowej kulorzęska mało co się ima.
Ok
Może za stawić w takim razie 27 stopni?

Re: Ospa u otosków.

: czw lis 17, 2016 1:47 pm
autor: rhino
Zostaw :)

Re: Ospa u otosków.

: czw lis 17, 2016 7:13 pm
autor: Marka
rhino pisze:Zostaw :)
Ok :-)

Ospa u otosków.

: czw lis 17, 2016 7:19 pm
autor: rhino
Za tydzień zejdź do 26.

Re: Ospa u otosków.

: czw lis 17, 2016 7:26 pm
autor: Marka
Dobrze [THUMBS Nudny ten mój wątek... SIGN]
Fajnie ze mogę liczyć na dobre rady, wskazówki to podtrzymuje na duchu i przynosi pozytywne rezultaty:-)
Dziękuję :-*

Re: Ospa u otosków.

: czw lis 24, 2016 11:54 am
autor: Marka
Tydzień minął po zakończonej kuracji.
Po ospie nie ma śladu :-)
Dzięki Wam :-D
:-*