Strona 2 z 2

Rybeńki. [Gupiki, zbrojniki i inne]

: czw kwie 26, 2012 12:12 am
autor: lwica79

Ostatni post z poprzedniej strony:

Gupiki na ostatnich fotkach (tygrysy i pasiaki) rewelacyjne.

Rybeńki. [Gupiki, zbrojniki i inne]

: czw kwie 26, 2012 8:18 am
autor: etna
Najbardziej podoba mi się młodziak ,kapitalny jest :D
czy jego też będziesz specjalnie dopuszczać ?

Re: Rybeńki. [Gupiki, zbrojniki i inne]

: czw kwie 26, 2012 10:28 am
autor: ntv
Etno, on prawdopodobnie wybarwi się trochę podobnie jak ten powyżej niego.
Większość Endlerów chcę dopuszczać poza zbiornikiem głównym. W tej chwili jednak na prawie miesiąc wybywam z Warszawy, a osoba, którą poprosiłam o zajęcie się rybkami, będzie się ograniczać do sypania pokarmu. Dlatego zabiorę się za to, jak wrócę.
Ewentualnie oprócz tych pawich oczek, które znikają z mojego akwa, wezmę jeszcze 2-3 parki Endlerów i będę je dopuszczać w akwariach w moim domu rodzinnym, żeby trochę przyspieszyć sprawę.

Pozdrawiam.

Rybeńki. [Gupiki, zbrojniki i inne]

: pt kwie 27, 2012 12:44 pm
autor: saintpaulia
Cudne masz te rybole. Muszę na prawdę regał na gupiki postawić, zwłaszcza, że nie wiem co ładniejsze - pawie czy endlery. :shock:

Re: Rybeńki. [Gupiki, zbrojniki i inne]

: pt kwie 27, 2012 3:12 pm
autor: Akwariusz
To się nam ntv wkręciła... :)
zdjęcia super, ryby też ciekawe. i przez to właśnie problem - jak się chce osiągnąć jakiś efekt końcowy to po drodze bardzo łatwo pójść w krzaki ;) z początkowych krzyżówek, często trochę przypadkowych, czasem wychodzą niesamowicie ciekawe rybki, choć odbiegające od założonego celu.
no, chyba że się ma ze 40 zbiorników - wtedy hulaj dusza :)

Re: Rybeńki. [Gupiki, zbrojniki i inne]

: pt kwie 27, 2012 5:01 pm
autor: ntv
40 zbiorników! Ja to bym na 10 nie narzekała.
Wkręcona jestem, co więcej, obawiam się, że ze mnie taki beznadziejny przypadek i nawet po odwyku na zawsze pozostanę nałogowcem.
Staram się dopuszczać ryby poza ogólnym, żeby właśnie nie pójść za bardzo "w krzaki". Ale i tak pewnie nieraz pójdę. : )

Czaję się teraz na pewne nietypowe Endlery - być może w połowie maja uda mi się je kupić. Wtedy dopiero zacznie się zabawa. : )

Pozdrawiam.

Re: Rybeńki. [Gupiki, zbrojniki i inne]

: pt kwie 27, 2012 5:27 pm
autor: czarteros
Ja bym nie chciał być złym prorokiem, ale mam wrażenie, że cos tu dużo rybek z różnych źródeł. Pachnie mi to podwyższonym ryzykiem pasożytów.

No, ale trzymam kciuki, żeby nic złego się nie przyplątało.

Re: Rybeńki. [Gupiki, zbrojniki i inne]

: pt kwie 27, 2012 5:55 pm
autor: ntv
czarteros pisze:Ja bym nie chciał być złym prorokiem, ale mam wrażenie, że cos tu dużo rybek z różnych źródeł. Pachnie mi to podwyższonym ryzykiem pasożytów.

No, ale trzymam kciuki, żeby nic złego się nie przyplątało.
Oj, nawet mnie nie strasz. Już mam nadzieję, że żadnych więcej problemów z rybami u mnie nie będzie, niby "tylko gupik", a jak się człowiek przywiązuje i wsiąka w to wszystko... Staram się wprowadzać do akwarium tylko ryby z pewnych źródeł, żeby nic się nie przypałętało. No i niedługo zamykam obsadę, bo podzieliłam ją ostatnio na pół (spora część pojechała do Gubina), a i tak już zaczyna się powoli zapełniać.

Rybeńki. [Gupiki, zbrojniki i inne]

: pt kwie 27, 2012 6:35 pm
autor: czarteros
Oj, to Ty jesteś z pięknych okolic. Byłem w wojsku w Żaganiu. Wtedy się mówiło Trójkąt Bermudzki - Żary, Żagań, Gubin.
;-)

Re: Rybeńki. [Gupiki, zbrojniki i inne]

: pt kwie 27, 2012 7:50 pm
autor: ntv
Słyszałam o tym określeniu : )
Okolica piękna, ale ludzie niestety dość nieżyczliwi. No i obecnie, po zlikwidowaniu jednostki, Gubin jest dość wymarłym miastem. Czasy świetności ma za sobą.

Re: Rybeńki. [Gupiki, zbrojniki i inne]

: pt kwie 27, 2012 8:15 pm
autor: czarteros
Qrcze, robi się OT,ale dodam jeszcze jedno, może mnie nie wyrzucą ;-).

Pamiętam, że okolicznych lasach było tyle maślaków, że wymienialiśmy 2kg maślaków za 1kg... cebuli.
;-)

Bojownikowo : )

: sob maja 26, 2012 11:42 am
autor: ntv
Dziś na rożen wrzucone zostaną bojowniki.
Urodzeni modele, fotogeniczne i zdecydowanie bardziej statyczne niż gupiki :D Także uwielbiam robić im zdjęcia. Tylko agresory z nich straszne.

Zacznę od samczyka, który został wpuszczony do mojego zbiornika na próbę, po śmierci mojego ukochanego Darka. Nie udało się, włączył mu się tryb demona i rozprawił się z kilkoma gupolami ( (mimo że wszystkie małe gupiki zostały odłowione...) i próbował zrobić to samo z samicą. Teraz już pływa w oddzielnym akwarium. Zastanawiam się nad połączeniem go z raczkami, ale nadal mam wątpliwości, czy to dobry pomysł, by dawać mu jakiekolwiek inne towarzystwo niż ślimaki.
Może i nieprzeciętny agresor... ale jest przepiękny, czyż nie?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

-- So maja 26, 2012 10:51 am --

Teraz czas na damę. Samiczka uwielbiająca wściubiać wszędzie pyszczek. Dostała robocze imię: Edysia.
Na szczęście jest dość komunikatywna i z gupisiami znalazła wspólny język :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I... wyłoniłam zwyciężczynię w konkursie na najlepszą minę miesiąca :D Wygląda jak bokser! :

Obrazek

-- So maja 26, 2012 10:57 am --

I drugi pan (a może pani?), czyli kolejna operacja "nowy lokator w akwarium". Zrobiłam mu na razie niewiele zdjęć, bo przyjechał dopiero wczoraj. Wcześniej mieszkał u Tiggi, jak zresztą wszystkie bojki z dzisiejszego postu. Ta niezadowolona minka to reakcja na samczyka pływającego w szkiełku obok.
W tej chwili bojuś siedzi w kotniku siatkowym w ogólnym, przyzwyczajając się powoli do innych ryb. Planuję dzisiaj pierwszą próbę wpuszczenia go. Trzymajcie kciuki, żeby chociaż z nim się udało. :)


Obrazek

Obrazek

Rybeńki. [Gupiki, zbrojniki i inne]

: sob maja 26, 2012 12:44 pm
autor: saintpaulia
Wszystkie bettki piękne. Uwielbiam Twoje zdjęcia. Samiczka czerwona na prawdę urocza. A obaj chłopcy klasa! Czerwono-niebieski ma spory potencjał. :D

Re: Rybeńki. [Gupiki, bojowniki, zbrojniki i inne]

: sob maja 26, 2012 1:16 pm
autor: ntv
Mam nowe zdjęcia :)
Żeby nie zapeszać mówiąc, że jest dobrze, powiem, że samczyk jak na razie zachowuje się bez zarzutów. Tylko raz, na początku nastroszył się, widząc samicę, ale odpuścił sobie, gdy zobaczył, że ta ma go w poważaniu :D Teraz w spokoju zwiedza sobie nowe szkiełko, wciskając się wszędzie, gdzie tylko można (i tam, gdzie nie można też:) ). Szczególnie upodobał sobie szczeliny między grzałką i filtrem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A Ty kto?
Obrazek

Mmmm...jaki przystojniacha ze mnie!
Obrazek

A teraz... nurkujemy!

Obrazek



Saintpaulia - to nie zasługa zdjęć, tylko moich modeli :)

Rybeńki. [Gupiki, bojowniki, zbrojniki i inne]

: sob maja 26, 2012 3:43 pm
autor: tiggi
Moje piękności :D

A zdjęcia... super...
Musisz mnie nauczyć robić takie zdjęcia :mrgreen:

Re: Rybeńki. [Gupiki, bojowniki, zbrojniki i inne]

: pt lip 27, 2012 3:40 pm
autor: ntv
Zdałam sobie sprawę, że chyba ani razu nie dałam tu zdjęć samego mojego warszawskiego akwarium. Dziś więc trochę szersza perspektywa.

Miałam coś napisać więcej o zbiorniku i (ogromnych) zmianach, jakie zachodziły w nim na przestrzeni ostatniego roku, ale to innym razem edytuję post. Na razie jestem padnięta po akcji ratowania gołębia ; )


Życzę więc miłego oglądania.

(różne kolory akwarium wynikają z różnych włączonych podczas robienia zdjęć swietlówek)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam.

Re: Rybeńki. [Gupiki, bojowniki, zbrojniki i inne]

: sob lip 28, 2012 10:32 am
autor: Ferest
Ładny busz.

P.S. Co to za akcja ratowania gołębia? :-o

Re: Rybeńki. [Gupiki, bojowniki, zbrojniki i inne]

: sob lip 28, 2012 5:39 pm
autor: ntv
Busz to był wcześniej, teraz panuje względny ład :D Choć glony nitkowe tak się rozrosły, że już nawet nie potrzebuję żyłki mocującej na wgłębkę :D

A gołąbek z centralnego zgarnięty : ) Siedział biedny, odwodniony na schodach i ciągle się ktoś o niego potykał, ale żeby pomóc, nie było nikogo. Musiałam jechać załatwić jedną sprawę przed zabraniem go, a jak wróciłam, to nie mogłam trafić w miejsce, gdzie go wcześniej znalazłam :) Więc ze 20 minut krążyłam i szukałam. No ale wszystko się udało, został napojony i odwieziony do ptasiego azylu :)


EDIT:
Miało być więcej o samym moim warszawskim akwarium, więc dodaję.

Informacje ogólne:

- początkowo akwarium "Wanna" - 45l (wymieniona na zbiornik 52l)
- zbiornik dedykowany śp. Panu Dariuszowi - mojemu pierwszemu bojownikowi nabytemu po trwającej ponad 10 lat przerwie w akwarystyce
- lekkie zasolenie dla gupoli panujących w akwarium

Akwarium miało być takim utopijnym, idealnym podwodnym państwem, ale cóż poradzić, gdy główny demiurg i władca "Aquarii" dawkuje nawozy i sadzi rośliny z precyzją pijanego, zezowatego inżyniera?
Więc przez długi czas bardziej wszystko to przypominało jakieś "hydropiekłowstąpienie". W sumie, wciąż je trochę przypomina.

Zbiornik z definicji niskobudżetowy, zakupiony używany. Najwięcej poszło na dodatkowe doświetlenie (4x 11W ("Sunny", "Plant") - z powodu upałów świeci się teraz mniej i z uchyloną pokrywą), nawozy i pokarm dla rybek, na którym postanowiłam nie oszczędzać.

Fauna:
- 3 małe zbrojniki
- kilka gupików (obsada stopniowo rozrzedzana, czeka mnie przymusowa przeprowadzka, więc część gupoli wyląduje w innych moich akwariach, a pozostałe zostaną pooddawane)
- bojownik Mocha
- ampularie, zatoczki, przedszkole świderków (duże niestety namiętnie wyrywają mi roślinki z podłoża, więc zostawiam tylko maluchy)

Flora:
Mieszana. Miałam zostawić tylko kilka łatwych w uprawie gatunków, ale nie potrafię się powstrzymać przed wsadzeniem od czasu do czasu czegoś nowego. Jest m.in.:
- pistia
- wgłębka
- najas
- rzęsa drobnolistna i zwykła
- anubias
- gałęzatka
- nurzaniec
- mix mchów
- subwassertang

Podłoże: minimalistycznie: czarny bazalt. Do pewnego czasu był jeszcze biały piasek, ale ciężko było w takim zestawieniu utrzymać czystość.

Nawożenie: węgiel w płynie, gotowe nawozy wieloskładnikowe, potas (początki)

Inne: filtr (Aquael fan1 plus), grzałka (wyłączona latem), czarna pokrywa (uchylona przy zbyt wysokich temperaturach).

Oprócz tego mam kilka małolitrażowych zbiorników-kotników dla narybku/skorupiaków i 2 średnie akwaria (45, 54l). Ale jako główny zbiornik niezmiennie traktuję ten. O pozostałych więc innym razem.

Nowe ryby - prętniki oraz gupisiowe przedszkole.

: pt sie 03, 2012 9:03 am
autor: ntv
Do obsady, coraz bardziej "ustatycznianej", dołączyło rodzeństwo prętników karłowatych. Piękne, choć płochliwe rybki. Co ciekawe, nie przejawiają zbytniej agresji w stosunku do narybku gupika. Dziwią się wprawdzie nieziemsko, co to za przecinki im przed oczami przepływają, ale raczej nie widzą w nich potencjału na obiad. Czy choćby przekąskę.

Akwarium znów zmieniło się w gupikową porodówkę, bo chyba wszystkie z pozostawionych przeze mnie samic urodziły lub urodzą młode w bardzo niedługim czasie. Z tego też powodu Mocha został chwilowo eksmitowany do kotnika siatkowego. Ku swemu niezadowoleniu. W sumie to nawet nie wiem, czy faktycznie byłby w stanie sprzątnąć te małe kreseczki, straszny z niego leń i zwykle nie wyściubia nosa ze swojego gniazda.


Wygrzebałam z dna szafy zabytkowy filtr (niewiele młodszy ode mnie) i rozpoczęłam akcję "wielkie napowietrzanie". Rybki się pocieszyły, a ja zobaczyłam w tym jakiś potencjał do zrobienia zdjęć.


Samczyk prętnika:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Samiczka:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Spotkanie...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Razem.
Obrazek


Wgłębkowisko.

Would you like to be our mommy?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mamuśka czy ciotka?
Obrazek

Przecinek. : )
Obrazek


Jeszcze mały bonus, tym razem z dzisiejszych zdjęć. Maluszki odłowione, dwa przecinki jeszcze kręcą się po akwarium, ale nikt się nimi zbytnio nie interesuje. Jakaś taka ogromna sielanka panuje. Za gorąco na polowanie : )

Znów coś dla wielbicieli labiryntowców.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Idźcie sobie, nie mam pieniędzy...
Obrazek

Rybeńki. [Gupiki, bojowniki, zbrojniki i inne]

: pt sie 03, 2012 2:50 pm
autor: saintpaulia
Jestem zakochana w bojowniku. :shock: Mocha to przystojaniak.
Całe akwarium bardzo mi się podoba. Ja za dużo ingeruję niepotrzebnie i nic ladnego mi z tego wyjść nie chce. :razz:
Prętniczki sympatyczne, mam do nich sentyment ogromny z dziecięstwa.
Przecinki oczywiście urocze. Na co mają wyrosnąć?

Re: Rybeńki. [Gupiki, bojowniki, zbrojniki i inne]

: pt sie 03, 2012 3:19 pm
autor: ntv
Mocha to Mocha. :) Zaczęłam o nim tak myśleć po obejrzeniu zdjęć, a potem się okazało, że na żywo jest bardziej pomarańczowy niż kawowy... lecz imię zostało. :) Dziwny, swoją drogą. Może przez jego "wiek", może przez te długie płetwy. Mega spokojny, ugodowy, okupuje filtr, nie niepokoi ryb, na młode praktycznie nie patrzy (choć i tak przezornie wolałam go nie trzymać z maluchami). Przez moje gubińskie "plakaty" zostałby równo pogoniony... Tutaj obsada jakoś tak się "przegryzła" ze sobą i wszystko żyje zgodnie. Aż szkoda będzie rozdzielać.

A maluchy wyrosną na... gupiki. : )
Szczerze powiem, że w tym momencie nie wiem już, na co. Tak jak już mówiłam Maksowi, gdy się zaczęła komplikować moja sytuacja mieszkaniowa, zaczęłam powoli likwidować zbiorniki i rybki krzyżowały się bardzo losowo, bo stopniowo wpuszczałam wszystkie do zbiorczego. A narybek po planowanych "ciążach" też się wymieszał w kotnikach, będzie widać dopiero jak podorastają.

Myślę, że część maluchów wyrośnie na typowe endlery (wiele samic, które urodziły, dorastało w jednym zbiorniku z "czystymi" samcami, więc podejrzewam, że przez nie zostały zapłodnione).
Ale też nie wszystkie. Trzy największe samiczki pływały tylko z hybrydami i jb, więc dadzą hybrydy (one dały zresztą najwięcej młodych). Stawiam na jakiś % blond (sądząc po kolorze młodych), może snakeskin, odmianę dziką i jb, bo z tym samcem pływają do teraz (to mój jedyny dorosły samiec w tym momencie). A "liropłomyczek" też dawał blond potomstwo (wczoraj padł :( ), dorastają mi właśnie trzy jaśniutkie maluszki po nim.

Rybeńki. [Gupiki, bojowniki, zbrojniki i inne]

: pt sie 03, 2012 4:03 pm
autor: saintpaulia
No, tak to będą gupisiowe niespodzianki.

Re: Rybeńki. [Gupiki, bojowniki, zbrojniki i inne]

: pt sie 03, 2012 4:33 pm
autor: ntv
Niestety. Strasznie mi szkoda tego, że muszę czekać kolejny rok i że z planów (jak zwykle) nic nie wyszło. Przynajmniej się trochę tymi gupikami pocieszyłam i nauczyłam się co nieco o nich.
Może w przyszłym roku się uda. Na razie muszę przygotować obsadę do tego, by nic się nie mnożyło i "w jednym rzucie" można było wszystkie warszawskie zabrać, czy oddać. A z żyworódkami to ciężka sprawa, bo ciągle zmienia się ich liczba.

Rybeńki. [Gupiki, bojowniki, zbrojniki i inne]

: wt sie 07, 2012 8:21 am
autor: tiggi
Uwielbiam patrzeć na Twoje zdjęcia... i akwarium...