FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Rozumiem, że nie masz już gwarancji?
Na forum do którego link zamieściłem piszą dość pochlebnie o serwisie Aquael. Mam nadzieję, że pomogą.

sylwekck pisze:
Czy masz może jeszcze gwarancję? Podobno Aquael wysyła część na ich koszt. Na innym forum znalazłem opis problemu. Wygląda na to że dość często ludzie wymieniają stateczniki w tym zestawie.

To niedokładnie ten zestaw ale jutro dzwonię do serwisu, poczytałam i rzeczywiście ludzie chwalą obsługę. Gwarancji już od pół roku nie mam ale może uda się bez niej.

sylwekck pisze: Objawy spalonego układu jeżeli forumowicz w linku się nie myli:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2791144.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Mężowi udało się wyjąć statecznik z tej hermetycznej rury, ale nie rozkręcił samego statecznika.

Złośliwość losu polega na tym, że akurat jutro wyjeżdżam i wrócę dopiero w niedzielę, rybcie mają noc od wtorku... Mam nadzieję, że nie odbije się to bardzo na szkiełku...

Jak ja miałem taką przymusową ciemnię to ryby strasznie tego nie odczuły. Ale ja mam dość typową obsadę bez jakichś wymagających rybek. Gorzej z roślinami wyraźnie zaczynały kręcić się do światła ale nie wiem czy warto coś majsterkować przy zastępczym oświetleniu itp. Tym bardziej, że nie ma cię w domu. Możesz mieć więcej szkody niż pożytku
Przyciśnij z tym serwisem może jak wrócisz do domu to będziesz już miała części

Jeżeli masz CO2 to trzeba podpytać innych czy nie przykręcić gazu. Bez światła pewnie rośliny mniej go wchłaniają.
Ktoś ma na ten temat jaką opinię?

CO2 bezpieczniej będzie zupełnie odciąć.

Co2 nie posiadam więc ten problem odpada. Dzwoniłam do serwisu Aquael'a i rzeczywiście Pan podał mi ich nr klienta w DHL, zamówiłam już kuriera na poniedziałek(niestety). W przyszłym tygodniu wszystko się wyjaśni

Zoe pisze:Co2 nie posiadam więc ten problem odpada. Dzwoniłam do serwisu Aquael'a i rzeczywiście Pan podał mi ich nr klienta w DHL, zamówiłam już kuriera na poniedziałek(niestety). W przyszłym tygodniu wszystko się wyjaśni

No i to chyba najlepsza droga do załatwienia problemu.

Przez kilka dni mroku nic się nie powinno wydarzyć. Nic złego.

I jak tam? Napisz jak rozwiązałaś problem. Może się przyda. Mam nadzieję, że wszystko już naprawione

Niestety jeszcze nie mam światełka... Aquael owszem, wymienił statecznik na nowy, ale paczkę otrzymam dopiero jutro. Koszt 85zł z przesyłką. Cała awaria kosztowała mnie ponad 160zł
Mam tylko nadzieję, że jutro już będzie działać...

Koszt 85zł z przesyłką. Cała awaria kosztowała mnie ponad 160zł

miro pisze:Nowe kupić zawsze zdążysz.

miro pisze: Czy na Tarchominie nie ma jakiegoś punktu naprawczego sprzętu np AGD,mam na myśli człowieka do którego możesz zanieść oświetlenie w całości żeby sprawdził na przyrządach co padło

Zoe pisze:U mnie zapaliły się raz(wtedy gdy chyba właśnie się spaliły )

Żarnik są połączone w szereg jeżeli używasz elektronicznego transformatora. Jeżeli włókno w świetłówce jednej się przepali to mamy przerwę w obwodzie i nie wytworzą się warunki konieczne do zapłonu.

zorbek pisze:Żarnik są połączone w szereg jeżeli używasz elektronicznego transformatora. Jeżeli włókno w świetłówce jednej się przepali to mamy przerwę w obwodzie i nie wytworzą się warunki konieczne do zapłonu.

Tak, ale u mnie żarówki są ok. Na nowych też nie działało.

Belka dotarła w piątek. Naprawiona. To był statecznik. Przy okazji zostałam zmuszona do zakupu nowego światełka(o czym myślałam od jakiegoś czasu), podłączyłam jedną nową świetlówkę i jedną starą.
Rybcie szczęśliwe, zielenina pewnie też. Mnie kamień z serca spadł- jakichś strasznych następstw ciemności nie zaobserwowałam.
Następnym razem, mam nadzieję nieprędko, sama wymienię statecznik.
Wszystkim dziękuję za rady i zainteresowanie

Mala rada. Pewnie lepiej nie zakładać odrazu 2 nowych świetlówek. Po takich ciemnościach nowe lampy mogą dać speeda bynajmniej nie roślinom

Tak też zrobiłam o czym napisałam w poprzednim poście