Ostatni post z poprzedniej strony:
PwNeon i inne
Regulamin forum
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!
1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!
1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
-
- Zapaleniec
- Posty: 221
- Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa, Gocław
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Neon i inne
Razbora była raptem tydzień z hakiem u mnie... Pamiętam, że już od początku ten ogon jej inaczej pracował podczas pływania. Po paru dniach zobaczyłem zgrubienie tuż przed płetwą ogonową. Płetwa chyba była cała... ubytek nastąpił potem w samym ogonie (tej części za płetwą ) Na początku myślałem, że to jakiś zagojony uraz, złamanie, przetrącenie z przeszłości i że tak po prostu ma... Dlatego nie pisałem o tym w ogóle, tylko skupiłem się na neonie (neonach).
Jeśli chodzi teraz o te neony, to te nowe osobniki są trochę gorzej wybarwione, ale nie chowają się po kątach, czasem biorą udział w jakichś przepychankach w stadzie, ale faktycznie nie jedzą tak dobrze jak reszta. Jak wszystkie mają pełne brzuchy po posiłku, tak te dalej wyglądają smukło, ale coś tam skubią...
Niestety nie mam innych zbiorników dojrzałych, bo kwarantannik też potraktowałem FMC Uważasz, że bakterie, trzeba wlać koniecznie? Jakiej firmy?
Jeśli chodzi teraz o te neony, to te nowe osobniki są trochę gorzej wybarwione, ale nie chowają się po kątach, czasem biorą udział w jakichś przepychankach w stadzie, ale faktycznie nie jedzą tak dobrze jak reszta. Jak wszystkie mają pełne brzuchy po posiłku, tak te dalej wyglądają smukło, ale coś tam skubią...
Niestety nie mam innych zbiorników dojrzałych, bo kwarantannik też potraktowałem FMC Uważasz, że bakterie, trzeba wlać koniecznie? Jakiej firmy?
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Neon i inne
Z bakteri co kolwiek albo pogadaj z kims z forum niech da Ci wycisk gabki z filtra. Co do razbory trzeba bylo pisac wczesniej, moze byc sie cos zaradzilo. Neony co dostawa przyjezdziaja rozne, raz wybarwione raz nie, wiec poczekaj troche co bedzie sie z nimi dziala, nie wiadomo czym byly karmione. Daj im Artemii, czarna larwe komara itp niech odzzywaja a zobaczysz ze po jakims czasie beda mialy barwe tak jak reszta
-
- Maniak
- Posty: 961
- Rejestracja: czw lip 12, 2012 10:15 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Neon i inne
Pablo mam nadzieję, że rybki wydobrzeją poleciłam Ci CMF gdyż uważam , że na takie objawy jak: biała plama w okolicy oka, ocieranie się ryb, postrzępione płetwy CMF jest najlepszy. Dbaj o parametry utrzymuj temp 28 silnie napowietrzaj i rób podmianki by pozbyć się podanego CMF.
-
- Zapaleniec
- Posty: 221
- Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa, Gocław
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Neon i inne
Dzięki! Piszą, że po FMC dużo podmian i potem węgiel do filtra. Bez tego węgla to ani rusz? Jeśli mam filtrować wodę węglem, to kiedy najlepiej podać bakterie?
Czy może ktoś z Gocławia użyczyć wycisku z gąbki?
Czy może ktoś z Gocławia użyczyć wycisku z gąbki?
-
- Maniak
- Posty: 961
- Rejestracja: czw lip 12, 2012 10:15 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Neon i inne
Daruj se ten węgiel nigdy nie używałam ale zaraz ktoś to skomentuje inaczej Rób podmianki wody Nie masz bakterii nitryfikacyjnych ?
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Neon i inne
Tu akurat jak nigdy przyznam Ci racje ze tez sam nie uzywalem wegla. Pablo napisz do SUma, on ma bardzo stabilny zbiornik
-
- Maniak
- Posty: 961
- Rejestracja: czw lip 12, 2012 10:15 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Neon i inne
Kup bakterie nitryfikacyjne w akwarystycznym i się moment namnożą.
-
- Zapaleniec
- Posty: 221
- Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa, Gocław
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Neon i inne
Dzięki Rudy za rady. Czy na podstawie objawów, które podałem diagnoza lili była słuszna, tylko dałbyś sól? Tak to rozumieć? Czy też coś innego diagnozowałeś?
Bo jak rozumiem teraz wyjaśniło się, że to martwica płetw była, tak?
Lila, dziękuję za radę bez względu na to, jak ocenia merytorykę tej rady Rudy. Czasu nie było, a razbora mnie przeraziła. Akwarium chyba nie będzie przechodzić całkowitego dojrzewania, więc spoko. Zapasu bakterii nie trzymam
Czy pozbawiłem się całkowicie bakterii? Wątpię... A zaraz pomierzę N-y, bom ciekaw. Oczywiście, nawet jak będzie ok, to zapodam bakterii na wszelki wypadek. Bakterie rozumiem dokooptować po ostatniej podmianie. Ile tych podmian zrobić?
Sumie, czy użyczysz szlamu?
Bo jak rozumiem teraz wyjaśniło się, że to martwica płetw była, tak?
Lila, dziękuję za radę bez względu na to, jak ocenia merytorykę tej rady Rudy. Czasu nie było, a razbora mnie przeraziła. Akwarium chyba nie będzie przechodzić całkowitego dojrzewania, więc spoko. Zapasu bakterii nie trzymam
Czy pozbawiłem się całkowicie bakterii? Wątpię... A zaraz pomierzę N-y, bom ciekaw. Oczywiście, nawet jak będzie ok, to zapodam bakterii na wszelki wypadek. Bakterie rozumiem dokooptować po ostatniej podmianie. Ile tych podmian zrobić?
Sumie, czy użyczysz szlamu?
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Neon i inne
Czy to byla martwica pletw moge tylko domniemac, co do typu leczenia uwazam ze mega przesadzona wlasnie przez fmc bo wystarczylo podac akryflawine ktora by zadziala i na ewentualna przyszla ospe i na martwice. Zobaczymy co przyniesie czas
-
- Zapaleniec
- Posty: 221
- Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa, Gocław
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Re: Neon i inne
Rozumiem. Jak coś się zadzieje (odpukać), to dam znać.
NH=0
NO2=0-0.02
... lecą pochwały dla aktywnych. Dzięki.
NH=0
NO2=0-0.02
... lecą pochwały dla aktywnych. Dzięki.
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Neon i inne
Odrazu roznicy nie zauwazysz, karm teraz oszczednie i najlepiej mrozonym, i zjedz z pH na kwasne:)
-
- Zapaleniec
- Posty: 221
- Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa, Gocław
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Neon i inne
No, już tydzień pod wpływem odkażalnika
7 chce mieć, dalej raczej nie chcę schodzić. Przymierzam się do kupienia lignitu...
7 chce mieć, dalej raczej nie chcę schodzić. Przymierzam się do kupienia lignitu...
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Neon i inne
To kup, ale jak bedziesz mial zasadowe pH to Ci malo da
-
- Zapaleniec
- Posty: 221
- Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa, Gocław
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Neon i inne
Mam ciut niższe niż w kranie. Mocno zasadowy odczyn nie jest i myślę że do 7 zjechać się uda.
Ostatnio zmieniony śr lis 05, 2014 11:59 pm przez pablo, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Neon i inne
PH powyzej 7,2 niszczy garbniki, jezeli bedzie ich tyle ze zjada ponizej 7 to super, ale zastanow sie na obnizeniem lekko chemiczne do 7 a pozniej garbniki zrobia swoje
-
- Zapaleniec
- Posty: 221
- Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa, Gocław
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Neon i inne
Hmmm. Żaden problem kwasikiem zjechać (w jakimś dłuższym przedziale czasu ofc), tylko jak zrobić, żeby już na tym 7 zostało?
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Neon i inne
Przy tych ryba to wskazan jest woda kwasna, tylko delikatnie i przy testach
-
- Zapaleniec
- Posty: 221
- Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa, Gocław
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Neon i inne
Sprawy mają się tak.
Nie podałem drugiej dawki. Potrzymałem chyba jeszcze ze 2 dni te 28 st. Potem 27 stopni i 4 dni głodówki (tak wyszło) i powolne obniżanie temperatury do 25 st. Mija dzisiaj drugi tydzień po podaniu leku (pierwszej, jedynej dawki).
Co dalej? Objawów chorobowych u ryb nie widzę, za wyjątkiem tych kilku neonów, które mają gorsze barwy, oczy mętne, niektóre gałki oczne jakby z zaćmą, ubytkami albo "kaszą" pośrodku. Czy coś robić z nimi?
Na jutro planuję w końcu spóźnioną podmiankę. Co potem? Myślałem o witaminach (jakie?) i może czosnku - jak podawać? Tych bakterii bym uzupełnił, tylko pytanie czy już, czy jeszcze podmieniać wodę (w sumie roślin trochę jest więc pewnie tych leków wchłonęły sporo)? Czy może dalej jeszcze leczyć?
---
Z kolei w kotniku samiec molinezji ma się źle. Jedno oko ma wybałuszone Czasem siedzi na dnie, czasem dopadają go dziwne drgawki. Do jedzenia podchodzi chętnie, ale je z trudem - to je, to pluje, to dostaje konwulsji, ale brzuch po jedzeniu trochę większy. Boję się go karmić. Na ciele, poza okiem, nie ma jakichś zmian chorobowych, ja przynajmniej nie widzę. Płetwy ma całe.
Nie podałem drugiej dawki. Potrzymałem chyba jeszcze ze 2 dni te 28 st. Potem 27 stopni i 4 dni głodówki (tak wyszło) i powolne obniżanie temperatury do 25 st. Mija dzisiaj drugi tydzień po podaniu leku (pierwszej, jedynej dawki).
Co dalej? Objawów chorobowych u ryb nie widzę, za wyjątkiem tych kilku neonów, które mają gorsze barwy, oczy mętne, niektóre gałki oczne jakby z zaćmą, ubytkami albo "kaszą" pośrodku. Czy coś robić z nimi?
Na jutro planuję w końcu spóźnioną podmiankę. Co potem? Myślałem o witaminach (jakie?) i może czosnku - jak podawać? Tych bakterii bym uzupełnił, tylko pytanie czy już, czy jeszcze podmieniać wodę (w sumie roślin trochę jest więc pewnie tych leków wchłonęły sporo)? Czy może dalej jeszcze leczyć?
---
Z kolei w kotniku samiec molinezji ma się źle. Jedno oko ma wybałuszone Czasem siedzi na dnie, czasem dopadają go dziwne drgawki. Do jedzenia podchodzi chętnie, ale je z trudem - to je, to pluje, to dostaje konwulsji, ale brzuch po jedzeniu trochę większy. Boję się go karmić. Na ciele, poza okiem, nie ma jakichś zmian chorobowych, ja przynajmniej nie widzę. Płetwy ma całe.
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Neon i inne
Zdjecie pokaz. i zrob podmiane i wtedy zobaczymy co bedzie i jak bedzie. Moze byc to objawa podtrucia
-
- Zapaleniec
- Posty: 221
- Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa, Gocław
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Neon i inne
Podtrucia czym?
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Re: Neon i inne
Zwiazki azotowe
-
- Zapaleniec
- Posty: 221
- Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa, Gocław
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Neon i inne
Związki azotowe są ok, choć nie idealnie bo NO2 wykazuje 0-0,025, więc coś tam z bakterii widać nie może się odbudować. Wycisk by przydał, ale aktualnie sum nie ma. Nie wiem, kto mógłby dać jeszcze. [A jak tam w czasie kuracji było z N-ami, to nie wiem.]
Jest chyba jednak źle, bo kolejna razbora ma coś podobnego, co poprzednia.
Znalazłem w sieci zdjęcie neona, który ma dokładnie to samo, co razbora.
Na 3-cim zdjęciu wygląda to niemal identycznie, jak u poprzedniej razbory. Teraz stadium jest jakby wcześniejsze.
http://www.tinyurl.pl/?NxlNhy4K" onclick="window.open(this.href);return false;
Ludzie tu piszą o mykobakteriozie lub posocznicy. Podejrzewam posocznicę, bo razbora ma pękaty brzuch -pomimo oszczędnego karmienia- ponadto jeden z barwieńców ma też wywalony brzuch, no i ta molinezja z tym okiem w drugim zbiorniku... Co robić?
-- So lis 15, 2014 11:48 am --
Aktualnie nic nie leję. Karmię bardzo delikatnie. Tak co drugi-trzeci dallio plus daję. Czekam na witaminy.
Razbora z naroślą przy ogonie poniżej. Ma dosyć pękaty brzuch.
A tu podejrzany barwieniec - ma pękaty brzuch, ale może to samica tylko (nie wiem, jak się płeć odróżnia)?
Jakieś rady może?
Jest chyba jednak źle, bo kolejna razbora ma coś podobnego, co poprzednia.
Znalazłem w sieci zdjęcie neona, który ma dokładnie to samo, co razbora.
Na 3-cim zdjęciu wygląda to niemal identycznie, jak u poprzedniej razbory. Teraz stadium jest jakby wcześniejsze.
http://www.tinyurl.pl/?NxlNhy4K" onclick="window.open(this.href);return false;
Ludzie tu piszą o mykobakteriozie lub posocznicy. Podejrzewam posocznicę, bo razbora ma pękaty brzuch -pomimo oszczędnego karmienia- ponadto jeden z barwieńców ma też wywalony brzuch, no i ta molinezja z tym okiem w drugim zbiorniku... Co robić?
-- So lis 15, 2014 11:48 am --
Aktualnie nic nie leję. Karmię bardzo delikatnie. Tak co drugi-trzeci dallio plus daję. Czekam na witaminy.
Razbora z naroślą przy ogonie poniżej. Ma dosyć pękaty brzuch.
A tu podejrzany barwieniec - ma pękaty brzuch, ale może to samica tylko (nie wiem, jak się płeć odróżnia)?
Jakieś rady może?
-
- Maniak
- Posty: 961
- Rejestracja: czw lip 12, 2012 10:15 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Neon i inne
Jeżeli jest to posocznica lub mykobakterioza to rybki jest bardzo trudno wyleczyć a objawy sugerują właśnie, którąś z tych chorób. Przy posocznicy można próbować leczyć streptomycyną ( 10 mg na 1 l wody przez ok 10 dni). Posocznica - główne objawy: wzdęte ciało, deformacje ciała, wytrzeszcz oczu, wrzody, odstające łuski, brak apetytu, trudności z pływaniem, pływanie przy powierzchni lub przebywanie na dnie- ukrywanie się, postrzępione płetwy zastosować można tetracykline – 40-100mgna każdy litr wody, kąpiel stosujemy przez 5 dni, w razie konieczności czynność powtarzamy; Natomiast przy mykobakteriozie można próbować leczyć kanamycyną +wit.B6 lub streptomycyną –10mg na każdy litr wody (7-10 dni), dawkowanie witaminyB6 (można zastosować witaminy kupione w aptece) 1 kropla na 20l wody. Główne objawy mykobakteriozy to: utrata ubarwienia skóry,postrzępione płetwy, nastroszone łuski, rozdęcie w okolicach brzucha (bakterie najprawdopodobniej rozwijają się w układzie pokarmowym, wątrobie lub nerkach) , uszkodzenie i wypadanie łusek, białe guzki na organach wewnętrznych, skórze i płetwach, które pękając tworzą owrzodzenia (widoczne przekrwienia oraz ubytki), wytrzeszcz oczu, ryba wisi w toni wodnej, jej ogon drga, deformacja kręgosłupa, wychudzone ciało, brak apetytu, apatia.
Neon i inne
Ludzie często mówią o posocznicy na widok spuchniętego brzucha i wysadzonego oka.
Te ryby nie wyglądają na ryby z ostrym obrzękiem ciała, jak przy posocznicy. Ot - mają lekko powiększone brzuchy i wykwity na skórze, jak przy zwykłej infekcji spowodowanej kiepskimi warunkami, złym karmieniem, kiepską odpornością, podtruciem, zarobaczeniem - losowo wybranymi czynnikami obniżającymi odporność.
Posocznica to stan specyficzny - kiedy narządy wewnętrzne już wysiadają ze względu na silne ogólnoustrojowe zakażenie. Nery przestają pracować, płyny nie są odprowadzane z ciała, przy okazji bywa, że i gazy, bo zakażenie dotyczy kilku narządów jednocześnie.
Jasne, że zwykłe zakażenie może doprowadzić do posocznicy, bo chodzi głównie o stopień zaawansowania infekcji, ale ostrożnie z tymi wyrokami. Ponadto posocznica jako taka nie jest zaraźliwa. Jeśli występuje u kilku ryb na raz, to prawie na pewno chodzi o warunki w akwarium i problemy z odpornością.
Co to znaczy, że związki azotowe są ok? Zdarzało się, że dla kogoś NO3 = 50 było ok. A amoniak?
Z jakich testów korzystasz?
Nie stawiam żadnej diagnozy, polecam bardziej krytyczne podejście do diagnoz formułowanych na podstawie popularnych objawów.
Zaliczyłem kilka takich zgonów na początku swej akwarystycznej przygody, tylko dlatego, że miałem kłamliwe testy, pokazujące zawsze te same optymistyczne wartości, a zbyt mało doświadczenia, żeby tym testom nie ufać, mimo ewidentnych dowodów na to, że coś jest źle.
Wszystko pięknie i wspaniale - minimalna zawartość związku azotu - a poszło po kolei całe stado razbor (co słabsze dostawały białych plamek i owrzodzeń, chudły, słabły, kopały w kalendarz), bojowniki z wykwitami, wzdętymi brzuszkami, osowiałe, popleśniałe, etc. Leczenie objawowe pomagało na chwilę albo nie pomagało, bo ryby słabe i mimo postępów w leczeniu objawów, padały, a długotrwałe kuracje dodatkowo zwierzaki osłabiały. Przy okazji eksperymentów z temperaturą i lekami padały i rośliny, niemniej testy pokazywały, że warunki nie są złe. Testy się skończyły, kupiłem nowe, zaliczyłem szok.
Masz dużo ryb, różnych ryb, IMO dobrane bez ładu, mydło i powidło. Zweryfikuj obsadę, przejrzyj rośliny, zacznij odmulać, popraw filtrację i napowietrzanie, nawet jeśli to wbrew zasadom prowadzenia zbiornika LT. Coś się nie sprawdza, a pozytywne wyniki testów nie zawsze przesądzają o tem, że wszystko gra.
Te ryby nie wyglądają na ryby z ostrym obrzękiem ciała, jak przy posocznicy. Ot - mają lekko powiększone brzuchy i wykwity na skórze, jak przy zwykłej infekcji spowodowanej kiepskimi warunkami, złym karmieniem, kiepską odpornością, podtruciem, zarobaczeniem - losowo wybranymi czynnikami obniżającymi odporność.
Posocznica to stan specyficzny - kiedy narządy wewnętrzne już wysiadają ze względu na silne ogólnoustrojowe zakażenie. Nery przestają pracować, płyny nie są odprowadzane z ciała, przy okazji bywa, że i gazy, bo zakażenie dotyczy kilku narządów jednocześnie.
Jasne, że zwykłe zakażenie może doprowadzić do posocznicy, bo chodzi głównie o stopień zaawansowania infekcji, ale ostrożnie z tymi wyrokami. Ponadto posocznica jako taka nie jest zaraźliwa. Jeśli występuje u kilku ryb na raz, to prawie na pewno chodzi o warunki w akwarium i problemy z odpornością.
Co to znaczy, że związki azotowe są ok? Zdarzało się, że dla kogoś NO3 = 50 było ok. A amoniak?
Z jakich testów korzystasz?
Nie stawiam żadnej diagnozy, polecam bardziej krytyczne podejście do diagnoz formułowanych na podstawie popularnych objawów.
Zaliczyłem kilka takich zgonów na początku swej akwarystycznej przygody, tylko dlatego, że miałem kłamliwe testy, pokazujące zawsze te same optymistyczne wartości, a zbyt mało doświadczenia, żeby tym testom nie ufać, mimo ewidentnych dowodów na to, że coś jest źle.
Wszystko pięknie i wspaniale - minimalna zawartość związku azotu - a poszło po kolei całe stado razbor (co słabsze dostawały białych plamek i owrzodzeń, chudły, słabły, kopały w kalendarz), bojowniki z wykwitami, wzdętymi brzuszkami, osowiałe, popleśniałe, etc. Leczenie objawowe pomagało na chwilę albo nie pomagało, bo ryby słabe i mimo postępów w leczeniu objawów, padały, a długotrwałe kuracje dodatkowo zwierzaki osłabiały. Przy okazji eksperymentów z temperaturą i lekami padały i rośliny, niemniej testy pokazywały, że warunki nie są złe. Testy się skończyły, kupiłem nowe, zaliczyłem szok.
Masz dużo ryb, różnych ryb, IMO dobrane bez ładu, mydło i powidło. Zweryfikuj obsadę, przejrzyj rośliny, zacznij odmulać, popraw filtrację i napowietrzanie, nawet jeśli to wbrew zasadom prowadzenia zbiornika LT. Coś się nie sprawdza, a pozytywne wyniki testów nie zawsze przesądzają o tem, że wszystko gra.
-
- Fanatyk
- Posty: 1198
- Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
- Lokalizacja: Zegrze
- Płeć:
Neon i inne
Przyznac temu czlowiekowi pochwale.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
-
- Zapaleniec
- Posty: 221
- Rejestracja: czw cze 12, 2014 8:55 am
- Lokalizacja: Warszawa, Gocław
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Neon i inne
Panowie, to nie jest typowy LT, pozostawiony sam sobie, w którym wszystko gnije. Podmieniam wodę (co tydzień), usuwam detrytus (tylko, bo odchodów nie widać) oraz podaję sole (gdyby nie to, to rośliny by głodowały, chorowały i były skarlałe). Zapewniam, że filtracja i tlen są na odpowiednich poziomach.
Testy mam dobre. Podałem tylko NO2, ponieważ myślałem, że rozmowa toczy się na poziomie wykluczającym sprawy oczywiste. Podaję zatem: NH3-4=0, NO3=10. Reszta parametrów - jak na wstępie.
Co do misz masz flory i fauny, to nie uważam, że jest to czynnik decydujący. Nie trzymam WF. Ryby z Ameryki Południowej są z powodzeniem hodowane na kranowicie warszawskim. Żyją i rozmnażają się na dodatek. Podobnie z roślinami. Gatunki z różnych stref kuli ziemskiej są z powodzeniem łączone w akwariach i nie widzę powodu, dla którego miałoby to szkodzić rybom.
Błędy popełniłem przy przyjmowaniu nowych ryb i roślin o których już wspomniałem. Tego ponoszę konsekwencje teraz.
Proszę zatem o komentarz do rzeczy, czyli o identyfikację choroby i metody leczenia. Link z diagnozą, którą znalazłem, to tylko moje podejrzenie, obawa. Zwracam się do bardziej doświadczonych o weryfikację tych podejrzeń.
Testy mam dobre. Podałem tylko NO2, ponieważ myślałem, że rozmowa toczy się na poziomie wykluczającym sprawy oczywiste. Podaję zatem: NH3-4=0, NO3=10. Reszta parametrów - jak na wstępie.
Co do misz masz flory i fauny, to nie uważam, że jest to czynnik decydujący. Nie trzymam WF. Ryby z Ameryki Południowej są z powodzeniem hodowane na kranowicie warszawskim. Żyją i rozmnażają się na dodatek. Podobnie z roślinami. Gatunki z różnych stref kuli ziemskiej są z powodzeniem łączone w akwariach i nie widzę powodu, dla którego miałoby to szkodzić rybom.
Błędy popełniłem przy przyjmowaniu nowych ryb i roślin o których już wspomniałem. Tego ponoszę konsekwencje teraz.
Proszę zatem o komentarz do rzeczy, czyli o identyfikację choroby i metody leczenia. Link z diagnozą, którą znalazłem, to tylko moje podejrzenie, obawa. Zwracam się do bardziej doświadczonych o weryfikację tych podejrzeń.
Neon i inne
Nie chodzi tylko o mieszanie gatunków.
Trzymasz po parę sztuk ryb stadnych, a to też jest czynnik znacznie wpływający na samopoczucie zwierząt.
Trzymasz po parę sztuk ryb stadnych, a to też jest czynnik znacznie wpływający na samopoczucie zwierząt.
-
- Fanatyk
- Posty: 1198
- Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
- Lokalizacja: Zegrze
- Płeć:
Neon i inne
Dzięki tego typu dogmatom i stosowaniem ich w praktyce mamy około 50% więcej wątków chorobowych na forum. Mam te razborki w 0-3 GH i nic nigdy na żadnej nie wyrosło.pablo pisze:Ryby z Ameryki Południowej są z powodzeniem hodowane na kranowicie warszawskim.
Dopiero teraz siadłem na kompa i zdjęcia mi się wyświetliły. Ignorujcie w wątkach chorobowych posty Lili! Wrzucicie jej zdjęcia zdrowej ryby a ona i tak coś rozpozna, nazwie co to i poleci kilka specyfików, albo sposobów leczenia. Poza tym bzdetem przy ogonie którego by nie było w zupełnie dobrych warunkach rybom nic nie jest. Moje razbory są jeszcze grubsze. U barwieńca to już na pewno niczego nie widać.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
-
- Maniak
- Posty: 961
- Rejestracja: czw lip 12, 2012 10:15 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Neon i inne
Christo jeżeli twoja razbora ma jeszcze większy brzuch to chcę zobaczyć zdjęcie! Jezeli nie widzisz nic na ogonie tej razbory to załóż okulary! A i jeszcze jedno nie słuchajcie rad i tego co pisze Christo bo on i tak się nie zna !!!
-
- Gaduła
- Posty: 191
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 3:33 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Ursus
- Na imię mam: Rafal
Re: Odp: Neon i inne
Nie powinnaś tak pisać Lila... Naprawdę nie wypada, poznałem Cię osobiście jak przywiozłem Ci piasek, nie idź w tą stronę, nie bądź taką osobą.lila pisze:Christo jeżeli twoja razbora ma jeszcze większy brzuch to chcę zobaczyć zdjęcie! Jezeli nie widzisz nic na ogonie tej razbory to załóż okulary! A i jeszcze jedno nie słuchajcie rad i tego co pisze Christo bo on i tak się nie zna !!!