Strona 2 z 3

Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 11:33 am
autor: Miro

Ostatni post z poprzedniej strony:

Tak jak pisał
rudy1986 pisze:Jezeli odchowales maluchy to nie bedzie to gyro ani dacty
To coś szkodliwe dla ryb masz w akwa. Ja cały czas upieram się przy zbawiennych właściwościach aloesu.
Nawet profilaktycznie powinno wsypywać się do akwa.[sól z aloesem]
Natomiast nadmanganian to wyższa szkoła, trzeba z tym ostrożnie przy kąpielach ponieważ można więcej szkód zrobić niż dobrego.

Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 12:44 pm
autor: wiedzmin
Dlatego napisałem na początku wątku że dawka soli 15g/l to max, 50g/l to za dużo, ryby z tą chorobą potrafią długi czas żyć bo czas życia tego pasożyta jako formy dorosłej to tylko kilkanaście dni. Dawkę podałem Ci z książki Antychowicza.

-- Śr sty 27, 2016 1:44 pm --

BTW bon07 nabywałeś jakieś ryby na Radzymińskiej 2? Ostatnio tam byłem 4 razy i niemal w każdym akwarium widziałem jakąś chorobę ryby tam trzymane są w strasznych warunkach, jak wejdziesz do sklepu pójdziesz w lewo i jeszcze raz w lewo to na samym końcu są prętniki karłowate razem ze szczupieńczykami, w akwarium przed prętnikami były samice głupika i w przeciągu 3 dni padły wszystkie. dlatego odradzam ten sklep, tak samo sklep Discus Zoo odradzam. Najlepszy sklep w jakim byłem to Barakuda i Rogatek, tam polecam brać ryby.

Re: Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 1:36 pm
autor: rudy1986
Widocznie chyba nigdy nie widziales ryby zaatakowanej przez skrzelowke

telefonotapatalkniete

Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 2:29 pm
autor: wiedzmin
A może Ty widziałeś przyduchę albo efekt nagłej zmiany ph? Zastanów się jeszcze raz co piszesz i nie kwestionuj poważnych książek na te tematy.

Re: Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 2:35 pm
autor: rudy1986
Wiesz co tak sie sklada ze mam ksiazke Antychowicza, Bednarczuka tez np. A ja zadalem proste pytanie. Czy widziales kiedys rybe zaatakowana przez skrzelowke. Jak narazie to ja kwestionuje Twoje zdanie bo mamy taka kolezanke ktora pisze posty na zasadzie kopiuj/wklej. Skoro jestes taka alfa i omega to widocznie masz racje a reszta zyje w bledzie.

telefonotapatalkniete

Re: Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 2:42 pm
autor: rudy1986
I nie widzialem jakos wzmianki o soli, rywanolu czy nadmanganianie

telefonotapatalkniete

Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 2:46 pm
autor: wiedzmin
Robiłem nie raz rozmaz skrzeli padniętych ryb i obserwowałem pod mikroskopem (posiadam Biolara z przystawką do kontrastu fazowego) i widziałem więcej niż przypuszczasz.

Re: Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 2:50 pm
autor: rudy1986
Sekcje to i ja widzialem. Pytam sie o zywa rybe, zachowanie etc

telefonotapatalkniete

Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 2:55 pm
autor: wiedzmin
Przecież logiczne że skoro oglądałem pod mikroskopem przywry to i widziałem objawy. I są one na prawdę różne w zależności od kondycji ryby sposobu karmienia wielkości itd.

Re: Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 2:58 pm
autor: rudy1986
Nie akurat nie zawsze

telefonotapatalkniete

Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 4:16 pm
autor: bon007
Panowie nie sprzeczajcie się, bo z tego co czytam to na pewno obaj sporo wiecie na te tematy ale nie ma się co spierać kto lepiej wie.
Jak na razie wróciłem do domu i patrze cały czas w akwa i kosiarka po tej kąpieli w ociera się ale jakby mniej, to znaczy że może jej trochę pomogło

Zrobię tak [i tu poradźcie mi czy się nie mylę] w piątek 80% podmiana wody [ostatnio podmieniałem co 3 dni po 30/40% z racji tych wzmożonych otarć ryb], gdy będę miał w akwa z 10 cm wody nad powierzchnią żwiru dosypie tyle soli żeby wyszło 15-20g na litr a nie 50 jak podczas kąpieli, której ryby mi dosłownie zesztywniały i po dwudziestu minutach doleje wody do pełna - wtedy będzie kąpiel długotrwała w mniej natężonym roztworze, oczywiście w sobotę znowu podmienię wodę gdzieś z 60 %
Jeśli to nic nie da to dam sobie spokój z kąpielami.

Poza tym dokupię jeszcze tej soli z aloesem, na pewno nie zaszkodzi a spróbować zawsze można bo na leki typu TREMAZOL czy PIRES COLY to trochę szkoda mi monety, tym bardziej jak w 100% nie zdiagnozowałem problemu.

@Wiedźmin
Na Radzymińskiej 2 często kupuje ryby, pracuje tam nawet w wekkendy mój znajomy, a sprzedawca szef taki łysy nie raz juz brał ode mnie małe barwniaki w zamian za pokarmy mrożone czy wymiany na inne ryby. Sklep może nie jest jakiś super estetyczny ale mają naprawdę niskie ceny i w sumie ludzie tam pracujący wydają się w porządku.
Odbiegając od tematu [offtop] W Diskusie mało co kupuje, choć labeo kiedyś mieli tanie [teraz już nie], można też tam dostać ładne samce Barwniaków, a to u mnie podstawa jako że często rozmnażam tę rybę i nie chce dopuścić żeby się dobierały pary tej samej krwi.
Choć np duża gąbka na głowice aquel w Diskusie kosztuje aż 34 zł, a np w Clariasie koło urzędu pracy już 18, że nie wspomne o hurtowni przy zajezdni Kleszczowej gdzie koszt takiej dużej gąbki wynosi 9.99zł no ale to hurtownia.
Reasumując discus to strasznie złodziejski sklep jeśli chodzi o niektóre artykuły akwartystyczne, jadą na swojej renomie i dość dobrym widocznym miejscu przez co zawsze mają klientów gotowych przepłacać, bo wspomniana gąbka 20x12x12 m,a tam cenę horrendalną aż 34 zł

Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 4:22 pm
autor: wiedzmin
Pamiętaj, że gdy zlejesz tyle wody to na ściankach akwarium będzie wilgoć na roślinach też i tam mogą być jaja pasożyta i ryby możesz faktycznie wyleczyć ale nawrót choroby będzie po jakimś czasie. Myślę że dużo lepszy jest mój sposób. Pamiętaj o siatce gdy wyłowisz ryby do wiadra żeby ją w czasie kąpieli leczniczej zanurzyć całą w wiadrze z rybami - ma się też odkazić.

Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 8:14 pm
autor: bon007
Sam już nie wiem czy się w to bawić skoro kosiarka jednak się ociera, może trochę rzadziej ale po tak stężonej kąpieli, która z pewnością była dla niej torturą [pół kilo soli w ok 18 l wody 20 min kąpiel] nadal się ociera tylko może trochę rzadziej

W piątek chyba zrobię większą podmianę, przy wypompowanej wodzie dosypując te sól, a potem dolewając wodę. W niedziele jeszcze dodam tej soli z aloesem ale już po kolejnej podmianie, jeśli to nic nie da to kończę "zabawy z solą".

Ocieranie się ryb

: śr sty 27, 2016 10:25 pm
autor: Miro
bon007 pisze:pół kilo soli
Jaka to była sól ?

Ocieranie się ryb

: czw sty 28, 2016 12:13 pm
autor: bon007
Nacl - czyli kuchenna, bo o takiej pisało w linku http://www.pawiookie.pl/artykusy-topmen ... wemenu-355" onclick="window.open(this.href);return false;, który podał wiedźmin

Ryby mi się znacznie mniej zaczęły ocierać po kilku większych wymianach wody ok60-70% co dwa dni, tak więc możliwe że to coś było z wodą nie tak ?

Ocieranie się ryb

: czw sty 28, 2016 1:02 pm
autor: Miro
bon007 pisze:Nacl - czyli kuchenna
czyli jodowana ?

Ocieranie się ryb

: czw sty 28, 2016 4:07 pm
autor: bon007
Tak

Ocieranie się ryb

: czw sty 28, 2016 9:07 pm
autor: Miro
W tym artykule rzeczywiście nic nie jest napisane że nie podaje się soli jodowanej !
A więc, szkoda że Wiedźmin nie wyczulił Ciebie na ten "szczegół "Wiem że pisał na początku ale powinien to powtórzyć , zalecając kąpiele solne.Autor tego artykułu pisał go dawno posiłkując się info z jeszcze dawniejszych lat,kiedy prawdopodobnie nie było soli jodowanej.Do takich kąpieli używa się soli kamiennej [nie jodowanej] której nie widziałem w sklepach bardzo dawno.
Dlatego pisałem o akwarystycznej soli z aloesem. Sól z aloesem to jest podstawa w leczeniu ryb, jak to nie poskutkuje wtedy sięgasz po konkretniejsze leki.

Re: Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 12:15 am
autor: rudy1986
Miro, nie ma co komentowac, wiedzmin wie najlepiej co widac po wpisach

telefonotapatalkniete

Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 12:54 am
autor: wiedzmin
Że się nie używa soli jodowanej to ja o tym wiem, nie jestem w stanie być tu codziennie, każdy akwarysta powinien mieć choć minimum wiedzy na jakiś temat a w sprawie soli przynajmniej zapytać jak nie wie. Tak samo mogliście Wy go uświadomić. Ja jestem też na anglojęzycznym forum, tam też ludzie mają problemy i też tam trzeba pomagać, również z racji tego że w ten sposób zbieram dużo większe doświadczenie niż na jakiejkolwiek polskiej stronie. Tu na Fawie zaoferowałem pomoc w rozpoznaniu choroby, mimo tego autor wątku zastosował inną metodę leczenia która może przynieść kiepskie rezultaty. Nie zamierzam też bezsensownie nabijać postów w wątkach przeznaczonych do czegoś innego jeżeli ktoś się upiera przy swoim mimo że jest w błędzie. W leczeniu trzeba być bardzo radykalnym.

Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 11:55 am
autor: Miro
wiedzmin pisze:Tak samo mogliście Wy go uświadomić
Wyraźnie pisałem " sól z aloesem" a taka z jodem nie występuje.
wiedzmin pisze:jestem też na anglojęzycznym forum, tam też ludzie mają problemy i też tam trzeba pomagać, również z racji tego że w ten sposób zbieram dużo większe doświadczenie niż na jakiejkolwiek polskiej stronie.
Brawo ! Ponieważ człowiek " na błędach się uczy " to tylko świadczy o naszej wrodzonej inteligencji, znajomości na akwarystce, skoro na polskich str. nie zdobywasz wystarczającego doświadczenia :viva:

ps. a dlaczego właściwie nie powinno podawać się soli z jodem ?

Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 12:35 pm
autor: wiedzmin
Bo jod jest bardziej szkodliwy dla ryb niż chlor potrafi dodatkowo akumulować się w tkankach i wpływać na procesy hormonalne.

Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 12:35 pm
autor: rudy1986
miro pisze:ps. a dlaczego właściwie nie powinno podawać się soli z jodem ?
zawartosc jodu (a bardziej stezenie) moze negatywnie wplywac na poziom hormonow tarczycy

Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 12:49 pm
autor: Miro
Pierdu,pierdu! To ja wiem, ale to tyczy się przedawkowania [zatrucia] a taka ilość jak jest w soli podana jednorazowo nie spowoduje zatrucia ! Algi zawierają w sobie,ponieważ wchłaniają, dużo jodu a z tego powodu nikt nie protestuje żeby nie podawać rybą ! :shock:
Nadmiar jodu dla człowieka też jest szkodliwy a zalecany ?!

Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 12:56 pm
autor: wiedzmin
Nie spowoduje zatrucia, choć dawki do kąpieli krótkotrwałych są spore, ale przy długotrwałym stosowaniu soli jodowanej np u ryb żyworodnych w ramach posolenia im wody - jod będzie się akumulował w ciele ryby i w końcu doprowadzi do zatrucia.

Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 12:57 pm
autor: Dein
Albo pozytywnie.
Tak jak wiele innych pierwiastków w nadmiarze/niedoborze może wpływać negatywnie lub pozytywnie.
Jod jest w składzie niektórych pokarmów i uzdatniaczy i oczywiście w tym wypadku przedstawiany jest jako dobry i potrzebny. Pożądany wręcz. Bo stymuluje pracę tarczycy, co ma przełożenie na metabolizm, wygląd, rozmiar, kondycję i w ogóle wszystko.

Kolejna rzecz, do której zniechęca się na wszelki wypadek, bez przeprowadzenia kompleksowej analizy - kiedy warto, kiedy nie wolno, kiedy więcej szkód, a kiedy pożytku.

Osobiście zacząłem podawać sól jodowaną, kiedy zaliczyłem kilka bojowników z problemami tarczycowymi. Trudno na podstawie kilku egzemplarzy stwierdzać prawidłowość, ale rozeznawałem się w temacie i wyszło, że wśród bojowników jest nadreprezentacja osobników z problemem tarczycowym, a metodą na uniknięcie kłopotów jest właśnie dodatek jodu/ podawanie karmy z zawartością jodu.
Skutków ubocznych nie zauważyłem, nowych przypadków tarczycowych - tez nie. Chociaż tarczyca tajemnicza jest i mega "wpływowa" i wielu objawów po prostu nie wiąże się z upośledzeniem pracy tarczycy i niedoborem czy nadmiarem jodu.

Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 1:04 pm
autor: wiedzmin
Widziałem kiedyś paletkę z niedoborem jodu, urosło jej duże wole i wystawało z pokryw skrzelowych, z tym że niedobory jodu trapią bardziej ryby które są trzymane w miękkiej wodzie, w wodzie kranowej niezmiękczanej jest go na tyle dużo że nie potrzeba go implementować.

Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 1:13 pm
autor: Miro
Spirulina to algi a algi to jod. Spirulina to podstawa wszystkich roślinożerców więc i żyworodnych .
Mam wrażenie że całe te larum na temat soli jodowanej jest zasługą producentów sali akwarystycznej. Po prostu żeby stosować tylko ich produkt.

Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 1:13 pm
autor: Lech-u
miro pisze:nikt nie protestuje żeby nie podawać rybą !
Można zamiast rybą podawać łopatą. :D

Jod ma działanie drażniące na ścianę jelita a po wchłonięciu do krwiobiegu może uszkodzić nerki.
Tylko, że do tego potrzeba dość sporych dawek jodu.

W mniejszych dawkach może drażnić skórę ryby a także oko (lewe).

W soli kuchennej znajduje się mało jodu w ilości kilkudziesięciu ppm (wg wiki)

Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 1:23 pm
autor: Miro
Lech-u pisze:Można zamiast rybą podawać łopatą
i tak nie pęknę :razz:
Nadmanganian jest jeszcze bardziej żrący a jakoś nikt nie protestuje przeciw kąpieli w nim ryb.

Re: Ocieranie się ryb

: pt sty 29, 2016 2:55 pm
autor: Dein
wiedzmin pisze:Widziałem kiedyś paletkę z niedoborem jodu, urosło jej duże wole i wystawało z pokryw skrzelowych, z tym że niedobory jodu trapią bardziej ryby które są trzymane w miękkiej wodzie, w wodzie kranowej niezmiękczanej jest go na tyle dużo że nie potrzeba go implementować.
Ja akurat od zawsze używam kranówki.
Sądzę, że jest dużo czynników do uwzględnienia - rodzaj wody*, zarybienie, karmienie**, masa roślinna, rodzaj podłoża czy wkładów w filtrze**, a w końcu - specyficzne cechy gatunku czy nawet stwora indywidualnie****.

* nawet kranówka kranówce nierówna.
** jeden człowiek podaje zwierzęciu maksymalnie urozmaiconą karmę, także naturalnie bogatą w jod, inny wali codziennie szczyptę jałowej marności
*** przecież aktywne podłoże ma zdolność kumulowania rozmaitych składników albo ich wiązania
**** np. wśród psów są rasy mniej i bardziej podatne na schorzenia tarczycy, co wynika z mechanizmów jakie wykształciły sobie kiedyś z racji środowiska w jakim przyszło im funkcjonować. Przystosowały się, a następnie zostały przeniesione w otoczenie, w którym te mechanizmy przestały funkcjonować tak jak powinny. To samo dotyczy ryb akwariowych, dlatego różne ryby różnie reagują na podawanie określonych substancji.

IMO to nawet nie histeria produkowana przez producentów soli przeznaczonych do akwariów. Dla mnie rozpowszechnianie info, że nie wolno podawać soli jodowanej rybom, to skutek pół na pół - tendencji do lekkostrawnych uproszczeń i negatywnych doświadczeń, których faktyczne źródło w przypadku ryb ciężko jednoznacznie określić. Niektórym rybom szkodzi nawet niejodowana przecież, więc jodowana również. Ludzie eksperymentują, dają pińcet rzeczy na raz, w rozmaitych dawkach, ciężko ustalić później ciąg przyczynowo-skutkowy, powstają święte mity, z którymi polemizować nie można, bo przecież stwierdzono różne przypadki. Co z tego, że te przypadki różną mogły mieć przyczynę, bo zbyt wiele zmiennych jest do ogarnięcia.

W porządku, jeśli puszczana jest w obieg informacja, że nadmiar jodu szkodzi. Nie w porządku, jeśli robi się z tego reguła "jod szkodzi rybom". A taka jest tendencja. Ktoś coś usłyszał, ktoś sobie proste jeszcze uprościł, przyswoił i czuje się zwolniony z odpowiedzialności, jaką jest myślenie.