FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Też tak mam.
Nie kwestia stref dotlenionych i niedotlenionych. Tak się zachowują cząsteczki brudu w grubym piasku. Powierzchnia piasku pozostaje zadziwiająco czysta, a rzeczy drobniejsze od piasku odkładają się płycej i równiejszą warstwą niż w przypadku podłoża o grubszej granulacji.
Nic z tym nie robię, nic złego się nie dzieje, a wygląda dużo drastyczniej niż u Ciebie, bo akwarium jest na ziemi, nie odmulam, rzadko podmieniam wodę, mam słaby filtr, nie bawię się.
Świderków mam milion. Warstwa znika tylko na parę dni, kiedy pozbędę jej się palcem.

rhino pisze:
Z tym, że na strefę beztlenową to mi nie wygląda. Za płytko trochę.

No to ciekawe co to za gazy powstają.
Jutro zrobię lepsze zdjęcie - gdzie będzie widać DUŻE bąble i małe pęcherzyki.

Porusz i powąchaj.

Dein...

No może u Ciebie nic - u mnie jak wzrusze ten gaz zalegający w ciemnej strefie piachu to niestety niektóre krewetki padają.

Ale jaka warstwa znika? Palcem pozbywasz się syfu zalegającego 2cm pod wierzchnią warstwą piachu? Jakim cudem?
(u mnie ten syf nie jest na szybie, tylko w piachu)

ps.
tzn. - zdarza się że jest i na szybie (to widać na pierwszym zdjęciu z lewej strony) - ale ten syfek na szybie jest NAD piachem (i ten mi nie przeszkadza - tam się bąble nie robią)

Jeśli to skromne czarne jest organiczne, a jest, gazy w niewielkiej ilości produkują przy okazji rozkładu.

Normalnie se palcem czasami przejeżdżam przy szybie. Czasami muszę przegarnąć parę centymetrów piachu wgłąb akwarium, bo ślimaki mi nasyp robią przy szybie. Nigdy nic mi od tego nie padło, a widuję nie tylko małe pęcherzyki przy szybie, ale i ogromne bąble wydobywające się z podłoża. Bezwonne. Siarkowodór to nie jest.

A "skromne czarne" czernienie piachu spowodowane przez siarkowodór jest organiczne czy nieorganiczne?
OK - jutro zrobię zdjęcie - powącham - i może będę wiedzieć więcej (akwarium w pokoju synka stoi)

Dzięki wszystkim za podpowiedzi i zaangażowanie !

Nie słyszałem o czarnieniu od siarkowodoru.
Siarkowodór poczułem kiedyś w ziemniaczku, w którym coś poszło mocno nie tak.
Wstyd było gości zapraszać do pokoju z akwarium, tym bardziej że wyglądało dużo schludniej niż obecny "brudas", który biologicznie jest nieszkodliwy. Ludzie sobie oglądali, chwaląc, że takie ładne i czyste akwarium, a akwarium puszczało bąka i potem nikt nie wierzył, że to to czyściutkie akwarium.

No ja też nie słyszałem aż do dzisiaj, kiedy zacząłem czesać internet do tym kątem.

Np. taka ulotka:
http://sklep.wodna-kraina.pl/p/285/80/a ... hemia.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Nie upieram się, że to prawda - ino cytowałem. Jutro będę wąchać - wessam (wessę?) ... yyyy... będę zasysać wężykiem do wysokiego słoika (wazonu?) ten cały syf z bąbelkami i sobie poniucham czym to wali - jak siarkowodór, to będzie walić bąkiem? ? Czy jak?

Bąku bąku nierówny. nawet nie pospolita pierwsza lepsza zgnilizna. Zepsute jajo to będzie to.

Zgniłym jajem.

No dobra - wygląda na to że mieliście rację

Ściągnąlem trochę tego syfku do słoika - wąchałem namiętnie - ale nic nie wyczułem.

Poza tym - okazało się, że faktycznie ten ciemny syfek widoczny w przekroju - to jest głównie przy samej szybie - w formie takiego jakby korzucha. Czyli to ciemne nie idzie na wskroś przez cały piach (w głąb / do środka) - jest tylko przy szybie - czyli pewnie od światła to coś się robi albo cuś.

Hmm... no ok - to mnie pocieszyło generalnie - bo skoro to nie siarkowodór - to no pozostają te gliniane kulki - z których coś się uwalnia do słupa wody przy gmeraniu w podłożu.

Chyba że ktoś ma jeszcze jakiś inny pomysł?

ps.
Lechu - a da się przenosić do archwium postu bez pisania: "Archiwum"? Albo i z pisaniem - ale aby to się nie wliczało jako "nowe"?
Bo jest taka sytuacja - siadam z kawką do komputerka z zamiarem spędzenia kilku miłych chwil na fawa.pl... patrzę - o 11 nowych postów - fajnie - myślę sobie - będzie co poczytać - a tu... lipa... 9 postów to archiwum... a 2 tylko normalne.

Lechu, dasię?

Sie da, Lechu? bo mam jak denkmal

denkmal pisze:Lechu - a da się przenosić do archwium postu bez pisania: "Archiwum"? Albo i z pisaniem - ale aby to się nie wliczało jako "nowe"?
Bo jest taka sytuacja - siadam z kawką do komputerka z zamiarem spędzenia kilku miłych chwil na fawa.pl... patrzę - o 11 nowych postów - fajnie - myślę sobie - będzie co poczytać - a tu... lipa... 9 postów to archiwum... a 2 tylko normalne.

A spójrz na to z drugiej (innej strony):
Po wpisaniu "Do Archiwum" i pojawieniu się nowego postu także autor wątku dostaje taką informację. I wtedy się zaczyna: "czy możesz przywrócić, czy możesz coś tam edytować" itp.
Bardzo często autor wątku po prostu o nim zapomina. A po takim drastycznym przypomnieniu (przez wpisanie "do Archiwum") nagle przypomina sobie, że jego ogłoszenie od dwóch tygodni nie miało zainteresowania.

Uważam, że wpisanie "Do Archiwum" nie szkodzi aż tak bardzo i może zostać.

Ogłoszenia, w których nie ma ruchu, przenoszą się do Archeo automatycznie (tak być powinno i w większości przypadków jest).

A co ile czasu powodować ruch by nie zostało przeniesione do archiwum?

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

"Uwaga!!
Ogłoszenia z działu giełda nieaktualizowane dłużej niż dwa tygodnie będą automatycznie przenoszone do archiwum"

Krewety nie lubią np. Cu. Może masz w kranówie, może masz je w tych kulkach, albo np. nawóz mikro podajesz z Cu (mikro od Zooleka ma zdecydowanie za dużo Cu). A może to nie Cu

denkmal pisze:Czyli to ciemne nie idzie na wskroś przez cały piach (w głąb / do środka) - jest tylko przy szybie - czyli pewnie od światła to coś się robi albo cuś.

Pewnie glon przy szybie produkuje tlen. Spróbuj ściągnąć i podpalić.
Tylko uważaj na brwi

asheka pisze:Ogłoszenia, w których nie ma ruchu, przenoszą się do Archeo automatycznie (tak być powinno i w większości przypadków jest).

Większość ogłoszeń, które przenoszę do Archiwum, to przeterminowane ogłoszenia, które same się nie przeniosły do Archiwum. I tym nadaję piękny opis: "Do Archiwum".

Tak... to może być to CU.

Albo z glinianych kulek - albo z mosiężnego reduktora ciśnienia.

Nie pomyślałem o tym reduktorze wcześniej... - to może być trop.

denkmal pisze:albo z mosiężnego reduktora ciśnienia.

Czego?
Bo jak CO2, to szukaj przyczyn gdzie indziej.

A czegoś takiego:


Kliknij obrazek, aby powiększyć

Kropli mi się świeża woda do akwarium ... ale żeby kropelki nie leciały za szybko, to taki reduktorek ciśnienia sobie zainstalowałem.

Kup lub pożycz JBL Cu Test.
Będziesz mógł sprawdzić, czy to kulki czy to ten reduktor i czy to w ogóle problem związany z miedzią.

Hmmm - qpnix - masz test na CU ?

Miałem się wybrac na ten test wody - teraz mam większą motywację

denkmal pisze:Kropli mi się świeża woda do akwarium ...

Jaką wodę lejesz? Zimną?

No zimną zimną a jaką mam lać ? (zwłaszcza przy ostatnich upałach)