FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Jutro rano sprawdzę tak jak mówisz. Jak długo woda ma postać po ostudzeniu, przed wykonaniem testu?

Dobrze, napiszemy dokładnie, co i jak.
Nie wystarczy jedynie zagotować wodę, musi się pogotować, co najmniej kwadrans.
To działa w ten sposób, że z kwaśnych węglanów metali, wytrącane jest CO2. Pozostają nierozpuszczalne w wodzie węglany jako zawiesina. Odstawiasz wodę na kilka godzin żeby osiadło to wszystko na dnie i delikatnie zlewasz. Jeśli woda będzie miało już poniżej 30 stopni wystarczy ją napowietrzyć przez dwie, trzy godzinki, bądź kostką napowietrzającą, bądź wkładając jakąkolwiek pompkę, która zamiesza trochę wodą. Po kilu minutach jak bąbelki widoczne w wodzie się ulotnią możesz już sprawdzić jej parametry. Ot cała filozofia. Do akwarium możesz też ją wlać tyle, że nie więcej jak 30% objętości jednorazowo.

A wodę mogę zagotować w czajniku ekspresowym, czy raczej w garnku na ogniu, na kuchni? W czajniku woda gotuje się bardzo szybko, więc wygotowałbym ją kilka razy, tak by łącznie było 15 minut, tylko w sumie nie wiem, czy nie szybciej i wygodniej będzie jednak w tym garnku.

matka siedzi z tyłu pisze:Niby tak, ale filtr RO plus 70% wody po filtracji do ścieku to też są spore koszty

MSZT ok. 50gr. kosztuje litr RO w sklepie na CPN Demineralka (RO)8 pln 5L baniak nie wiem ile kosztuje woda w kranie ale napewno się opłaca produkować RO w domu.

Problem w tym, że demineralka może okazać się szkodliwa dla ryb.

Ja leję demineralkę i nie zauważyłam żadnych szkód.
Kupowałabym RO w zoologicznym, szkopuł tylko polega na tym, że do wszystkich zoologicznych mam daleko, a do stacji blisko.
Przy małym akwarium chyba jednak zakup filtra RO nie bardzo się opłaca. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę konieczność używania go stale, nie tylko raz w tygodniu przy podmianie.

Drottnar pisze:Problem w tym, że demineralka może okazać się szkodliwa dla ryb.

tutaj cytat z opakowania po Demineralce z CPN "Bardzo dobre parametry jakościowe wody uzyskujemy dzięki demineralizacji najnowocześniejszą metodą odwróconej osmozy."

Mszt jak to stale przecież do zmywania nie musisz lać RO

No może nie stale, do wszystkiego, ale chyba codziennie trzeba użyć, żeby membrana nie wyschła Tak przynajmniej czytałam

o tym to nie wiedziałem ale z drugiej strony membrana jest sucha zanim go podłączysz,zależy też z jakiego materiału jest ta membrana.

Prawdą jest, że nie można dopuścić żeby wyschła. Nowa membrana dostarczana jest wilgotna w szczelnie zamkniętej foljowej osłonie. Jeśli to opakowanie jest uszkodzone to taka membrana napewno nie jest w pełni sprawna.
Wystarczy ją jednak użyć raz na tydzień żeby spełnić ten warunek, oczywiście jeśli jest zamknięta w obudowie.
Taki filtr bywa średnio ekonomiczny, kiedy ciśnienie w sieci jest kiepskie, wtedy to faktycznie odpadu jest sporo. Sama nastawiam go na noc, różnice są spore w dzień w ciągu 8 godzin nakapie mi nie więcej ja 10 litrów a nocą ponad dwa razy więcej.
Myślę że kolega powinien najpierw spróbować sposobu z przegotowaniem wody, w ten sposób można się pozbyć sporej części TwW, w 33 litrowym akwarium, podmiana 20% przegotowanej wody nie powinno być dużym problemem, to tylko około 7 litrów. Oczywiście, jeśli skutki będą takie jak oczekuje to może się zastanowić nad zakupem RO.
PS. Herbatka na takiej wodzie też jest smaczniejsza.

Zrobiłem tak jak mówiliście i oto co uzyskałem:

NO3: 10-25 (kolor wskaźnika podobny do jednego i drugiego)
NO2: 0
GH: 7/14
KH: 6
PH: 6,8/7,2 (uśredniając 7)

Czyli jakieś efekty są, nic na siłę małymi a częstszymi podmianami więcej się zdziała. Podłoże to jak gąbka, sporo tego, co wlewany do akwarium wytrąca się z wody i kumuluje w podłożu, kiedy twardość się zmniejsza to pomału wędruje powrotem do toni wodnej.
Nie na darmo się mówi, że dobry akwarysta, to cierpliwy akwarysta.