ppaula2 pisze:Ja ich nie lubię i mam prawo do własnego zdania, nieprawdaż?
Prawdaż, jakkolwiek osobiście nabieram niechęci do ludzi głoszących uprzedzenie do narodu, na podstawie jednego znajomego współczesnego i historii zapewne, której szary obywatel nie przędzie.
Niechęć Polaków do Ruskich jest zaskakująca, bo to naród, który przypomina do złudzenia naród polski. Tyle, że im przytrafiło się paru tyranów na dowodzeniu.
Mają te same wady i zalety zbiorowe co Polacy, szemraną reputację wśród sąsiadów, itd.
Wcale nam nie jest daleko do nich, chociaż sobie wyobrażamy, że my-cywilizacja, oni-kłamliwi barbarzyńcy. Więc może to tłumaczy agresywną postawę wobec nich. Poprawia samopoczucie i podnosi mniemanie o sobie samym, kiedy się kogoś podobnego poniży i zbluzga.
Ja się założę, że gdyby Putin był Polakiem i postanowił zostać przywódcą, Polacy by go popierali, ciesząc się naiwnie, że mają kogoś z jajami na "tronie". Strasznie Polacy miauczą za takimi mocnymi wrażeniami i wszyscy wspólcześni polscy liderzy polityczni są dla nich beznadziejni, bezjajeczni, niewyraźni, zbyt potulni, zbyt proeuropejscy, zbyt układni.
Putin Polak by ich zadowolił, ale, że jest Rosjaninem, jest niefajny, a Ruscy są głupi, bo go popierają.