Gupikowa galeria

Tu możesz pochwalić się zdjęciami ryb, roślin i aranżacjami akwarium.
ODPOWIEDZ

atram
Uczestnik
Posty: 29
Rejestracja: pt wrz 03, 2010 10:07 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#31

Post autor: atram »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Dzieciaki Tiulowego będą moskiewskie a w jakim odcieniu?Podobne do ojca?

A czy u Miedziaka da się przy takiej barwie wydłużyć płetwę ogonową...?

A jak są dziedziczone kształty ogonów u gupików?

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#32

Post autor: czarteros »

Przepraszam, że odpowiedź będzie dośc lakoniczna (mam teraz ciężki okres z czasem).
Dzieciaki Tiulowego będą moskiewskie a w jakim odcieniu?Podobne do ojca?
Do ojca dzieciaki powinny być mało podobne (jeśli on został prawidłowo zakwalifikowany, jako tiulowy). Barwa dzieci zależeć będzie od barwy podstawowej mamusi. Ta mamusia ma pełna syntezę wszystkich barwników, więc młode powinny być błyszczące z zielonym odcieniem. Płetwa ogonowa powinna być w dwóch wariantach (najprawdopodobniej): z wpływem czerwonego i bez. Ta druga albo bezbarwna i krótka albo moskiewska.

A czy u Miedziaka da się przy takiej barwie wydłużyć płetwę ogonową...?
Nie wiem, czy w genach kodujących barwy nie ma jakichś supresorów. Być może nawet, gdyby były, można je wydłużyć, dodając jakiś gen, który te supresory odblokowuje. Obecnie połączyłem takiego miedziaka z samiczką o czerwonym ogonku. Jeśli uda się zabarwić ogonek, to pewnie może się udać wydłużyć płetwy. Nie wiem, czy wtedy nie zepsuję ubarwienia (bo samiczka ma geny Stoerzbach i magenta). Na razie nie mam pomysłu, z jaką samiczką najlepiej łączyć miedziaki (i pewnie nie mam też takich samiczek). Chyba najlepiej najpierw je zrozumieć i utrwalić, potem zająć sie płetwami. Płetwy to w dużej mierze pochodne ubarwienia.
A jak są dziedziczone kształty ogonów u gupików?
Bardzo rozległy temat. Utarło się przekonanie, że samce niosą cechy związane z ubarwieniem, a samice z kształtem. To mit! To nie samce ani samice, ale chromosomy zawierają informacje o cechach. I okazuje się, że kształty i wielkość płetw są ściśle związane z ubarwieniem. Generalnie (baaaardzo generalnie) zauważ, że zabarwiona płetwa ogonowa jest długa. Krótka płetwa jest tam, gdzie przynajmniej końcówka tej płetwy jest bezbarwna (lub, gdzie jeszcze występują "dzikie" geny). Tak jest "w zasadzie", bo bywają wyjątki. Te wyjątki nie występują dlatego, że w tych przypadkach "teoria nie działa" (bo teoria zawsze działa), ale dlatego, że ryba może mieć supresor genu, wydłużającego płetwy. Takim supresorem jest np. gen "pink" u pandy. Jeśli pandę skrzyżować z gupikiem o długim ogonie (lub bezbarwnym), powstała ryba powinna mieć długi ogon.

Na razie tyle. Więcej napiszę za dwa tygodnie. Temat niezwykle ciekawy: po prostu rzeeeeeeka.
Ostatnio zmieniony śr lut 23, 2011 8:14 am przez czarteros, łącznie zmieniany 4 razy.
czarteros

Majszczur
Uzależniony
Posty: 687
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 11:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#33

Post autor: Majszczur »

Ja z kolei mam następujące pytanie: napisałeś że masz zaledwie kilka takich Miedziaków, ale czy są one wszystkie z jednego miotu czy z różnych? chodzi mi o to czy to była jakaś spontaniczna mutacja i osobniki są unikatowe i trudne do odtworzenia (powielenia) czy jednak powstaniem tej odmiany barwnej kieruje jakaś jasna reguła?
Ostatnio zmieniony czw lut 24, 2011 1:03 am przez Majszczur, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kto prawdę mówi ten niepokój wszczyna"

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#34

Post autor: czarteros »

Unikalność wynika z tego, że zbyt późno przełożyłem samiczkę do porodówki. Najgorsze, że drugi raz, inna samiczka rodziła w takim samym zestawieniu genów i zrobiłem ten sam błąd. Też uratowałem zaledwie kilka sztuk.

Ale wygląda na to, że zjawisko jest jak najbardziej powtarzalne. Trzeba takiego tatusia:

Obrazek

Te czarne samce mają zakodowany kolor w chromosomie X, więc synom jego nie przekazują. Wydaje mi się, że one nic w ogóle synom nie przekazują (za wyjątkiem obniżonego poziomu guaniny - cecha autosomalna). No, może za wyjątkiem tych czarnych elementów (czarnych na miedziaku, nie na tatusiu), które świadczą o hipermelanizmie (moim zdaniem). Takich samców zresztą jest sporo na rynku, można bez większych problemów zdobyć.

Samice zaś wyglądają tak:

Obrazek
Obrazek

Tu jest chyba pies pogrzebany. Nie wiem, czy to widać, ale w tylnej części ciała występuje taka różowawa pręga. To chyba jest to. W wersji samczej widać tę cechę, jeśli samczyka podświetli się inaczej. Jak światło pada od tyłu, wygląda tak:

Obrazek

nie wiem, czy zdjęcie wiernie oddaje efekt. Na żywo mi to trochę przypomina te fluorescencyjne danio pręgowane. Tak, jakby w środku ryby tlił się różowy neon.

I jeszcze ciekawostka. Siostry wyglądają tak:

Obrazek

Tego się zresztą należało spodziewać. Otrzymały chromosom X od tatusia. Tam właśnie kodowany jest ten czarny kolor. Samce czarne nie są, bo chromosom X mają od matki. A ta różowa pręga to jest pewnie efekt genu magenta (jest w autosomie), w połączeniu z czymś innym (może obniżonym poziomem guaniny?). Bo sam połysk (którego w tym oświetleniu nie widać), to pewnie heterozygotyczny Stoerzbach, też cecha autosomalna.
Ostatnio zmieniony czw lut 24, 2011 2:32 pm przez czarteros, łącznie zmieniany 3 razy.
czarteros

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#35

Post autor: czarteros »

Wcześniej w tym wątku jest zdjęcie młodzieniaszka. teraz młody, ale już dorodny:


Obrazek
czarteros
Awatar użytkownika

Kjóik
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: pt maja 06, 2011 5:55 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#36

Post autor: Kjóik »

Nie sądziłam, że kiedykolwiek szczęka mi opadnie na widok gupików. o.O
Ten młodzik wyżej wygląda jak płomyczek, heh.

Pytam z ciekawości - ile masz obecnie takich nietypowych cudaków? (:

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#37

Post autor: czarteros »

Ja się na razie uczę (a jest czego). Ale trochę mam. Młodzież dorasta, niebawem pojawią się nowe zdjęcia.
czarteros

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#38

Post autor: czarteros »

Wczoraj na spotkaniu kolega zapytał mnie, jak wygląda gupik Panda. Zdjęcie wprawdzie zamieszczałem na początku tego wątku, ale teraz mam lepszy aparat. Panda to taki gupik z przodu prawie biały a z tyłu prawie czarny. o taki:



Obrazek Obrazek

Ponieważ rozmawiałem też o endlerach tygryskach, to zamieszczam zdjęcie takiego samczyka, jakie pływają u mnie:

Obrazek
czarteros
Awatar użytkownika

etna
Fanatyk
Posty: 1458
Rejestracja: śr sty 14, 2009 8:06 am
Lokalizacja: Warszawa - Praga
Płeć:

Re: gupiki

#39

Post autor: etna »

http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... aaaav.jpg/
a coś takiego może też masz
sorki za zdjęcie ale to nie moje :wink:
Adriana

tiggi
Fanatyk
Posty: 1008
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:56 am
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: gupiki

#40

Post autor: tiggi »

Awatar użytkownika

ESSPRESSO_SS
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: pn kwie 11, 2011 11:45 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#41

Post autor: ESSPRESSO_SS »

http://imageshack.us/phot...aaaaaaaaav.jpg/
a coś takiego może też masz
sorki za zdjęcie ale to nie moje :wink:
Ja mam, ale tylko kilka sztuk, jak poczekasz trochę żeby się rozmnożyły to na pewno dla ciebie zostawię. Od niedawna mają baniak dla siebie i zaczęły pojawiać się młode, ale że samiczki są dość małe nie mają zbyt licznych miotów.

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#42

Post autor: czarteros »

Etna,
takich obecnie nie mam. Ale jak takich nie zdobędziesz, to mogę Ci powiedzieć co zrobić, żeby takie sobie zmontować.

Tiggi

2,3 i 4 to moskwicze. Są to różne odcienie tej samej ryby w zależności od barwy podstawowej (z grubsza rzecz biorąc). Też mam takie. Postaram się zamieścić zdjęcie. Zresztą pandy to tez moskiewskie, wyposażone w jeszcze jeden gen, który daje taki efekt pandy. Jak weźmiesz samca pandy i połączysz z samiczką nie-pandą, powinieneś dostać moskwicze. Gupikom moskiewskim, szczególnie tym jasnym, ciężko się robi zdjęcia, bo one w stresie bledną. Tu jest na przykład zdjęcie, ale młodziaka. Normalnie w akwarium on jest ciemno granatowy, ale jak wyłowiłem do zdjęcia, to tak zbladł:

Obrazek

Jutro postaram się zrobić dorosłego. Mam nadzieję, że coś wyjdzie.

Jeśli chodzi o pierwszego, to wzór na ogonie to blue grass (niebieska trawa). Czy interesuje Cię głównie ten wzór, czy też wzór na tułowiu? Bo tutaj musiałbym trochę pospekulować.
Ostatnio zmieniony ndz sty 08, 2012 11:29 pm przez czarteros, łącznie zmieniany 1 raz.
czarteros
Awatar użytkownika

etna
Fanatyk
Posty: 1458
Rejestracja: śr sty 14, 2009 8:06 am
Lokalizacja: Warszawa - Praga
Płeć:

Re: gupiki

#43

Post autor: etna »

ESSPRESSO_SS, chętnie poczekam :mrgreen:
ten niebieski jest boski ,zresztą tak jak pandy :mrgreen:
czarteros, chętnie posłucham i równie chętnie przytulę te ze zdjęcia :wink:
Adriana

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#44

Post autor: czarteros »

Zrobiłem zdjęcie moskwicza:

Obrazek

niestety, jak wyławiam do zdjęcia, moskwicze bledną. Przyczyną jest to, że ciemne komórki pigmentowe, tworzące (wraz z błyszczącymi) taki atramentowy kolor moskwiczy, są typu "ruchomego" (ang. motyle). Podlegają regulacji układu nerwowego co oznacza, że jak ryba jest w stresie, to blednie. Są to komórki innego typu, niż u gupików "półczarnych" (zdjęcie zamieściłem w jednym z poprzednich postów).

Ten mój moskwicz nie ma genu "półczarnego", ma go natomiast (prawdopodobnie) moskwicz w ostatnim z linków, który zamieścił tiggi. Gdybym tego samca połączył z półczarna samiczką (też pokazywałem zdjęcie), dostałbym samca identycznego z tym z trzeciego linku. Ja jednak tego nie będę robił.

Etna,

należy zdobyć jakiegoś takiego samca gupika (bywają w sklepach, tylko trzeba szybko rozmnażać, bo są zwykle z jakichś dalekowschodnich hodowli komercyjnych):

Obrazek

Ma taki metaliczny przód tułowia. podobny jest zresztą na drugim jednym ze zdjęć, które zamieścił sprzedawca gupików tigger, tylko tamten ma gorszy ogon. Jak się doda gen snake skin (taki, jak u moich tygrysków), to powinno pójść. Jak będziesz chciała bardziej szczegółowych instrukcji, to mogę coś jeszcze zasugerować.
Ostatnio zmieniony pn sty 09, 2012 12:49 am przez czarteros, łącznie zmieniany 1 raz.
czarteros

tiggi
Fanatyk
Posty: 1008
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:56 am
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: gupiki

#45

Post autor: tiggi »

czarteros pisze: Tiggi

Jeśli chodzi o pierwszego, to wzór na ogonie to blue grass (niebieska trawa). Czy interesuje Cię głównie ten wzór, czy też wzór na tułowiu? Bo tutaj musiałbym trochę pospekulować.
Nie tylko taki wzór mnie interesuje.
Bardzo podobają mi się po prostu niebieskie gupiki.

No i takie jeszcze rzuciły mi się w oczy:
http://www.rybnehobby.zafriko.pl/pics/gupik7.jpg
http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 ... ZB_J822kjA

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#46

Post autor: czarteros »

Pięnych gupików jest pełno. Ten drugi (krótkopłetwy, odmiana nazywa się marlboro) jest szczególnie interesujący, ze względu np. na cechę "szklany brzuch". Ja próbuję takie ryby zdobyć. Na razie bez sukcesów.
czarteros

Dein

Re: gupiki

#47

Post autor: Dein »

czarteros pisze:tylko trzeba szybko rozmnażać, bo są zwykle z jakichś dalekowschodnich hodowli komercyjnych):
W sensie - trzeba je szybko rozmnożyć, bo długo nie pożyją?
To, że szybko schodzą, to wina spapranych genów czy kiepskich warunków chowu?
A jak jest z potomstwem? Młode po takich "komercyjnych" gupikach są już silniejsze czy tez trzeba zakładać, że długo nie pociągną?

Pytam, bo miałem tylko takie sklepowe gupiki i dla mnie to był frustrujący epizod. Rybki teoretycznie niewymagające, śliczne i zdrowe na oko, które schodziły szybko i bez wyraźnych przyczyn.

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#48

Post autor: czarteros »

Dokładnie tak. Trzeba szybko rozmnażać, bo mogą długo nie pożyć.

To, co napiszę, to moje zdanie. Mogę się mylić. Wg mnie to nie jest wina spapranych genów. Azjaci w tworzeniu nowych odmian barwnych gupika są światową awangardą. Ryby z Azji mają często ciekawe geny, które warto wykorzystać, łącząc je ze swoimi.

Przykładem nie będzie ten gupik na ostatnim zdjęciu mojego postu (ten niżej moskwicza). On ma mocno błyszczącą przednią część tułowia i bardzo ciemną tylną (na zdjęciu wyblakłą, bo ryba jest w stresie, wyłowiona do zdjęcia), którą koduje gen w chromosomie Y (ten popularny półczarny jest w X). Zatem łącząc takiego samca z innymi samicami mamy do wykorzystania cały chromosom X (od samicy), bo ten połysk jest tez kodowany w Y. Qrcze, ten akurat egzemplarz nie jest najlepszy, postaram się złowić lepszego i zrobić zdjęcie.

Ten gupik urodził się u mnie a jego ojcem był właśnie import. Przeżył u mnie ze trzy tygodnie. Synowie mają się świetnie i mam już po nich przychówek.

Przyczyną zgonów jest prawdopodobnie to, że w ich rodzimych hodowlach jest inna flora bakteryjna, więc ryby padają u nas często ofiarą infekcji, na które nasze ryby są odporne. Poza tym po długiej podróży ryba jest osłabiona, jest zestresowana, więc znacznie bardziej podatna na różne paskudztwa. Z tej na przykład przyczyny jeden ze znajomych hodowców z bardzo długim doświadczeniem odradzał mi zakup ryb na wystawie, choć mogą pochodzić od przyzwoitego hodowcy - stres i wyczerpanie podróżą. Kupiłem. Samców już nie ma, ale jest sporo synów i córek.

Mam jeszcze jedną uwagę. Takie ryby z importu często kupuje się w sklepach, gdzie często, moim zdaniem, aż roi się od różnego rodzaju drobnoustrojów chorobotwórczych.

No i ryby padają. Ale potomstwem można się długo cieszyć.
czarteros

Kaledon
Zapaleniec
Posty: 317
Rejestracja: sob lis 13, 2010 9:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#49

Post autor: Kaledon »

To że szybko schodzą to wina kilku czynników. Po pierwsze bardzo często importerzy takie ryby dostają jednego dnia a następnego już są na giełdzie. Kwarantanna to pojęcie im obce :) I taka ryba jest tania i ma dużą śmiertelność. Kolejnym czynnikiem są pasożyty i bakterie którymi są zainfekowane. Nie ma odpowiedniej kwarantanny- to wszystko trafia do Ciebie. Część sprzedawców robi takim rybom kąpiel w chemii (na co tylko się da) i takie osłabione leczeniem ryby trafiają do sklepów. I tak można pisać i pisać. Przeważnie jak zauważyłeś takie ryby schodzą do 3-4 tygodni od zakupu- to jest właśnie czas jaki powinna spędzić ryba na kwarantannie. Odmienna bajka są ryby z Czech. Tam są trzymane często w sterylnych warunkach i po wpuszczeniu ich do zbiornika padają jak muchy. Jeśli uda Ci się przetrzymać te ryby do czasu rozmnożenia i wiesz jak je przeleczyć to możesz cieszyć się ładnymi rybkami:)
http://shrimps.blog.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

Dein

Re: gupiki

#50

Post autor: Dein »

Kaledon pisze:Przeważnie jak zauważyłeś takie ryby schodzą do 3-4 tygodni od zakupu- to jest właśnie czas jaki powinna spędzić ryba na kwarantannie.
Jedna samica była jak z tytanu i przezyła prawie 2 miesiące.

Dzięki za informacje.

Temat jest super, ryby nieziemskie. Czekam na więcej i więcej zdjęć.

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#51

Post autor: czarteros »

O, ten jest lepszy- ma lepszą płetwę grzbietową i szerszy ogon. Jest jeszcze młody i płetwy jeszcze urosną:

Obrazek

Obrazek

[ Dodano: |9 Sty 2012|, o 16:20 ]
Kaledon, powiem szczerze, że nie słyszałem o gupikach z Czech. To jest popularne źródło pozyskania gupika na nasz rybek?
Ostatnio zmieniony pn sty 09, 2012 4:16 pm przez czarteros, łącznie zmieniany 1 raz.
czarteros
Awatar użytkownika

Hornet
Fanatyk
Posty: 1108
Rejestracja: wt lip 07, 2009 3:17 pm
Lokalizacja: Warszawa Ursus
Płeć:

Re: gupiki

#52

Post autor: Hornet »

Co do gupików to akurat w tej chwili nie wiem (swego czasu była afera masowej sterylizacji samców gupika wysyłanego za granicę) ale inne ryby często importuje się z Czech... Osobiście to wystrzegam się ich jak ognia bo albo są zarażone rozmaitymi choróbskami albo podtrute chemią i szybko padają albo wysterylizowane i o rozmnożeniu nie ma co marzyć albo poddane promieniowaniu i potomstwo mimo prostych i ładnych rodziców wychodzi krzywe...
Warchoł! - krzyczą. Nie zaprzeczam tylko własnym prawom ufam...

Wola moja jest jak szabla nagniesz ją za mocno - pęknie.
A niewprawną puścisz dłonią w pysk odbije stali siła
Tak się naucz robić bronią by naturą swą służyła.
Awatar użytkownika

Kidzio
Zapaleniec
Posty: 314
Rejestracja: sob sty 08, 2011 4:06 pm
Lokalizacja: Warszawa, Ursus
Na imię mam: Dan
Płeć:

Re: gupiki

#53

Post autor: Kidzio »

gupiki ciekawe :) ładny bzik
54 L krewetkowy raj

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#54

Post autor: czarteros »

Gupik różowy:

Obrazek

Taki gupik jest nazywany "pingu". Jak widać, tylna część ciała jest różowa. Połączenie genów "pink" i "półczarny" daje taki ciekawy efekt. Nazwa "pingu", to kompilacja słó "pink" i "guppy".

Przy okazji: istniieje opinia, że gupiki "panda", które pokazywałem niedawno, mają również gen "pink" (i moskiewski). Chyba będę musiał to sprawdzić.
czarteros

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#55

Post autor: czarteros »

W tym poście pokaże gupiki o barwach, które na pewno nie są pstrokate.

Najpierw stonowany kolorystycznie moskwicz czerwony:

Obrazek

A teraz japoński nbiebieski blondyn:

Obrazek
czarteros

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#56

Post autor: czarteros »

Kiedyś pokazywałem miedziaka. teraz wersja z długim ogonkiem:

Obrazek
czarteros
Awatar użytkownika

etna
Fanatyk
Posty: 1458
Rejestracja: śr sty 14, 2009 8:06 am
Lokalizacja: Warszawa - Praga
Płeć:

Re: gupiki

#57

Post autor: etna »

kapitalny jest
Adriana

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#58

Post autor: czarteros »

Jeszcze jeden różowy. Tym razem od magenty:

Obrazek

Obrazek
czarteros
Awatar użytkownika

Rysiek
Moderator
Posty: 393
Rejestracja: czw maja 21, 2009 3:11 pm
Telefon: 601250868
Lokalizacja: 100Lica
Na imię mam: poprosturysiek
Płeć:

Re: gupiki

#59

Post autor: Rysiek »

Jak by ktoś chciał kupić ładne rasowe gupiki to może ta strona pomoże: http://xiphophorus-ela.blogspot.com/sea ... ue%20grass" onclick="window.open(this.href);return false;
"WARSZAWA" T.Love (A Grochów się budzi z przepicia)
"Na zawsze i na wieczność" Wilki (Był chyba maj, Park na Grochowie)

Autor
czarteros
Gaduła
Posty: 185
Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: gupiki

#60

Post autor: czarteros »

"Żałobny elegancik":

Obrazek

Obrazek
czarteros
Awatar użytkownika

lwica79
Zapaleniec
Posty: 206
Rejestracja: ndz lis 29, 2009 11:37 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska
Na imię mam: Edyta
Płeć:

Re: gupiki

#61

Post autor: lwica79 »

ten miedziany gupik jest szczególnie piękny
ODPOWIEDZ