FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Dziś postanowiłem na filtr założyć już nową, wymoczoną gąbkę. I niestety stało się to czego się obawiałem... ściągając starą gąbkę okazało się, że siedzą w niej maluchy. Tak więc zrobiłem to najdelikatniej jak się da, na filtr założyłem nową gąbkę a starą wetknąłem na nieużywaną grzałkę i dalej się moczy w zbiorniku. I teraz... co z tym fantem zrobić? Czekać aż maluchy podrosną i wylezą? Niby najrozsądniejsze wyjście, ale na ich miejsce zawsze mogą się pojawić następne. To może usuwać gąbkę po kawałeczku licząc, że nie uszkodzę żadnej krewetki?

Po podmianie gąbkę do miski z wodą z akwarium i wypatrujesz maluchów.

Czyli pozostawienie gąbki w zbiorniku jest kiepskim pomysłem?

Chyba że chcesz czekać aż urosną.

Właśnie sam nie wiem. Wyciągając gąbkę do miski nie będę miał gwarancji, że wszystkie wyszły. Póki co nie mam już więcej samic z jajami (ale to brzmi, hehe ) więc może nie pojawią się kolejne zanim te nie "wyrosną" z gąbki?

Pochwalę się Dopiero co zrobiłem przecież restart i proszę... oto kilka z maluchów, które rosną w oczach. Dopiero co siedziały w starej gąbce, ale już zaczęły z niej wyłazić Może w końcu będę mógł się jej pozbyć.

mała i duża:

Kliknij obrazek, aby powiększyć

a tu są cztery: jedna dorosła (w tle) i trzy małe (w tym jedna zupełnie biała - na szarym kamieniu, na lewo od środka kadru):

Kliknij obrazek, aby powiększyć

No to gratulacje , małe a cieszy

Gratki!

To trzymamy kciuki. Wylęg to już 30% sukcesu

Dzięki wszystkim:) Już ciut więcej niż 30% bo są po kilku wylinkach

Mała aktualizacja po dłuższej nieobecności. Wg moich ostatnich kalkulacji w kostce żyje 18 robali. Filtr trochę zakrasnorostowany, ale już się przyzwyczaiłem - dałem sobie z nimi spokój bo i tak w tym miejscu co chwilę się pojawiają nowe.


Kliknij obrazek, aby powiększyć

Ładnie zarosło.
Masz rację, olej krasnorosty - mają swój urok.
Rodzinka się powiększyła

Szczerze to już dawno nie widziałem żadnej jajecznej samiczki ani maluchów więc chyba niestety ale coś się nie chcą rozmnażać A z krasnorostów to jestem dumny - siedzą tylko na filtrze, na szczęście roślin i korzeni nie atakują