Ostatni post z poprzedniej strony:
ten miedziany gupik jest szczególnie pięknyGupikowa galeria
-
- Zapaleniec
- Posty: 206
- Rejestracja: ndz lis 29, 2009 11:37 pm
- Lokalizacja: Biała Podlaska
- Na imię mam: Edyta
- Płeć:
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Czerwona magentowa rakietka (jeszcze młody, ale zapowiada się na fajną rakietkę - ogonek powinien być troszkę większy):
czarteros
-
- Zapaleniec
- Posty: 206
- Rejestracja: ndz lis 29, 2009 11:37 pm
- Lokalizacja: Biała Podlaska
- Na imię mam: Edyta
- Płeć:
Re: gupiki
o la la.. nieźle! Zdjęcie robione z lampą czy bez?
pozdrawiam. edyta
co się dzieje w moich akwariach
co się dzieje w moich akwariach
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Zdjęcie bez lampy. Ja nie umiem robić zdjęć. Jak próbowałem z lampą, to mi paskudne wychodziły.
czarteros
-
- Zapaleniec
- Posty: 206
- Rejestracja: ndz lis 29, 2009 11:37 pm
- Lokalizacja: Biała Podlaska
- Na imię mam: Edyta
- Płeć:
Re: gupiki
Nie powiedziała bym, że nie umiesz robić zdjęć. Gupik bardzo ładnie uchwycony... i to bez lampy- mi by w życiu tak nie wyszło. Z flashem jeszcze da się zrobić, bo o wiele szybciej rybka jest "łapana" , ale bez... Zdjęcia świetne jak i rybki
pozdrawiam. edyta
co się dzieje w moich akwariach
co się dzieje w moich akwariach
-
- Fanatyk
- Posty: 1458
- Rejestracja: śr sty 14, 2009 8:06 am
- Lokalizacja: Warszawa - Praga
- Płeć:
Re: gupiki
czarteros pokazujesz tak piękne rybcie że nie mogę się zdecydowć które chcę mieć
a powierzchni płaskich w moim 20m mieszkanku brak
a powierzchni płaskich w moim 20m mieszkanku brak
Adriana
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Cieszę się, że się podobają.
CDN...
Edit: Co tam, pokażę jeszcze jednego teraz. Też nie jest brzydki.
To też młodzieniec. Jego ubarwienie nazywa się "wężowa skórka z metaliczną główką" (poważnie, po angielsku "metal head snake skin"). Mamy tu do czynienia ze zjawiskiem epistazy genów. Ten samczyk ma dwa geny, działające na całym ciele:
- moskiewski
- wężowa skórka
W przedniej części ciała moskiewski nie pozwala się uzewnętrznić wężowej skórce, a w pozostałej części ryby jest na odwrót.
CDN...
Edit: Co tam, pokażę jeszcze jednego teraz. Też nie jest brzydki.
To też młodzieniec. Jego ubarwienie nazywa się "wężowa skórka z metaliczną główką" (poważnie, po angielsku "metal head snake skin"). Mamy tu do czynienia ze zjawiskiem epistazy genów. Ten samczyk ma dwa geny, działające na całym ciele:
- moskiewski
- wężowa skórka
W przedniej części ciała moskiewski nie pozwala się uzewnętrznić wężowej skórce, a w pozostałej części ryby jest na odwrót.
czarteros
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
-
- Fanatyk
- Posty: 1458
- Rejestracja: śr sty 14, 2009 8:06 am
- Lokalizacja: Warszawa - Praga
- Płeć:
gupiki
czarteros, jesteś sadystą i dręczycielem
jak możesz pokazywać tak piękne ryby i to jeszcze w grupie
spać przez ciebie nie mogę tylko sie zastanawiam gdzie jeszcze jedno szkło upchnąć - koszmar
jak możesz pokazywać tak piękne ryby i to jeszcze w grupie
spać przez ciebie nie mogę tylko sie zastanawiam gdzie jeszcze jedno szkło upchnąć - koszmar
Adriana
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
To bardzo dobrze. Jak postawisz to szkło, pogadaj ze mną, a potem...zaczniesz nowe życie.spać przez ciebie nie mogę tylko sie zastanawiam gdzie jeszcze jedno szkło upchnąć - koszmar
czarteros
-
- Bywalec
- Posty: 76
- Rejestracja: wt mar 06, 2012 11:26 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Czarterosie, jestem pod wielkim wrażeniem Twojej galerii gupików, szczególnie pandy i endlera-tygrysa. A na żywo wszystko musi wyglądać jeszcze fantastyczniej, jak niekończąca się, kolorowa baśń.
I powiem, że cieszę się bardzo, że hodujesz ten tak bardzo niedoceniany gatunek i pokazujesz ludziom, jakie cuda mogą z niego wyrosnąć. Sama gdybym miała możliwość, zajęłabym się pewnie czymś takim. Tylko wtedy umarłabym chyba z głodu, po prostu dałaby o sobie znać moja druga pasja, a wtedy nie potrafiłabym oderwać się od szyb i przestać robić zdjęcia tym wspaniałym rybom
Nie tylko same eksperymenty i zwierzaki, ale i Twoje posty są bardzo ciekawe, można się wiele nauczyć, czytając Cię.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w hodowli : )
I powiem, że cieszę się bardzo, że hodujesz ten tak bardzo niedoceniany gatunek i pokazujesz ludziom, jakie cuda mogą z niego wyrosnąć. Sama gdybym miała możliwość, zajęłabym się pewnie czymś takim. Tylko wtedy umarłabym chyba z głodu, po prostu dałaby o sobie znać moja druga pasja, a wtedy nie potrafiłabym oderwać się od szyb i przestać robić zdjęcia tym wspaniałym rybom
Nie tylko same eksperymenty i zwierzaki, ale i Twoje posty są bardzo ciekawe, można się wiele nauczyć, czytając Cię.
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w hodowli : )
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Dzięki serdeczne. Zachęcony takim tekstem na temat uczenia się, zamieszczam jeszcze jedno zdjęcie. To naprawdę cudak. Ładny może nie jest (choć to rzecz gustu), ale ciekawy:
To dorosły samiec. Prawie nie ma kolorów. Jak to możliwe? U gupików ważne są barwy podstawowe. Na nie nałożony jest kolorowy wzorek. Te barwy podstawowe to, z grubsza rzecz biorąc, intensywność syntezy poszczególnych barw we wzorkach. To jakby wielkkość pojemnika z farbą, która maluje wzorki. No i jak opróżnić te pojemniki, to nawet, jeśli zaplanowaliśmy jakis wzorek, nie ma czym malować. Ten cudak na zdjęciu ma prawie pusty pojemnik z żółtym barwnikiem, z czerwonym, z odblaskowym, no i zostało troskę czerni. No, śladowe odblaski też zostały.
To dorosły samiec. Prawie nie ma kolorów. Jak to możliwe? U gupików ważne są barwy podstawowe. Na nie nałożony jest kolorowy wzorek. Te barwy podstawowe to, z grubsza rzecz biorąc, intensywność syntezy poszczególnych barw we wzorkach. To jakby wielkkość pojemnika z farbą, która maluje wzorki. No i jak opróżnić te pojemniki, to nawet, jeśli zaplanowaliśmy jakis wzorek, nie ma czym malować. Ten cudak na zdjęciu ma prawie pusty pojemnik z żółtym barwnikiem, z czerwonym, z odblaskowym, no i zostało troskę czerni. No, śladowe odblaski też zostały.
czarteros
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Dawno nie pokazywałem żadnej samiczki. Ta jest moskiewska z genem magenta. Co ciekawe, gen magenta zwykle skraca płetwy. Tej dziewczynie najwyraźniej się udało
-- 14 mar 2012, o 12:46 --
Korespondując z jedną z forumowiczek uświadomiłem sobie, że chyba jeszcze nie pokazywałem dzikusa. Wygrzebałem ze swojego archiwum (więc nie muszę odławiać i fotografować ) takie oto zdjątko dzikuska:
Uwaga: dzikuski często mają mieczyki, zwykle górne. Ja zamierzałem używać dzikusy do krzyżówek, więc selekcjonowałem tylko takie bez mieczyków (jak ten na zdjęciu). Mieczyk może psuć ogonki u krzyżówek. Co ciekawe, po jakimś czasie zaczęły mi się pojawiać takie samczyki z "namiastką mieczyka". Postaram się niebawem zrobić zdjęcie i pokazać.
Moje dzikuski przebywały w kolonii, izolowanej od innych rybek. Za wyjątkiem wyławiania mieczykowatych w pewnej fazie hodowli, żadnej selekcji nie podlegały, oprócz doboru płciowego (gustu samiczek). teraz kolonia jest u znajomej akwarystki, ale ja jeszcze ileś tam samczyków mam.
-- 14 mar 2012, o 12:46 --
Korespondując z jedną z forumowiczek uświadomiłem sobie, że chyba jeszcze nie pokazywałem dzikusa. Wygrzebałem ze swojego archiwum (więc nie muszę odławiać i fotografować ) takie oto zdjątko dzikuska:
Uwaga: dzikuski często mają mieczyki, zwykle górne. Ja zamierzałem używać dzikusy do krzyżówek, więc selekcjonowałem tylko takie bez mieczyków (jak ten na zdjęciu). Mieczyk może psuć ogonki u krzyżówek. Co ciekawe, po jakimś czasie zaczęły mi się pojawiać takie samczyki z "namiastką mieczyka". Postaram się niebawem zrobić zdjęcie i pokazać.
Moje dzikuski przebywały w kolonii, izolowanej od innych rybek. Za wyjątkiem wyławiania mieczykowatych w pewnej fazie hodowli, żadnej selekcji nie podlegały, oprócz doboru płciowego (gustu samiczek). teraz kolonia jest u znajomej akwarystki, ale ja jeszcze ileś tam samczyków mam.
czarteros
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Gupiki
Śliczna dziewczyna, zresztą jak wszystkie Twoje gupiki. Dzikus też niczego sobie.
Ja po serii pechowych przypadków powróciłam ostatnio do gupików. Do moich samotnych blond samiczek kupiłam samca - krzyżowkę niebieskiego z kobrą. Ciekawa jestem czy i jakich doczekam się dzieciaków.
Ja po serii pechowych przypadków powróciłam ostatnio do gupików. Do moich samotnych blond samiczek kupiłam samca - krzyżowkę niebieskiego z kobrą. Ciekawa jestem czy i jakich doczekam się dzieciaków.
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Jak mi opiszesz troszkę dokładniej wygląd samiczki i samczyka, sróbuję przewidzieć, co otrzymasz. A jeszcze lepiej, jak napiszesz coś o ich rodzicach (choc to nie jest nieodzowne, zwieksza po prostu prawdopodobieństwo trafnej diagnozy).
czarteros
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Gupiki
Na razie nie mam pewności, czy potomstwo będzie. Samczyk w kwarantannie wygladał na zdrowego, ale teraz z samiczkami jakoś brak mu werwy. Samiczka jedna jest z Twoich - blondyna z genem magenta. Druga blondyna wygląda do niej dość podobnie, ale na ciele występują maleńkie czarne kropki, więc w genach ktoś z dużą dozą melaniny raczej? Są tam jeszcze dwie samice po rodzicach moskiewskich czerwonych- tzn. po takich ojcach, matek nie znam. One mają czarny wzorek na ogonach i szare ciała. Z rodziców samca widziałam tylko przedstawicieli "linii" ojca - niebieskie gupiki o obniżonym poziomie guaniny. Matką jego miałaby być samica kobra.
Ciekawa jestem co z tego może wyjść (oby cokolwiek wyszło!).
Ciekawa jestem co z tego może wyjść (oby cokolwiek wyszło!).
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Czerwień z ogonka samic powinna zostać przekazana synom. Niestety, ponieważ (jak się domyślam) samiec nie jest blondynem, to ta czerwień nie będzie czysta, będzie taka przybrudzona (czerwony najładniej prezentuje się na podstawowej blond, a ten gen jest recesywny). Kobrowe wzorki samczyk przekaże córkom, bo ten gen jest zwykle w X (najprawdopodobniej, bo istnieją, choć rzadko linie, gdzie ten wzór jest w Y). Nie wiem dokładnie, co rozumiesz przez "kobrę", podejrzewam, że utożsamiasz ze snake skinem. Tak naprawdę "kobra" to snake skin p;lus zebrinus (kobra wygląda, jak snake skin, ale w tylnej części tułowia te wężowe wzorki ukłądają się pionowo). jeśli to rzeczywiście kobra, to zebrinus jest autosomalny, więc samiec może przekazać go (części) synom, więc ew. plamki w tylnej części tułowia będą pionowo poprzedzielane. Jeśli ojcem samca były moskwicze, to jego synowie też będą moskwiczami,bo ten gen (supergen) jest w chromosomie Y. Dalej, jeśłi te samiczki ze wzorkami na ogonkach mają gen snake skin, to synowie powinni je odziedziczyć.
reasumując:
1. potomstwo prawdopodobnie będzie szare
2. po blond samiczkach z czerwonym ogonkiem powinny wyjść samce jakieś takie (moskwicz z czerwonym ogonkiem ze wzorkami, bo przebija moskiewski gen - Rosjanie nazywają takie gupiki gwoździkami):
(ten samczyk jest oczywiście młodziutki)
3. Po samiczkach ze wzorkiem powinny wyjść samce, podobne do tego (z przodu moskwicz, z tyłu snake skin, a jeśli do tego zebrinus, to część powinna mieć te wzorki pionowe przed płetwą ogonową):
po pozostałych samiczkach nie wiem.
Tyle moich zgadywanek.
PS. Czy ja Ci dawałem samiczki z genem magenta, czy z czerwonym ogonkiem? O ile pamiętam, dawałem Ci samiczki od takich samców:
i jakiegoś takiego samczyka:
A u nich magenty nie ma. Ale może coś pokręciłem.
reasumując:
1. potomstwo prawdopodobnie będzie szare
2. po blond samiczkach z czerwonym ogonkiem powinny wyjść samce jakieś takie (moskwicz z czerwonym ogonkiem ze wzorkami, bo przebija moskiewski gen - Rosjanie nazywają takie gupiki gwoździkami):
(ten samczyk jest oczywiście młodziutki)
3. Po samiczkach ze wzorkiem powinny wyjść samce, podobne do tego (z przodu moskwicz, z tyłu snake skin, a jeśli do tego zebrinus, to część powinna mieć te wzorki pionowe przed płetwą ogonową):
po pozostałych samiczkach nie wiem.
Tyle moich zgadywanek.
PS. Czy ja Ci dawałem samiczki z genem magenta, czy z czerwonym ogonkiem? O ile pamiętam, dawałem Ci samiczki od takich samców:
i jakiegoś takiego samczyka:
A u nich magenty nie ma. Ale może coś pokręciłem.
czarteros
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Gupiki
Ten mój samczyk nie jest po moskwiczach, tylko po niebieskich i kobrach - dokładnie kobrach, nie snejkach. Po moskiwczach są dwie samiczki. Żadna z samiczek nie ma czerwonego ogona. Samiczka od Ciebie miała mieć gen magenta, nie czerwony ogonek. Japończyk zginał niestety w katastrofie pękniętego szkiełka, tak jak pisałam.
Chyba za bardzo zagmatwałam mój opis.
Jeśli maja mi wyjść czerwone, to wolę takie właśnie przybrudzone. Nie przepadam za czerwonymi gupikami. Nie ma szans na niebieskie?
Chyba za bardzo zagmatwałam mój opis.
Jeśli maja mi wyjść czerwone, to wolę takie właśnie przybrudzone. Nie przepadam za czerwonymi gupikami. Nie ma szans na niebieskie?
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
To zależy, jakich niebieskich. Czy chodzi o niebieskie japońce? Jeśli tak, to synowie też będą niebieskimi japońcami. Jeśli nie, spróbuj znaleźć w necie najbardziej podobnego samca i podaj link, albo zapodaj zdjęcie samca. Spróbuję wykombinować, jakie to niebieskie geny ma ten Twój gościu.
PS. Widocznie już z pamięci mi wyleciało, jakie ryby komu przekazywałem. Sorry.
PS. Widocznie już z pamięci mi wyleciało, jakie ryby komu przekazywałem. Sorry.
czarteros
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Gupiki
Nie ma sprawy. Ten kupny miał być po niebieskich matowych gupikach. Czy tak jest na prawdę, nie wiem. Zdjęcia mojego chłopaka nie mam jak wstawić, jest niestety zbyt bojaźliwy i ruchliwy.
Miałby mieć takich przodków - mniej więcej, tylko niebieski równomierny i bardziej matowy - http://www.ppaquarium.com/view.asp?page=TA208" onclick="window.open(this.href);return false;
Miałby mieć takich przodków - mniej więcej, tylko niebieski równomierny i bardziej matowy - http://www.ppaquarium.com/view.asp?page=TA208" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Gupiki
Saintpaula, czy Twój samczyk też ma taką czarną tylną część tułowia?
Tiggi, zaglądaj tu w dalszym ciągu. Zobaczysz, co sie będzie działo...
Przy okazji, ponieważ obiecałem jednej z forumowiczek jedno zdjęcie, pokażę wszystkim. Ten gupik:
wygląda bardzo podobnie do dzikiego endlera, ale to nie jest endler. Jego ojcem był endler (z grupy na 100% nie krzyżowanych z niczym endlerów). Samiczka była od takich samców:
Zwracam uwagę na krótki, przezroczysty ogonek. Ten górny samczyk natomiast ma mieczyki dłuższe niż endlerki. To prawdopodobnie efekt heterozji. Ponadto, widać u niego kropeczki na ogonku i kolorową płetwę grzbietową - to od mamuśki (ona ma to w chromosomie X). Natomiast wzorki na ciele, szczególnie widoczna czarna plama) ma typowe dla endlera - od tatusia (z chromosomu Y).
Tiggi, zaglądaj tu w dalszym ciągu. Zobaczysz, co sie będzie działo...
Przy okazji, ponieważ obiecałem jednej z forumowiczek jedno zdjęcie, pokażę wszystkim. Ten gupik:
wygląda bardzo podobnie do dzikiego endlera, ale to nie jest endler. Jego ojcem był endler (z grupy na 100% nie krzyżowanych z niczym endlerów). Samiczka była od takich samców:
Zwracam uwagę na krótki, przezroczysty ogonek. Ten górny samczyk natomiast ma mieczyki dłuższe niż endlerki. To prawdopodobnie efekt heterozji. Ponadto, widać u niego kropeczki na ogonku i kolorową płetwę grzbietową - to od mamuśki (ona ma to w chromosomie X). Natomiast wzorki na ciele, szczególnie widoczna czarna plama) ma typowe dla endlera - od tatusia (z chromosomu Y).
czarteros
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Gupiki
Chyba łatwiej będzie go przyszpilić. Samczyk kupiony ma niebieski tułów łącznie z główką. Od główki jasniejszy, w stronę ogona ciemniejszy. Na tym tle widać wyraźnie wzór.
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Saintpaula, poddaję się. Niestety, po tym opisie nie jestem w stanie stwierdzić, czy geny, kodujące jego kolory są w chromosomie X, czy Y. Oczywiście od tego zależy, czy samczyk przekaże te geny synom, czy córkom.
czarteros
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Gupiki
Nic nie szkodzi. Mamy zagadkę. Opisałam dokładnie jak wygląda. Na razie nie gania zbytnio za samiczkami. Więc nie wiem, czy dorobi się potomstwa.
-
- Zapaleniec
- Posty: 253
- Rejestracja: pt wrz 30, 2011 1:11 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Ja tam wolę krótsze płetwy od tych, które Czar-Te-Ros prezentuje zazwyczaj
są gupiki nazywane "gwoździk" lub "goździk". ten powyżej to taka moja wariacja na temat przód moskiewski, tył magentowo-metaliczny
a ten ma podstawową barwę złotą, dzięki czemu niektóre kolory nabierają zupełnie innej intensywności. on i jego brat albinos mają być założycielami kolonii metalicznych płomyków.
Płomyki, które zdobyłem wyglądają tak:
są gupiki nazywane "gwoździk" lub "goździk". ten powyżej to taka moja wariacja na temat przód moskiewski, tył magentowo-metaliczny
a ten ma podstawową barwę złotą, dzięki czemu niektóre kolory nabierają zupełnie innej intensywności. on i jego brat albinos mają być założycielami kolonii metalicznych płomyków.
Płomyki, które zdobyłem wyglądają tak:
-
- Fanatyk
- Posty: 1008
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:56 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: gupiki
Piękne!
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Gupiki
Czarteros już gwoździki prezentował. Ta Twoja wariacja niezła. Ten drugi strasznie błyskotliwy, jak dla mnie za bardzo. Płomyk super, kiedyś udało mi się wyprowadzić linie płomyków, ale miały ciemny tułów, nie blond, jak Twoje.
Krotkopłetwe nie są złe, ale nie ma to jak długie firany.
Krotkopłetwe nie są złe, ale nie ma to jak długie firany.
-
- Zapaleniec
- Posty: 253
- Rejestracja: pt wrz 30, 2011 1:11 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Gupiki
Chyba ciężko jest uzyskać mocno ubarwione płomyki. Zreszta mieczowe też. Dlatego najczęściej spotyka się blondasy, zazwyczaj o stonowanych barwach. Saintpaulia, pamiętasz jak Twoje wygladały? I jak stabilny był kształt ogona?
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Gupiki
Jasne główki, od płetwy grzbietowej do nasady ogona granatowe. Płetwa grzbietowa jasna, długa, dwukolorowa. Sam ogonek mocno-pomarańczowy, z żłótym. Zaczęło sie od jedengo samczyka, który mi wyszedł po kilku pokoleniach eksperymentów. Jego dzieci wyszły pół na pół, ale skrzyżowane między sobą już dawały kopie dziadka.
Pamiętam, bo bardzo mi się ten typ podobał, a później długo nie spotkałam takich.
Pamiętam, bo bardzo mi się ten typ podobał, a później długo nie spotkałam takich.