Białe "krosty" na neonkach?
: ndz mar 06, 2011 10:01 pm
Witam, mam problem z moimi rybkami. Mianowicie jedna z moich neonek dostaje dziwnych bialych "krost". Od razu mowie ze widzialam ryby chore na ospe i raczej to tak mi nie wyglada... Biala kropka ktora widac na zdjeciach jest tak jakby pod skora ryby O.o
Neon ktory dostaje tych krost od kupna byl jakis taki graslawy... pokrzywiony dziwnie. Potem dostal jakichs krwawych wybroczyn co tez widac na tych zdjeciach. W miejscu tam gdzie byl krzywy (gdzie mial tak jakby garbia na boku) wyrosla mu takiego typu "kosta". Robila sie coraz wieksza az w koncu znikla - w domysle pekla. Potem pojawila sie taka sama "krosta" tyle ze juz mniejsza na dolnej szczece, a teraz ta sama ryba ma ja prawie na grzbiecie kolo pletwy grzbietowej. U innej neonki tez po jakims czasie to zauwazylam w tym samym miejscu co u tej pierwszej na poczatku (tak jak na zdjeciu) ale teraz ma tak jak tamta - tylko ledwowidoczna blizne.
Ponad to jedna samica glupika gdy urodzila mlode strasznie sie splaszczyla, wrecz jej cialo zrobilo sie kanciaste... plywala przy babelkach od dotleniacza az zdechla. Po jakims czasie kupilam kolejna samice glupika - rowniez urodzila male, wszystko bylo dobrze ale i ona potem zaczela sie bujac na boki i wychudla. Plywala non stop w babelkach dotleniacza, az doslownie do zdarcia sobie pletw i zdechla. Wygladaly one tak jakby mialy problemy z oddychaniem.
Co jest tym rybom? Z jakim pasozytem mam tu doczynienia? Co robić? Pomocy x(
Aha, kiedy kupowalam neony od razu juz na drugi czy trzeci dzien zdechl mi jeden. Byl maly i wychudzony. A jeden z malych mieczykow zdechl mi po kilku dniach jak zdazyl poobgryzac sobie zdechla samica glupika zanim ja wylowilam.
Neon ktory dostaje tych krost od kupna byl jakis taki graslawy... pokrzywiony dziwnie. Potem dostal jakichs krwawych wybroczyn co tez widac na tych zdjeciach. W miejscu tam gdzie byl krzywy (gdzie mial tak jakby garbia na boku) wyrosla mu takiego typu "kosta". Robila sie coraz wieksza az w koncu znikla - w domysle pekla. Potem pojawila sie taka sama "krosta" tyle ze juz mniejsza na dolnej szczece, a teraz ta sama ryba ma ja prawie na grzbiecie kolo pletwy grzbietowej. U innej neonki tez po jakims czasie to zauwazylam w tym samym miejscu co u tej pierwszej na poczatku (tak jak na zdjeciu) ale teraz ma tak jak tamta - tylko ledwowidoczna blizne.
Ponad to jedna samica glupika gdy urodzila mlode strasznie sie splaszczyla, wrecz jej cialo zrobilo sie kanciaste... plywala przy babelkach od dotleniacza az zdechla. Po jakims czasie kupilam kolejna samice glupika - rowniez urodzila male, wszystko bylo dobrze ale i ona potem zaczela sie bujac na boki i wychudla. Plywala non stop w babelkach dotleniacza, az doslownie do zdarcia sobie pletw i zdechla. Wygladaly one tak jakby mialy problemy z oddychaniem.
Co jest tym rybom? Z jakim pasozytem mam tu doczynienia? Co robić? Pomocy x(
Aha, kiedy kupowalam neony od razu juz na drugi czy trzeci dzien zdechl mi jeden. Byl maly i wychudzony. A jeden z malych mieczykow zdechl mi po kilku dniach jak zdazyl poobgryzac sobie zdechla samica glupika zanim ja wylowilam.