Strona 1 z 1

skoczogonki

: czw sie 04, 2011 11:36 pm
autor: jakrybawbaniaku
Witajcie.

Robaczki, koloru brunatnego, wielkości ok. 0,5-1mm - siedzą na roślinach pływających, na szybie - tuż nad lustrem wody(na granicy wilgotnego i suchego), albo skaczą po wodzie......

http://www.fotoprzyroda.pl/skoczogonki- ... 478,45.htm ,
http://aquaristica.pl/viewtopic.php?t=149

Wszystko byłoby ok gdyby nie niszczyły roślin - zmasakrowały mi limnobium - od ich działalności na liściach tworzyły się małe kraterki, które brązowiały po czym obumierał liść a dalej cala roślina (z pięknej gromady została mi już tylko jedna w kwarantannie)
Po tygodniu bez pływających roślin wprowadziłem pistię ale po kilku dniach te robale znowu się pojawiły....

Może ktoś się już z nimi spotkał i wie jak je zwalczyć?

Re: skoczogonki

: pt sie 05, 2011 8:37 am
autor: ryba
To są zapewne skoczogonki. Zwiększ ruch tafli wody i nalej wody tak dużo aby tafla była przy samych świetlówkach (oczywiście nie na ful ;) ) ale żeby woda była dość blisko świetlówek. Trzeba liczyć na rybki, powinny się z nimi uporać.

Re: skoczogonki

: pt sie 05, 2011 10:29 am
autor: jakrybawbaniaku
W baniaku pływają tylko dwa motylowce.

Re: skoczogonki

: pt sie 05, 2011 10:47 am
autor: ryba
No to już wiemy, że nie można zwiększyć ruchu tafli wody. Motylowiec powinien zjadać skoczogonki. Nie wydaje mi się aby skoczogonki tak wyniszczyły Ci rośliny. Powód może być też inny. U mnie też się kiedyś pojawiły ale na roślinach żadnych aż takich drastycznych zmian nie zauważyłam. Wkurzało mnie najbardziej, że one skakały przy dolewaniu wody, jak pchły. Ale mi roślin nie niszczyły.

Re: skoczogonki

: pt sie 05, 2011 12:06 pm
autor: jakrybawbaniaku
Podejrzewam, że motylowce ( mają ~ 8cm) nawet ich nie widzą :)
Spróbuję usunąć je mechanicznie - dzięki Tobie wiem z kim walczę ;)

Re: skoczogonki

: pt sie 05, 2011 2:24 pm
autor: ryba
Hmmm może jednak zauważą, w końcu w ich naturze leży uważne obserwowanie tafli wody ;).
Powodzenia :).

Re: skoczogonki

: pt sie 19, 2011 5:24 pm
autor: jakrybawbaniaku
skuteczną bronią okazał się... odkurzacz ;) ale trzeba uważać aby nie wessać roślin ;) (zrobiłem przejściówkę na wężyk fi 9mm)