FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Ja również jestem zadowolony, przedewszystkm z cen pana Roberta. Nie wiem jak on zarabia.Ale tak niskich cen nie ma chyba nikt.

A czy ktoś się orientuje czy mają tam może karasie do oczka wodnego coś w tym stylu http://allegro.pl/karas-lilie-i-rosliny ... 66943.html" onclick="window.open(this.href);return false; ? Bo czasami się widuje w zoologicznych. A jak nie to może wie ktoś gdzie w Warszawie bym je dostał w miarę dobrej cenie?

Artexo pisze:może wie ktoś gdzie w Warszawie bym je dostał w miarę dobrej cenie?

Podpytaj tu http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=30&t=11701" onclick="window.open(this.href);return false;

W takim razie zajrzę do nich. To tylko 2 przystanki ode mnie

Może by warto zmienic tytuł tego tematu bo jest mylący.
Nie kupujcie a tu prawie same pozytywne opinie.
Wykreślic pierwsze trzy wyrazy i tyle.
Taki mam pomysł.

Dobry pomysł
Wypowiadałem się już na temat tego sklepu ale wtedy miałem z tymi Panami mało do czynienia.
Po częstszych kontaktach z tym sklepem mogę powiedzieć, że jego wadą jest niewątpliwy brak miejsca w nim. Im więcej tam kupuję tym mam lepsze o nich zdanie.

Ja też nie mogę powiedzieć o nich złego słowa. Swego czasu kupowałam u nich wodę z RO i mieli najtaniej... 20gr za litr

RfalMMA pisze:Nie kupujcie a tu prawie same pozytywne opinie.

Bardzo dobry chwyt marketingowy
Po jednej wizycie staje się to oczywiste
Brawo za POMYSŁ

don_Vall pisze:wtedy miałem z tymi Panami mało do czynienia.
Po częstszych kontaktach z tym sklepem

Reklama czy też antyreklama wszystko mi jedno.
Ja wylądowałam dzisiaj z drugiego końca miasta tylko dlatego, że mieli ryby, których poszukiwałam. Aukcja była wystawiona na allegro - tylko 4 sztuki. Zadzwoniłam na komórę, pan odebrał, powiedział, że mają więcej i żebym przybywała. Na miejscu bardzo długa, rzeczowa i miła rozmowa. Oglądałam kilka gatunków i słuchałam opowieści. Na koniec Pan powiedział, żebym wzięła inne - że będę bardziej zadowolona. I najfajniejsze było to, że były o połowę tańsze
Polecam.

Ewelcia co kupiłaś?

Razborę espei. Zachowanie ryb takie jak chciałam. Jestem zachwycona

Dodam swoje trzy grosze o tym sklepie. Pojechałam tam po ryby trzy dni temu. Bardzo miła, rzeczowa kulturalna obsługa.Proponowali pomoc w doborze obsady. Sklepik ciasny ale jakie to ma znaczenie?Można poczekać chwilę na swoją kolejkę;-)Obsługa na pięć a ryby jak na moje początkujące oko w bardzo dobrej kondycji.Żywe, ładnie wybarwione i ceny moi drodzy ceny, w tej okolicy bezkonkurencyjne;-)

Bylem i moge z czystym sumieniem polecic , mozna i pogadac i dopytac sie - na pewno wroce

W ciągu ostatnich dwóch tygodni byłam tam dwa razy. Nie moje okolice ale mieli to czego szukałam, więc się skusiłam. Spory ruch jak na taki mały sklepik, ale to chyba dobrze o nim świadczy Akwaria ładne, zadbane. Tanio, czysto, fachowo, duży wybór. Na pewno wrócę

No to i ja się dorzucę do opinij dla mnie sklep wzorowy osobiście kupowałem już tam ryby 3 razy i zawsze wszystko było jak należy ryby zdrowe obsługa miła i chętna pomóc . W tą sobotę również do nich jadę po rybki bo mają długo poszukiwane przeze mnie rozborki

Byłem tam ponad miesiąc temu.
Ryby i rośliny kupiłem przez allegro z odbiorem osobistym.
Był jeden Pan, który był bardzo miły.
Uprzejmie dopytywał o to które konkretnie chciałbym ryby a nie jak to inny sprzedawcy łapią, które popadnie.
Roślinki także starał wybrać się te najlepsze.
Jak dla mnie wszystko OK.

Dwa tygodnie temu kupiłam tam 30 rybek. dziś jest ich 10, bo z rybkami niestety kupiłam też ospę rybią

To twój pierwszy post - jak mamy Ci wierzyć?

Kar , ja tam kupuję rybki , krewetki ,ślimaki co jakiś czas ,nie tylko dla siebie i jeszcze żadna mi nie padła z przyczyn na które nie miałem wpływu, nigdy nie zdarzyło mi się kupić tam chorej rybki (co nie oznacza że to nie możliwe), kupuję tam też czasem żywy pokarm, i z nim też nigdy choróbska nie przytargałem. W zeszłym miesiącu brałem tam kilka ramirezek i kakadu, wszystkie żyją i maja się dobrze, być może miałaś pecha z twoimi rybkami, a może ta choroba była już w twoim szkiełku

Tej choroby nie było w moim szkiełku, bo dopiero je zakładałam i przed wizytą na radzymińskiej nie miałam ani jednej rybki, ani jednej roślinki
a nikt mi nie musi wierzyć - piszę po prostu co mi się przydarzyło i tyle

-- Pt wrz 14, 2012 7:56 pm --

Nie można kupić choroby z rybkami. Chociażby orzęsek jest w każdym akwarium. W zasadzie to nie wyobrażam sobie by akwarium było tak sterylne by nie było w nim "żyjątek".
Głównymi powodami chorób w akwariach jest brak dobrej odporności ryb wynikającej ze złych parametrów wody w akwarium.kar, kupiłaś 30 rybek i wpuściłaś je jednocześnie do akwarium. Tylko w dużych i stabilnych zbiornikach taka ilość nie zachwieje równowagą azotową. Poza tym stres związany z różnicą w "wodzie" i wynikający z towarzystwa może prowadzić do ospy.
W moim akwarium swego czasu rybki ewidentnie próbowały zrzucić orzęska ale żadna nie zachorowała (objawowo - kropki).
Wcześniej w akwarium po zakupieniu 10 szt neonów został 1 po 2 tygodniach. Teraz wiem, że dlatego, że za wcześnie były ryby wpuszczone i woda była kiepska...
Hooltayos, ilość postów o niczym nie mówi choć może co nieco sugerować.
Robię tam zakupy regularnie i bywam w chwilach gdy nie można zamienić słowa (taki tłum) ale również gdy żywego ducha nie ma i nigdy nie zaważyłem niczego co by wskazywało na jakieś straszne rzeczy.

Ale jak to jest możliwe, że pasożyt tam był skoro wcześniej nic żywego nie było w moim akwarium

Mógł "przyjść" z roślinkami lub rybkami. Nawet z podłożem mogłaś go przywlec albo z kamieniem lub z wodą jeżeli miałaś "używaną".
Sam po "pomorze" myślałem, że to właśnie sklep jest winny i byłem zły ale ... przeszło.
Miałem nawet (chyba) puchlinę i niektóre rybki nie przeżyły ale zastanawiające było to, że nie wszystko zdechło tak jak w opach tej choroby i wszystko wskazuje na to, ze kluczowa jest odporność a to jest silnie związane ze stresem.

Rośliny kupiłam razem z rybkami
woda była odstana i filtrowana zanim ryby do niej dołączyły
podłoże wygotowałam przez 20 minut
to co to mogło być

-- Pt wrz 14, 2012 8:20 pm --



-- Pt wrz 14, 2012 8:27 pm --

Mysle ze nie ma co kombinowac. Fajnie ze Kar napisala swoje doswiadczenia ze sklepem, zawsze to nowa opinia. Jesli kolejne osoby tez beda sie spotykac z tym problemem to bedzie o czyms swiadczyc. Ja tez tam kupowalem ryby nie raz i jak dotad nie mialem złych doswiadczen. Ale roznie bywa. Czas pokaze jakie beda kolejne wpisy.

Mimag z poprzednich wpisów wynika że to moja wina, że ryby padły - możesz mi dać rady co robić żeby się nie powtórzyła taka sytuacja?

-- Pt wrz 14, 2012 9:21 pm --

Kar ,sama napisałaś że szkiełko jest dopiero w trakcie zakładania, i że rybki i roślinki kupiłaś razem, wodę miałaś odstaną, ale nie wiemy jak wyglądało założenie baniaczka, ile czasu upłynęło od zrobienia aranżacji, zalania wody i posadzenia roślinek ,do chwili wpuszczenia 1 rybek. Czy dodawałaś bakterii, skąd była woda? Czasem człowiekowi się śpieszy , a w przyrodzie wszystko wymaga czasu.

Kar wcale nie uważam że jak rybki padły to jest to twoja wina, być może faktycznie, rybki były chore, po prostu większość osób która tam kupuje w tym ja mamy o tym sklepie dobrą opinię, co nie oznacza że im nie może zdarzyć się wpadka.

A to że zwrócono uwagę na ilość postów wynika z tego że od czau do czasu pojawiają nam się 1 -postowcy którzy chcą zrobić antyreklamą jakiegoś sklepu

Mam nadzieje że przedstawisz się w dziale użytkownicy http://www.fawa.pl/viewforum.php?f=3 i pochwalisz się swoim szkiełkiem, a odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziesz w kąciku początkującegohttp://www.fawa.pl/viewforum.php?f=38,

To może ja dorzucę swoje 2 grosze - mam ten sklep dosłownie za rogiem. Ogólnie sklepik ok, oprócz 1 Pana z 3 sprzedających który zdecydowanie powinien popracować nad relacjami z klientem.
Ryby tak jak w każdym sklepie trzeba sobie pooglądać przed odłowieniem i faktem jest że mi też zdarzyły mi się ryby z orzęskiem z tego sklepu i wielokrotnie widziałem też ryby z nim w akwariach. Ale tak bywa.
Sklep ma tanie rybki bo przeważnie są b. małe co za tym idzie łatwiej wszystko łapią no i łatwiej też wysłać je do rybiego raju;) takie jest moje zdanie.
Poza tym, kto stosuje kwarantannę , taką prawdziwą?

Dla porównania - kiedyś z Diskusa zawlokłem do siebie taki syf, że cała załoga przeniosła się na tamten świat, rośliny i żwir wywaliłem a akwa stoi w piwnicy.
Tak bywa.

Informacja dla zainteresowanych - Wczoraj na Radzymińskiej róg Ząbkowskiej kupiłam tylomelanię o ciałku tak żółtym jak ryż gotowany z kurkumą na dodatek ma zupełnie niezniszczona skorupkę.
....To chyba powinno być w ogłoszeniach.....

Były jeszcze? Jak brałam swoje to rabbitów nei mieli, więc chyba się przejadę

Napisałam komunikat bo wyjątkowo cudne w tej dostawie
Takich żółtych było z 5 szt i jeszcze takie beżowe (mięska)