gupiki
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
gupiki
Nic nie ma o gupikach. Qrcze, wydawało by się, że to najpopularniejsza rybka... Nie ma z nią żadnych problemów, czy może wszyscy się wstydzą, że nie ma się czym chwalić, bo to tylko gupik?
Ja kilka lat temu przerzuciłem się z pielęgniczek na gupiki i stwierdzam, że gupiki są znacznie trudniejsze i ciekawsze.
PS. Trochę wkładam kij w mrowisko (wiem, że jest tu sporo pielęgniczkowców), ale mimo wszystko jestem ciekaw, jakie będą komentarze.
Ja kilka lat temu przerzuciłem się z pielęgniczek na gupiki i stwierdzam, że gupiki są znacznie trudniejsze i ciekawsze.
PS. Trochę wkładam kij w mrowisko (wiem, że jest tu sporo pielęgniczkowców), ale mimo wszystko jestem ciekaw, jakie będą komentarze.
czarteros
-
- Zapaleniec
- Posty: 317
- Rejestracja: sob lis 13, 2010 9:02 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Ja mam i gupiki i pielęgniczki. Każda ryba ładna jest warta oglądania i trzymania w baniaku. Niedługo może Ci pokażę kilka fajnych gupików. Zobaczymy czy uda się załatwić
http://shrimps.blog.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Zapaleniec
- Posty: 253
- Rejestracja: pt wrz 30, 2011 1:11 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Za mało egzotyczne i za tanie. Gdyby były w obrocie okazy kolekcjonerskie po 100 zł wzwyż toby więcej ludzi o nich pisało.
To już drugi kij
To już drugi kij
Re: gupiki
I w zdecydowanie innym tonie. Teraz ma opinię rybki dla dzieci, amatorów i wielbicieli taniej pstrokacizny. Akwaryści indywidualnie są zazwyczaj fajni, ale często zaczynają się licytować, kto ma ryby bardziej wymagające i kto bardziej fachowo sobie radzi i wtedy robi się upiornie i to obciach przyznawać się, że gupiki w zupełności satysfakcjonują.Akwariusz pisze:Gdyby były w obrocie okazy kolekcjonerskie po 100 zł wzwyż toby więcej ludzi o nich pisało.
No a jeszcze gupol aż za łatwo się rozmnaża, a ludzie niby wiedzą, ale i tak dają się zaskoczyć i potem mają kłopot raz za razem i szybko im ręce opadają, a winę zrzucają na rybnego szczura.
Spoko. Dla mnie gupol też ciekawszy niż pielęgnice. Czy trudniejszy, to nie wiem, bo pielęgnica mnie nigdy nie pociągała, a zresztą nie mam ambicji kupować coraz trudniejszych gatunków. Jestem typowym wzrokowcem.
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Ciekawa jest ta opinia ryby dla wielbicieli pstrokacizny. Bo z jednej strony takie pstrokate gupiki najlepiej się sprzedają, a z drugiej strony przecież istnieją gupiki o bardzo stonowanych barwach, jak na przykład ten czerwony moskwicz o obniżonym poziomie błyszczącej guaniny:Teraz ma opinię rybki dla dzieci, amatorów i wielbicieli taniej pstrokacizny.
czy też ten niebieski japoniec o bardzo delikatnych, pastelowych barwach:
czarteros
Re: gupiki
Sam wiesz, że akwaryści dzielą się na hodowców, ludzi, którym się wydaje, że są hodowcami i tych, którzy nawet nie zamierzają udawać hodowców. Hodowców, którzy kupują ryby takie jak te powyżej i utrzymują czystą linię jest jakiś odsetek. Reszta prędzej lub później ma w akwarium pocieszną pstrokaciznę
Osobiście nigdy się nie mogę zdecydować, które najfajniejsze i kupuję sobie różne. Nawet jeśli indywidualnie nie są pstrokate, grupowo wyglądają jak żywy jarmark.
Osobiście nigdy się nie mogę zdecydować, które najfajniejsze i kupuję sobie różne. Nawet jeśli indywidualnie nie są pstrokate, grupowo wyglądają jak żywy jarmark.
-
- Gaduła
- Posty: 185
- Rejestracja: pt gru 31, 2010 11:13 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Racja. Można jednak próbować inaczej. gdyby na przykład zestawić w jednym zbiorniku jakieś dwie grupki gupików, które same pstrokate nie są, ale wzajemnie ze sobą kontrastują, to efekt mógłby być ciekawy. Próbka poniżej. A gdyby tak w jednym zbiorniku pływało sobie po 30 z każdego roddzaju?Reszta prędzej lub później ma w akwarium pocieszną pstrokaciznę
czarteros
Re: gupiki
Pewnie, że można inaczej, można tworzyć wysmakowane zestawienia, można prowadzić sobie selekcje, specjalizować się w gupikach. O ile komuś na tym zależy. Mnie nie zależy. Lubię pstrokate kundle, praktycznie nie rozmnażam ryb, więc nie mam wyrzutów sumienia, że zarzucam rynek zwierzętami, którymi ktoś pogardzi, nie mam odpowiedniej ilości odpowiedniej wielkości zbiorników, by tworzyć kilka sporych odseparowanych grup. Kupuję sobie kilka sztuk gupiczków prawie że losowo i cieszę się natychmiastowym zamieszaniem, jakie robią w akwarium. Ja mam w akwarium bojowniki, które są ciekawe, ale stateczne. Gupiki wybieram, bo dobrze żyją z bojownikami, są śliczne i widać je po prostu. Takie małe klejnociki.
Prawdziwych hodowców z pasją podziwiam, lubię sobie popatrzeć na zdjęcia, które zapodajesz, bo to fascynujące dla mnie, że w obrębie tego samego gatunku jest taka różnorodność. Ale bycie hodowcą zwierząt rasowych to nie moja bajka
Prawdziwych hodowców z pasją podziwiam, lubię sobie popatrzeć na zdjęcia, które zapodajesz, bo to fascynujące dla mnie, że w obrębie tego samego gatunku jest taka różnorodność. Ale bycie hodowcą zwierząt rasowych to nie moja bajka
-
- Bywalec
- Posty: 67
- Rejestracja: wt sty 04, 2011 12:20 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
Mieszańce odmian "produkowane" przez większość akwarystów sprawiają, że gupik postrzegany jest jako chwast rybi - praktycznie nie do pozbycia. Znowu czyste odmiany wymagają zbyt wiele od przeciętnych akwarystów. Zgadzam się z wizją trzymania większych stad samców w kilku odmianach, bo widok to nieziemski. Tylko skąd takie wziąć, żeby ich podobieństwo w ramach odmiany nie było odwrotnie proporcjonalne do przeżywalności?
Pozdrawiam
-
- Zapaleniec
- Posty: 253
- Rejestracja: pt wrz 30, 2011 1:11 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
sobie zrobić miałem przyjemność widzieć na żywo hodowlę Andrzeja Konarzewskiego - wcale nie trzeba wielkich inwestycji, wystarczy trochę wiedzy i cierpliwości. trochę więcej niż trochę właściwie, jednego i drugiego
-
- Bywalec
- Posty: 67
- Rejestracja: wt sty 04, 2011 12:20 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
gupiki
No robię. A co do drugiego kija, to przyzwoite u p. Eli są po 10, zwycięskie z wystaw marnej jakości hodowlanej 40-60, a nawet 100. IMHO jakość i poziom gupików zależy wprost proporcjonalnie od ilości hodowców.
Pozdrawiam
-
- Zapaleniec
- Posty: 253
- Rejestracja: pt wrz 30, 2011 1:11 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
oraz od relacji między nimi.Witek Miszczak pisze:jakość i poziom gupików zależy wprost proporcjonalnie od ilości hodowców.
tzn relacji (i przepływu wiedzy) między hodowcami, którzy zapewniają relacje (i przepływ genów) między gupikami.
-
- Bywalec
- Posty: 67
- Rejestracja: wt sty 04, 2011 12:20 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
To też, ale całość widzę jako strukturę piramidy, gdzie najistotniejsza jest masa całości. Relacje , o których wspominasz wpływają jedynie na ostrość stoku (IMO w niewielkim stopniu). Owe piramidy obserwuję od ponad 30 lat. Były to rzuty na (niechronologicznie) Malawi, Tanganikę, Apisto, Discus, Tropheus, L-mania, Krewetki itd. W większości uczestniczyłem czerpiąc z tego frajdę i marnując wszelkie wolne środki. Obserwując fora gupikowe nabieram przekonanie, że czas gupika jeszcze nie nadszedł - mała ilość aktywnych, poszukujących wiedzy i genów, a co najważniejsze - brak dużych profesjonalnych hodowców z przyzwoitym materiałem. A'propos stówy... - nic tak dobrze nie wpływa na rozwój hobby, jak możliwość uzyskania gratyfikacji pieniężnych za poniesiony trud. W tym wypadku (nieodosobnionym) rzutuje to oczywiście na cytowane relacje.oraz od relacji między nimi.
tzn relacji (i przepływu wiedzy) między hodowcami, którzy zapewniają relacje (i przepływ genów) między gupikami.
Edit. 041-03-2012
A'propos tanich gupików...
http://www.guppy-aktuell.com/verkauf.html" onclick="window.open(this.href);return false;
-- 30 maja 2012, o 15:22 --
A teraz między innymi mam takie:
Pozdrawiam
-
- Bywalec
- Posty: 63
- Rejestracja: pt gru 09, 2011 3:12 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: gupiki
ooo piękne Pan maWitek Miszczak pisze:To też, ale całość widzę jako strukturę piramidy, gdzie najistotniejsza jest masa całości. Relacje , o których wspominasz wpływają jedynie na ostrość stoku (IMO w niewielkim stopniu). Owe piramidy obserwuję od ponad 30 lat. Były to rzuty na (niechronologicznie) Malawi, Tanganikę, Apisto, Discus, Tropheus, L-mania, Krewetki itd. W większości uczestniczyłem czerpiąc z tego frajdę i marnując wszelkie wolne środki. Obserwując fora gupikowe nabieram przekonanie, że czas gupika jeszcze nie nadszedł - mała ilość aktywnych, poszukujących wiedzy i genów, a co najważniejsze - brak dużych profesjonalnych hodowców z przyzwoitym materiałem. A'propos stówy... - nic tak dobrze nie wpływa na rozwój hobby, jak możliwość uzyskania gratyfikacji pieniężnych za poniesiony trud. W tym wypadku (nieodosobnionym) rzutuje to oczywiście na cytowane relacje.oraz od relacji między nimi.
tzn relacji (i przepływu wiedzy) między hodowcami, którzy zapewniają relacje (i przepływ genów) między gupikami.
Edit. 041-03-2012
A'propos tanich gupików...
http://www.guppy-aktuell.com/verkauf.html" onclick="window.open(this.href);return false;
-- 30 maja 2012, o 15:22 --
A teraz między innymi mam takie:
Akwarystyczny Akwarek
250l - powrót po przerwie
250l - powrót po przerwie
-
- Bywalec
- Posty: 67
- Rejestracja: wt sty 04, 2011 12:20 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
Gupiki
No to ja się może pochwale swoim nowym nabytkim.. Witek, kiedyś podczas kłotni naszej zainspirowałeś mnie.. postanowiłam zajęć się Gupikami. Mam nadzieje że w miarę czasu bede zgłębiać i zgłębiać i zgłębiać swoją wiedzę.. Tym czasem przedstawiam moich 3-ech chłopaków.
Gray:
Kolory: szary- wpadający w błękit, czarny i na ogonie dwie złote plamki;
Red:
Kolory: Biały- wpadający w błękit i Pomarańczowy; Bardzo ruchliwa bestyjka trudno cyknąć mu jaką kolwiek fotke;
Gold:
Kolory: od głowy - złoty, czarny, pomarańczowy;
Wybaczcie jakość zdjęć, ale jaki sprzęt takie foto.
Zastanawiam się też jakie to odmiany, Red to na pewno Triangiel . Gold chyba też ale nie jestem pewna. a Gray to proporczyk??? Witek jesteś moim Gupikowym guru, Ty bedziesz wiedział.
Gray:
Kolory: szary- wpadający w błękit, czarny i na ogonie dwie złote plamki;
Red:
Kolory: Biały- wpadający w błękit i Pomarańczowy; Bardzo ruchliwa bestyjka trudno cyknąć mu jaką kolwiek fotke;
Gold:
Kolory: od głowy - złoty, czarny, pomarańczowy;
Wybaczcie jakość zdjęć, ale jaki sprzęt takie foto.
Zastanawiam się też jakie to odmiany, Red to na pewno Triangiel . Gold chyba też ale nie jestem pewna. a Gray to proporczyk??? Witek jesteś moim Gupikowym guru, Ty bedziesz wiedział.
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Gupiki
Grey nie ma przypadkiem martwicy płetw? Może to tylko tak na zdjęciu wyszło. Blondynek z czerwoną brewką jest moim faworytem - Red.
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
Gupiki
Nie ma martwicy.. ona ma taki ogon własnie, i to przyglądałam się mu baaaaardo długo zanim go wziełam.. hmm.. u nasady po obu stronach ma złote plamki.. idealnie symetryczne..
-- 24 sty 2013, o 16:38 --
W pierwszej chwili myślałam ze to Bojownik :P przez ten ogon
-- 24 sty 2013, o 16:42 --
Ale w sumie to może i on ma coś z Tym ogonem.. tak się przyglądam.. ale nie wygląda to ani na obiedzony ogon ani na martwice.. mimo wszystko podoba mi się taki jaki jest..
-- 24 sty 2013, o 16:38 --
W pierwszej chwili myślałam ze to Bojownik :P przez ten ogon
-- 24 sty 2013, o 16:42 --
Ale w sumie to może i on ma coś z Tym ogonem.. tak się przyglądam.. ale nie wygląda to ani na obiedzony ogon ani na martwice.. mimo wszystko podoba mi się taki jaki jest..
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Gupiki
Mam nadzieję, że jest OK. Kolorystycznie sympatyczny.
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
Gupiki
No fakt, jest dziwny, chyba włąsnie dlatego go wziełam.. ja lubie wszystko co inne.. generalnie wygląda na zdrowego.. pływa normalnie, szaleje z pozostałymi..
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Zapaleniec
- Posty: 253
- Rejestracja: pt wrz 30, 2011 1:11 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Gupiki
Ciekawy jest. zrobisz mu jeszcze jakąś sesję zdjęciową? tak, żeby kształt ogona lepiej uchwycić?
jakby się dało zrobić płomyka w takim kolorze... to wszystkie wystawy twoje.
gdybyś chciała pokombinować to mam dla niego potencjalną partnerkę
a Witek tymczasowo jest wykluczony (z sieci). pewnie się ucieszy jak to przeczyta
jakby się dało zrobić płomyka w takim kolorze... to wszystkie wystawy twoje.
gdybyś chciała pokombinować to mam dla niego potencjalną partnerkę
a Witek tymczasowo jest wykluczony (z sieci). pewnie się ucieszy jak to przeczyta
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
Gupiki
Generalnie to narazie chciałam się zapoznać z samcami.. jako baaaaaaaaardzo duzy żółtodziub miałam z nimi doczynienia ale baaardzo któtko.. chwilowo nie planuję ich rozmnażać.. muszę najpierw nabyć niezbędną wiedzę na ich temat, może wtedy coś pomyśle dalej.. Co do sesji napewno postaram się lepiej go uchwycić.. mam je pierwszy dzień więc dopiero się zadomawiają, przyzwyczajają.. bardzo trudno zrobić dobre ujęcie, ale za pare dni na pewno jeszcze pokaże go w innych odsłonach.
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Zapaleniec
- Posty: 253
- Rejestracja: pt wrz 30, 2011 1:11 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Gupiki
Czekam zatem. bo ja mam nieuleczalną jak dotąd fazę na gupiki - płomyki.
co do zdjęć - ja uźywam sklejonego zbiorniczka 10x5x10 cm (a mógłby być jeszcze mniejszy). jakieś ciemne, matowe tło za tylną ścianką - i o wiele łatwiej rybie zrobić zdjęcie.
co do zdjęć - ja uźywam sklejonego zbiorniczka 10x5x10 cm (a mógłby być jeszcze mniejszy). jakieś ciemne, matowe tło za tylną ścianką - i o wiele łatwiej rybie zrobić zdjęcie.
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
Gupiki
Podejrzewam że masz racje :d ale ja nie mam na razie fazy na aż takie foty ;d sprzęt mam nieciekawy.. ale już się zadomawiają więc lada moment dorzucę
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Zapaleniec
- Posty: 253
- Rejestracja: pt wrz 30, 2011 1:11 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Gupiki
obawiam się, że "czystego Endlera" może być baaardzo ciężko zdobyć. ale za to jest wiele atrakcyjnych "hybryd", które mogą oko cieszyć. hybrydy wziąłem w cudzysłów, bo według aktualnej (mam nadzieję, że nadal) wiedzy to jest ten sam gatunek, P. reticulata - tylko w wyizolowanej populacji - która zresztą już chyba w naturze nie występuje.tiggi pisze:bardziej endlery niż pawie oczka
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
Gupiki
Endlery jakoś nie podbiły mojego serca.. bardzo podobają mi się welonkowate ryby.. chodzi mi i układ płetw.. jakies zboczenie po bojownikach mi zostało..
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.
-
- Uzależniony
- Posty: 545
- Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Gupiki
Gupik Endlera - (Poecilia wingei), Gupik pawie oczko – (Poecilia reticulata), to dwa różne gatunki.Akwariusz pisze:obawiam się, że "czystego Endlera" może być baaardzo ciężko zdobyć. ale za to jest wiele atrakcyjnych "hybryd", które mogą oko cieszyć. hybrydy wziąłem w cudzysłów, bo według aktualnej (mam nadzieję, że nadal) wiedzy to jest ten sam gatunek, P. reticulata - tylko w wyizolowanej populacji - która zresztą już chyba w naturze nie występuje.
A o „czystego” Endlera, czy pawie oczko, to faktycznie jest trudno. „Czyste” rozumiem takie z odłowu. Gupiki są tak łatwe w rozmnażaniu, że odławiać się po prostu nie opłaca.
A „hybrydami”, to są już wszystkie gupiki hodowlane. Wszystkie odmiany jakie powstały w hodowli, zarówno kolorystyczne, jak i ze względu na kształt ogona, powstały z krzyżówek, a wiec są to kundelki nad kundelkami, potem pieczołowicie selekcjonowane przez hodowców. W celu poprawy ubarwienia gupika pawie oczko, dość często wykorzystywany jest gupik Endlera, ze względu na swoje intensywne barwy.
W necie jest dość dużo informacji na temat odmian pawiego oczka, a o endlerkach znalazłem tylko coś takiego, na co można się powołać.
Z artykułu o endlerach autorstwa M.Łabaja
Odmiany barwne żyworódki Endlera
- Endler pawi,
- Endler pomarańczowy,
- Endler pomarańczowoogonowy,
- Endler wężowoskóry,
- Endler neonowoniebieski.
Przedstawia również fenotypy różniące się płetwą ogonową:
- dolny mieczyk,
- podwójny mieczyk,
- górny mieczyk.
Jestem tylko człowiekiem. Czy to nie jest zarozumialstwo?
-
- Zapaleniec
- Posty: 416
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 7:22 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Na imię mam: J.
- Płeć:
Gupiki
A jakbym chciała dodać panienki gupikom to w ilu sztukach?? jak mam 3 samce..?
Nie ma ZAGADKI - nie ma ryzyka. Nie ma ryzyka - nie ma zabawy.