FAWA.pl

Może napiszę coś idiotycznego, ale nie daje mi to spokoju.
Pierwszy raz używam w akwarium przezroczystych, gumowych wężyków i przyssawek.
Ku mojemu zdziwieniu kilka dni tematu na jednym z wężyków pojawił się dziwny nalot. Były to kropeczki biało-żółte. Kropeczki te zaczęły przyrastać tworząc zwartą powierzchnię. Wyjęłam całą instalkę i zaczęłam zdrapywać nalot. Był łatwy do usunięcia. Wydzielał się przy tym dziwny zapach - taki amoniakowy.
Po pewnym czasie znowu to zaczęło przyrastać. I znowu wydzielał się zapach stawu - jakby zapach złowionej płotki
Dzisiaj zauważyłam, że po zmyciu wszystkiego przezroczysta przyssawka zrobiła się mleczno biała. I nie da się tego usunąć. Czyli jakaś trwała reakcja. Zaznaczę, że dzieje się to tylko na tych gumowych elementach. Korzeń i rośliny są od tego wolne.
Co to jest u licha?

ewelcia pisze:Może napiszę coś idiotycznego, ale nie daje mi to spokoju.
Pierwszy raz używam w akwarium przezroczystych, gumowych wężyków i przyssawek.
Ku mojemu zdziwieniu kilka dni tematu na jednym z wężyków pojawił się dziwny nalot. Były to kropeczki biało-żółte. Kropeczki te zaczęły przyrastać tworząc zwartą powierzchnię. Wyjęłam całą instalkę i zaczęłam zdrapywać nalot. Był łatwy do usunięcia. Wydzielał się przy tym dziwny zapach - taki amoniakowy.
Po pewnym czasie znowu to zaczęło przyrastać. I znowu wydzielał się zapach stawu - jakby zapach złowionej płotki
Dzisiaj zauważyłam, że po zmyciu wszystkiego przezroczysta przyssawka zrobiła się mleczno biała. I nie da się tego usunąć. Czyli jakaś trwała reakcja. Zaznaczę, że dzieje się to tylko na tych gumowych elementach. Korzeń i rośliny są od tego wolne.
Co to jest u licha?

urok tandety i zesztywnienia wezyka i przyssawek

No dobra. Tandeta. Ale coś się osadza. Dwa dni po czyszczeniu znowu to samo.

Chyba miałem to samo, taki nalot miałem na starcie akwarium, na gumowych częściach (przyssawki itd, czasem się pojawia na korzeniu), tak jakby pleśń, ale to zniknęło po jakimś czasie, ślimaki też robią z tym porządek.

Kurcze na pleśń to nie wygląda. To są regularne kropeczki. Mam korzeń i nic się na nim nie osadza.

To że przyssawka z przeźroczystej zrobiła się biała to norma a ten szlamowaty brunatny nalot o którym wspominasz to mogą być rzadko spotykane brunatnice albo jeżeli dopatrzysz się zieleni/niebieskiego sinice...wtedy podnieś azot i będzie po kłopocie...ale jeżeli nawożenie masz dobrze zbilansowane i od dłuższego czasu nic się nie dzieje obstawiałbym jednak jakieś niegroźne zielenice i po prostu gruntownie raz na jakiś czas czyścił przyssawki...

a tutaj poglądowe foto brunatnic :

http://bubble-world.pl/brunatnice.htm" onclick="window.open(this.href);return false;

To jest białe - z lekką nutką żółci, czy tam zieleni
Azot i tak trzeba podnieść. Dzisiejszy pomiar dał mi 8.