FAWA.pl

Jako, że szkło już kupiłem (mniejsza o to, że całej reszty jeszcze nie mam ), trzeba pomyśleć, co wsadzić do tego baniaka, żeby było ładne.
Generalnie ma to być akwarium roślinne i to jest jakby wyznacznik wszystkiego. Światło będzie 3x54W albo 4x54W, CO2, dwa filtry (Tetra 700 i 1200).

Myśleliśmy z żoną, szukaliśmy kompromisów i wyszło nam akwarium prawie jednogatunkowe.

Obsada 1:
Tęczanki niebieskie, czerwone, wspaniałe, neonowe - czy te odmiany będą ze sobą dobrze żyły? Jeśli tak, ile?
Tęczanki werneri - z tego chcemy ławicę, ale ile?
Kosiarki - ile?
Red Cherry - na dno i w krzaki w liczbie nieokreślonej.
Cierniooczki - 5.

Poproszę o komentarze, rady i ewentualnie propozycje innych obsad.

@obsada 1: zapytaj o szczeguły Suma, u Niego pływają i Tęczanki i Kosiarki i RC

Wiem! Widziałem i mi się niesamowicie podobają.
Poczebuję jednakowoż informację w jakich ilościach, czy werneri się zmieszczą (większe mają pierwszeństwo) i czy ogólnie taki układ jest ok.

Te pierwsze rosną dość spore, w przeciwieństwie do Werneri, które osiągają ok 5cm.
Ale nie wiem, czy można je razem trzymać.
Zamiast Cierniooczków dałbym kiryski np. pandy (tylko dlatego, że mi się bardziej podobają).

Ale to chyba ogólnie wzoruję się baniakiem Suma, bo mi się strasznie spodobał

Cierniooczki chcę żeby były, bo mają fantastyczne zachowania. I tu nie jest czy cierniooczek czy kirysek, tylko czy zmieszczą się jedne i drugie.

Siema,
co do Kirysków, to zapewne wiesz, ale może innym się przyda - potrzebują sporą powierzchnię delikatnego (piaszczystego) dna, które lubią przekopywać ale raczej bez uszczerbku dla roślin.
Jeśli na cały spód planujesz typowy roślinny trawnik, to Kiryski raczej nie będą zadowolone.

Do jasnego dna super komponują się np. Sterbai i podobne a ciemnego Panda i podobne, oczywiście najlepiej, aby stado liczyło min. 5-6szt.

O Tęczankach się nie wypowiem, bo nie hodowałem.

Jeśli chcesz pogadać o tęczankach udaj się do sklepu "Wodnik" w Radości na ul. Patriotów. Właściciel ma piękne baniaczki z nimi

Trawnik nie wiem jeszcze, czy będzie, a jako podłoże będzie jakiś substrat. Pewnie Aqua Substrate II+ albo Pro Soil (raczej to, bo chcę spróbować czegoś nowego i jest tańsze).

-- 1 lut 2013, o 14:02 --

O jaaa, do Radości się nie będę tłukł No, chyba, że nie będzie innego wyjścia.

Do Radości jest rzut beretem, a naprawde warto , i zarezerwuj sobie sporo czasu bo Pan Witek może dłuuuugo o nich mówić

Łukasz,maksymalnie po dwie z każdego rodzaju.Możesz jeszcze dorzucić tęczankę perkinsona,piękna ryba.
Niestety wszystkie oprócz neonowej rosną do okazałych rozmiarów i nie ma co szaleć.120cm to i tak mało na te ryby.
Werneri nie miałem.
Ps.zobacz jeszcze tęczankę zieloną(Glossolepis wanamensis)cudo

Czyli aktualizując pomysł w oparciu też o nasze małżeńskie dyskusje:
1. Tęczanka wspaniała 2szt
2. Tęczanka czerwona 2szt
3. Tęczanka niebieska 2szt
4. Kosiarki - ile?
5. Kiryski (jakieś jasne) - ile?
6. Tęczanki wernera - ile?

Parkinsona jest śmieszna, ale nam się nie podoba. Zielona jest śliczna, ale kolorystycznie do reszty nie pasuje.

Do tego chcemy mieć jakieś ładne ślimaki. Co polecacie oprócz ampularii (ta odpada)?

jgoluch pisze:@obsada 1: zapytaj o szczeguły Suma, u Niego pływają i Tęczanki i Kosiarki i RC

widzialem i sa super!!

Wybór jasnych Kirysków masz spory, zaczynając choćby od popularnego, ale bardzo sympatycznego Pstrego przez Kolumbijskiego, Panda, Lamparciego, Pasiastego...

Ilość już podawałem min 6szt., to typowa rybka stadna.

Co do ślimaków, to są bardzo fajne odmiany np. rogatego Clithon Diadema, ale... ślimaki wymagają twardej wody a to chyba się kłóci z zielskiem w Holendrze...

Temat tematem a życie życiem.

Aktualna obsada:

ok 23 neonów inesa
9 otosków
7 kirysków spiżowych
chyba 7 krewetek amano
Barwiaki czerwonobrzuche, które nie dają żyć innym rybom, więc są na wylocie i niedługo falco będzie się z nimi bujał.


Docelowo chcę utrzymać neony w ławicy do 25 sztuk, otosków 15 i krewetek przynajmniej 12. Brakuje mi jeszcze ryby / ryb nieco większych. Myślałem o ramirezkach, ale one też będą z dna przeganiać kiryski i wszelkie inne życie. Myślałem o prętnikach albo gurami, ale te masakrują rośliny budując gniazda.
Dlatego też proszę o podpowiedź, co można wrzucić aby:
1. nie było agresywne dla innych gatunków
2. mogło żyć pojedynczo / w parze / haremie (nie chcę stadnej, bo mam już neony)
3. Wielkością będzie się wyróżniało na tle pozostałych ryb
4. Nie będzie skoczne, bo mam belkę oświetleniową.
5. Nie będzie niszczyło roślin
6. Będzie się dobrze czuło przy mocnym oświetleniu
7. Jest dostępne w sklepach w Warszawie

Strefy, które ma to coś zamieszkiwać, to środek lub góra. Dno zostawię kiryskom i krewetkom.
No, to chyba tyle.

Z racji zbliżającego się okresu świątecznego proponuję Cyprinus carpio... w liczbie sztuk jeden...

Poproszę tylko poważne propozycje.

Oj chyba nikt za Ciebie nie zdecyduje jaką chcesz mieć obsadę

Ja nie chcę decyzji. Oczywiście, że sam zadecyduję. Chodzi mi o podpowiedź gatunków. Macie znacznie większe doświadczenie niż ja, więc proszę o pomoc zamiast siedzieć i wertować katalogi ryb i sprawdzać, czy na pewno spełniają moje wymagania oraz czy ja jestem w stanie zapewnić im odpowiednie warunki.

Ja bym nie skreślał Gurami, zwłaszcza Mozaikowego. To przepiękna i bardzo spokojna ryba, pomimo większego rozmiaru jest całkowicie niegroźna dla mniejszych ryb nie tylko z powodu spokojnego (nawet strachliwego) charakteru, ale także małego pyszczka.
Harem 1+3 będzie się pięknie prezentował na tle ławicy Neonów, tak jak chcesz, zajmują górną i środkową część, choć na dno też czasem spływają (np. szukając żarcia).

Nie wiem co masz na myśli mówiąc, że "masakrują" rośliny, bo oprócz gniazda z bąbelków niczego nie obgryzają. Do tego są skutecznymi wyjadaczami nitkowatych glonów.

No właśnie z gniazdem jest ten problem, że rozwalają pistię robiąc je.

Pojawił się pomysł na bojownika, tylko teraz kwestia znalezienia ładnego osobnika. Bo można go trzymać solo, nie?

Aaale... Bojownik, to przecież też Labirynt i również buduje gniazda...
Po za tym Bojownik potrzebuje zdecydowanie cieplejszej wody niż Kiryski, które również masz.

Liczę na to, że bez samic nie będzie gniazd budował... no, chyba, że nie powinno się go bez samic trzymać.

Nie ma reguły - miałem Bojowniki, które w ogóle nie były zainteresowane własnym gniazdkiem i takie, które stawiały dom niemal tego samego dnia, którego wpuściłem do akwarium.
Ale co do Bojowników, to są tu specjaliści przy których ja się nie wychylam, choć osobiście uważam, że lepiej jak (każdy) chłopak będzie mógł się wyszumieć...

Trzymanie bojownika solo mu nie szkodzi, ba bywa nawet dla niego bezpieczniejsze. Ale:
- odkryte akwarium to tylko w wypadku, gdy temp. w mieszkaniu nie spada poniżej 24C
- niektóre osobniki lubią skakać
- gniazda budują czasem panowie, którzy samicy na oczy nie widzieli
- bojownik syjamski nie będzie się tak znowu bardzo wyróżniał wielkością na tle obsady
- niektóre lubią straszyć, polować na inne ryby
- jeśli chodzi o bojwniki to temp. 24 C jest dla nich bardzo odpowiednia, organizm wolniej się starzeje niż w wysokich temp., a poza tym nie nakręca się samca na rozmnażania
- bojowniki wbrew pozorom nie zawsze trzymają się górnych stref akwarium, mają naturę ciekawskich szperaczy i bywa, że w bardzo zarośniętym akwarium rybę widuje się sporadycznie.

Z podanych propozycji najlepiej twoim wymaganiom chyba sprosta Gurami Mozaikowy. Ale jako, że sam jakiś czas temu miałem dylemat z wyborem większego gatunku do 240l to mogę zaproponować, może coś będze odpowiednie:
-szczupieńczyk pręgowany/indyjski - rosną 8-11cm, lubią haremy trzymają się głównie pod powierzchnią. Mocne światło im przeszkadza, ale skoro masz pistie to sobie na pewno sobie poradzą i będą zadowolone. Potrafią być agresywne dla mniejszych gatunków (tu dużo zależy od charakteru ryby ), ale z moich doświadczeń nie ma reguły do których - mogą ganiać (nawet zabijać) ryby mające 5,5cm a nie zwracać uwagi na 3,5-4cm. Samice łagodniejsze niż samce. Nie niszczą roślin. Ryby są wytrzymałe, odporne i dostępne w sklepach. Problemem może być skoczność (ale niemal każda ryba żyjąca w górnych warstwach ma ciągoty do skoków). U mnie po zadomowieniu skakały tylko gdy ktoś z domowników je przestraszył, ew. czasem napastowane samice potrafiły skakać - ale sporadycznie. Nie trzymałem z krewetkami, ale pewnie by urządzały by sobie polowania.
-prętnik wargacz - co prawda nie trzymałem ale długo się zastanawiałem czy nie kupić. Ryby bardzo ładnie wyglądają, można trzymać w parach lub haremach. W sklepach nie ma ich ciągle w sprzedaży ale pojawiają się okresowo. Osoba która miała te ryby zapewnia, że są bardzo łagodne i spokojne, ale przy tym nie przesadnie płochliwy. Jak to labirynt lubi mieć chaszcze w akwarium. Z zachowania podobno przypominają Gurami. Nie wiem jak ze skakaniem i krewetkami.
-gurami drobnołuski (księżycowy) - też nie trzymałem i wiem o nim najmniej z tej trójki ale może jest ktoś kto posiadał, bo od pewnego czasu dość popularny w sklepach. Rośnie ponad 10cm, ale z tego co wiem łagodny. Na co dzień nie zainteresowany innymi rybami. Wygląda delikatnie ale podobno dość wytrzymały. Myślę, że warto się zainteresować.

Nie wiem jaką masz temperaturę w akwarium i w pokoju ale labirynty lubią ciepłe powietrze nad wodą. Nawet te uchodzące za odporne potrafią przeziębić labirynt już przy różnicy temperatur 2-3 C. Nie jest to regułą ale warto uważać.

Dtr, dzięki za podpowiedzi. Myślę, że się zdecydujemy na jakieś gurami.

Wracam z tematem obsady, ale tym razem ławica. Okazuje się, że moje neony nie czują się dobrze w tak silnym świetle (ok 1W/l) i ciągle siedzą gdzieś pochowane. Neony będę więc chciał wydać do innego akwarium, a sam zastanawiam się nad razborami galaxy. Z tego, co czytałem, żyją one w płytkich wodach, więc silne światło nie powinno być dla nich problemem?
A może macie propozycję jakiejś innej ławicy? Albo stadka większych ryb (wtedy zrezygnowałbym z gurami).

Przypomnę, że akwarium roślinne, będzie mocno zarośnięte, ale z przestrzenią do pływania, oświetlenie z belki, ok 1W/l, więc odpadają wszystkie rybska skaczące i nie lubiące silnego światła. Przerabialiśmy już neony, miedziki i razbory hengela, więc te gatunki odpadają.

Ja zdecydowanie bym wpuścił Galaxy, to przepiękne, małe ryby, które fantastycznie prezentują się na tle bujnej zieleni.
Żeby ładnie wyglądały w tak dużej przestrzeni o wiele lepiej (także dla ryb) hodować większe stado.

Niestety, to wiąże się z wydatkiem, bo za szt. krzyczą min. 5-6zł i w górę. Dasz radę!
Ja też się do nich przymierzam, ale jeszcze "zapuszczam" eksperymentalnie Rogatą, Tyle, że u mnie max. 8-10szt. Sorki za off.

Spoko, spoko. Rybki piękne, ale neony też. Ja pytam pod kątem warunków dla ryb.

Aha, temperatura ok 26°. W pokoju niewiele niższa.

To oczywiście kwestia gustu, ale gdybym ja decydował, to wybór byłby prosty. Miałem różne Neony i choć też je lubię, to "wzornictwem" nie umywają się do Galaxy.
Co do warunków, to do oświetlonego "zieleniaka" pasują bardzo dobrze, oczywiście bez większych gatunków, bo to małe rybcie.
Temperaturę wolą ciut niższą, ale ogólnie ok. 25 jest najczęstszym optymalnym zakresem dla większości gatunków.

Tyle ode mnie, reszta należy do Ciebie.

Miałem galaxy i pierwsze pokolenie, które pochodziło z odłowu, nie czuło się komfortowo na widoku i w pełnym świetle. Drugie pokolenie w tych samych warunkach czuło się swobodnie.