FAWA.pl

Bezpieczeństwo wokół akwarium

Przed napisaniem paru słów w tym dziale długo zastanawiałem się o jakie bezpieczeństwo chodziło autorom spisu treści. Drogą dedukcji doszedłem do wniosku iż chodzi najprawdopodobniej o sprawy z związane z prądem, wodą, stabilnością akwarium itp. itd. Tak więc czynniki stwarzające zagrożenie w akwarium (nie tylko dla opiekuna ale również dla jego mieszkańców) to przede wszystkim:

- prąd – zasilanie urządzeń mechanicznych w zbiorniku;
- stabilność konstrukcji akwarium i sposób jej osadzenia na podłożu;
- „jakość” zbiornika i osprzętu (szafka itd.);

Prąd

Większość urządzeń w akwarium zasilanych jest prądem (filtr, grzałka, pompa powietrza itd.) a ryzyko związane z ich obsługa jest tożsame jak przy innych urządzeniach elektrycznych dodatkowo zwiększone poprzez środowisko w którym urządzenia te funkcjonują – woda (doskonały przewodnik prądu). Każdy planując urządzenie akwarium winien zapewnić „bliskość” właściwie osadzonego (brak wolnych przewodów na zewnątrz itd.) gniazdka elektrycznego przy uwzględnieniu faktu iż akwarium winno stać z dala od ciągów komunikacyjnych w domu w miejscu zacienionym z dala od okna itd. – patrz uwagi w innym dziale. Osobiście polecam montaż tzw gniazdka z bolcem (trzecia żyła kabla stanowi zabezpieczenie). Instalując osprzęt winniśmy zwrócić uwagę na:

- ciągłość kabla – brak jego ubytków, sposób mocowania – brak naprężeń, skręceń itp.
- uważnie przeczytać instrukcję danego urządzenia – większość urządzeń akwariowych winna pracować w pełnym zanurzeniu np. grzałka; co ważne również filtry nie powinny pracować na sucho;
- najlepiej jest schować wszelkie urządzenie np. do dedykowanej szafki koniecznie zamykanej aby utrudnić dostęp do niej dzieciom (wiem o czym mówię – vide przygoda z szyszkami) co tyczy się szczególnie filtra, zestawu Co2 !, węży, lampy UV !!.
- Na koniec urządzenia należy co najmniej raz w tygodniu sprawdzić pod kątem właściwego działania.


Stabilność konstrukcji akwarium i sposób jej osadzenia.

Na wstępie chciałbym podkreślić iż szereg zasad wskazanych w tej części odnosi się do wszystkich akwariów natomiast kilka z nich do zbiorników o litrażu przekraczającym np. 800 l.

A. Szafka musi spełniać kilka podstawowych wymogów tj:
– musi uwzględniać ciężar akwarium (1 l plus minus1 kg) polecam dedykowane szafki akwarystyczne o większej gęstości płyt z której są wykonane – koniecznie przy większym litrażu;
– leżeć pod całością dna zbiornika (żadna część dna nie może wystawać poza obrys szafki – no chyba ze chodzi o malutkie akwarium do 20 l i to także minimalnie);
– stać na idealnie płaskim podłożu (stanowczo odradzam wszelkie szafki na nóżkach, kółeczkach i temu podobne). Przy większych zbiornikach powyżej 1000 l należy pomyśleć o jakości podłoża (zbrojenie podłogi, niemożność jej ocieplenia np. styropianem, grubości tzw wylewki itd).

B. Akwarium aby nie pękło (odpukać):
– nie może stać bezpośrednio na szafce (najlepiej na styropianie, karimacie bądź specjalnej podstawie pod akwarium);
– przy urządzaniu wystroju skalnego np. biotop Malawi należy pod warstwę żwiru bądź piasku wewnątrz włożyć np. cieniutki styropian na wypadek zawalenia się konstrukcji z łupków itp.;
– polecam wklejenie dna wewnątrz bocznych ścianek akwarium – większa wytrzymałość konstrukcji z uwagi na właściwości silikonu;
– polecam zastosowanie pokrywy nie tylko z uwagi na konieczność oświetlenia akwarium czy rozrywki jego mieszkańców (wyskakiwanie rybek) ale również z uwagi na bezpieczeństwo – mam kolegę któremu wpadł do akwarium (holender z lampami HQI ponad 40 cm na lustrem wody) głośnik od kina domowego wiszący powyżej J;
– nie opierać żadnych elementów wyposażenia domu o akwarium – vide głośniki, szafki, półki itd.

C. Inne uwagi (to co przyszło mi do głowy – kto chce niech uzupełnia):
- pompkę napowietrzającą stawiamy powyżej lustra wody możliwość cofnięcia się wody z akwarium – chyba ze zastosujemy specjalny zawór;
- lampę UV oraz zestaw do nawożenia Co2 (butla) bezwzględnie montujemy tak aby nie miały do nich dostępu dzieci;
- cos z innej beczki - nie stawiamy suchych pokarmów na pokrywie z oświetleniem gdzie panuje wysoka temperatura (opakowanie silnie się nagrzewa) albowiem jest to niekorzystne dla jakości pokarmu;
- .................................. miejsce na wasze wpisy



Matejoz

Do pkt A. należy dodać aby blat szafki został wypoziomowany w dwóch płaszczyznach, tak aby poziom wody w akwarium nie różnił sie w przeciwległych narożach.

co do umiejscowienia akwarium, to trzeba zwrócić uwagę na drzwi szafek, szaf i drzwi wejściowych do pomieszczenia, aby przy ich maksymalnym wychyleniu skrzydło drzwi nie miało kontaktu z akwarium ani z szafką na której stoi

instalacja elektryczna - przy dużych litrażach akwarium, trzeba się liczyć ze znacznym poborem prądu bo np. dla akwarium 500l trzeba przyjąć pobór mocy rzędu 500W przy włączonych grzałkach, oświetleniu, filtrach i innych urządzeniach. Dobrze wyposażyć naszą instalację elektryczną w wyłącznik nadprądowy (dla własnego bezpieczeństwa) oraz w listwę zasilającą z filtrem przeciwprzepięciowym (dla bezpieczeństwa urządzeń)
Dobrym, lecz nie zawsze wygodnym umiejscowieniem listwy zasilającej jest spód blatu na którym stoi akwarium, listwa jest wtedy "do góry nogami" dzięki takiemu umieszczeniu listwy możemy spać spokojnie, nie martwiąc się o to, że woda ściekająca po przewodach trafi do gniazdka
Gniazdko, którego używamy do zasilania akwarium powinno służyć tylko i wyłącznie w tym celu, nie podłączajmy do niego innych odbiorników, unikniemy wtedy przeciążenia instalacji i kłopotów związanych z ciągłym wkładaniem i wyjmowaniem wtyczki.
Podczas wszelkich prac porządkowych przy których wymagane jest wkładanie rąk do wody należy odłączyć (nie wyłączyć!!) wszystkie urządzenia które pracują w akwarium (filtr, grzałka) z gniazdka.

W ostatnim czasie ze sprzedaży zostały wycofane zwykłe szklane grzałki, zastąpione zostały one grzałkami w których obudowa wykonana jest z plastiku bądź metalu. Jednak wiele takich grzałek nadal jest w użyciu u wielu akwarystów. Niestety doświadczyłem dwukrotnie sytuacji w której szklana grzałka pękła w akwarium. Za każdym razem przyczyna była inna, pierwszy raz pękła w akwarium Malawi gdzie grzałka została przygnieciona przez kamień, w drugim przypadku, była źle zamocowana i w momencie ingerencji przy okablowaniu, szarpnąłem za przewód od grzałki, która później uderzyła o ścianę akwarium i pękła. Grzałki dostępne obecnie w sprzedaży są już o wiele bezpieczniejsze, niemniej jednak należy pamiętać o właściwym ich przymocowaniu, zgodnie z instrukcją obsługi.
Podczas zakupu grzałki, należy sugerować się jakością jej wykonania i dobrą marką producenta, gdyż jest to element, szczególnie narażony na zniszczenie.

Jestem energetykiem z wykształcenia
...niech ktoś to poskleja ładnie

I ostatni już artykuł od kolegów z Czfa

Bardzo obszerna porada. Brawo za chęci! A przyda się niejednemu, bo chyba nikt nie chciałby stracić akwarium i przy okazji ew. zalać sąsiadów

Ale odkopałeś! :D

Artykuły rządzą się innymi prawami. Odkopywanie wskazane

To oby ich więcej! :D

A co z ochroną akwa przed zrzuceniem? Czy w ogóle możliwe, żeby dziecko zrzuciło/ściągnęło akwarium 240L?
Szymek był spokojny, a Monika to żywe srebro, choć ostrożna, to kombinatorka. Niedługo stanie u nas akwarium - obok kanapy, z uwagi na to, że jest mało miejsca w mieszkaniu, ale myślę, że da się jej wytłumaczyć, że ma nie ruszać. W razie czego szafka pod akwa będzie przykręcona do ściany! I tu by się sprawdziło akwarium ranowe, żeby od góry nie łapała... bo nie będzie to pokrywa typowa a podwieszane oświetlenie

Rysica, jeśli Twoje dziecko nie jest ze związku ze Schwarzeneggerem, to nie przykrecaj szafki. Dziecko nie da mu rady.

No nie, ze Szwarzeneggerem nie i z Pudzianem tez nie

No to luzik.

Ja tu bym dopisał jeszcze:

Prąd:

- Korzystajmy z tzw. akwarystycznych listw zasilających. Każde gniazdko ma osobny podświetlany włącznik co pozwala dosyć wygodnie włączać i wyłączać poszczególne urządzenia oraz każde gniazdo jest przewiercone na wylot co sprawia, ze w razie zalania/chluśnięcia na nie wodą przelatuje ona, a nie gromadzi się w listwie smażąc nam instalacje.

Co do stosowania mat to mam mieszane uczucia. Jeśli podłoże jest wyraźnie nierówne to może i jest to wskazane, ale jeśli stawiamy baniak na równej powierzchni to tylko sobie zwiększamy minimalnie strzałkę ugięcia dolnej szyby co jest raczej niewskazane.

matejoz pisze:Akwarium aby nie pękło (odpukać):

Aby akwarium nie pękło powinno być wykonane przede wszystkim z odpowiedniej grubości szyb z odpowiednim marginesem bezpieczeństwa i być dobrze sklejone. Należy korzystać albo z pomocy fachowców albo kupować gotowe akwaria uznanych producentów. Za klejenie własnego zbiornika brać się dopiero wtedy jak się wie co się robi! (nawet malutkie 50l jak strzeli potrafi zalać cały pokój! - miejmy to na uwadze).

matejoz pisze: – przy urządzaniu wystroju skalnego np. biotop Malawi należy pod warstwę żwiru bądź piasku wewnątrz włożyć np. cieniutki styropian na wypadek zawalenia się konstrukcji z łupków itp.;

I ten cieniutki styropian ma zatrzymać upadający kilku(nastu) kilogramowy kamulec? Jeśli już to styropianu się używa, aby uniknąć rysowania szyb lub, żeby zapobiegać punktowemu leżeniu kamulców na szkle.

matejoz pisze: – polecam wklejenie dna wewnątrz bocznych ścianek akwarium – większa wytrzymałość konstrukcji z uwagi na właściwości silikonu;

Obecnie chyba się nie produkuje innych akwariów? Poza tym tak jest dużo estetyczniej po prostu.

matejoz pisze: – polecam zastosowanie pokrywy nie tylko z uwagi na konieczność oświetlenia akwarium czy rozrywki jego mieszkańców (wyskakiwanie rybek) ale również z uwagi na bezpieczeństwo – mam kolegę któremu wpadł do akwarium (holender z lampami HQI ponad 40 cm na lustrem wody) głośnik od kina domowego wiszący powyżej J;

Polecam nie wieszać niczego nad akwarium . Akwaria otwarte mają swój niesamowity urok.


Jeśli akwarium stoi na szafce z szufladami lub drzwiami należy pamiętać, że po paru tygodniach/miesiącach płyta się jednak trochę ugnie i może być problem z dostaniem się do zawartości wtedy/

Problemem dla dużej liczby zbiorników są nie tyle szafki, ale wręcz jakiś porządny regał. Te z hipermarketów budowlanych nie do końca są "pewne". Czy ktoś wie, gdzie można zamówić takie regały? NAjlepiej u kogoś kto wie "co w trawie piszczy".

ben2001 pisze: Czy ktoś wie, gdzie można zamówić takie regały? NAjlepiej u kogoś kto wie "co w trawie piszczy".

Może sprawdź tutaj:
http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=31&t ... ie#p137699" onclick="window.open(this.href);return false;

W ubiegłą sobotę zalałem 112l baniak. Akwarium stoi na szafce z płyty 18mm, po środku jest przedzielona płytą 18mm i plecy również są wykonane z tej płyty. Mam niestety trochę krzywą podłogę i co się okazało, że poziom wody nie jest równy. Między przodem, a tyłem jest różnica i między lewą, a prawą stroną też. Pod akwarium jest podłożona pianka, czy przejmować się tą nie równością czy u Was też tak się zdarzało i wszystko było ok?

Stasiekk pisze:zy przejmować się tą nie równością czy u Was też tak się zdarzało i wszystko było ok?

Przejmuj się.
Akwarium powinno być wypoziomowane. Wtedy rozkład sił jest równomierny i zgodny z konstrukcją akwarium.

Akwarium przechylone ma inny nacisk na jedną ze ścianek. Może to spowodować (oczywiście po jakimś czasie, a nie od razu) rozszczelnienie przy jednej z krawędzi.

Czy tak miałem? Miałem. Moje 375 l było leciutko pochylone i właśnie w tym jednym rogu (obciążonym) po około 6 latach się rozszczelniło. No i to jest dość bolesne doświadczenie.

Aha! poziomowanie akwarium oznacza TYLKO poziomowanie szafki, a nie samego akwarium. Czyli lepiej coś podłożyć pod nóżki szafki niż pod samo akwarium.

A jest możliwość, że pęknie szklo? Czy raczej na łączeniu będzie woda chciała się wydostać?

Stasiekk pisze:A jest możliwość, że pęknie szklo?

Jest. Wprawdzie mała, ale taka możliwość jest. I to w moim odczuciu (nie doświadczyłem, szczęśliwie) jest dużo większa możliwość pęknięcia szkła w "krzywym akwarium" niż w "prostostojącym".

Nic się nie powinno stać złego ! U mnie na dł.akwa jest 1 cm różnicy. Stoi w tym miejscu ok 10 lat a u sąsiada od ok 20 lat i nic się nie dzieje !

miro pisze:nic się nie dzieje !

Oczywiście. I prawdopodobnie jeszcze ze trzystu akwarystów ma podobnie.

Dla mnie to trochę jak przebieganie na czerwonym świetle przez jezdnię. Być może wiele razy się uda. Ale jednak część przebiegających zginie.
Szkoda tak ryzykować, jeśli prostym zabiegiem można wypoziomować akwarium i mieć spokojny sen.

Świetny poradnik, na pewno skorzystam

Super, ze trafiłam na ten wątek - baaardzo duży wyjaśnił

Odgrzebię lekko temat, bo zaintrygowała mnie część elektryczna.
Pisał ją energetyk, ale mam zastrzeżenia.
Otóż są trzy rodzaje zabezpieczeń elektrycznych:
1. nadprądowe (za duże obciążenie)
2. przeciw porażeniowe (tzw. różnicówka)
3. przepięciowe (głównie p. wyładowaniom np. pioruna)
Brak pierwszego może spowodować pożar, brak trzeciego - uszkodzenie urządzeń (szczególnie elektroniki)
Natomiast brak drugiego jest największą głupotą, bo w prosty sposób można pozbawić się życia.

Ja u siebie mam dwa bezpieczniki różnicowo-prądowe ustawione w szereg.
Elektryk powie "bez sensu", ale na przestrzeni 25 lat, zdarzyło mi się nie raz, że "różnicówka" się po prostu zestarzała i przestała zabezpieczać.
Dlatego ja zrobiłem sobie dwie.

Każda różnicówka ma taki mały guziczek to wykonanie jej testu - czy kiedykolwiek go używaliście?
Pewnie nie, a powinniście.

No i oczywiście porady: "wyłączajcie prąd przed włożeniem ręki do akwarium" można odstawić do lamusa.
Nie sądzę, żeby wielu miało wydzielony obwód, żeby na raz odłączyć wszystko, a pewnie nikomu nie chce się odpinać całej plątaniny kabli, żeby poprawić kamyczek.

Na koniec dodam jeszcze, że w tej chwili wiele urządzeń ma klasę zabezpieczeń IP68 (zanurzeniowo-wodoszczelne) ale należy pamiętać, że jest to gwarantowane tylko w chwili kiedy ten produkt został wyprodukowany; kilka lat później wodoszczelność nie jest kontrolowana.
Co się stanie jak macie jedną różnicówkę i akurat się Wam zawiesi, plus akurat wtedy wasz filtr w zbiorniku "będzie na granicy wodoszczelności" - wkładacie rękę, żeby go poprawić... na szczęście wyłączacie prąd, zanim włożycie rękę - zawsze, prawda?

Zachęcam więc do sprawdzania Waszych różnicówek regularnie.

Dodano do tego postu po 2 minutach 55 sekundach

I jeszcze jeden koment:
ubezpieczajcie się przed zalaniem
Tanio, obejmuje uszkodzenia akwarium, a może uratować Wasz portfel.
Szczególnie jak mieszkacie w bloku.
Nigdy nie wiecie, co ma sąsiad na dole pod Waszym zbiornikiem.

K-bomba pisze: ↑wt mar 23, 2021 4:27 pm Zachęcam więc do sprawdzania Waszych różnicówek regularnie.

Robię to regularnie.

Lech-u pisze: ↑wt mar 23, 2021 4:31 pm Robię to regularnie.

Znaczy zgadzasz się ze mną w tym temacie?

K-bomba pisze: ↑wt mar 23, 2021 5:16 pm Nie sądzę, żeby wielu miało wydzielony obwód, żeby na raz odłączyć wszystko

Ja mam. Choć czasem wkładam ręce do wody. Woda z prądem podobno bardzo boli. Wiec dzięki za mądre przypomnienie.
Aha.
Od paru dni mam ubezpieczenie od zalania. Wreszcie po trzech latach

K-bomba pisze: ↑wt mar 23, 2021 5:16 pm Lech-u pisze: ↑wczoraj, 16:31
Robię to regularnie.
Znaczy zgadzasz się ze mną w tym temacie?

Tak. W pełni.

Warto robić raz na jakiś czas przegląd instalacji. Także elektrycznej. Tak jak przegląd samochodu robimy co jakiś czas i nikogo to nie dziwi.

ja mam akurat dwie różnicówki ale każda zabezpiecza inne piętro,
i dziwna rzecz, test w ogóle nie działa ale jak nachlapię trochę wody na ścianę gdzie są gniazdka
(mam taką rezerwowa kuchnię w piwnicy połaczoną z pralnią)
to róznicówka strzela i wyłącza mi całą piwnice i parter

jaki z tego wniosek, działa czy nie działa bo aż tak się na tym nie znam

mariom222 pisze: ↑czw mar 25, 2021 4:04 pm działa czy nie działa bo aż tak się na tym nie znam

Może to nie różnicówka?

ja bym tego nie ignorowal. to nie jest zdrowy objaw i lepiej zawolac elektryka.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk