FAWA.pl

Aktualizacja na końcu tego posta.

Witam, przymierzam się do zrobienia reaktora z korpusu filtra narurowego.
Jednak zanim zrobię fotorelację (tutorial) i zamieszczę ją na forum mam do Was kilka pytań.
Kilka z nich szczegółowo będą objaśniać poniższe rysunki.
Całe połączenie będzie wyglądało standardowo, na zasadzie pętli.

/--filtr zewnętrzny --> filtr narurowy + CO2 --> akwarium----\
\--------<-----------------------<------------------------<----------/

Małe technikalia:
-filtr narurowy z gwintem 1/2" (calowy),
odpowietrznik nie wiem jaki ma gwint, jednak też jest calowy i inny niż w szybkozłączce 1/8" (metryczny)
-szybkozłączka 1/8" CO2
-wężyk do CO2 standardowy

Przed zbudowaniem tego systemu mam jednak kilka pytań co do podłączenia wężyka z CO2 do filtra narurowego.
Będę rozpatrywał 2 przypadki (+1 ale o tym na koniec).

Wariant #1
Użycie trójnika typu AquaMedic 16/22/4.
Niestety jest on plastikowy i fizycznie nie da się go wkręcić w filtr narurowy.
Całość przedstawia intuicyjny rysunek:

Filtr narurowy + przyłączka 1/2" + szybkozłączka 1/2" + kawałek węża + trójnik + wąż do filtra.

Wariant #2
Użycie zaworka odpowietrzającego jako miejsce dla szybkozłączki 1/8".
Trzeba by odciąć wystający fragment gwintu.
Następnie powiększyć dziurę, nałożyć klej i wkręcić w to szybkozłączkę.


Oba warianty:
Między butlą a reaktorem narurowym będzie zaworek przeciwzwrotny i (opcja) licznik bąbelków.
Tak jak widnieje to na poniższym rysunku:


No dobra... ale teraz z czym mam problem.
Mianowicie - który sposób będzie lepszy Waszym zdaniem?
Jak jest to zastosowane u Was?
W pierwszym niby nie trzeba nic psuć, ale za bardziej skomplikowane połączenie.

Teraz dodatkowa opcja +1.
Wymyśliłem sobie inne rozwiązanie, z użyciem innego trójnika, które zdecydowanie najbardziej mi się spodobało.
Niestety nigdzie nie mogłem znaleźć takiego (lub podobnego) trójnika.
Ograniczało mnie dość to, że trójnik musiałby być na gwint 1/2" calowy, a szybkozłączka do węża CO2 ma gwint metryczny.
Coś jak na poniższym rysunku.


Napiszcie proszę, który według Was sposób lepiej się sprawdzi.
Jak jest to rozwiązane u Was.
A może macie jakiś namiar na "podobny" trójnik, który opisałem w 3 wariancie.

Update: Zdecydowałem się na pierwszy wariant.
A więc teraz opiszę co mi było potrzebne do zbudowania reaktora:
- 1x korpus filtra narurowego
- 2x złączka PEX 20mm x 1/2"
- 1x trójnik AquaMedic 16/22/4
- 1m wężyka CO2
- trochę węża 16/22, który odciąłem z tego, który mam w akwa
- 1x zaworek przeciwzwrotny
- kawałek rurki (ja wziąłem kilka części od wlotu filtra zewnętrznego i pasuje idealnie)
- 1x licznik bąbelków








Niestety nie mam foto jak to wygląda finalnie, bo wszystko tak jest upchnięte pod biurkiem, że nie ma szans na zdjęcie.
W przyszłości być może zdecyduję się na umieszczenie w reaktorze biobali lub grzałki.
Póki co do akwarium nie wpada ani jeden bąbelek CO2 a przepływ w filtrze HW-302 nie zauważyłem by jakoś spadł.

Dodam taką małą pomocną informację dla przyszłych konstruktorów.

Aby podłączyć wąż akwarystyczny pod filtr narurowy (reaktor), najlepiej użyć wkręcanej końcówki PEX.
Dla węży 12/16 używamy przyłącza PEX 16mm (np 1/2").
Dla węży 16/22 używamy przyłącza PEX 20mm (np. 1/2").

Jestem za rozwiązaniem nr 1 -praktyczniejsze
nie polecam zastosowania szybkozłączki -może wystąpić problem ze szczelnością
co do trójnika -można zastosować ogrodową wersję z częsci do zraszaczy -idealne
zobacz w moich postach -po paru wersjach widać -myślę najbardziej praktyczne rozwiązanie
zresztą stoi u mnie taki reaktor gotowy do podłączenia

U mnie wygląda to mniej więcej tak:
Korpus
odpowietrznika nie ruszam, przydaje się gdy woda za bardzo chlupie
z jednej strony końcówka na wąż
z drugiej: mufa 1/2 cala, trójnik 1/2 cala, końcówka na wąż, w górny otwór trójnika szybkozłączka lub ( w moim przypadku) redukcja + szybkozłączka. Wszystko na taśmie teflonowej. Czas ok 30 minut.
U mnie wszystkie części mosiężne.
marne zdjęcie ale może w czymś Ci pomoże

Kliknij obrazek, aby powiększyć

Zmajstrowałem wczoraj ten reaktor.
Na tę chwilę spełnia swoje zadanie.

ojciecmateusz pisze: odpowietrznika nie ruszam, przydaje się gdy woda za bardzo chlupie

Często musisz to robić?
Rozumiem że odkłada się tam jakiś który nie rozpuszcza się w wodzie. Kiedyś miałem bimbrownię na ocet i sodę + dzwon. Co kilka dni musiałem opróżniać dzwon z czegoś co już nie chciało się rozpuścić.
Pytanie ile jest % CO2 w butli z CO2?

shadowrider pisze:Często musisz to robić?

Odpowiem jak to wygląda u mnie.
Odpowietrzyłem tak raz przy starcie reaktora, żeby szybciej się zalał wodą.
Startowałem z minimalną ilością wody, która napłynęła z węży.
Drugi raz po około godzinie od startu, bo coś mi lekko chlupało - być może kubełek puścił jakieś powietrze.
Niektórzy nie mają wcale odpowietrznika i też żyją.

shadowrider pisze:Rozumiem że odkłada się tam jakiś który nie rozpuszcza się w wodzie.

Możliwe, że to może być nierozpuszczony gaz, choć sądzę, że było to powietrze z filtra.

shadowrider pisze:Co kilka dni musiałem opróżniać dzwon z czegoś co już nie chciało się rozpuścić.

Chodzą pogłoski, że reaktor rozpuszcza CO2 w 100%, u mnie żaden bąbelek się nie przedostaje do akwarium.

shadowrider pisze:Pytanie ile jest % CO2 w butli z CO2?

Wydaje mi się, że nabijając CO2 dostajemy czyste CO2.
Ale nie wiem jak to jest na prawdę, butlę mam niecały miesiąc.
Jeżeli chodzi o pojemność, moja ma 1,5 litra.

jgoluch pisze: trójnika typu AquaMedic 16/22/4

gdzie i za ile go kupiłeś?

AquaMedic
ul. Indiry Gandhi 35 U-4,
tel 22 613 50 88
Godziny otwarcia w Warszawie:
pon-pią 10:00 - 18:00,
sobota 10:00 - 13:30

Zapłaciłem 13,08 zł.

jgoluch pisze:być może kubełek puścił jakieś powietrze.

Wydaje mi się, że jeżeli z jakiegoś powodu do wiadra dostałoby się powietrze, ten po prostu by przeciekał

shadowrider pisze:Często musisz to robić?

Różnie. Najczęściej raz w tygodniu przy podmianie, ale zdarza się że częściej.

shadowrider pisze:Rozumiem że odkłada się tam jakiś który nie rozpuszcza się w wodzie.

Jeżeli reaktor jest pełny wody, żaden bąbelek nie wylatuje z deszczownicy. Natomiast jeżeli woda w reaktorze zaczyna chlupać, daje się zauważyć pojedyncze bąbelki, ale bardzo, bardzo malutkie.

jgoluch pisze:być może kubełek puścił jakieś powietrze.

Wydaje mi się, że jeżeli z jakiegoś powodu do wiadra dostałoby się powietrze, ten po prostu by przeciekał.
Reaktor założyłem na węże zgodnie ze strzałkami umieszczonymi na nim. Gaz wpada górnym wejściem, a wodę zasysa z dołu (założyłem rurkę). Przy podmianie zrobię zmianę.

ojciecmateusz pisze:Reaktor założyłem na węże zgodnie ze strzałkami umieszczonymi na nim. Gaz wpada górnym wejściem, a wodę zasysa z dołu (założyłem rurkę). Przy podmianie zrobię zmianę.

Zrobiłem dokładnie identycznie.
Jakoś po świętach będę chciał domontować szybkozłączki, wtedy też zmienię kierunek przepływu.

jgoluch pisze:

ojciecmateusz pisze:Reaktor założyłem na węże zgodnie ze strzałkami umieszczonymi na nim. Gaz wpada górnym wejściem, a wodę zasysa z dołu (założyłem rurkę). Przy podmianie zrobię zmianę.

Zrobiłem dokładnie identycznie.
Jakoś po świętach będę chciał domontować szybkozłączki, wtedy też zmienię kierunek przepływu.

a ktoś stwierdził ze jest różnica w przepływie w zależności od kierunku przepływu w reaktorze? wiele osób podaje w którą stronę puszcza obieg w reaktorze ale chyba nikt nie stwierdził który kierunek mniej ogranicza przepływ.

mimag, zatem więc trzeba zrobić test...


Ja mam podłączone odwrotnie do zaznaczonego na korpusie kierunku przepływu.
Dlaczego? A bo łatwiej się odpowietrza... Wystarczy go poprzechylać i bąbel wylatuje do akwarium.
Ponieważ Co2 podaję na trójnik na wejściu reaktora, bąbelki gazu nie lecą do akwarium.
A sam reaktor zapowietrza (zadwutlenkowuje) się tylko gdy wyłączę filtr.

mimag pisze:a ktoś stwierdził ze jest różnica w przepływie w zależności od kierunku przepływu w reaktorze? wiele osób podaje w którą stronę puszcza obieg w reaktorze ale chyba nikt nie stwierdził który kierunek mniej ogranicza przepływ.

Nie chodzi mi tutaj o zwiększenie przepływu. Też myślę, że się nie zmieni. Chcę sprawdzić czy będzie mniej chlupało. Cała operacja zajmie około 10 minut, także można spróbować.

Nie musisz sprawdzać. Ja przez długi czas miałem podłączone odwrotnie (wpadała dołem, wylatywała górą). Po drodze była kostka lipowa otoczona bioballami. Zero chlupania. Raz na jakiś czas jakieś bąble poleciały do akwarium.

Przy podłączeniu od góry w dół chlupanie miałem nieustanne.

Ja mam podłączone zgodnie ze strzałkami na korpusie, czyli wlatuje górą a rurką na dole jest wypychana z korpusu. Nigdy mi nie chlupało, praktycznie nie słychać jak pracuje reaktor, i nigdy nie zapowietrzył mi się reaktor, mimo ze go wyłączam czasem razem z filtrem a co2 jest podawane. Rozpuszcza w 100% co2 ale bardzo mocno mi ogranicza przepływ filtra.

Witajcie. Chciałem trochę odświeżyć temat reaktora Co2 z filtra narurowego. Nie jest to do końca moje dzieło gdyż kupiłem go gotowego (akurat była okazja). Wykorzystałem jednak pomysł jgoluch - po przeczytaniu tego wątku - z pex 20mm (do tego typu podłączeń uważam, że rewelka). Korpus 10 z gwintem 3/4, dałem kolanka pex 3/4 20mm i zostawiłem trójnik zamontowany przez byłego właściciela. Zmieniłem także kierunek przepływu - leci w przeciwną stronę niż strzałki na korpusie. Zasugerowałem się waszymi opiniami dotyczących chlupania w filtrze ale też rozwiązanie to moim zdaniem zabezpieczy komorę wirnika filtra przed Co2 w przypadku braku prądu, (podaje Co2 24/h) więc jeśli prądu braknie to Co2 powinno pójść w kierunku akwarium.

Czy masz w tym korpusie, w środku, dodatkową rurkę? Nie widzę na foto.
________________
Patapatalknięte

Na zdjęciu nie widać, ja jeszcze bym dodał do tego zestawu zawory kultowe co bardzo ułatwia przy czyszczeniu filtra.

Korpus jest matowy dlatego nie widać. Tak, jest rurka na wcisk w środek korpusu i kończy sie ona jakiś 1 cm nad dnem. O zaworach kulowych myślałem ale nie zdecydowałem się gdyż wtedy korpus idzie w szerz a mam mało miejsca w szafce. A tak z ciekawości...ile podajecie bombli na sekunde?

W jakim celu stosujecie te zawory kulowe?

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

Jak dasz zawory kulowe w korpus to oszczedzasz sobie zabawy z woda z wylewki ktora na 100% zejdzie z weza jak odkrecisz korpus. ( sorki ze bez polskich znakow). A tak zakrecasz sobie zawory i martwis, sie tylko o wode w filtrze narurowym.

Ile b/s to już zależy od akwarium.
U mnie ok 1,2 - 1,5 b/s w akwarium 160l.

inerkoma pisze:A tak z ciekawości...ile podajecie bombli na sekunde?

każde akwarium jest inne (masa roślinna, światło, pojemność, woda...) i pozorne ułatwienia typu "daj 2b/s bo u mnie jest dobrze", mogą być w skutkach bardzo poważne.

Nie no jasna sprawa - pytałem tak orientacyjnie, żeby nie przesadzić z dozowaniem. Przez spiek jakoś więcej tego gazu szło 5 lub 6 b/s teraz dałem mniej i obserwuje.

U mnie gaz jest podawany ciurkiem więc nie w sposób jest policzyć ile się go podaje, a druga bardzo ważna sprawa to to że są różne liczniki bąbelków i każdy inaczej będzie pokazywał ilość podawanego gazu więc jest to ustawienie indywidualne pod każde szkło.

Panowie będę budował reaktor jak wy i tutaj pytanie:
Czy jest jakiś kruciec na wężyk 4/6(bo taki przecież idzie od CO2), bo najmmiejsze jakie widziałem są na wężyk 8mm... Chyba że szybkozłączki ale to dobre rozwiązanie? nie będzie puszczać gazu?
Do rur filtra (u mnie 16/22) będę stosował złączki typu pex czyli skręcane, chyba że jest jakieś lepsze rozwiązanie?

-- Cz maja 26, 2016 2:34 pm --

A i jakbyście mogli to w czym pomaga ten zawór kulowy pomiędzy filtrem a reaktorem

kruk pisze:Czy jest jakiś kruciec na wężyk 4/6

https://www.google.pl/search?q=kr%C3%B3 ... igB#imgrc=_" onclick="window.open(this.href);return false;

A co sądzicie o szybkozłączkach? puszczają czy nie? lepsze od króćców?

Ja używam szybkozłączek już dłuższy czas, trzymają

No to po problemie. A Wiesz o co chodzi z zaworem pomiędzy filtr i reaktor?