Jaka obsada 60L

Ogłoszenia i wątki archiwalne
Zablokowany

Autor
mis69
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: sob lut 01, 2014 3:54 pm
Lokalizacja: warszawa
Płeć:

Jaka obsada 60L

#1

Post autor: mis69 »

Poproszę o sugesię co do obsady gatunkowej zbiornika 60L z korzeniem i roslinami i mchem.
Planuje:
- Bystrzyk Amandy
- Zwinnik Rodway
- Rasbora Hengla
- Microrasbora Galaxy
- Kirys Panda
- Szczupieńczyk karłowaty

+ cos kolorowego .....

Alix
Zapaleniec
Posty: 349
Rejestracja: pn wrz 30, 2013 3:55 pm
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Płeć:

Jaka obsada 60L

#2

Post autor: Alix »

Ale to tylko 60 l a ty planujesz obsadę jak do 260 l
64 litrowy zakamarek
20 litrowy słoik z bojownikiem
105 litrowe czarne wody
10 litrowe ślimakarium
30 litrowe krewetkarium

Autor
mis69
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: sob lut 01, 2014 3:54 pm
Lokalizacja: warszawa
Płeć:

Jaka obsada 60L

#3

Post autor: mis69 »

Masz rację ale co wybrać ..
Awatar użytkownika

jgoluch
Guru
Posty: 2161
Rejestracja: pn lip 23, 2012 12:50 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

Re: Jaka obsada 60L

#4

Post autor: jgoluch »

Rozumiem, że chcesz wybrać jeden todzaj z tych powyższych ryb?

Ja bym proponował ławicę galaxy i pandy do tego.

_______________________
Tapapatatalknięte

Alix
Zapaleniec
Posty: 349
Rejestracja: pn wrz 30, 2013 3:55 pm
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Płeć:

Jaka obsada 60L

#5

Post autor: Alix »

A ja harem prętnika karłowatego i otosy
64 litrowy zakamarek
20 litrowy słoik z bojownikiem
105 litrowe czarne wody
10 litrowe ślimakarium
30 litrowe krewetkarium
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4942
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Jaka obsada 60L

#6

Post autor: Miro »

jgoluch pisze:Ja bym proponował ławicę galaxy i pandy do tego.
Popieram

marq
Uczestnik
Posty: 49
Rejestracja: śr mar 26, 2014 10:18 am
Lokalizacja: Okolice Wawy
Płeć:

Jaka obsada 60L

#7

Post autor: marq »

Alix pisze:Ale to tylko 60 l a ty planujesz obsadę jak do 260 l
Zgadzam się z kolegą,tym bardziej że zdecydowana większość z tych gatunków to ryby stadne :wink:

Ja bym na Twoim miejscu rozważył akwarium jednogatunkowe np. z Microrasbora Galaxy ,bądź ograniczenie się do hodowli do dwóch gatunków np.Bystrzyka Amandy i Kiryska Pandy albo Zwinnika Rodwaya i Szczupieńczyka karłowatego.

Autor
mis69
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: sob lut 01, 2014 3:54 pm
Lokalizacja: warszawa
Płeć:

Jaka obsada 60L

#8

Post autor: mis69 »

Jakie ilości narybku do tej wielkości ?
Awatar użytkownika

jgoluch
Guru
Posty: 2161
Rejestracja: pn lip 23, 2012 12:50 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

Re: Jaka obsada 60L

#9

Post autor: jgoluch »

Nie patrz na narybek, bo rybole Ci urosna.
Ja bym dal
10x galaxy
5x panda
+ ewentualnie red cherry

_______________________
Tapapatatalknięte

barus
Uczestnik
Posty: 34
Rejestracja: ndz kwie 06, 2014 11:03 am
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin

Jaka obsada 60L

#10

Post autor: barus »

Neony parka ramirezek i otoski .
Jak masz pokrywę to jeszcze krewetki amano 5-10 szt

marq
Uczestnik
Posty: 49
Rejestracja: śr mar 26, 2014 10:18 am
Lokalizacja: Okolice Wawy
Płeć:

Jaka obsada 60L

#11

Post autor: marq »

barus pisze:Neony parka ramirezek i otoski .
Ale chodzi Ci o Innesa czy Neony czerwone?
Bo jeśli chodzi o Neony Innesa to one mają dość specyficzne wymagania odnośnie temp,(21-22st.C)i nie powinno się trzymać Innesa z rybami takimi jak Pielęgniczki Ramireza,które preferują cieplejszą wodę.
Awatar użytkownika

bon007
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: ndz mar 24, 2013 8:47 am
Telefon: 508695570
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Darek
Płeć:

Jaka obsada 60L

#12

Post autor: bon007 »

Kup sobie suma czerwono-ogonowego na pewno będzie git...
A tak na poważnie to jeśli to akwarium jest w miarę długie to bym tam szczupieńczyki dał do tego jakieś stadne rybki pływające ławicą po środku no i kilka kirysków na dno i wcale nie musi to być 6 bo 3-4 też się az tak nie stresują itp...
Nie tworzę naturalnych biotopów ponieważ akwarium samo w sobie nie jest czymś naturalnym
100x40x40=160l Ogólniak

Autor
mis69
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: sob lut 01, 2014 3:54 pm
Lokalizacja: warszawa
Płeć:

Re: Jaka obsada 60L

#13

Post autor: mis69 »

Mam nadzieje że przy tej obsadzie jak piszecie 10+5 + krewecie bedzie widac ruch a nie tylko zeilsko :). Nie chcę przerbic ale zeby było widać życie....
Awatar użytkownika

Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

Jaka obsada 60L

#14

Post autor: Limak86 »

Panowie, spokojnie - a czemu nikt się nie zapyta jakie parametry wody ma Kolega w swoim akwarium? Jak Wy chcecie bez parametrów doradzić właściwą obsadę? :)
Nie wiemy jakie jest pH, czy woda jest miękka czy twarda?
A jakie wymiary ma Twoje 60L ? Bo to też czasem ogranicza wybór gatunków.
Mis69 podaj parametry to dopiero można będzie dopasować co się u Ciebie będzie dobrze czuło :)
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
Awatar użytkownika

bon007
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: ndz mar 24, 2013 8:47 am
Telefon: 508695570
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Darek
Płeć:

Jaka obsada 60L

#15

Post autor: bon007 »

Ja nigdy jeszcze nie sprawdzałem parametrów wody i jakoś już niejeden gatunek z ikry odchowałem itp
Generalnie staram się dobierać ryby mniej wrażliwe na zmiany parametrów itp bo akwarystyka to u mnie taka pasja co czasem potrafię ją trochę odstawić na bok [oczywiście w miarę rozsądku nie katuje ryb]
Pamiętam jak około 20-25 lat temu hodowałem z ojcem ryby to wtedy też wszystko było kombinowane i jakoś ludzie też sobie radzili a najlepiej jak się kupowało na Targowej przy przejściu podziemnym żywy pokarm zawijany w taki papier śniadaniowy jak jedzenie i na wagę : ) [teraz ta brama jest zamknięta a budynek chyba do rozbiórki]
Generalnie miałem większość gatunków co kolega opisał poza [Microrasbora Galaxy i Rasbora Hengla] i wszystko hulało na odstanej kranówie aż miło, wiadome że do małych zbiorników CZeba często wodę podmieniać i w miarę dużo zielska które pochłania te wszystkie azotany i inne duperele powstające w wyniku przemiany materii ryb.
Z moich doświadczeń to wiem że Pielęgniczki Ramireza są wrażliwe na parametry wody no ale w spisie założyciela postów ich nie widzę, kumpel mi mówił też że szczupieńczyk karłowaty ponoć woli miękką wodę.
Z tych ławicowych ryb co tu opisał jak najbardziej znajdzie jakieś co preferują umiarkowane parametry wody.
Szczupieńczyki to hodowałem pręgowane oraz pręgowane odmiane gold i świetnie się czuły na regularnie podmienianej kranówce [oczywiście odstanej] tylko skurczybyki są skoczne potrafią owady latające nad akwarium wyskoczyć i złapać akurat byłem świadkiem czegoś takiego u mnie, no i potrafią również wyskakiwać jak akwa nie ma pokrywy. Jednak dla wszystkich szczupieńczyków zalecane są pływające rośliny albo nawet same liście jak ktoś nie ma takich roślin.
Szczupieńczyki Karłowate ma kolega i też świetnie się u niego czują na podobnych zasadach.
Nie tworzę naturalnych biotopów ponieważ akwarium samo w sobie nie jest czymś naturalnym
100x40x40=160l Ogólniak
Awatar użytkownika

Christo
Fanatyk
Posty: 1198
Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
Lokalizacja: Zegrze
Płeć:

Jaka obsada 60L

#16

Post autor: Christo »

Ta... A w średniowieczu ludzie nie mieli prądu i też było dobrze... i jakoś żyli. :razz:

Kranówka nie musi oznaczać złych parametrów i twardej wody. Kilka lat temu miałem 25 Gh obecnie 12 Gh, więc zawsze warto wiedzieć jaką wodą się dysponuje i czy nie zmienia się to w czasie. Do tego NO3 może wynosić od 0 do 50.

Jakiś czas temu połączyłem ryby z tego samego miotu po ok. rocznej przerwie. Gatunek w wód wyłącznie i wybitnie miękkich. Jedna grupa była u mnie w tym czasie w dobrych warunkach, druga pozostała w "sklepowych" (20Gh). Wszystkie "moje" okazały się ok 1/3 dłuższe od trzymanych w gorszych warunkach przybyszów, biorąc pod uwagę masę 2-3 razy większe o wyglądzie nie wspominając. Sklepówki wyglądały po prostu jak młodsze, niedorozwinięte osobniki.

Są oczywiście gatunki zamieszkujące w naturze rozmaite środowiska i mające dzięki temu wrodzone większe możliwości adaptacyjne. Są też gatunki - na ogół większe ryby np duże pielęgnice - mające większą wrodzoną tolerancję na niewłaściwe parametry wody. Tych jednak na pierwotnej liście autora wątku nie widzę. Widzę natomiast jeden gatunek, na którym być może wykonam podobny do opisanego wyżej eksperymentu, bo zależy mi właśnie na tym konkretnie. Potrzebuję jednak większej ryby, a mam wątpliwości czy ze sklepówek wyrosną 5.5cm (jak podają źródła) ryby.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.

Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l

…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Awatar użytkownika

bon007
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: ndz mar 24, 2013 8:47 am
Telefon: 508695570
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Darek
Płeć:

Jaka obsada 60L

#17

Post autor: bon007 »

No bez prądu zawsze można pochodnie nad akwarium zapalić : )
Testy wody sa jak najbardziej wskazane ja jednak mówię nie jest to jakąś koniecznością jeśli ktoś w miarę dba o akwarium czyli niem ma syndromu typu słomiany ogień że po 3 miechach mu sie znudziło i zmienia wodę raz na miesiąc na zasadzie dolewania tego co odparowało.
[Tak poza tematem to kiedyś jak mi sprzedawca polecił niby niezbędne testy to z 50 zł za to wszystko wyszło, potem już w normalnym sklepie znajomy zaoferował mi za 20 zl ale i tak wolałem kupić np kolejną roślinę za te pieniądze niż na test to wydawać]
A na wzrost ryb nawet tych małych wpływa wiele czynników z których jednym jest też oczywiście względnie dopasowana parametrami i czysta woda.
Co do szczupieńczyków pręgowanych to mi zawsze rosły po 8-10 cm nawet w 70 l akwariach że nie wspomnę o większych zbiornikach.
Odnośnie sklepów to zależy jeszcze gdzie się ryby kupuje.
Nie tworzę naturalnych biotopów ponieważ akwarium samo w sobie nie jest czymś naturalnym
100x40x40=160l Ogólniak
Awatar użytkownika

Christo
Fanatyk
Posty: 1198
Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
Lokalizacja: Zegrze
Płeć:

Jaka obsada 60L

#18

Post autor: Christo »

Bez testów nie oszacujesz choćby poziomu NO3 w akwarium i nie dobierzesz częstotliwości i wielkości podmian. Robienie książkowych podmian nie zawsze musi okazać się wystarczające. Z drugiej strony może okazać się niepotrzebne lub nawet szkodliwe jeśli okaże się że w kranie jest wysoki poziom NO3 i podmieniamy wodę lepszą na gorszą.

Też kilka lat nie korzystałem z testów, bo wydawały mi się drogie, a to co obserwowałem w akwariach było dla mnie wystarczające. W końcu kupiłem i na szczęście to co zakładałem w ciemno okazało się prawdą, wyniki wyszły nawet lepiej niż założyłem. Tylko że było to akwarium z bardzo niewielką ilością słabo metabolizujących ryb. Przy tzw normalnych obsadach i radosnej akwarystyce, gdy ktoś "w miarę dba o akwarium" nie wyobrażam sobie jego prowadzenia bez testów.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.

Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l

…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Awatar użytkownika

bon007
Bywalec
Posty: 94
Rejestracja: ndz mar 24, 2013 8:47 am
Telefon: 508695570
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Darek
Płeć:

Jaka obsada 60L

#19

Post autor: bon007 »

Generalnie to ja uznaje zasadę żeby w akwarium zbalansować ilość roślin do odpowiedniej ilości ryb no i lepiej z dwojga złego mieć ich przymało [Ryb] niż przerybić akwa
Tak więc tym samym myślę że założyciel tematu w 60 litrach powinien przede wszystkim uważać na ilość ryb
Zgadzam się też z tobą test zawsze wykaże w miarę dokładnie co jest z wodą nie tak. Jednak ja jestem typem który woli monetę zainwestować w co innego z akwarystyki.
Miałem ostatnio raz problem z kiryśnikiem [jakieś uszkodzenia mechaniczne] i odrobina soli akwarystycznej załatwiła sprawę nie skończyło się to żadna pleśniawką itp.
Teraz od jakiegoś półtorej roku znowu mam rybki po chyba 17 latach przerwy i ogólnie to ryby mi jakoś specjalnie nie padały a w sumie z akwarystyką mam do czynienia może z 7 lat.
W obecnych akwariach które posiadam od 1,5 roku padły mi tylko dość szybko ramirezy [para] oraz o dziwo odporny Wielopłetw ale wydaje mi się ze jakiegoś felernego kupiłem i przyznam że w przypadku delikatnych Ramirezek może to być wina właśnie "złej" wody ale ogólnie to ryby mi nie padają, nie są jakieś spłoszone, wyalienowane itp oraz bardzo ładnie i szybko rosną na mrożonym solowcu, ochotce, pokarmach roślinnych oraz jak w przypadku sumów mrożonym mięsie.
Oczywiście nie jestem jakimś pro akwarystą bo nie mam na to zarówno czasu jak i monety a podejrzewam że i wiedzy by się więcej przydało ale w miarę możliwości uważam że mam dość zadbane akwaria [żadnego przerybienia, glonów, dziwnego zachowania ryb]
Kończąc ten OFFTOP pozdrawiam i życzę wielu sukcesów w hodowli rybek
Nie tworzę naturalnych biotopów ponieważ akwarium samo w sobie nie jest czymś naturalnym
100x40x40=160l Ogólniak
Zablokowany