Silikon
-
- Admin
- Posty: 21848
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Silikon
Jest stare.miro pisze:Czy 10 letnie akwa jest stare
Ale to nie oznacza, że od razu się rozpadnie.
Ostatnio (rok temu) jak mi się rozszczelniło akwarium 375, to "specjalista" powiedział mi, że silikon powinno się wymieniać po 7 latach. Dlaczego akurat po 7-miu? Nie wiem.
Akwarium miało ok. 12 lat. Oryginalnie robione przez Aquael`a
-
- Fanatyk
- Posty: 1198
- Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
- Lokalizacja: Zegrze
- Płeć:
Silikon
Moje najstarsze akwa mam 20 lat. Kupiłem jako używane...
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
-
- Zapaleniec
- Posty: 343
- Rejestracja: wt cze 19, 2012 12:43 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Silikon
Też to słyszałem (starzenie kleju...), jest to 4 przypadek o którym słyszę (rozszczelniony Aquael), powiedzcie jeszcze, że to był czarny silikon z małym naddatkiem w formie wałka..Lech-u pisze:Ostatnio (rok temu) jak mi się rozszczelniło akwarium 375, to "specjalista" powiedział mi, że silikon powinno się wymieniać po 7 latach. Dlaczego akurat po 7-miu? Nie wiem.miro pisze:Czy 10 letnie akwa jest stare
Akwarium miało ok. 12 lat. Oryginalnie robione przez Aquael`a
Walenie w ciula tak jak i z innymi produktami (nie tylko akwarystycznymi). Czyli co , kupuje sobie 500tkę, targam na 4 piętro i po 7 latach mam dygać że się rozszczelni??
Mam akwaria z czasów małolata (pocz.90lat) zalałem i wszystko jest ok, mam też 120l które samodzielnie skleiłem nie mając pojęcia o odtłuszczaniach ani innych szczegółach, to było w 96r, akwarium stało 12 lat w piwnicy, zalałem przed wakacjami i jest szczelne. Więc ja nie kupuję takich historii, akwarium jakbym się zdecydował to tylko na zamówienie..
Jakby mi takie akwarium puściło to w Aquaelu chyba wszystko bym rozniósł, 7 lat na klej to kpina.. w XXI wieku gdzie szuwaksy są takie że mogę skleić rakietę i wystrzelić się w kosmos
Follow the rabbit
Posolone
Posolone
-
- Admin
- Posty: 21848
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Silikon
Dostałem od Aquaela moją pięćsetkę za 30% ceny. W zamian.piotrek78 pisze:Jakby mi takie akwarium puściło to w Aquaelu chyba wszystko bym rozniósł, 7 lat na klej to kpina
Więc zachowali się ładnie.
Nie ładnie za to wygląda parkiet w pokoju, gdzie doszło do rozszczelnienia. Mimo, że wyciek był mały.
Z takimi sprawami jak klej, uszczelka, membrana itp. nigdy nie ma pewności. Może się po prostu zużyć. A u innych będzie stało i stało i nic. Tak to jest.
-
- Zapaleniec
- Posty: 491
- Rejestracja: czw wrz 05, 2013 9:52 pm
- Lokalizacja: Michałów - Reginów
Silikon
I też nie ma co porównywać akwariów stojących na strychu do akwariów "w użytku". W zalanym akwarium kilkuset-litrowym na szkło i spoinę działają ogromne siły, a szerokość spoiny w stosunku do litrażu i obciążenia wzrasta niewspółmiernie, stąd też dużo częściej słyszy się o rozszczelnieniach akwariów dużych niż małych. Sam mam jakieś małe zbiorniczki tarliskowe/kwarantannowe które mają po 20 lat. Ale 20 letniej 500-tki już bym na pewno w pokoju nie postawił...
A jak by nie było, na pytanie o trwałość akwarium nie odpowie nikt. Bo trzeba byłoby pewnie X lat pomnożyć przez siłę wiatru w Chinach i fazy księżyca. Pocieszającym jest jedynie fakt, że wycieki zazwyczaj zaczynają się niewinnie i nie są to spektakularne powodzie rodem z filmowych pęknięć w oceanariach.
A jak by nie było, na pytanie o trwałość akwarium nie odpowie nikt. Bo trzeba byłoby pewnie X lat pomnożyć przez siłę wiatru w Chinach i fazy księżyca. Pocieszającym jest jedynie fakt, że wycieki zazwyczaj zaczynają się niewinnie i nie są to spektakularne powodzie rodem z filmowych pęknięć w oceanariach.
-
- Admin
- Posty: 21848
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Silikon
Najgorzej jak nas zaatakują w czasie długiego wyjazdu...silver007 pisze:Pocieszającym jest jedynie fakt, że wycieki zazwyczaj zaczynają się niewinnie i nie są to spektakularne powodzie
Wtedy powolne sączenie zmienia się w ogromne straty. Na przykład w postaci wypaczonej podłogi.
Ale też chyba nie ma jak zapobiegać. Czyli ciężko jest "monitorować" samą spoinę. Oczywiście można instalować różne czujniki wycieku, no ale to informuje po fakcie, że coś się wydarzyło.
-
- Admin
- Posty: 21848
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Silikon
Miro, zdecydowanie bezpieczniej, ale nie taniej.
Ale i tak nie ma 100% pewności.
Ja wolałem zamówić akwaria bo przy 2x500 litrów wolałem zmniejszyć ryzyko.
I Tobie też tak radzę.
Ale i tak nie ma 100% pewności.
Ja wolałem zamówić akwaria bo przy 2x500 litrów wolałem zmniejszyć ryzyko.
I Tobie też tak radzę.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4942
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Silikon
We własnym domu to dostaniesz OPR od żony a w nocy wszystko żonie wytłumaczysz że to nie Twoja winaLech-u pisze:Gorzej mieszkać we własnym domu
A w bloku to raczej kiepsko się tłumaczy że to nie Twoja wina zwłaszcza że sąsiadki są w wieku geriatrycznym !
-- Śr sie 06, 2014 9:22 pm --
We własnym domu to dostaniesz OPR od żony a w nocy wszystko żonie wytłumaczysz że to nie Twoja winaLech-u pisze:Gorzej mieszkać we własnym domu
A w bloku to raczej kiepsko się tłumaczy że to nie Twoja wina zwłaszcza że sąsiadki są w wieku geriatrycznym !
-
- Admin
- Posty: 21848
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Silikon
Ubezpieczenie się może przydać także we własnym domu.zorbek pisze:Przy większym zbiorniku w bloku gdy nie mieszkasz na paterze, polecam ubezpieczenie.
A przynajmniej daje poczucie spokoju ducha.
-
- Uczestnik
- Posty: 24
- Rejestracja: śr lut 04, 2015 10:43 pm
- Lokalizacja: Raszyn
Silikon
Odświeżę trochę temat, bo sam właśnie nabyłem narożnego JUVELa 350l z myślą, że jest świeże, ale jak już sfinalizowałem transakcje to dowiedziałem się od właściciela przypadkiem "noo zestaw ma już mniej więcej tyle lat, co moja córka tj. lat 18"
I teraz jak już przeczytałem to, co piszecie powyżej to lekko zdygałem i nasuwa mi się pytanko czy jakbym teraz zawezwał do siebie "fachowca" to czy takie glucenie od wewnątrz mało by w ogóle jakiś sens??
Pociesza mnie to, że akwarium u góry i u dołu jest w takiej jakby ramie z tworzywa, nie widać glonów na/pod silikonem, od wczoraj zalałem i wygląda ok no i w końcu Niemce go zrobiły a oni jak cos zrobią...
I teraz jak już przeczytałem to, co piszecie powyżej to lekko zdygałem i nasuwa mi się pytanko czy jakbym teraz zawezwał do siebie "fachowca" to czy takie glucenie od wewnątrz mało by w ogóle jakiś sens??
Pociesza mnie to, że akwarium u góry i u dołu jest w takiej jakby ramie z tworzywa, nie widać glonów na/pod silikonem, od wczoraj zalałem i wygląda ok no i w końcu Niemce go zrobiły a oni jak cos zrobią...
-
- Miszcz
- Posty: 3741
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
- Lokalizacja: Witolin
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Silikon
Zalej testowo w bezpiecznym miejscu. Dokładnie obejrzyj stan połączeń. Jeśli było rozsądnie przechowywane (niska i wysoka temperatura) powinno być w porządku. Inną metodą byłoby ponowne sklejenie akwarium (czyt. rozklejenie i sklejenie).
Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
-
- Uczestnik
- Posty: 24
- Rejestracja: śr lut 04, 2015 10:43 pm
- Lokalizacja: Raszyn
Silikon
Już 24h stoi zalane i jak na razie wszystko wygląda dobrze, trzymane było na IIIp w bloku wiec temp. non stop pokojowa, jak długo nie było bez wody?? to nawet mi to nie przeszło to pytanie przez głowę... ja zastałem je z jakimś ok 5cm wilgotnym żwirkiem na dnie.
No nic.. mam czas na skompletowanie gratów do niego i do tego czasu nie opróżniam go z tej wody i obserwuję łączenia
Śliczne dzięki za pomoc.
No nic.. mam czas na skompletowanie gratów do niego i do tego czasu nie opróżniam go z tej wody i obserwuję łączenia
Śliczne dzięki za pomoc.
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: pt sty 09, 2015 1:59 pm
- Lokalizacja: Jelonki
- Na imię mam: Szymon
- Płeć:
Silikon
Mi w ostatnie święta puściła 50-tka JUWEL-a. Akurat nie byłem w domu pare dni.
Wylało się tylko 30 l (do poziomu roszczelnienia), ale wystarczyło by załatwić moją podłogę.
Na szczęście na tym się skończyło.
Akwarium miało około 5 lat.
Teraz mam 112 i zastanawiam się nad tym, aby w szawce z góry wywiercić jakiś odpływ i skierować wodę do jakiegoś zbiornika retencyjnego
Wylało się tylko 30 l (do poziomu roszczelnienia), ale wystarczyło by załatwić moją podłogę.
Na szczęście na tym się skończyło.
Akwarium miało około 5 lat.
Teraz mam 112 i zastanawiam się nad tym, aby w szawce z góry wywiercić jakiś odpływ i skierować wodę do jakiegoś zbiornika retencyjnego