FAWA.pl

Cześć, właśnie wróciłem od stephanozz z pięknym zieloniastym anubiasem, dzięki
Od razu wiedziałem, że wyląduje na moim korzonku- wziąłem nić, przywiązałem go, no i wygląda fajnie.
Ale- mam pytanko do Was: czy korzenie muszą być w podłożu? Poszperałem trochę w necie, tyle że mało wywnioskowałem z tamtych informacji
Z góry dziękuję za odpowiedź

Korzenienie nie powinny być w podłożu, gdyż mogą zgnić.

ROGATEK pisze:Korzenienie nie powinny być w podłożu, gdyż mogą zgnić.

Ok, dzięki

avetattoos pisze: czy korzenie muszą być w podłożu?

Nie. Lepiej dla anubiasa jak się przyczepi korzeniami do ozdobnego korzonka (takiego, do którego przymocowałeś anubiasa).
Nie wsadzaj anubiasa do podłoża. To się nie sprawdzi.

Lech-u, dzięki za pomoc

Lech-u pisze:Nie. Lepiej dla anubiasa jak się przyczepi korzeniami do ozdobnego korzonka (takiego, do którego przymocowałeś anubiasa).
Nie wsadzaj anubiasa do podłoża. To się nie sprawdzi.

Ma szansę się udać gdy mamy do czynienia z czystym podłożem mineralnym, np. grubym bazaltem. Korzonki wtedy dosyc skutecznie 'chwytają ' poszczególne kamyki i nie mają tendencji do gnicia.

ROGATEK pisze:Ma szansę się udać gdy mamy do czynienia z czystym podłożem mineralnym, np. grubym bazaltem

U mnie jest zwykły żwirek kwarcowy, więc anubiasa zostawię tak, jak już zrobiłem

Kiedyś robiłem próby z roślinami pływającymi, które po wsadzeniu do zwykłego, piaskowego podłoża pięknie się rozrastały (nie używałem żadnych polepszaczy), ale ogólnie Anubias należy do roślin, które puszczają pięknie rozgałęzione korzenie bezpośrednio w wodzie.

falco pisze:Anubias należy do roślin, które puszczają pięknie rozgałęzione korzenie bezpośrednio w wodzie.

Zobaczymy co z niego będzie

Kiedyś miałam anubiasa posadzonego w zwykłym piachu , nic się z nim złego nie działo złego jedynie co to miał mniejsze przyrosty liści niż posadzony na korzeniu

No, ja już go nie będę ruszał, niech rośnie na korzeniu

Zgadzam się, że anubiasa nie powinno się wsadzać do podłoża ale to bardziej chodzi o kłącze niż o same korzonki.
Moje anubiasy, mimo, że przywiązane do korzenia to same chętnie swoje korzonki spuszczają do podłoża a nawet w nie wrastają.
Akurat je przesadzałem więc mam zdjęcie to pokażę:


Kliknij obrazek, aby powiększyć

Wszystko to co poniżej korzenia (szczególnie te białe części korzonków) samo "zakopało" się w podłożu.

sylwekw pisze:bardziej chodzi o kłącze niż o same korzonki.

O kłączu akurat wiedziałem, nie można go "zakopać"
Naoglądałem się chyba wszystkich kanałów akwarystycznych na YouTube, troszkę można podłapać wiedzy