Ostatni post z poprzedniej strony:
świeży, wyciskany - nieduży ząbek na ok.300 ml masy ja dodaję - ale nie zawsze i nie cała masę wyciśniętą, tylko to co wyciskam wrzucam do pojemnika małego, zalewam niedużą ilością wody i odstawiam na jakiś czas - robi się taki sok z czosnku, który odcedzam przez szmatkę i dodaję sam płyn.Pokarm na bazie agaru
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Uzależniony
- Posty: 587
- Rejestracja: ndz sty 17, 2016 11:06 pm
- Telefon: 695664059
- Lokalizacja: Warszawa- Ursus
- Na imię mam: Katarzyna
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Planuję zrobić dwie porcje ; brokuły , szpinak , sałaty, marchewka, groszek, kalafior, ochotka, szklarka, spirulina, dafnia suszona wszystko zmiksuję podzielę na pół do jednej części dam czosnek a drugą zostawię czystą.
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Jakie macie doświadczenie z podawaniem tego pokarmu po zamrożeniu? Rozmrażacie zupełnie, połowicznie, wrzucacie (raczej wykluczam) tuż po wyjęciu z lodówki? Zrobiłem ostatnio taką paszę - rybole ją uwielbiają - nie mniej jednak po rozmrożeniu robi się taka nieco rozpadająca papka.
-
- Uzależniony
- Posty: 587
- Rejestracja: ndz sty 17, 2016 11:06 pm
- Telefon: 695664059
- Lokalizacja: Warszawa- Ursus
- Na imię mam: Katarzyna
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
J wyjmuję po kilka kostek , rozmrażam a jak podaję to jeszcze rozdrabniam . Ładnie się trzymają nie rozpadają , nie mącą wody.
A że zostało mi mało rybek to ucztę mają głównie kiryski i ampularie , niech rosną zdrowo
A że zostało mi mało rybek to ucztę mają głównie kiryski i ampularie , niech rosną zdrowo
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Może to kwestia Agaru jak prawił @Rhino...a jaki Agar stosowałaś u siebie?
-
- Maniak
- Posty: 715
- Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
- Lokalizacja: Marki
- Na imię mam: Aneta
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Już od dłuższego czasu robię kosteczki. Używam agaru którego producentem jest MTS.Taki ze zdjęciem mokrego liścia na opakowaniu.
Staram się robić mniejsze porcje. Mrożę mało ale jeśli już, to później wyjmuję, żeby zupełnie się rozmroziło i dopiero wrzucam do akwarium. Nie zauważyłam żeby ten pokarm jakoś drastycznie zmieniał konsystencję. Odrobinę mniej zwarty i bardziej miękki moze jest, ale kształt kostki zachowuje .
Nie wyobrażam sobie już innego podstawowego pokarmu dla zbrojników .
Staram się robić mniejsze porcje. Mrożę mało ale jeśli już, to później wyjmuję, żeby zupełnie się rozmroziło i dopiero wrzucam do akwarium. Nie zauważyłam żeby ten pokarm jakoś drastycznie zmieniał konsystencję. Odrobinę mniej zwarty i bardziej miękki moze jest, ale kształt kostki zachowuje .
Nie wyobrażam sobie już innego podstawowego pokarmu dla zbrojników .
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
@an207 - u mnie też po rozmrożeniu zatrzymuje formę kostki ile gdy wezmę takową kostkę w palce to jest takie trochę "błotkowate" a po wrzuceniu do akwarium lekko pyli. U mnie krewetki CR i CB dostają amoku jak wrzucam im ten pokarm
-
- Maniak
- Posty: 715
- Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
- Lokalizacja: Marki
- Na imię mam: Aneta
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
U mnie nie pyli. Podejrzewam jednak, że skoro zachowuje kształt, to pylenie jest bardziej spowodowane składem kosteczek niż samym agarem. Ja daję same warzywa, parę tabletek i spirulinę. Wcześniej dodawałam jeszcze płatki i robale, ale teraz z kostek korzystają tylko zbrojniki, więc nie mam potrzeby żeby jeszcze coś dodawać. Krewetki też mam ale zbrojniki tak obsiadają kostkę, że nikt więcej tam się nie wciśnie.....
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
U mnie w składzie znalazły się:
1) pół cukinii - sparzona
2) pół zielonego ogórka - sparzona
3) marchew - gotowana
4) pietruszka - gotowana
5) seler - gotowany
6) czerwona papryka - sparzona
7) tabletki ze spiruliną JBL, Hikari i Sera (symboliczna ilość)
ząbek czosnku
Mimo wszystko mam wrażenie, że agar, który nabyłem był jakiś "lewy". No nic kupię taki jak polecasz i sprawdzę
1) pół cukinii - sparzona
2) pół zielonego ogórka - sparzona
3) marchew - gotowana
4) pietruszka - gotowana
5) seler - gotowany
6) czerwona papryka - sparzona
7) tabletki ze spiruliną JBL, Hikari i Sera (symboliczna ilość)
ząbek czosnku
Mimo wszystko mam wrażenie, że agar, który nabyłem był jakiś "lewy". No nic kupię taki jak polecasz i sprawdzę
-
- Zapaleniec
- Posty: 379
- Rejestracja: wt sty 31, 2017 10:42 pm
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Na imię mam: Agata
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
ja zrobiłam sobie warzywne kosteczki z marchwi, pietruszki i selera i zamroziłam w opakowaniu po mrożonkach IT. Rozmrażam i do wody trafia jako dość zbita papka. Ale ryby nie mają problemu, żeby to rozparcelować na kawałki.
O dziwo jak wrzuciłam trochę tuż po przygotowaniu to mi zazieleniło wodę na kilka godzin. Po mrożeniu tak się nie dzieje.
Marzą mi się takie mięsno-roślinne kostki, ale nie mam pomysłu na to mięso innego, niż mrożonki. A jak zrobię z mrożonką, to nie będę mogła drugi raz zamrozić już gotowej mieszanki.
O dziwo jak wrzuciłam trochę tuż po przygotowaniu to mi zazieleniło wodę na kilka godzin. Po mrożeniu tak się nie dzieje.
Marzą mi się takie mięsno-roślinne kostki, ale nie mam pomysłu na to mięso innego, niż mrożonki. A jak zrobię z mrożonką, to nie będę mogła drugi raz zamrozić już gotowej mieszanki.
Ostatnio zmieniony pt wrz 15, 2017 3:23 pm przez brenda, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Maniak
- Posty: 715
- Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
- Lokalizacja: Marki
- Na imię mam: Aneta
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Inerkoma moje kosteczki mają podobny skład. Dodatkowo mają jarmuż, kapustę i groszek. Spróbuj może robić częściej mniejsze ilości? Nie ma mrożenia i nic nie pyli .Agar miałam też z innej firmy i nie zauważyłam żeby było coś nie tak. Chociaż.... może faktycznie trafiłeś na jakieś g.......
Brenda zrób sobie kostki agarowe z robalami . Ja kiedyś takie robiłam i molinezje bardzo chętnie je jadły. Teraz mam barwniaki, które kostki mają gdzieś, więc robię tyko warzywne dla zbrojników. Te z kolei dosłownie rzucają się na to żarcie i są w stanie w ciągu czterech godzin, zjeść naprawdę spory kawałek.
Brenda zrób sobie kostki agarowe z robalami . Ja kiedyś takie robiłam i molinezje bardzo chętnie je jadły. Teraz mam barwniaki, które kostki mają gdzieś, więc robię tyko warzywne dla zbrojników. Te z kolei dosłownie rzucają się na to żarcie i są w stanie w ciągu czterech godzin, zjeść naprawdę spory kawałek.
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Na pewno kupię inny agar. Z robieniem mniejszych porcji to też jakiś sposób. Ile taki pokarm może sobie być w lodówce zanim stanie się niezdatny do spożycia przez rybole?
-
- Maniak
- Posty: 715
- Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
- Lokalizacja: Marki
- Na imię mam: Aneta
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Ja trzymam max tydzień ten warzywny. Z mięskiem około 5 dni.
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
A po co zamrażacie pokarm z agaru? tego nie ma potrzeby zamrażać, robi się porcje na 4-5 dni i trzyma normalnie w lodówce.
Jeśli ten pokarm po zrobieniu (bez zamrażania) i wrzuceniu do akwarium barwi Wam wodę, albo się rozpada - to znaczy, że źle jest zrobiony - albo za mało agaru, albo nieprawidłowo przygotowany agar. Nigdy mi nie zabarwił wody, a stosuję do niego poza warzywami, robalami również chlorellę i spirulinę w postaci pyłowej - więc jakby "żelek" miał puszczać farbę to miał by z czego u mnie... ale tak się nigdy nie stało - zawsze jest to ścisła kosteczka nie rozpadająca się.Dodano do tego postu po 3 minutach 14 sekundach
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Uzależniony
- Posty: 587
- Rejestracja: ndz sty 17, 2016 11:06 pm
- Telefon: 695664059
- Lokalizacja: Warszawa- Ursus
- Na imię mam: Katarzyna
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
A dodajecie do warzyw trochę wody ? czy czyste warzywa ?
-
- Maniak
- Posty: 715
- Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
- Lokalizacja: Marki
- Na imię mam: Aneta
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Tylko warzywa i "kisiel" z agaru.
Inerkoma a może faktycznie popełniasz jakiś błąd podczas robienia? Może, tak jak podpowiedziała koleżanka ziabak, za mało agaru dodajesz?
Inerkoma a może faktycznie popełniasz jakiś błąd podczas robienia? Może, tak jak podpowiedziała koleżanka ziabak, za mało agaru dodajesz?
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
to zależy jaka mi wychodzi konsystencja przy miksowaniu - czasem trochę dodaję, czasem nie.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Nie - zgodnie z sugestią dałem więcej agaru niż trzeba. Świerze jadło po związaniu agarem jest ok, ani nie barwi wody ani nie pyli. Tak jak pisałem wcześniej - po rozmrożeniu kostki mają delikatną konsystencję błotka. Robienie jadła na 4 - 5 dni jest ok przy czym kwestią pozostają użyte proporcje bo pomimo, że człek weźmie wszystkiego wydawać by się mogło mało to na końcu okazuje się, że wyszła tego cała micha
-
- Maniak
- Posty: 715
- Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
- Lokalizacja: Marki
- Na imię mam: Aneta
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Ja pierwszy raz, nie dość że zrobiłam z nieugotowanym agarem i nie stężało(musiałam zagotować papkę), to jeszcze wyszło mi tyle że musiałam większość wywalić .
Teraz robię mało co tydzień i nie bawię się w mrożenie, tym bardziej że samo zrobienie kostek to góra 20 min roboty.
Teraz robię mało co tydzień i nie bawię się w mrożenie, tym bardziej że samo zrobienie kostek to góra 20 min roboty.
-
- Gość
- Posty: 2
- Rejestracja: pt wrz 22, 2017 9:34 am
- Lokalizacja: Wrocław
- Na imię mam: Karol
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
A myślicie, że żelatyna zadziała podobnie?
-
- Uzależniony
- Posty: 587
- Rejestracja: ndz sty 17, 2016 11:06 pm
- Telefon: 695664059
- Lokalizacja: Warszawa- Ursus
- Na imię mam: Katarzyna
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Ja bym nie ryzykowała,
Agar jest roślinny i zdrowszy a żelatyna wiadomo wieprzowa.
Agar jest roślinny i zdrowszy a żelatyna wiadomo wieprzowa.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
A co szkodzi "wieprzowatość" żelatyny rybom?
-
- Uzależniony
- Posty: 587
- Rejestracja: ndz sty 17, 2016 11:06 pm
- Telefon: 695664059
- Lokalizacja: Warszawa- Ursus
- Na imię mam: Katarzyna
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Nie mam pewności czy zaszkodzi czy nie, dlatego bym nie ryzykowała.
-
- Zapaleniec
- Posty: 379
- Rejestracja: wt sty 31, 2017 10:42 pm
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Na imię mam: Agata
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
kochani, a jak długo plus minus tężeje to? I gdzie najlepiej? w lodówce, jak zwykłą galaretkę?
-
- Maniak
- Posty: 715
- Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
- Lokalizacja: Marki
- Na imię mam: Aneta
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Tężeje bardzo szybko, w ciągu max pół jest gotowe. Nie musisz chować do lodówki żeby się zrobiło, ale już przechowywać trzeba w lodówce.
-
- Zapaleniec
- Posty: 379
- Rejestracja: wt sty 31, 2017 10:42 pm
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Na imię mam: Agata
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
hm.. czyli skoro nie stężało po godzinie to coś zepsułam?:P
-
- Uzależniony
- Posty: 646
- Rejestracja: śr cze 18, 2014 11:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Trzy opcje jak dla mnie - za mało agaru, nie rozpuściło się wystarczającą lub agar był kiepski. Ja np. nabyłem kiepski i żeby żarełko się związało dałem 20g
-
- Maniak
- Posty: 715
- Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
- Lokalizacja: Marki
- Na imię mam: Aneta
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
A zrobiłaś najpierw kisiel z agaru?Zagotowałaś?
Nie wyrzucaj, coś zaradzimy
Nie wyrzucaj, coś zaradzimy
-
- Zapaleniec
- Posty: 379
- Rejestracja: wt sty 31, 2017 10:42 pm
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Na imię mam: Agata
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
Szpinak mrożony - kosteczka plus trochę suchej karmy plus chyba 8 kostek solowca. Rozmrożone, wymerdane (btw. Mówi się tak u was?)
Sporo agaru wymieszanego w gorącej wodzie. Zalane. Nie tężało. Dodałam trochę agaru i zagotowałam całość. Powstało papkowate błotko. Wiecej w tym agaru niż reszty :p Trochę wrzuciłam. Pyli niestety jak głupie. Rozpada się na kawałki jak jakaś ryba to dotknie. Te kawałki są bardzo chętnie zjadane przez kiryski, ampularię i proporczykowce. Neonki ślubną czasem. Gurami nawet nie spojrzą.
Woda zielonkawa. Wiem, że do rana przejdzie, bo kiedyś z głupoty wsypałam ciut samego agaru i filtr podołał :p
Jutro robię jeszcze raz, wg przepisu. Pogotuje trochę wodę z agarem zanim ją wleję.
Macie inny patent na zrobienie papki z mrozonek? Teściowa mnie z domu wygna jak jej do blendera robali nawrzucam :p
Sporo agaru wymieszanego w gorącej wodzie. Zalane. Nie tężało. Dodałam trochę agaru i zagotowałam całość. Powstało papkowate błotko. Wiecej w tym agaru niż reszty :p Trochę wrzuciłam. Pyli niestety jak głupie. Rozpada się na kawałki jak jakaś ryba to dotknie. Te kawałki są bardzo chętnie zjadane przez kiryski, ampularię i proporczykowce. Neonki ślubną czasem. Gurami nawet nie spojrzą.
Woda zielonkawa. Wiem, że do rana przejdzie, bo kiedyś z głupoty wsypałam ciut samego agaru i filtr podołał :p
Jutro robię jeszcze raz, wg przepisu. Pogotuje trochę wodę z agarem zanim ją wleję.
Macie inny patent na zrobienie papki z mrozonek? Teściowa mnie z domu wygna jak jej do blendera robali nawrzucam :p
-
- Maniak
- Posty: 715
- Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
- Lokalizacja: Marki
- Na imię mam: Aneta
- Płeć:
Pokarm na bazie agaru
No niestety, robale i warzwa rozdrabniam blenderem. Zrób jak nie będzie widziała .
Ja zawsze robię najpierw kisiel, tzn do szklanki wody dosypuję dwie łyżeczki agaru i to gotuję na małym ogniu, aż zrobi się kisiel. Osobno przygotowuję papkę z warzyw, robali i jakiegoś gotowego pokarmu a później dopiero to łączę. Pierwszy raz nie zrobiłam kiślu, tylko wymieszałam agar we wrzątku i była papka...Dopiero koleżanka z forum mi powiedziała, że trzeba zrobić ten kisiel.
Ja zawsze robię najpierw kisiel, tzn do szklanki wody dosypuję dwie łyżeczki agaru i to gotuję na małym ogniu, aż zrobi się kisiel. Osobno przygotowuję papkę z warzyw, robali i jakiegoś gotowego pokarmu a później dopiero to łączę. Pierwszy raz nie zrobiłam kiślu, tylko wymieszałam agar we wrzątku i była papka...Dopiero koleżanka z forum mi powiedziała, że trzeba zrobić ten kisiel.